.
Aleriksson BM 31.08.2017 r. o 07:16 pisze:
„Bardzo zabawne, prawda?
———————-
21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, który później przekształcił się w Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”, sformułowano w nocy z 16 na 17 sierpnia 1980 r.
Listę 21 postulatów stworzyło wspólnie osiemnaście osób. Pracowali nad nią całą noc. Najpierw bowiem postulatów było kilka tysięcy – każdy zakład przyłączający się do strajku przesyłał swoje. Potem zostało ich tysiąc i wreszcie, po negocjacjach 21.
Drewniane tablice z 21 postulatami trafiły w 2003 roku na światową listę dziedzictwa kulturowego UNESCO „Pamięć Świata”. Znajdują się na niej najważniejsze zabytki dokumentalne w dziejach ludzkości.
Poniżej, zgodnie z oryginalna pisownią, postulaty zapisane 18 sierpnia 1980 r. na drewnianych tablicach przez członków Ruchu Młodej Polski Arkadiusza Rybickiego i Macieja Grzywaczewskiego:
1. Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych wynikających z ratyfikowanych przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczących wolności związków zawodowych.
2. Zagwarantowanie prawa do strajku oraz bezpieczeństwa strajkującym i osobom wspomagającym.
3. Przestrzegać zagwarantowanej w Konstytucji PRL wolności słowa, druku i publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań.
4. Przywrócić do poprzednich praw.
a. ludzi zwolnionych z pracy po strajkach w 1970 i 1976 r., studentów wydalonych z uczelni za przekonania,
b. zwolnić wszystkich więźniów politycznych (w tym Edmunda Zadrożyńskiego, Jan Kozłowskiego, Marka Kozłowskiego),
c. znieść represję za przekonania.
5. Podać w środkach masowego przekazu informację o utworzeniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz publikować jego żądania.
6. Podać realne działania mające na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej poprzez: a. podanie do publicznej wiadomości pełnej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej, b. umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenie w dyskusji nad programem reform.
7. Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział w strajku wynagrodzenie za okres strajku jak za urlop wypoczynkowy, z funduszu Centralnej Rady Związków Zawodowych (CRZZ).
8. Podnieść zasadnicze uposażenie każdego pracownika o 2 tys. zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen.
9. Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza.
10. Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko nadwyżki.
11. Znieść ceny komercyjne oraz sprzedaż za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym.
12. Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej oraz znieść przywilejów Milicji Obywatelskiej, Służby Bezpieczeństwa i aparatu partyjnego poprzez: zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnych sprzedaży itp.
13. Wprowadzić na mięso i jego przetwory kartki – bony żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku).
14. Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 55 lat, dla mężczyzn do 60 lub przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 dla mężczyzn bez względu na wiek.
15. Zrównać renty i emerytur starego portfela do poziomu aktualnie wypłacanych.
16. Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełna opiekę medyczną osobom pracującym.
17. Zapewnić odpowiednią ilość miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących.
18. Wprowadzić urlop macierzyński płatny przez okres 3 lat na wychowanie dziecka.
19. Skrócić czas oczekiwania na mieszkania.
20. Podnieść diety z 40 do 100 złotych i dodatek za rozłąkę.
21. Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie czterobrygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy. (PAP)”
Źródło – https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=449080075485515&id=100011505790010 .
.
Krzysztof Podgórski: Ruch „Solidarność” – oszustwo stulecia – http://ddtorun.pl/pl/586_felietony/11670_.html
Czeslaw Cyrul 01.09.2017 r. pisze:
„Podziały widzę wszędzie
31 sierpnia udałem się pooglądać demonstrację na wrocławskim Rynku. Miała ona upamiętniać podpisanie porozumień strajkowych a 1980 roku. Przybyło około 2 tys. ludzi, w tym sporo tych, którzy pamiętali tamte czasy. To niewiele. Tacy jacyś raczej smutni i przygaszeni. Młodsi uczestnicy raczej oczekiwali czegoś innego niż akademii ku czci tamtych wydarzeń. Organizatorzy (młodzi) wystąpili w koszulkach z napisem „konstytucja”, a hasło demonstracji brzmiało „Solidarność naszą bronią”. Nie chodziło tu o ZZ „Solidarność”, ale o solidarność współczesną. W tłumie zauważyłem jedną flagę Solidarności, ale szybko zniknęła. Pan z koszykiem flag państwowych zarobił niewiele. Weterani tamtej Solidarności wspominali swoją walkę z komuną, ale młodzi już nie czuli tamtych czasów i przyjmowali dość obojętnie ich wspominania. Profesor Wiszniewski uczestnik wojny polsko-jaruzelskiej, jak siebie określił, wspomniał że Jaruzelski nigdy nie powiedział o tamtej opozycji „zdradzieckie mordy”, a teraz dawniejsi towarzysze walki obrzucają się takimi epitetami. Teraz walka w dawnym obozie Solidarności idzie o to, kto będzie w przyszłości strażnikiem świętego ognia tamtych czasów. Na obrzeżach demonstracji kręcili się zwolennicy innych, prawicowych opcji politycznych.
Przemawiającego Frasyniuka uznawali za komunistę, Wałęsę za Bolka, itp. Chyba wszyscy oni byli pod wpływem alkoholu. Dwóch gardłujących oponentów siedziało w kawiarnianym ogródku i swoje wystąpienia przepijali i zapijali. Może narodziła się nowa, prawicowa tradycja?
Młodzi, którzy demonstrację zorganizowali, mówili o swoich planach. Oni walczą o swoją przyszłość. Widać że chemii miedzy pokoleniami nie ma i weterani nie są wzorcem dla młodego pokolenia. To pokolenie szuka swoich idoli i walczy o swoją przyszłość. Tak jak dawniej, tylko cele są inne. Ale wspólnym wrogiem, jest dzisiejsza władza i ku niej kierują swój sprzeciw.
Paradoksem, ale tylko pozornym, był fakt, że wśród organizatorów obchodów ku czci porozumień sierpniowych była liczna grupa młodych członków SLD. Młodzi budują swoje porozumienia, choć nie zawsze im to wychodzi, ale to normalne. Czy im się uda? Czas pokaże. Jedno jest pewne, oni nie chcą żyć wspomnieniami i historią, tą PRL-owską i tą Solidarnościową, chcą czegoś nowego, ale jeszcze nie do końca mają sprecyzowane cele. Drugim pewnikiem jest to, że nie będzie partii młodych, bo też różnią się między sobą. Wielu z nich widzi w tym szansę zrobienia własnej kariery i to też jest normalne. Wolontariuszy w polityce dzisiaj jest tyle co na lekarstwo, albo i jeszcze mniej. Takie czasy.
Czesław Cyrul”
Źródło – https://www.facebook.com/czeslaw.cyrul/posts/1832825526746200
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/40041/transformejszen-czyli-jak-golonka-z-hamburgerem-tancowala-reportaz-optymistyczny
Pegerowo niczym kiedyś Rabarbar czy Taplary na kolejnym dziejowym zakręcie. Jak wcześniej nie dawano sobie rady z awansem, tak teraz z zapaścią. Czy, jak kto woli, z przemianą ustrojową, która jedne sieroty po komunizmie wpędziła tam w nędzę, a innym jak głównym bohaterom Transformejeszen kompletnie rozchwiała system wartości. Chłopi obalają pershingi, baby chłoną tasiemcowe seriale, dzieci w szkole na pytanie: Dlaczego tak bardzo czcimy i podziwiamy Solidarność? odpowiadają: Albowiem wiekopomnym porywem była . III Rzeczpospolita przerysowana, skarykaturyzowana, groteskowa. I boleśnie prawdziwa. W krzywym zwierciadle, postawionym na skraju polskich dróg przez Edwarda Redlińskiego, odbija się bowiem to, co widzimy na ulicy czy za płotem, a nie księżycowa scenografia ze szklanego ekranu rodem. A ewentualne protesty autor Konopielki uprzedza pytaniem: jeśli jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Krzysztof Masłoń, Rzeczpospolita . Redliński znowu zakpił sobie z nowej Polski i nowych Polaków. Zdzisław Pietrasik, Polityka . Powieść przywodzi ma myśl Marka Piwowskiego Rejs Wiesław Budzyński, Trybuna . Edward Redliński w powieści Transformejszen osiągnął mistrzostwo w parodiowaniu obywateli III RP Wiesław Kot, Newsweek . Jesienią 1989 grupa polityków dokonała poza wiedzą i wolą społeczeństwa, wbrew porozumieniom Okrągłego Stołu, manipulując głosami zdezorientowanego parlamentu ustrojowego zamachu stanu, wprowadzając tak zwanym planem Balcerowicza zaimprowizowany, przypadkowy kapitalizm. Tego szokowego dzikiego kapitalizmu chciała jedynie znikoma mniejszość narodu. Większość obudziła się z ręką w nocniku i czuje się oszukana. Nasz kapitalizm stęka i pęka bardziej niż kiedyś socjalizm, bo podobnie usiłuje wzrastać wbrew świadomości i woli narodu. Został wprowadzony podstępem i jesteśmy nim uszczęśliwieni na siłę jak w czasach stalinowskich kołchozami. Z utopii komunistycznej wrzucono nas w utopię kapitalistyczną. Prorokuję, że ta druga nie przetrwa pół wieku, a jej koniec nie będzie pokojowy.
…………………………………….
Czyli wypełni się proroctwo A.de Tocqueville’a – walka tych co posiadają z tymi co nie posiadają.
https://www.youtube.com/watch?v=177BI0S3Els
Dr Zbigniew Kękuś: „Szydło, kanalio wypierdalaj”. Ogłoszą wojnę hybrydową
………………….
Ale to już nie jest wcale zabawne, bo wszystko na to wskazuje.
Ze Śląska do Francji – https://www.facebook.com/notes/zbuntowany-%C5%9Bl%C4%85sk/ze-%C5%9Bl%C4%85ska-do-francji/1958890394326632/