Przeżyj za „płacę minimalną”

.

Komitet Obrony Pracowników:

.

„Jako część społeczeństwa rzucamy wyzwanie Donaldowi Tuskowi, Jarosławowi Kaczyńskiemu, Leszkowi Millerowi, Januszowi Piechocińskiemu, Januszowi Palikotowi, Zbigniewowi Ziobro, wszystkim posłom, senatorom, Ministrowi Pracy i Polityki Społecznej oraz części członków Komisji Trójstronnej (reprezentantom pracodawców oraz stronie rządowej). Czy znajdzie się wśród Was chociaż jeden odważny, który zgodzi się przeżyć wraz ze swoją rodziną jeden miesiąc za równowartość „najniższej krajowej”? Zasady są bardzo proste:… otrzymujecie na rękę równowartość najniższej krajowej, otrzymujecie klucze do przeciętnego polskiego mieszkania (wraz z jego przeciętnym wyposażeniem) i do Waszych obowiązków będzie należało opłacenie czynszu, kosztów mediów i wywozu śmieci. Musicie w tym mieszkaniu zamieszkiwać przez cały miesiąc wraz z rodziną. Nie wolno Wam korzystać z Waszych osobistych kont, z samochodów (możecie korzystać z komunikacji miejskiej) przyjmować pieniędzy od znajomych i partyjnych kolegów, a jedyne środki z jakich możecie korzystać to owa „najniższa krajowa”. Po wniesieniu wszystkich opłat wolno Wam resztę przeznaczyć na wyżywienie siebie i rodziny oraz na „rozrywkę i kulturę”. W razie choroby tylko z tych pieniędzy wolno Wam będzie zapłacić za opiekę medyczną i leki. Szczególnie mile widziani będą politycy koalicji rządzącej oraz przedstawiciele związków pracodawców. Czy znajdzie się chociaż jeden odważny, który podejmie wyzwanie? Prosimy szczególnie przedstawicieli mediów o nagłośnienie tego wyzwania.

Komitet Obrony Pracowników”

Więcej – https://www.facebook.com/events/562219527153265/ .

.

Polecam: Barbara Ehrenreich „Za grosze. Pracować i (nie) przeżyć.” – http://cia.media.pl/za_grosze_pracowac_i_nie_przezyc_recenzja_ksiazki_barbary_ehrenreich .

.

4 Responses to Przeżyj za „płacę minimalną”

  1. Chutor1 pisze:

    Kapusniak na kamieniu

    Wielcy wojownicy mieli to do siebie, ze dawali osobisty przyklad swoim druzynom. W sytuacjach wymagajacych szczegolnego wysilku uciekali sie do drastycznych sposobow. Albo sie wygra albo przegra innego wyjscia nie bylo. Czesto palili mosty za soba lub lodzie na ktorych przybyli. Komitet Obrony Pracownikow wiedzie zabiedzonych w strone lepszego zarcia. Czy kieruje sie dobrymi intencjami dla piszacego to nie jest wiadome. Jakkolwiek za kazdym razem gdy ukazuje sie jakas forma blagalna w strone wladz to nasuwa sie podejrzenie komu lub czemu ma to sluzyc. Jednym ze sposobow do rozladowywania napiec spolecznych wladze ktore nie tylko rodza problemy ale w zanadrzu juz maja rozwiazanie. W tym wypadku: jak nalezy upominac sie o swoje prawa. Jednym z nich to podawanie nadziei.
    Jezeli wladza przejdzie na skormna diete to z pewnoscia serce im sie skruszy itp. Czy nie jest juz czas by przynajmniej przestac sie upominac, nawet napominanie nie jest wystarczajace. Wladze to ponoc ucielesnienie demokracji a demokracja to samo dobro. Wlasnie byla ostatnio okazja jak demokratycznie na Ukrainie na ich Majdanie ludzie upominali sie o „swoje” prawa. Jedni wydlubywali brukowce a inni obrzucali nimi policje. Caly demokratyczny swiat wyl z zachwytu, ze cos takiego wspanialego sie wydarza. Moze wiec i polska mizeria zakosztuje takiego oklasku. Taki przyklad mozna nasladowac: gotowanie kapusniaku na kamieniu to to samo co kapusniak z mineralami, po wysaczeniu polewki, reszte nalezaloby rzucic w strone elity, moze to by dalo pozadany rezultat. Innego wyjscia nie ma.

  2. Chutor 0,99 pisze:

    Chutor1 biadoli jak dziad po kielichu. Nie da się tego czytać. Niech zastanowi się nad sensem..

  3. „…moim marzeniem byłoby żyć z Polską i funkcjonować na rzecz Polski, dla dobra wspólnego. Znowu, że się powtórzę: żyć, a nie starać się przeżyć. Żyjąc w Polsce, żyjesz wbrew Polsce, a nie z Polską. Bardzo bym chciał, żeby w Polsce dało się żyć z Polską. Czuję też rodzaj wielkiego zobowiązania, nie natury moralnej, tylko emocjonalnej, odruchowej, dlatego wydaje mi się ważniejsze, pierwotniejsze… ” Więcejhttp://ksiazki.onet.pl/wiadomosci/szczepan-twardoch-rewolucje-tu-sie-nie-zdarzaja/4z7jj .

  4. Chutor1 pisze:

    Lepiej by brzmialo: Chutor biadoli jak dziad po kapusniaku. Oczywiscie skoro nie da sie tego czytac to tym bardziej nie mozna zastanowic sie nad tego sensem, stad takie zalecenie jest bezsensowne.

Dodaj komentarz