Dawid Kański 19.10.2017 r. pisze:
„W 1938 r. na przeciętne mieszkanie w Polsce przypadało 1,88 izby i 4,2 osoby, zaś średnie zaludnienie izb wynosiło 2,6 osoby – dla porównania w USA i niektórych krajach zachodniej Europy średnio na jedną izbę przypadała jedna osoba.
W 1988 r. na jedno mieszkanie przypada 3,39 izby ( w odniesieniu do 1938 r. niemalże dwukrotny wzrost) i 3,15 osoby, średnie zaludnienie izb wynosiło 1,02 osoby (w odniesieniu do 1938 r spadek zaludnienia izb o 2,5 osoby).
Średnia liczba osób na 1 izbę:
1938 r. Polska 2,6 – zachód 1,0 – dystans -1,6
1988 r. Polska 1,06 – zachód ok. 0,7 – dystans -0,36
W przeciągu 50 lat Polska zmniejsza dystans dzielący ją w stosunku do krajów zachodnich prawie 3,5 razy. Przypomnę tylko, że większość gospodarek krajów zachodnich na podobne obniżenie gęstości zaludnienia potrzebowały ok. 100 lat, gospodarka PRL dokonała tego w ok 45 lat, oczywiście trzeba też wziąć poprawkę na postęp technologiczny, jaki w tym czasie się dokonał na świecie, ale to i tak jest niezły wynik. Nie wszystkie osiągnięcia PRL były tylko i wyłącznie pustą tubą propagandową rządu nie mającej żadnego oparcia w rzeczywistości. W kwestii mieszkaniowej osiągnięto naprawdę duży skok naprzód.
Przepraszam jak to szło? Polityka mieszkaniowa w PRL była nieefektywna i pogrążyła nasz kraj w zapaści mieszkaniowej?
/Dawid Kański”
Źródło – https://www.facebook.com/socjalizmteraz/posts/882977235211263 .
.