Wojciech Jaruzelski

.

„…Ludzie zapiekli, agresywni funkcjonują po obu stronach niewidzialnej barykady, która wciąż dzieli nasze społeczeństwo. Wielu osobom pojednanie pokrzyżowałoby szyki. Mam wrażenie, że wzajemna nienawiść jest dziś silniejsza niż w latach 80. Wiadomo: gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Ten trzeci to media i politycy, którzy wykorzystują nasze emocje, aby zwiększyć sprzedaż lub zyskać więcej głosów. Szczują nas na siebie, a my na cyniczną komendę bezmyślnie skaczemy sobie nawzajem do gardeł. Bez refleksji, że ktoś, kto ma odmienne poglądy, wcale nie musi być naszym osobistym wrogiem.

W całym tym kontekście przypomina mi się wiersz Broniewskiego: „Są w ojczyźnie rachunki krzywd, obca dłoń ich też nie przekreśli, ale krwi nie odmówi nikt: wysączymy ją z piersi i z pieśni”.

Obawiam się, że my, Polacy, konsolidujemy się dopiero w sytuacji zewnętrznego zagrożenia. A ruchy odśrodkowe targają nami na co dzień…” Więcej: Monika Jaruzelska szczerze o sobie, rodzinie i polskiej rzeczywistości – http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,15952766,Prawdziwa_Polka.html#TRwknd .

;

Polecam: Gen. Wojciech Jaruzelski nie żyje – http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gen-wojciech-jaruzelski-nie-zyje/1kzgr .

.

Polecam również:

http://wiadomosci.onet.pl/gen-wojciech-jaruzelski-opublikujcie-to-po-mojej-smierci/wtc3w

– Monika Jaruzelska „Towarzyszka Panienka” – http://www.czerwoneiczarne.pl/ksiazka,89,1

Monika Jaruzelska „Rodzina” – http://www.czerwoneiczarne.pl/ksiazka,105,1 .

.

13 Responses to Wojciech Jaruzelski

  1. Deipnosophist pisze:

    Fajnie jest ponarzekać na chamstwo, które rzeczywiście przewala się przez fora internetowe po śmierci Generała. Ale chamstwo nie zna podziałów politycznych:

    http://wpolityce.pl/polityka/112127-kaczka-po-smolensku-krwawa-mary-zbyt-drastyczne-przed-rocznica-mozliwe-ale-o-tym-takze-warto-pamietac

    Obrzydliwe żarty i cały potok jadu na forach generowany m.in. przez Pana, z list którego chyba nawet autorka strony startowała do Sejmu?

  2. Churo1 pisze:

    General wazny kiedys i dzis

    Dlaczeg burzy sie pomniki? Bo w metalu lub kamieniu zastyla pamiec ktora jedni beda czcic
    a inni pomawiac. Zwykle to pokonany narod czci a okupant chce ja wykorzenic.
    W polskiej rzeczywistosci oczerniacze to ci ktorzy, okradli kraj a jego mieszkancow puscili z torbami
    mimo, ze to wlasnie ich przodkowie odbudowali miasta a teraz koczownicy potrzebuja kogos
    aby za taki stan obwiniac nie z powodu sumienia ale z politycznego wyrachowania, ze prawde trzeba
    ukrywac aby czuc sie bezpieczniej przy korycie. Gdyby bylo inaczej to nie wolaliby: oligarchowie
    calego swiata laczcie sie, obecna Ukraina jest tego wymownym przykladem.

  3. Maciej pisze:

    Mimo całej kontrowersyjności, Jaruzelski miał pewną klasę intelektualną i emocjonalną, jakiej innym lewicowym politykom brakuje.
    Krótko podsumowałbym tak:
    Jaruzelski – patriotycznie, ale zmieniał się Polsce pan
    Miller – bywają sztuki tak słabe że nie mogą zejść ze sceny (Lec)
    Kwaśniewski – daje pupkie na wszystkie strony Sejmu i świata (budowanie popularności)

  4. Dostałam mailem – Teresa Jakubowska:

    .

    Zmarł Generał Wojciech Jaruzelski

    W takiej chwili nie można nie myśleć o ostatnich latach. Kładzie się na nich ciężarem stan wyjątkowy zwany wojennym. Chciałabym zacytować dwoje mądrych ludzi, którzy problem ujęli bardzo celnie.

    Prof. Stefan Opara jest autorem podręcznika FILOZOFIA. Jest tam rozdział: „Głupota jako wartość”. Oto fragmenty:

    „Żyjemy w kraju, w którym od lat często zdarzają się przypadki, gdy:

    – ludzie głupi obdarzeni są zaszczytami i wysokimi stanowiskami,
    – czyny głupie są wychwalane i powszechnie aprobowane,
    – głupi bohaterowie historyczni i literaccy stawiani są za wzór dla młodzieży.” …

    „Powodem do prawdziwej dumy – zgodnie z polską mentalnością – jest powstanie wywołane bez szans na wygraną, które przynosi wiele ofiar i zniszczeń oraz kończy się pełną klęską… winą za klęskę można zawsze kogoś obarczyć… rzeczywistych lub wymyślonych sojuszników – bo nie pomogli, rodzimych „tchórzy i zdrajców” – bo przestrzegali i nie chcieli ginąć.”

    „Wiedział o tej tradycji Jaruzelski, który bezustannie prosi o wybaczenie, że za pomocą mniejszego zła ocalił Polaków przed kolejną tragedią. Z punktu widzenia tradycyjnej mentalnosci nie miał on jednak prawa być mądry przed szkodą … Podejrzewa się, że skoro postąpił sprytnie, mądrze i skutecznie – to zapewne nie jest Polakiem, a przynajmniej nie jest „prawdziwym” Polakiem.”

    Autor przypomina kolejne polskie powstania zakończone klęską, w tym najstraszliwsze – warszawskie, którego każdy dzień w ciągu dwóch miesięcy powodował kolejne tysiące ofiar. Bilans: setki tysięcy zabitych, okaleczonych, wygnanych, bezdomnych, zadręczonych w obozach, zagłada miasta. Tym, którzy powstanie nieodpowiedzialnie wywołali i nie zakończyli beznadziejnych walk wcześniej, chroniąc tysiące warszawiaków od śmierci, stawia się pomniki, nazywa się ich imieniem ulice i mosty.

    Gdybyż jeszcze nadstawiali własne głowy. Potrafili wysyłać całe zastępy młodych chłopców i dziewczęta na pewną śmierć. To zjawisko, obecne od dawna w polskiej historii, bardzo trafnie określiła nasza wybitna poetka Maria Pawlikowska-Jasnorzewska jako „szaleństwo hojnych ofiarodawców cudzej krwi”.

    Generale, serdecznie dziękujemy za to, że NIE byłeś hojnym ofiarodawcą polskiej krwi.

    Teresa JAKUBOWSKA
    Stow. RACJONALNA POLSKA
    Warszawa dnia 25 maja 2014″

  5. Deipnosophist pisze:

    Było jedno środowisko, które PW uważało za błąd: Związek Jaszczurczy, kontynuacja przedwojennego ONR. Na wskroś prawciowe. Dlatego większość NSZ nie wzięła udziału w PW, tylko sformowała Brygadę Świętokrzyską. Lewica ochoczo włączyła się w walki: od syndykalistów do PPS. Miano nadzieję, że ZSRS wspomoże „sojusznika”, o czym zapewniało Radio Kościuszko, propaganda sowiecka. Kierował nią Tadeusz Daniszewski, później fetowany w PRL. Ale o tym nie napiszą „racjonaliści”.

    A co do Jaruzelskiego, to tragiczna postać. Myślę, że bardziej tragiczna niż mroczna. Rzeczywiście wtedy nie przelał krwi, choć nie przeszkadzało mu ją przelewać na Wybrzeżu czy w kopalni Wujek. Stan Wojenny to chłodna kalkulacja, ale zdecydowały nie względy jak powyżej, jakoby Generał kierował się dobrem Polaków. Przecież są już źródła w dużej części opublikowane, wystarczy poczytać, a nie pisać, co ślina na język przyniesie, jak powyżej. Lepiej było robotników stłamsić, niż ryzykować eskalację konfliktu, bo skończyłoby się gorzej niż w 70 i 76. Gorzej, bo Sowieci odwołaliby Jaruzelskiego, wstawiając innego kacyka. A czy może być coś gorszego niż utrata stanowiska? :)

  6. malo pisze:

    ja cenię generala i dalej bede go cenil

  7. Deipnosophist pisze:

    Piotr Ikonowicz o Jaruzelskim:

  8. „3 lipca nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka ukaże się książka Generał. Wojciech Jaruzelski w rozmowie z Janem Osieckim…” – Więcejhttp://ksiazki.onet.pl/wiadomosci/general-jaruzelski-po-raz-ostatni-oddajemy-mu-glos/d12f1 .

  9. trzezwa pisze:

    jak mozna nawet w kuchni cytowac jaruzelskiego, to przeciez komformistyczny wojskowy, ktory stanal zawsze tam gdzie byli silniejsi, najwazniejsze dla niego byla kariera i pieniadze ( jak dla wiekszosci ludzi), Dla tej kariery i pieniedzy popieral kolonizacje Polski, nie wahal sie przed zaproszeniem Rosjan do tlumienia powstan organizowanych przez Solidarnosc, tylko dlatego ze Rosja wtedy byla slaba nie doszlo do masakry na wieksza skale, nastepnie przy okraglym stole dogadal sie z opozycja i za cene swojego dobrobytu i niekaralnosci zgodzil sie aby Polska stala sie neokolonia z mozliwosciami wielkich karier dla dzialaczy PZPR i TW, a zycie zwyklych ludzi nigdy dla niego nie bylo wartoscia, ot rezimowy wojskowy, nic wiecej. I nawet tutaj pojawiaja sie cytaty tego karierowicza odpowiedzialnego za smierc wielu ludzi i nieszczescie duzej czesci spoleczenstwa polskiego…. Wstyd!

Dodaj komentarz