Ocena bezpieczeństwa GMO w badaniach krajowych

.

Prof. Katarzyna Lisowska oraz mgr Alexander Cortez:

.

„Ocena bezpieczeństwa zdrowotnego genetycznie modyfikowanych roślin w badaniach krajowych – przegląd literatury

.

Streszczenie
W Polsce toczy się obecnie dyskusja nad legislacją komercyjnych upraw GMO. Ważne miejsce w debacie publicznej zajmuje również kwestia bezpieczeństwa zdrowotnego żywności i paszy wytworzonej z udziałem genetycznie modyfikowanych składników. Pojawiają się zarówno argumenty o szkodliwości jak i o zupełnym bezpieczeństwie tej żywności. Dlatego podjęliśmy się analizy opublikowanych polskich prac badawczych, które są cytowane jako dowód na bezpieczeństwo GMO.

Nasza analiza pozwoliła wyciągnąć następujące wnioski. Powszechnym zjawiskiem jest przywoływanie na dowód bezpieczeństwa żywieniowego GMO prac badawczych z innego zakresu, np. prac dotyczących wydajności produkcyjnej pasz GMO, w których w ogóle nie oceniano wpływu tych pasz na zdrowie zwierząt doświadczalnych. Część badań rodzi zastrzeżenia metodyczne; przykładowo, ziarno roślin odpornych na herbicyd używane w badaniach pokarmowych pochodzi z roślin uprawianych bez stosowania oprysków. Takie doświadczenie nie ocenia rzeczywistego narażenia zwierząt i konsumentów, gdyż w praktyce będą oni spożywać zarówno GM ziarno jak i pozostałości herbicydu. Poza tym zauważyliśmy, że w sprawozdaniach i opracowaniach popularyzatorskich częste jest powoływanie się na dane niepublikowane, które nie przeszły procesu recenzji naukowej. To podważa wiarygodność takich opracowań. Z kolei w niektórych badaniach obserwowano przypadki odchyleń od normy fizjologicznej u zwierząt doświadczalnych karmionych paszami z dodatkiem GMO, ale wyniki te nie są zbyt szeroko dyskutowane w publikacjach oryginalnych, a całkiem pomijane w popularnych opracowaniach czy informacjach prasowych.

Wobec powyższego, należy ocenić, że szeroko rozpowszechniony przekaz, o udowodnionym braku zagrożeń zdrowotnych ze strony żywności/pasz GMO, jaki dociera do opinii publicznej i decydentów, nie jest całkowicie obiektywny. Może to być jedną z przyczyn powszechnie obserwowanej nieufności i braku społecznej akceptacji GMO oraz źródłem obaw przed manipulacjami sprzecznymi z interesem społecznym…” Całośćhttp://www.optymalni.org.pl/index.php?dzial=nau&id=36 .

.

Zajmująca lektura. Konkluzja nie mniej, cytuję:

Podsumowując – wyniki opublikowanych dotąd polskich badań nad bezpieczeństwem zdrowotnym GMO nie pozwalają rozwiać wątpliwości, ani tym bardziej nie pozwalają stawiać tezy, że wykazano bezpieczeństwo tej żywności. Część tych prac dotyczy odmian GMO, których nie ma w obrocie, część nie obejmuje w ogóle oceny ryzyka, część opiera się na stosunkowo anachronicznych założeniach o szkodliwości „obcego DNA” a inne ignorują problem szkodliwości herbicydów stosowanych w uprawie GMO.”

.

Artykuł jest opublikowany w czerwcowym numerze „Optymalnych” – http://www.optymalni.org.pl/index.php?dzial=category&id=39&seo=prenumerata .

.

 

20 Responses to Ocena bezpieczeństwa GMO w badaniach krajowych

  1. Monika pisze:

    Czytałam kiedyś gdzieś (nie pamiętam tylko gdzie;/), iż testy na szczurach pokazały, iż GMO powoduje niepłodność i choroby z narządami wewnętrznymi – głównie z wątrobą, a objawy te pokazują się już w II pokoleniu.

    Troche przerażają mnie jakiekolwiek ekpserymenty i modyfikacje. Dlaczego nie może być tak, jak stworzyła natura, tylko człowiek wszędzie musi wcisnąć swoje 3 grosze?;/ Nic dobrego z tego nie wynika…

  2. Pani Moniko,

    witam :) W dołączonych linkach znajdzie Pani wiele informacji nt GMO włącznie z wynikami badań prof. Seralini’ego.

  3. Vera pisze:

    Pani Stachurska!
    Gratuluję chęci dyskutowania z Zalewskim i nawiedzonymi za pieniądze na jego blogu Polityki. Podejrzewam, że Zalewski chyba gdzieś „naucza” i stawia jako warunek zaliczenia wzięcie udziału w dyskusji po odpowiednio słusznej stronie. Zwracam Pani uwagę, że ich blog jest kwintesencją marksistowskiej metody naukowego oglądu świata. Czyli jedynie słusznej metody, gdzie każdy inny jest oczywiście nienaukowy i jako taki wart wyłącznie pogardy, a według dzisiejszych standardów można i trzeba wyzwać go od ostatnich.
    Tyle, że metoda ta oznacza w końcowym efekcie, że człowiek to kupa mięsa i gówna. Wszystko się do tego sprowadza i widziane jest przez nich z tej strony. Wyłącznie. To, że ludzie mogą mieć obawy także nieracjonalne, nie jest dla nich dopuszczalne bo nienaukowe.
    P.S. Okazało się, że metody Seraliniego są równie naukowe, jak i zwolenników GMO.
    Osobiście nie jestem wrogiem GMO, ale moje wielkie uznanie dla Pani.

  4. OPTY pisze:

    ” Osobiście nie jestem wrogiem GMO” – Vera
    ———-
    Ja również . To GMO jest moim wrogiem , nie ja jego. Coś , co może mi szkodzić a tak jest z GMO jest moim wrogiem , GMO jest wrogiem ludzkości , tak trzeba patrzeć na to poseudonaukowe paskudztwo . Ludzkość nie jest wrogiem GMO , to tylko twór chorych z chciwości garstki patologicznie myślących cwaniaków przebranych w szaty naukowe i ” uzdrowicieli ” świata w dziedzinie wyżywienia.

  5. Vera pisze:

    @Opty
    Głupoty możesz opowiadać u cioci na imieninach. O ile za to nie wyrzuci z domu. Bo właśnie głupota jest największym wrogiem ludzkości a nie taka czy inna metoda ewolucyjna.

  6. OPTY pisze:

    Ciekawe , dowiedziałem się ,że GMO to ” inna metoda ewolucyjna ” – Darwin się w grobie przewraca. Ostrożnie z posądzeniami o głupotę bo można się samemu dostać w nie złe tarapaty.

  7. drfrankovich pisze:

    Przypadkowo wszedlem na ten blog. Nigdzie nie spotkalem wiekszej ilosci dezinformacji na temat GMO. Tak naprawde NIE MA zadnych rzetelnych badan wykazujacych szkodliwosc GMO.

  8. Renia pisze:

    A można wiedzieć w czyjej kieszeni Pan siedzi? :roll:

  9. OPTY pisze:

    ” Tak naprawde NIE MA zadnych rzetelnych badan wykazujacych szkodliwosc GMO.” -dr……itd
    —————
    Są tylko trzeba poszukać . Po co nam GMO ,skoro można racjonalnie w sposób naturalny się odżywiać a nie eksperymentować na żywych organizmach ?

  10. Najczęśćiej modyfikowane warzywa: kukurydza, lucerna, buraki cukrowe, cukinie, soja, rzepak. Więcejhttp://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/najczesciej-modyfikowane-genetycznie-warzywa/l8tjm .

  11. Ameryka Południowa – dziecięce ofiary produkcji paszy dla polskich świń? – http://ekologia.re.pl/artykul/45358.html .

  12. Gavroche pisze:

    Nie jestem specjalnym wrogiem GMO, bo „geny” trawią się tak samo jak białko, więc bezpośrednio nam nie zagraża, przynajmniej na razie.
    Więc, wymieniona w artykule powyżej, soja GMO nie może powodować „nienaturalnie szybkiego wzrostu zwierząt”, bo składem GSO nie różni się od tradycyjnej.
    Natomiast użycie środków chemicznej ochrony roślin o takim składzie i w takich ilościach to faktycznie problem, który pewnie niedługo „wyjdzie” z większym hukiem niż ten opisany w artykule.

  13. Gavroche pisze:

    Korelacja czy koincydencja?

  14. https://www.facebook.com/groups/771725336187939/permalink/871558122871326/ :

    Piotr Ikonowicz 09.05.2014 r. o 09:02 pisze:

    ..Negocjacje toczą się przy zamkniętych drzwiach…

    TTIP – Transatlantyckie Partnerstwo Handlowe i Inwestycyjne (Transatlantic Trade and Investment Partnership)… Umowa jest negocjowana właśnie teraz między USA i Unią Europejską… TTIP to zagrożenie wolności słowa, GMO na naszych stołach, ochrona interesów koncernów kosztem obywateli…”

Dodaj komentarz