.
Nie jest trudno zrobić w domu jogurt. Na zwykły wystarczy mleko i jogurt naturalny z żywymi kulturami bakterii jogurtowych, na tłusty do mleka trzeba dodać śmietankę.
Wzięłam:
– 500 ml mleka
– 250 ml śmietanki 30 %
– 160 g jogurtu greckiego
Tzw świeże mleko należy zagotować i ostudzić. Potem do niego trzeba dodać śmietankę oraz jogurt naturalny z żywymi kulturami bakterii jogurtowych, wszystko razem zaś starannie wymieszać. Następnie podgrzać (mieszając) do temperatury 37 – 42 stopni C (najprościej w thermomixie, ale da się i w innym garnku z użyciem termometru do żywności) i przykryte naczynie zawinąć w koc jak drzewiej kaszę by „doszła”. Zostawić tak na parę godzin, a potem schłodzić w lodówce. I to by było na tyle. Chyba że kiedyś pokombinuję z bakteriami jogurtowymi… z apteki.
W 100 g jogurtu otrzymałam:
– Białko – 3,08 g
– Tłuszcz – 11,57 g
– Węglowodany – 4,39 g
– B : T : W = 1 : 3,8 : 1,4
Żeby był bardziej tłusty można dać więcej śmietanki Do gotowego jogurtu można zaś dodać np. owoców jagodowych dla witaminy C.
Swoją drogą przed przejściem na DO jogurt lubiłam, teraz zaś – w ciągu 10 lat – może raz czy dwa miałam go w domu. Państwo miewacie chęć na jogurt?
.
Jadam tylko jogurty 0%, ponieważ jestem na diecie wysokowęglowodanowej. Nie jem tłuszczy.
„Nie jem tłuszczy.” Anonim
Podobno człowiek jest tym co je powiedział kiedyś Feuerbach. Człowiek-jogurt, gratuluję wyboru. „Jadam tylko jogurty 0%.” .Zdrowia w takim układzie należy życzyć. No to powodzenia.
Może się przyda – http://www.altermedium.pl/wielkie-tluste-klamstwo/
Na diecie wysokowęglowodanowej jogurt jest ok, choć maślanka czy zsiadłe mleko jest lepsze.
Do ziemniaczków z koperkiem, mniam. ?
Pamiętaj, Anonim, że w diecie wysokowęglowodanowej powinno być bodaj 20-30g tłuszczu, inaczej witaminy lipofilne czy hormony nie będą hulać jak należy.
Można ten limit tłuszczu (maks. pół grama tłuszczu na gram białka na dobę) wyrobić z produktów białkowych (mięso, ryby, jaja, sery) lub dodać oddzielnie w maśle czy smalcu.
Jeśli je się tak niewiele tłuszczu, dobrze, żeby on był maksymalnie wartościowy biologicznie, czyli zwierzęcy, dlatego oliwy to ostateczność, już lepiej orzechy.
Jedno ważne, bez tłuszczu w organizmie nie ma przyswajania większości witamin ( w tłuszczu się rozpuszczają) , które są niezbędne dla zdrowia. Sam jogurt 0% to ….. po prostu prawie nic. Jak długo się na tym niczym pociągnie ? Powodzenia.
OPTY Nie jem tylko jogurtów 0%. Jem chleb z chudą wędliną, ziemniaki z mięsem drobiowym lub ryby z ryżem. Tłuszczy mam tyle co zjem 4 całe jaja w ciągu dnia. Tłuszczu z ryb nie liczę. Jeśli brakuje mi tłuszczu zawsze są to żółtka albo masło na chleb.
Wygląda w porządku.
Moja połówka jest na wysokowęglowodanówce, ona opiera się na chudym twarogu, jajach i schabie oraz ziemniakach i kaszy gryczanej.
Wiem z pierwszej ręki, że Ww działa, np. ustąpiły „zatoki” oraz „alergie” na kurz i pyłki, mimo drastycznego podniesienia spożycia nabiału i zboża. ?
Gavroche, czy chorby skórne w tym trądzik na twarzy i na plecach również ustępują na diecie japońskiej?
Tego niestety nie wiem, nikt u nas trądziku nie miał…
Ale obciążenie nerek na DJ spada, środowisko endokrynne się normalizuje, jeśli łączysz białka i skrobię w każdym posiłku to rzuty cukru we krwi też powinny być niższe.
Jednak skóra należy do tkanek słabo odżywionych plus, jej naprawa nie jest priorytetem dla organizmu, więc przypuszczam, że zmiany skórne to długa droga do wyleczenia.
Gavroche a Twoja druga połówka jakie jeszcze dolegliwości wyleczyła na diecie japońskiej ? Czy taka dolegliwość można uleczyć jak: Gdy wstaję z miejsca gdzie siedzę lub leżę od razu robi mi się ciepło i serce mocno mi bije można wyleczyć na diecie japońskiej czy raczej miałbym przejść na ŻO które Cięzko by mi bylo utrzymac?
Nie, nic mi już nie przychodzi do głowy, prócz alergii i zaśluzowania zatok, schudła trochę i jednocześnie nabrała odrobinę mięśni, poprawiły się też włosy i paznokcie.
Nie jestem lekarzem, nie wiem co to za przypadłość, na chłopski rozum, to jakaś niewydolność krążeniowa, może w następstwie gromadzenia się płynów?
Ja bym zrobił tak, poopowiadałbym kumatemu lekarzowi o Twoich objawach i poprosił o wstępne diagnozy, może jakieś badania będą konieczne, a potem z taką diagnozą napisałbym do Admina z forum dr Kwaśniewskiego.
To jest łebski gość i może coś wymyśli…
Uważam, że skoro DO jest Ci trudno utrzymać, to nie ma co się zmuszać, DJ jest w zasadzie bardzo podobna do DO, tylko dostępność ATP jest nieco mniejsza, bo ciało musi węglowodany zamienić na tłuszcz i dopiero z takiego podrasowanego paliwa korzystać.
Jeśli będziesz utrzymywał BWT 1:3-5:0,3-0,5 powinno być dobrze, tylko miej cierpliwość, bo zdrowienie trochę trwa, zwłaszcza jak się zapuszczało kilka lat…
Dziekuje za odpowiedź
Nie , ale zrobię dla moich mężczyzn.