.
Helena Szmuness 28.05.2016 r. o 12;53 pisze:
„ROZMAWIAJMY
Tak ogolnie i nie wchodzac w szczegoly, nie przywolujac wypowiefzianych juz slow i gestow – uwazam, ze nie jest dobrym pomyslem aby oslaniac przywodce KODu przed krytyka ze strony swoich. Z unikania rozmowy nigdy nic dobrego nie wychodzi – ani w zwiazkach miedzludzkich, ani w ruchach politycznych czy w partiach. Z tego tylko sie gromadza resentymenty, ktore z czasem eksploduja nienawiscia i skakaniem sobie do gardel..
Wiec lepiej krytykowac teraz, kiedy temperatura uczuc nie osiagnela wrzenia. I nie byloby zle gdyby Przywodca wzial sobie slowa krytkujacych do serca i uznal, ze moga w Ruchu byc inne zdania niz tylko jego wlasne. I osobowosci nie mniej zatroskan o Polske niz on sam. One sa bogactwm Ruchu, a nie zawalidroga.
Nie wierze, ze „dobro Polski” wymaga dzis czy kiedykolwiek w przyszlosci jednomyslnosci i zaniechania elementarnych regul demokratycznej debaty.”
Źródło – https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1597244140586051&id=100009014423907 .
.