Dostałam mailem:
‚
„Koalicja POLSKA WOLNA OD GMO zaprasza na WSPÓLNE, symboliczne SIANE
ekologicznych i tradycyjnych nasion w ramach międzynarodowej akcji pt. ‚WSPÓLNIE
SIEJEMY PRZYSZŁOŚĆ DLA ROLNICTWA WOLNEGO OD GMO’. Towarzyszyć nam będzie muzyka
i śpiew. Na koniec przekażemy Ministrowi Rolnictwa tradycyjne nasiona, PETYCJĘ z
podpisami i statuetkę. Mamy nadzieję, że po tym wspólnym sianiu Minister
NATYCHMIAST wprowadzi zakaz upraw GMO nie czekając na zgodę Komisji
Europejskiej. Negocjacje z Komisją Europejską, które mogą trwać długie miesiące,
należy prowadzić po uprzednim wprowadzeniu w życie zakazu w Polsce. Taką
kolejność wydawania decyzji podjęły wszystkie kraje, które już dawno mają
wprowadzone zakazy na kukurydzę MON810 i ziemniaka Amflora.
MIEJSCE:
WARSZAWA, przed budynkiem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ul. Wspólna 30
TERMIN: 17.04.2012 w godz. 13:00
ORGANIZATOR I KONTAKT: Koalicja
POLSKA WOLNA OD GMO
Lena Huppert , tel.: 502085840, e-mail: lenahuppert@wp.pl
Edyta
Jaroszewska-Nowak, tel: 691564993, e-mail: edytaj66@tlen.pl
Anna Szmelcer, tel.:
607295055, e-mail: annaszmelcer@wp.pl
Koalicja POLSKA WOLNA
OD GMO reprezentuje tysiące obywateli,
http://polska-wolna-od-gmo.org/
JESZCZE
RAZ SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO WSPÓLNEGO SIANIA U MINISTRA I W CAŁEJ POLSCE.
BĘDZIE Z NAMI WIOSENNA MOC, KTÓRA CZYNI CUDA!
UWAGA!!!
Happening po
Ministerstwem jest częścią ogólnopolskiej akcji ‚WSPÓLNIE SIEJEMY PRZYSZŁOŚĆ DLA
POLSKI WOLNEJ OD GMO’; w całej Polsce 70 wydarzeń; szczegóły www.siejemyprzyszlosc.info
WSPIERAJ
DZIAŁANIA NA RZECZ POLSKI WOLNEJ OD GMO
http://www.icppc.pl/antygmo/pomoz-kampani/
Jadwiga
Łopata i Julian Rose
==========================
ICPPC – International
Coalition to Protect the Polish Countryside,
Międzynarodowa Koalicja dla
Ochrony Polskiej Wsi
34-146 Stryszów 156, Poland tel./fax +48 33 8797114 biuro@icppc.pl
www.icppc.pl www.gmo.icppc.pl www.eko-cel.pl
Przeczytaj – „Zmieniając kurs
na życie. Lokalne rozwiązania globalnych
problemów”, autor: Julian Rose www.renesans21.pl ”
‚
Ja ciągle nie rozumiem nad czym ten rząd się zastanawia. Nawet jeśli nie są do k0ńca przekonani o szkodliwości GMO i tak wydaje się być logiczniejszym odrzucenie tych upraw (chociażby wstrzymanie się od podjęcia decyzji do uzyskania całkowitych dowodów na szkodliwość czy nieszkodliwość – choć moim zdaniem tych pierwszych już nie brakuje). Rząd powinien służyć narodowi a nie korporacjom…
W przyszłości zawsze będzie możliwość wprowadzenia GMO, ale jeśli się już je wprowadzi to z odwrotem może być za późno…
Ja uważam, że Natury nie da się oszukać, zawsze się za to zdrowiem płaci…
” Ja ciągle nie rozumiem nad czym ten rząd się zastanawia. ” – Renia
—————-
Zastanawia się nat tym czy wziąć tą kasę za wprowadzenie czy nie . Tu jak zwykle nie wiadomo o co chodzi to przecież wiadomo ,że o kasę. Albo już ktoś wielką wziął spożytkował prywatnie i nie wie jak oddać !?
Przecież to korupcja rządzi współczesnym kapitalizmem zwana dla niepoznaki i usankcjonowana prawanie , lobbingiem . Rząd, który przyjąłby taka ustawę jest jak dla mnie zdrajcą człowieczeństwa , zdrajcą interesów narodowych , zdrajcą naturalnych a zatem najlepszych metod żywienia ludzi. To drogą na skróty do kataklizmu jaki wyniknie z dłuższego żywienia sztucznymi produktami wrogimi przyrodzie. Ale może właśnie o to chodzi aby przetrzebić w ten sposób rodzaj ludzki ? Tego można się też spodziewać , może to być proces na wpół świadomy bo napisane jest w NT ,że „… nie wiedzą co robią „.
GMO to ” grób miliardów obywateli ” tego świata . Straszne to, nie ma co !
…celowa depopulacja…
http://strefatajemnic.onet.pl/teorie-spiskowe/depopulacja-prawda-czy-mit,1,5079092,artykul.html
Może nie „teorie spiskowe” jednak powinno Was to zainteresować http://www.youtube.com/watch?v=cYQeuMES2Vw
Kto chce, żeby uprawy GMO były w Polsce?
Reperkusje:
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96776 :
Śleper
15 kwietnia o godz. 14:29
„Teresa Stachurska 15 kwietnia o godz. 12:11
Jakoś tam rozumiem Tereniu, że prowadzisz nieustanną reklamę swojego bloga na stronie internetowej POLITYKI, ale powiedz ty mi kochana, jakie argumenty masz w ręku pisząc o szkodliwości roślin genetycznie modyfikowanych. To co piszecie i rozgłaszacie po świecie jako przeciwnicy tych upraw, woła po prostu o pomstę do nieba, powołujecie się na skompromitowane osoby w świecie nauki , które wykorzystują takich naiwniaków jak ty, żyją z propagowania głupoty i kłamstw.
Początkowo myślałem, że mają w tym interes koncerny chemiczne produkujące środki ochrony roślin (autentyczne trucizny) i jakimś sposobem wspierają finansowo ugrupowania idealistów, chcących powrotu do jaskiń i kamienia łupanego. Ale nie, nie ma takich dowodów, bynajmniej nikt do tej pory tego nikomu nie udowodnił.
Okazuje się, że w Polsce finansuje te bzdury UE, a szefowie tej kampanii uczynili sobie z tego źródło utrzymania i prędzej polegną, niż uznają naukowe badania w sprawie tzw. szkodliwości GMO.
Minister Szyszko (był taki) miał w tej sprawie „eksperta”, który znał się na tańcu, a o biologii wiedział tyle co uczeń gimnazjum.
Nie zajmowałbym się nachalnymi linkami do twojego blogu, ale twoje poglądy ( sposób myślenia) jako żywo przypominają lud smoleński. Wy wiecie swoje i 2+2 u was =5.”
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96783 :
Indoor prawdziwy
15 kwietnia o godz. 17:59
”Nie zajmowałbym się nachalnymi linkami do twojego blogu, ale twoje poglądy ( sposób myślenia) jako żywo przypominają lud smoleński. Wy wiecie swoje i 2+2 u was =5.”
Jak już połączyłeś tematy to zwracam uwagę na pewną odmianę kartofli GMO. Dają wysokie plony (szczególnie jak na roślinę co owocuje pod ziemią) odporne na wszystko, tanie. Tyle, że nadają się tylko do produkcji kleju. Istnieją odpowiednie PRZEPISY !
Czy dasz głowę, że nasi pomysłowi rolnicy umieją czytać po ostatnich reformach szkolnictwa, i na dodatek zechcą te przepisy przestrzegać?
Bo ja (bazując na doświadczeniach smoleńskich) jestem pewien, że mają głęboko w nosie przepisy i będą nas karmić tym gównem. Podobnie jak odpowiednie służby obstawione szwagrami i kuzynkami po linii partyjnej, których nie można ruszać z posady ze względu na delikatną równowagę pomiędzy grupami interesów.”
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96784 :
Śleper
15 kwietnia o godz. 18:51
„@Indorze, ja się na kartoflach nie znam, bo niby skąd skoro u nas na straganach sprzedaje się kartofle ( jaka odmiana?). To tak jakbyś chciał kupić złote renety, a tam w skrzynkach tylko jabłka. Polska już dawno przestała być zagłębiem kartofla, więcej importujemy niż eksportujemy, ponieważ konsumenci już nie chcą jeść zleżałych w magazynach bulw.
Mniejsza z kartoflami, mnie w poście do Teresy szło o to, że ja wierzę w szkiełko i oko, a nie w zabobony i uprzedzenia. Nie daję wiary opiniom nauczyciela tańca o uprawach GMO, tak samo jak nie wierzę w spisek przeciwko nic nie znaczącemu w szerokim świecie prezydentowi Kaczyńskiemu. Jednocześnie nie mam nic przeciwko ludziom wierzącym w różne nadprzyrodzone zjawiska pod warunkiem, że nie będą tej wiary narzucać ludziom trzeźwo podchodzącym do życia. Niech sobie Teresa sieje swoje nasionka, zbiera je i młóci, a następnie na kamiennych żarnach mieli mąkę na chleb, ale na swój własny koszt i ryzyko.
Do dzisiaj w USA duży odsetek społeczeństwa jest przekonanych o spisku na życie JFK, powstają wciąż nowe teksty i filmy na ten temat, końca nie widać, a przecież fakty dotyczące zamachu były z początku niepodważalne.
W sobotę osłupiałem, ponieważ jeden z naszych najpoważniejszych uczonych prof. Kleiber podważa ustalenia przyczyn katastrofy, proponując powołać jakąś międzynarodową spec komisję. Skoro tak, ja proponuję zlikwidować polskie państwo, bo skoro powołane do tego typu przypadków urzędy są niewiarygodne, to całe państwo jest do bani, właściwie nie istnieje.
Na następnych stronach znowu czytam opinię prof. Baumana, który twierdzi, że obywatele polscy mają więcej szczęścia od innych nacji europejskich, bo nasi politycy nie ingerują zbytnio w gospodarkę, więc wszystko kręci się lepiej dzięki indywidualnym inicjatywom. Mamy po prostu takie minimalistyczne państwo, a jeśli przydarzają się nieszczęścia, to politykom też. Kto im kazał wsiadać do ruskiego samolotu, lecieć na ruskie nieczynne lotnisko i ignorować mgłę (nawet gdyby była sztuczna)?
Mnie by do tego samolotu nawet wołami nie zawlekli.”
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96787 :
Nemer
15 kwietnia o godz. 20:32
„Śleper
15 kwietnia o godz. 18:51 pisze: …mnie w poście do Teresy szło o to, że ja wierzę w szkiełko i oko, a nie w zabobony i uprzedzenia.”
Szanowny Śleperze
Nie będę ukrywał, że obserwując swój atak na Teresę Stachurską i jej blog zawiodłem się na Tobie. Ja tam czasami sobie bywam i mam wrażenie, że tak naprawdę, to Ona nie prowadzi tego bloga w jakimś partykularnym interesie a raczej w głębokim przekonaniu, że propaguje idee słuszne i treści, których znajomość może być ludziom pomocna i po to zabiega o czytelników. Mnie czytanie pojawiających się tam tekstów i linków pomogło w wyrobieniu sobie pewnych opinii bądź ich wzmocnieniu a trafiłem tam dzięki linkowi na blogu „Polityki”.
Ostatnio, w zalewie agresywnej propagandy GMO-wskiej znalazłem tam np.
ten link .
Nie widzę specjalnie nic złego w Twojej wierze w szkiełko i mędrca oko, choć Julian Tuwim pisał:
„… Uczone małpy, ścisłowiedy,
Co oglądacie świat przez lupę
I wszystko wiecie: co, jak, kiedy,
Całujcie mnie wszyscy w .. . .”
Poeta chyba wiedział dobrze, że nie można zaufać do końca głoszonym przez nich intencjom i zapewnieniom o braku zagrożeń. Byłoby to skrajną nieodpowiedzialnością i wręcz głupotą.
Pozdrawiam, Nemer”
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96788 :
Indoor prawdziwy
15 kwietnia o godz. 21:03
” ”To co piszecie i rozgłaszacie po świecie jako przeciwnicy tych upraw, woła po prostu o pomstę do nieba, powołujecie się na skompromitowane osoby w świecie nauki , które wykorzystują takich naiwniaków jak ty, żyją z propagowania głupoty i kłamstw. ”
Kto jest skompromitowany ten jest skompromitowany.
proponuję przeczytać artykuł: http://www.bibliotecapleyades.net/ciencia/ciencia_geneticfood36.htm
Raczej na to wygląda, że jeśli jakiś naukowiec ( a nie tańcerz) dojdzie do innych niż trzeba wniosków – zadziałają tajemnicze czynniki . W tym przypadku wystarczyło 150 sekundowy wywiad telewizyjny udzielonego przez naukowca, by następnego dnia nastąpiła interwencja na szczeblu premiera Wielkiej Brytanii i gościa wylali z pracy.
I kto jest skompromitowany?
Kasa Misiu! Kasa! I zastąpienie tymczasowo pana Boga w charakterze Twórcy. Dodatkowo wykorzystując fakt, iż pierwotne sekwencje DNA występujące w roślinach i zwierzętach nie zostały w porę opatentowane.”
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96790 :
Śleper
15 kwietnia o godz. 22:01
„Nemer(ze) i Indor(ze)
Na tematy upraw GMO można poszaleć na sąsiednim blogu, jego gospodarz jest osobą kompetentną i chętnie komentującą nawet kosmiczne bzdury w tym temacie.
Podałem powód dla którego skomentowałem autopromocję blogu Teresy i nie będę się spierał o GMO na blogu Pani Janiny. Napisałem też, że nie walczę z czyimiś przesądami i wierzeniami, więc nie będę też komentował kolejnych „rewelacji”. Możecie od dzisiaj nic nie jeść, ponieważ nie ma takiego składnika pożywienia, które nie byłoby w ten czy inny sposób modyfikowane. Powinno was jednak zaniepokoić, że te modyfikacje wykonywane były do tej pory za pomocą bardzo nieprecyzyjnych i niebezpiecznych narzędzi. To tak, jakby wam zaproponować operację mózgu za pomocą młota pneumatycznego, zamiast laserowego skalpela. Wybór należy oczywiście do pacjenta.
Pozdro”
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96792 :
Indoor prawdziwy
15 kwietnia o godz. 22:57
” ” Powinno was jednak zaniepokoić, że te modyfikacje wykonywane były do tej pory za pomocą bardzo nieprecyzyjnych i niebezpiecznych narzędzi ”
Nie wiem czy istniało kiedykolwiek coś bardziej niebezpiecznego na świecie niż ponadnarodowe korporacje bawiące się w Boga . Ale masz rację – jest to kwestia wiary – chcesz wierzyć – wierz.”
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96814 :
Teresa Stachurska
16 kwietnia o godz. 19:53
„Kilka ostatnich wersji ustawy o nasiennictwie zawiera poniższą klauzulę:
„…Ilość materiału siewnego odmiany regionalnej roślin rolniczych, jaka może zostać wprowadzona do obrotu, będzie określana, w drodze decyzji, przez ministra właściwego do spraw rolnictwa. Maksymalna ilość materiału siewnego danej odmiany w przypadku rzepaku, jęczmienia, pszenicy, grochu, słonecznika, kukurydzy i ziemniaka wynosi 0,3 % materiału siewnego danego gatunku stosowanego rocznie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz odpowiednio 0,5 % dla pozostałych gatunków… Łączna ilość wprowadzonego do obrotu materiału siewnego odmian regionalnych roślin rolniczych nie może jednak przekroczyć 10%…?
Panie Śleper,
rozumiem, że Pan woli to GMO od wszelkich innych i niechby, tylko czemu uważa Pan że i ja powinnam? Powyższe ograniczenie oznacza likwidację upraw polskich odmian roślin rolniczych a więc likwidację polskiego rolnictwa i eksportu polskiej żywności tradycyjnej – dlatego cenionej na rynkach zachodnich – ogromna szkodliwość takiego zapisu dla polskiej gospodarki i dla zdrowia ludności kraju – nie ulega wątpliwości.
Zainteresowanym – http://www.youtube.com/watch?v=_sFbRc94Mvc&feature=player_embedded .”
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96829 :
Śleper
16 kwietnia o godz. 23:21
„@Tereso, ja ci nie narzucam (napisałem to wyraźnie) niczego, ale to co robicie w sprawie zwalczania upraw GMO jest zwykłym, niczym nie popartym z naukowego punktu widzenia, robieniem ludziom wody z mózgu. Gdybyście jeszcze poprzestali na głoszeniu waszych uprzedzeń, ale nie, wy staracie się wpływać na stanowienie prawa dla wszystkich, a to jest równie toksyczne jak wpływ episkopatu na każdy kolejny polski rząd. Blokując badania nad odmianami GMO w polskich instytutach, przepowiednia o całkowitym uzależnieniu w przyszłości od importu, spełnia się zgodnie z twoim życzeniem.
Jeśli zaś chodzi o produkty rolne uprawiane w tzw. sposób ekologiczny, to przypomnę ci sprawę rzekomo trujących ogórków z Hiszpanii, które okazały się ekologicznie uprawianą sałatą z Niemiec. Gdyby te śmiertelne ofiary ekologicznej sałaty zmarły na skutek spożycia rośliny GMO, to toczylibyście pianę jak stąd do Nowego Jorku.
W eksporcie polskich produktów rolnych (i nie tylko) nie orientujesz się zupełnie: w czołówce są wyroby tytoniowe i przetwory rybne ( to są tradycyjne polskie wyroby?).
Ekologiczne uprawy w Polsce są wielką ściemą i oszustwem, sąsiedzi zza Odry toczą z tym procederem bezskuteczną wojnę, ale dobrze im tak z powodu tej sałaty.
Powtarzam jeszcze raz, bawcie się sami w tą „ekologię”, dzwońcie sobie dzwoneczkami i walcie w bębenki, świat jest od tego barwniejszy i bardziej znośny.
Pozdro”
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96840 :
Indoor prawdziwy
17 kwietnia o godz. 8:04
” ”@Tereso, ja ci nie narzucam (napisałem to wyraźnie) niczego, ale to co robicie w sprawie zwalczania upraw GMO jest zwykłym, niczym nie popartym z naukowego punktu widzenia, robieniem ludziom wody z mózgu.”
Zapomniałeś dodać: JAK POWSZECHNIE WIADOMO.”
– http://paradowska.blog.polityka.pl/2012/04/03/smolenska-choroba/#comment-96841 :
Teresa Stachurska
17 kwietnia o godz. 9:13
„Panie Śleper,
jeszcze raz… Dziś szkiełko i oko jest na usługach zysku, jakby Pan nie wiedział ? Jak mówi dr hab. nauk medycznych Leszek Szenborn – http://lewica.pl/?id=20472 „Już Wolter powiedział, że lekarze potrzebni są tylko po to, żeby tak długo zabawiać chorego, aż natura wyleczy go sama”, wzorem Marca Lalonde, więc jeśli Wy (dostosowałam się do przyjętej przez Pana konwencji) nie oprzytomniejecie to Wasz optymizm zda się na budę.”
” Ekologiczne uprawy w Polsce są wielką ściemą i oszustwem,”- Śleper
———————-
Kapitalizm ze swoim turbodoładowaniem i neoliberalnym obliczem to też ściema i oszustwo ? – pytam sie grzecznie !
Co tworzy kapitał ? , czy czasami nie praca ? a nie odwrotnie, jak próbuje się nam wpoić ! Kapitał nie tworzy żadnej pracy , sam jest jej wynikiem . Jeśli ludzie nie będą mieli pracy to kapitał straci rację swojego bytu , ot co ! Praca leży u podstaw wszelkigo kapitału.Praca jest ważniejsza niż kapitał , ten porządek rzeczy został u zarania tego sytemu odwrócony i mamy tego skutki ,od kryzysu do kryzysu a po drodze jeszcze wojenki i wyrzynanie się w imię debilnych idei.
Problem z GMO ma podwójne dno . Pierwsze, to że skutki tych upraw są i będą niekorzystne dla ludzi i środowiska . Drugie ,że próbuje się narzucić siłą ludziom wytwarzanie rzeczy szkodliwych tylko dlatego ,że można na tym potwornie dużo zarobić . Zysk i wyzysk stoją u podstw takiego myślenia , oraz kontrola rynków i władza nad całymi gałęziami przemysłowymi. Trzecim dnem są coraz to liczniejsze choroby zw. cywilizacyjnymi , co jednoznacznie wskazuje ,że taka cywilizacja jest za nie odpowiedzialna i powinna dokonać swojej korekty. A to pociąga za sobą nie dające się przewidzieć acz zawsze jak wynika z historii, tragiczne skutki dla wszystkich ludzi i dla ekslpoatowanej ponad miarę i zatruwanej naszej Matki Ziemi. Problemy teraz należy syntetyzować , analiza tu nic nie da , wystarczy analityków . Degenaracja rodzaju ludzkiego przybiera katastrofalne rozmiary prowadzace do smouinicestwienia.
Nasz świat wytworzył liczne mechanizmy autodestrukcji we wszystkich dziedzinach życia. Nasza kultura ,uważna już przez Freuda jako ” źrodlo cierpień ” jest faktycznie chora i nastwiona zachowawczo. Ludzie nie rozumieją czym jest rozwój – najczęściej przez zwiększanie przyrostu kasy we własnym portfelu lub na koncie w banku. Ta droga , droga to smiertelna choroba jak pisze From Panu o nicku Śleper radzę obejrzeć fim dok.pr.fr. pt. http://www.filmweb.pl/film/Home+-+S.O.S.+Ziemia!-2009-506848
potem podyskutujemy.