Pamiętajmy o Osieckiej – 27.09.2014 r. o 20:00

.

Dostałam mailem:

.

„Szanowni Państwo,

przed Fundacją Okularnicy weekend wypełniony koncertami finałowymi tegorocznego 17. Festiwalu i Konkursu „Pamiętajmy o Osieckiej”.

Zapraszamy do Muzeum Powstania Warszawskiego – Sala pod Liberatorem – sobota, 27.09., godz. 20.00. Wstęp wolny.
W tym roku zorganizowaliśmy także transmisję na żywo w internecie na https://tvpw.pl/okularnicy
Pozdrawiam serdecznie

-- 
Maja Raczyńska - Kaczmarek
tel. 501 104 708
Biuro Prasowe 
Fundacja Okularnicy im. Agnieszki Osieckiej
ul. Bukowińska 24A/56
02-703 Warszawa
www.okularnicy.org.pl
www.facebook.com/Fundacja.Okularnicy.im.A.Osieckiej
"Pamiętajmy o Osieckiej" 1% podatku - KRS0000090093 "
.
.

4 Responses to Pamiętajmy o Osieckiej – 27.09.2014 r. o 20:00

  1. Stary Polak z PRL-u pisze:

    Pani Tereso!
    Dostaję ostrzeżenie, że Pani strona jest źródłem zagrożenia internetowego. Proszę zlecić skanowanie swojej strony, bo sprawa wygląda poważnie. Nie chciałbym tracić kontaktu. Pozdrawiam, Stary Polak z PRL-u.

  2. Problem jest chyba na serwerze. Wszystkie strony w WordPress u Pana Admina są niedostępne z wyjątkiem mojej dostępnej częściowo, albo z ostrzeżeniem – gryzie się z googlem. Jutro Pan Admin ma robić dochodzenie. Trzymajmy kciuki :)

    Na http://www.forum.dr-kwasniewski.pl czytałam że gdy wchodzi się stamtąd (np. dział KUCHNIA OPTYMALNA – http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?board=8.0 ) http://www.stachurska.eu to ostrzeżenia ani innych zawirowań nie ma. Pewnie temu że omija się googla.

  3. Vera pisze:

    Szanowna Pani
    Podejrzewam, że źródłem zagrożenia Pani strony są te dziwaczne wpisy w języku angielskim. Wyraźnie widać, że to automat. Dawno temu pomyłkowo kliknęło mi się taki wpis i prowadzi on do jeszcze dziwniejszej strony o której można tylko powiedzieć: Jest chyba tylko gniazdem wirusa.

    Szkoda, że tego wcześniej nie napisałam: Proszę radykalnie wyrzucać te rzekome komentarze.

  4. Pani Vero,

    dziękuję :) System już został naprawiony. Problem nie tyczył wprost (nie znam się) mego komputera, a czegoś na serwerze. Ale te „podejrzane” komentarze usuwam na bieżąco żeby nie kusić licha :)

Dodaj komentarz