Dokładnie na odwrót

„… Hierarchiczny Kościół katolicki to jedna z najpoważniejszych sił politycznych w kraju, aczkolwiek w ostatnich latach, tzn. po śmierci Jana Pawła II w 2005 r., można mówić o regresie jego społecznego autorytetu. Wskazują na to chociażby liczne, zbiorowe i samorzutne protesty społeczne w kwietniu 2010 r. w związku z decyzją metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza o pochówku zwłok Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki w krypcie katedry wawelskiej. Tamą dla procesu konfesjonalizacji państwa nie okazał się wymiar sprawiedliwości, w szczególności Trybunał Konstytucyjny. Organ ten sankcjonował w swoim orzecznictwie, a w istocie rzeczy utrwalał, kolejne prawne przejawy opisywanego procesu.(10) Konfesjonalizacja państwa i prawa okazała się tyleż efektem nacisku Episkopatu Polski, co i serwilizmu części klasy politycznej. Trafnie stwierdzili Mariusz Janicki i Wiesław Władyka, że przez 20 lat wolnej Polski Kościół katolicki osiągnął wszystko co zamierzał, choć nie tyle w sferze duchowej, co politycznej. To politycy dali Kościołowi siłę, która teraz w nich samych budzi respekt. I zniechęca do rozpoczęcia debat, jakie kiedyś przedwcześnie zamknęli.(11)

W świetle doświadczeń stosunków państwo-Kościół katolicki w ostatnim dwudziestoleciu celna jest również konstatacja Adama Szostkiewicza, iż Kościół w Polsce miał zawsze interesy polityczne i polityczną agendę. I to do niej dopasowuje partyjnych koalicjantów. Politykom wydaje się, że to oni wciągają Kościół do swej gry, a jest dokładnie na odwrót.(12)… ” Więcej – Paweł Borecki: III RP: czy to już państwo wyznaniowe – http://kulturaswiecka.pl/node/302 .
.
.

Polecam również – Wacława Mielewczyk: Koniec Komisji Majątkowej – http://kulturaswiecka.pl/node/358 .

8 Responses to Dokładnie na odwrót

  1. http://passent.blog.polityka.pl/2011/04/06/biedni-oszczercy-2/#comment-200153 :

    WODNIK53 pisze:
    2011-04-08 o godz. 13:23

    „Panie Redaktorze !
    Z innej „beczki’ – edukacyjno-naukowo-jurydycznej (bo to też jest kwestia prawna !)

    @ „jasny gwint” i „Lech”
    Miałem wątpliwą przyjemność – ale z własnej, nie przymuszonej woli, dla zaspokojenia potrzeb „intelektualno-polemicznych” – wysłuchać „panelu’ na W-le Prawa Un.Wrocławskiego pt. „Państwo katolickie i jego wrogowie” (31.03.2011). Organizatorami było m.in. Koło Naukowe z ww. W-łu (oprócz niego – Klub Monarchistów Polskich i Stowarzyszenie Katolickie im.P.Skargi: Tradycja – Rodzina – Własność), konferencja miała tez opiekuna z ramienia Rady Wydziału – adiunkta: czyli państwowa uczelnia bierze w jakimś sensie odpowiedzialność za głoszone podczas tych wystąpień (panelowych) tezy czy mniemania.
    1/ Jeśli w czasie 3 wystąpień, ludzi z tytułami naukowymi,przemyca się wielokrotnie rasistowski kontekst wobec aktualnej prezydentury w USA (w formie żartów – ale one są najbardziej w ustach Profesorów i Adiunktów gorszące), zwłaszcza, że duch katolickiej nauki (sic !) unosił się nad tym konwentyklem jak mgła nad lotniskiem Siewiernyj w Smoleńsku rok temu.
    2/ Głoszenie tez o średniowiecznej monarchii, totalizmie katolickim w ówczesnym czasie i związanych z tym wypaczeń (delikatnie mówiąc) jako o clou rozwoju ludzkości – przy braku jakimkolwiek sądzie przeciwnym (to jest podstawa naukowych wystąpień na konferencja, bo gdy wszyscy „dmą w jedną” trąbę to nie jest nauka lecz propaganda) – na uczelni państwowej, jest delikatnie mówiąc grubym nieporozumieniem. To jest dla mnie też gorszące -W-ł Prawa i Administracji ponosi bowiem odpowiedzialność za takie wydarzenia, a to deprecjonuje naukę jako taką !
    3/Uczelnia – zwłaszcza publiczna – winna dbać zarówno o merytoryczną (i zgodną z prawem – uwagi o kolorze skóry kogokolwiek czy poniżanie osoby ludzkiej z tytułu przynależności do „innej” niźli polsko-katolicka nacji są a priori nie dopuszczalne !) – stronę takich konwentykli, jak i o pluralizm poglądów: bo to jest racja bytu UNIWERSYTETU jako takiej, od ponad 500 laty !
    4/Deprecjacja dorobku nauki po -oświeceniowej, czyli modernistycznej, jest też moim zdaniem nie dopuszczalna na publicznej UCZELNI ! Dlatego nieobecność głosów polemicznych – w panelu – jest deprecjacja wg mnie kierownictwa W-łu Prawa mojego Uniwersytetu.
    Tylko tyle i aż tyle.
    Zniesmaczony Wrocławianin.
    WODNIK53″

  2. Radosław S. Czarnecki pisze:

    Pani Tereso – jest gorzej niźli się nam wydaje. To zatacza coraz szersze kręgi. Autentycznie „ciarki mnie” przechodzą po plecach – chyba tak rodził się (i rodzi się na naszych oczach) faszyzm w początkach XX wieku . Zresztą – na początku (zawsze) było Słowo – i idea, podbudowa „naukowo”.
    Polecam na http://www.racjonalista.pl mój tekst o „Ataku ciemnogrodu w Polsce – ciąg dalszy” (farmacja i „klauzula sumienia”).
    O owej konferencji (o której pisze na Blogu DP) coś też postaram się napisać szerzej. To nie można tak zostawić – bo ataki ciemnogrodu, fanatyzmu, opresji i purytanizmu religijnego są nie tylko absmakiem, obraza rozumu i racjonalizmu, ale dla mnie najzwyklejszym „obciachem”, wstydem i oznaką kołtuństwa. O intelektualnej stronie nie mówiąc ani słowa.
    Pozdrawiam serdecznie z wietrznego Wrocławia.
    Radek C – vel WODNIK53

  3. Wyszukiwarka na stronie racjonalista.pl dla „Ataku ciemnogrodu w Polsce – ciąg dalszy” drukuje listę 200 artykułów :) i wśród nich ten – http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1092/q,Atakow.Ciemnogrodu.w.Polsce.ciag.dalszy

  4. rysberlin pisze:

    ciekawostka (dla niemieckich,niestety jestem jedna noga w drodze, moze ktos stresci?)

    http://www.zeit.de/lebensart/essen-trinken/2011-04/maenner-frauen-essen

    wiem ze nie do tematu :) przepraszam ?

  5. Rysiu,

    Twój link przenoszę do tematu z białkami :)

Dodaj komentarz