333 tysiące złotych średnio na miesiąc:
„… Nie wiem czy posłowie i ministrowie do kupy z premierem mają tego świadomość ??? Na 100 % NIE !!! Gdyby mieli to zastanowili by się czy można z typowej emerytury 1200 zł wypłacić straszemu obywatelowi 650 zł i kazać mu przeżyć cały długi miesiąc pokrywając stale rosnące koszty mieszkania,energii,leków i żywności…. Pytam , jeśli każdego roku rewaloryzowana jest kwota wolna od zajęć komorniczych ( najniższa krajowa na rok 2011 ) , 1380 zł. brutto , to dlaczego wyjątek dla pracowników ??? , a nie również dla emerytów i rencistów ????????????, bo CO ????? mają czym prędzej umrzeć i nie obciążać ZUS-u problemem ich istnienia?… k…mać… Czy emeryt ma MNIEJSZE PRAWO DO ŻYCIA ?
Pytam rządzących dlaczego nie ma ochrony dla emerytów i rencistów kwoty najniższego wynagrodzenia tak jak dla pracujących ? – wolnej od egzekucji.. Co jesteście na prowizji od komorników.. Policzcie sobie , że jak 2 MILIONY ( ponad ) w ZUS-ie i KRUS-ie jest zajęć komorniczych i np.one wysyłają bezpośrednio na konta komorników tylko po 100 zł. to miesięcznie do podziału komornicy mają 200 milionów złotych… jak po 200zł to 400 milionów itd…Ta sumka dzieli się na 1200 komorników…
ZŁOTA ŻYŁA !!! nic nie robisz a ci spływa na konto..
Czy komornik dzieli się tą kwotą z wierzycielami ? NIE ! …”
Więcej – http://legionista.nowyekran.pl/post/19807,zlota-zyla-dla-wybrancow .
‚
Czemu akurat tak? Komornicy dostali pozwolenie na zarobienie pierwszego miliona w kwartał? To z jednej strony, z drugiej kojarzy mi się nieodparcie użyta przez Ryszarda Kalisza w wypowiedziach dotyczących raportu ws śmierci Barbary Blidy „koncepcja wykluczenia dużych grup obywateli”, tu emerytów i rencistów, przez autorów systemu na mocy którego ci (emeryci i renciści) akurat obywatele są narażani na przedwczesną śmierć skutkiem niedożywienia.
‚
Polecam: W Warszawie widać co i jak – http://www.stachurska.eu/?p=2712
‚
Już bym wolała być kornikiem… ? i obgryzać drzewo… ? niż komornikiem i wyrzucać ludzi z mieszkania…
Ja też.
Komornicy – w zasadzie sa potrzebni, bo jest wielu cwaniakow, którzy chwytaja sie różnych sztuczek, by uniknac wyegzekwowania chociaz by jednego zlamanego grosza – ALE ! – jestem za – wówczas, gdy chodzi o np., alimenciarzy, ktorym niestety najcześciej nie ma jak wyrwac dlugu na rzecz ich własnych dzieci, bo skrzętnie ukrywaja swoje dochody pracując w szarej strefie i przepisujac wszystko co posiadaja łącznie z mieszkaniem i samochodem , na kogos z rodziny. Inny rodzaj alimenciarzy – to ci, ktorzy rzeczywiscie stracili pracę, zadłuzaja sie i jedyne, co im grozi – to więzienie na koszt spoleczenstwa – błędne kolo, bo po wyjsciu z wiezienia, maja jeszcze wieksze dlugi i wieksze trudności z podjęciem pracy. Sa dlużnicy, nie płacacy za czynsz – nad tymi komornicy nie maja litości i wyrzucaja ludzi na bruk, nie zapłacony podatek, lub błędna iterpretacja prawa, powoduje likwidacje z-du pracy i zwolnienia pracownikow – pamietamy piekarza, ktorego zniszczono, tylko za to,że dawał darmo chleb, a nie wyrzucal na śmietnik. Ale jakos tak dziwnie sie dzieje ,że ci dluznicy, ktorzy robia najwieksze przekręty na miliony , maja za soba dobrych prawnikow i ich dlugi sa umarzane, ale np. szpitale sa wysysane jak cytryny. Nie mam znajomosci prawa, ale tak po ludzku uwazam,że nie chroni biednych, bo tych najłatwiej „wydoić” i tu komornicy wykazuja najwiecej aktywności i skuteczności.
Ale te wynagrodzenia!!! I metoda ich podziału między wierzyciela i komornika!!! Przecież za tym (wynagrodzeniami i podziałem) Państwo stoi, bo stąd prawo płynie. Od banków też można wymagać by długu nie mnożyły poprzez „zatajanie” swojej wierzytelności póki odsetki nie nabiją jego (długu) zwielokrotnienia. Czemu nie można tak unormować przepisów, by banki nie mogły kierować się perfidią?
Tak często słyszymy wspomnienia o „tej zgniłej komunie”, ale jakos miała ta „komuna” widełki płacowe, które ograniczały swobodny dopływ gotowki do kieszeni cwaniakow (no moze nie wszystkim i nie zawsze) Całkowicie popieram wysokie wynagradzanie specjalistów – nie z nazwy, lecz z umiejetności, ale w obecnym systemie jest to tzw. „wolna amerykanka”, gdzie lobbing odpowiednich grup zawodowych powoduje powstawanie takich ustaw i przepisow, ktore niczym nieskrepowane, napelniaja kieszenie nie tym , ktorym to sprawiedliwie sie by nalezało.
Kolejny horror: dług 3600 zł zmienia się w 154.967,43 zł !!!!!! – http://legionista.nowyekran.pl/post/19991,4000-polskiej-sprawiedliwosci
Takich wiadomosci nie da sie czytac bez „piany na ustach” , a na dodatek niedawno czytałam(nie pamietam na jakiej stronie) , że w/g prawa powinniśmy zgłaszać do opodatkowania pozyczki jakie zaciagamy u rodziny lub znajomych. Pytam sie po jaka cholerę, po to,żeby uzasadnic powstanie nowych miejsc poracy dla panienek od kawy i prasy, by gromadziś dodatkowe tony papierow i pomagac właśnie komornikom w „zbieraniu żniwa”.A moze by tak zasypac urzędy setkami zawiad0mień,ze : w okresie od- do od osób- tu pełna lista nazwisk – pożyczyłam sumy do 10 zł – do aż 100 zł. Czy naprawdę na nic nie stac naszych (p)osłów,by wymysleć jeszcze głupsze i jeszcze bardziej martwe ustawy.
Napisalam w imieniu RACJI dwa pisma do Ministra Sprawiedliwości w tych sprawach. Jezeli gospodyni bloga znajdzie chwile, to zamiesci.