.
Grakuz46 pytała o zupę pomidorową. Też czasem robię i też taką, której porcja stanowi całą obiadokolację. W tym celu można kupić skórki wieprzowe, a można takowe zebrać z odkrajania ich z podgardla (tak jest w tym przykładzie), gdy się robi z niego skwarki, lub ze słoniny i boczku, oczywiście przed smażeniem. Skórki miałam zamrożone i teraz ich użyłam.
Więc mając:
– 300 g skórek wieprzowych
– 500 g przecieru pomidorowego
– 140 g smalcu
– 300 g cebuli
– 200 g śmietany 36 %
– sół, pieprz, inne przyprawy (wg uznania)
najpierw ugotowałam skórki, które pokroiłam w nieduże paski i z powrotem włożyłam do wywaru, którego bardzo niewiele zostało w garnku, bo woda się w większości wygotowała. Dodałam przecier pomidorowy (wyrób własny, ale można dać pomidory bez skórki, lub te z puszki, albo koncentrat pomidorowy uzupełniając wówczas wywar wodą) oraz 100 g smalcu i to wszystko gotowałam jeszcze ca 0,5 godziny. W międzyczasie na pozostałym smalcu usmażyłam do półmiękkiej pokrojoną w sporą kostkę cebulę i pod koniec gotowania też dodałam do garnka. Następnie – przyprawy. Śmietanę dodawałam bezpośrednio do talerzy.
W 100 g tej zupy było:
– Białko – 6,15 g
– Tłuszcz -20,28 g
– Węglowodany -3,24 g
– B : T : W = 1 : 3,3 : 0,5
Może być?
PS. Zamiast smalcu można dać masło.
‚
[shopeat_button]
Teresa ja już ( albo dopiero) 3 lata jestem na DO i jakoś skórek wieprzowych nie potrafię jeść jeśli są one zmielone razem z mięsem w kotletach mielonych, to jest OK…
To mój własny wynalazek i mnie smakuje. Ludzie to nawet ? makaron tak krojony jedzą ? , a Ty skórek nie lubisz… Ale widać zdarza się.
Do kotletów skórek nie dodawałam, ale do pasztetu owszem.
Z tym makaronem to naprawdę dziwna sprawa… ?
Teresa, a dlaczego na Twojej stronie reklamują hamburgery? Pozwoliłaś im…?
Nie pytali ? Reklamy Google daje, pewnie z jakiegoś automatu (za drobne są by dobierać do profilu blogu), za przyzwoleniem Pana Admina.
Tym przepisem przypomniałaś mi dzieciństwo. U mnie w domu skórki wieprzowe były dodatkiem do wielu zup np. do kapuśniaku, barszczu ukraińskiego, fasolowej, grochowej. Super są takie do przegryzania z chrzanem
A u mnie wszyscy uwielbiają skórki wieprzowe. Bywa, że większą ich ilość rozgotowuję, mielę i zamrażam małymi porcjami; dodaję do potraw w dowolnym momencie.
jolaopty, witaj
Podoba mi się Twój pomysł, dzięki. Nie ma to jak wymiana doświadczeń – wszystko co umiem zawdzięczam Innym i dobrze mi z tym ?
Irku, znaczy wszystko już było ? , a ja się miałam, serio, za wynalazcę ?
Po prostu wracamy do dawnej sprawdzonej kuchni. I dobrze, że ktoś to przypomina.
dzięki za powitanie, wszak to mój pierwszy raz…
” Węglowodany nie tuczą, lecz odchudzają!18 maja, 15:26
PAP Life
Zapomnijmy o diecie Atkinsa. Naukowcy przekonują, że węglowodany są bardzo przydatne w diecie i mogą przyczynić się do utraty wagi. ”
http://zdrowie.onet.pl/newsy/weglowodany-nie-tucza-lecz-odchudzaja,1,4322385,artykul.html
————-
Takiego natłoku dyletanctwa żywieniowego dawno nie czytałem.
Dostałam mailem:
„Dziendoberek,prosze o rade-z tego co widze i czytam jest pani bardzo doswiadczona Optymalna, (ja bladze przerywam i spowrotem wracam) do tematu-chcialam na 300gr skorek zupki kolagenowej ugotowac ale nie wiem ile wody wlac, i jak przecier dodam to znow ile wody dodac, pozdrawiam serdecznie…”
Odpowiedziałam:
Skórki gotuję w wodzie, a wody tyle by ich nie przypalić, na małym ogniu pyrkają. W razie potrzeby można tę wodę uzupełnić wrzątkiem z czajnika. Potem, gdy już skórki gotowe i pokrojone, dodaję przecier, który latem robię sama z pomidorów. Gdybym takiego nie miała dodawałabym pomidory krojone z puszki (taka puszka 400-500 g wystarczy). Po dodaniu przecieru wody już nie dodaję , ale dodaję śmietanę 30 – 36 %.
Wkleję Pani pytanie i moją odpowiedź do komentarzy ws zupy pomidorowej, bo może jeszcze komuś się przydadzą. Danych Pani oczywiście nie podając.
Pozdrawiam,
Teresa Stachurska
PS. Na czym polega Pani błądzenie? Proszę napisać o Pani trudnościach, co dwie głowy to nie jedna, jak mówią