Sejm obraduje… pod osłoną nocy

.

Henryk Rynkowski 19.12.2014 r. 0 19:57 pisze:

.

„O czym obraduje polski Sejm pod osłoną nocy, kiedy niczego nieświadome polskie społeczeństwo spokojnie śpi? Dlaczego media tak się uczepiły sejmowego obżarstwa poseł Pawłowicz i zrobiły z niego temat nr 1? Poczytajcie… W sejmowym, nocnym jadłospisie znalazła się Ukraina, embarga, budżet, GMO, prywatyzacja lasów państwowych itd. Poza naszymi plecami, bez obiektywów kamer, dyskretnie, by nie budzić naszych sprzeciwów. W dzień możemy posłuchać, czy poseł Pawłowicz miała prawo jeść na sali sejmowej, czy nie, ale o nocnych obradach usłyszymy raczej niewiele, a w zasadzie prawie nic.

http://sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/agent.xsp…

Źródło – https://www.facebook.com/h.rynkowski/posts/763206553771538 .

.

Polecam:

– Z Grażyną Zagrobelną, szefową Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „Solidarność” i wiceprzewodniczącą Krajowego Sekretariatu Zasobów Naturalnych Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ „Solidarność”, rozmawia Mariusz Kamieniecki –
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/119125,nocne-debaty-o-lasach-panstwowych.html .

– Protest przeciw finansowaniu Świątyni Opatrzności Bożej – http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/protest-przeciw-finansowaniu-swiatyni-opatrznosci-bozej/jbr6qz .

– Nocna próba zmiany Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. PO, PSL, SLD i TR – głosowały „za” – http://gazetabaltycka.pl/promowane/nocna-proba-zmiany-konstytucji-rzeczpospolitej-polskiej-po-psl-sld-i-tr-glosowaly-za .

.

2 Responses to Sejm obraduje… pod osłoną nocy

  1. Churo1 pisze:

    Sejm obraduje nad uchwaleniem amnestii „na wyrost” dla tych,
    ktorzy dopuszcza sie wywolania III wojny swiatowej.

  2. https://www.facebook.com/tymoteusz.kochan/posts/10204127158796580 :

    Tymoteusz Kochan 22.12.2014 r. o 20:43 pisze:

    „Jeśli ktoś przed chwilą słuchał hucznie odprawionej swego czasu minister Wasiak w jej debiucie telewizyjnym na TVP Info to powinien tkwić w słusznym stanie szoku.

    Kluczowy urzędnik, który planuje strategię wydania miliardów euro z kluczowej, ostatniej transzy pomocy z UE na pytania o pomysły na rozruszanie polskiej gospodarki odpowiada, że kluczem do wszystkiego będzie innowacyjność przejawiająca się przez „wykorzystanie internetu”. Na dodatek twierdzi, że Polska „suchą nogą przeszła przez kryzys” i jest wzorem do naśladowania dla innych państw europejskich… na pytanie Kraśki (nawet on chyba był już zirytowany) o to jaki mają plan na Polskę i czy ich strategia będzie skuteczna odpowiada rozbrajająco, że JAK NIE SPRÓBUJEMY, TO SIĘ NIE DOWIEMY…

    Oczywiście ostatecznie skończy się to praktycznie wyłącznie na samych inwestycjach w infrastrukturę i na wyrzucaniu forsy w błoto na prywatny biznes i kapitał, bez żadnych inwestycji w narodową gospodarkę i narodową własność, z religijną nadzieją, że jak damy Panom to Panowie odpłacą. Transport i autostrady dla ciężarówek Jeronimo Martins to jedyny rzeczywisty plan liberalnej prawicy na „postęp” w Polsce… To plan gospodarczy wsteczny wobec pomysłów piłsudczykowskiej kadry z II RP… abstrahując już od tego, że sama Wasiak sprawia wrażenie osoby skrajnie niekompetentnej, posługującej się rynsztokową nowomową i pozbawionej jakiegokolwiek trzeźwego oglądu sytuacji…

    Jest już chyba całkowicie dla wszystkich jasne, że z okresu kiedy Polska była faktycznym beneficjentem dopłat z UE najtrwalszym skutkiem integracji będzie nasza rekordowa emigracja zarobkowa na Zachód… no i przyzwoite diety dla europosłów… te może chociaż się zachowają!”

    .

    https://www.facebook.com/h.rynkowski/posts/764605916964935 :

    Henryk Rynkowski 22.12.2014 r. o 12:58 pisze:

    „W 1990 roku PKB na głowę mieszkańca w Polsce wynosił 5 967 dolarów międzynarodowych. W roku 2013 PKB per capita wynosił ok. 13 432 dolarów. Z pozoru i wyłącznie na papierze, wygląda to tak, że od czasów transformacji ustrojowej w roku 1989 Polakom żyje się coraz lepiej. Trzeba to jednak wyraźnie powiedzieć: NIEKTÓRYM. Informacje statystyczne mają ogromną wadę. Jeśli dla bardzo wielu mieszkańców naszego kraju po 1989 r. PKB per capita drastycznie zmalał i mają oni teraz znacznie mniej niż mieli przed okresem transformacji (co odczuwają boleśnie na własnej skórze), a dla nielicznych niewspółmiernie wzrósł, to w statystykach tego nie ujrzymy. Zobaczymy jedynie pozorny „wzrost” i bezkrytycznie będziemy wierzyć w bajeczki o „10 latach świetlnych”, „25 latach wolności” i „wielkim sukcesie gospodarczym i cywilizacyjnym” Polski. Garstka cwaniaków, która uwłaszczyła się na rozkradzionym majątku PRL, a później wyzyskiem i pasożytowaniem na reszcie społeczeństwa doszła do pieniędzy, to nie jest cała Polska. I to nie jest żaden sukces, bo kradzież nie jest sukcesem tylko przestępstwem.
    Gdyby PKB per capita wynosił dokładnie tyle na głowę mieszkańca ile podaje się w statystykach, to nie byłoby zjawiska głodu, skrajnej nędzy i lawinowo rosnącej liczby samobójstw. Sprawiedliwy podział dochodu narodowego, a nie np. Szlachetna Paczka jest tym, na czym powinny skupiać się media i politycy w Polsce, jeśli rzeczywiście obdarzeni są taką wrażliwością społeczną, jaką nieudolnie usiłują się wykazać przed kamerami telewizyjnymi i w świetle jupiterów.”

    .

    http://passent.blog.polityka.pl/2014/12/22/porzadki-swiateczne/ .

Dodaj komentarz