Niskie wynagrodzenia to sedno patologii

.

Dostałam mailem:

„Dzień dobry

Słuszny jest ten wpis o niskich wynagrodzeniach ( http://www.stachurska.eu/?p=4663 , dopisek TS). Moim zdaniem to jest sedno patologii gospodarki liberalnej, a jego przyczyną jest tylko i wyłącznie chciwość wpływowych kapitalistów.

Nie ma merytorycznych powodów, aby płace były tak dołująco niskie. Polska Partia Pracy proponuje radykalną podwyżkę płacy minimalnej na 68% średniej i nie ma szans (1% poparcia).

Udało się ludziom wmówić, że wysokie płace są nierealne, bo za mało pracują. Śmiechu warte.

Problem ciągnie się od 22 lat. Banda zakompleksionych pseudointelektualistów chciała na siłę uwiarygodnić się na Zachodzie (z którym nie miała nic wspólnego). I wprowadzili system bardziej cesarski od cesarza, porównywalny chyba tylko z rozwiązaniami w USA gdy rządzą Republikanie.

Liczyli na głaski za to, że są takimi prymuskami kapitalistycznymi i – co dla nich nadmiernie ważne – że są mężczyznami. Głaski dostawali i dostają. Są one jednak bardzo drogie. Ale to nic, bo ich koszty ponosi społeczeństwo polskie.

Po prostu szkoda gadać. Totalne dno. I nie wiem tak do końca gdzie szukać wyjaśnienia. W historii, w Kościele, w klęsce elementarnej edukacji…

Myślę, że od 22 lat w Polsce sprawdza się zasada: jeśli coś może pójść według najgorszej opcji – to pójdzie.

Pozdrowienia
Maciej”

Zgadzam się z autorem. I nie rozumiem tak niskiego poparcia dla Polskiej Partii Pracy. Szkoda!!

Polecam:

– Henryk Lewandowski – http://nowalewica.pl/wazniejsze-skutki-niskich-wynagrodzen-za-prace/

– Ikonowicz: Od pieniędzy do nędzy – http://www.nie.com.pl/art24698.htm

– Ikonowicz: Dzieci biorą się z brudu – http://www.nie.com.pl/art25299.htm

– Sześciokrotność najniższego wynagrodzenia wystarczy – http://www.stachurska.eu/?p=3966

3 Responses to Niskie wynagrodzenia to sedno patologii

  1. Henryk Lewandowski pisze:

    Jestem autorem REFLEKSJI na temat OCENY FUNKCJONOWANIA USTAWY O MINIMALNYM WYNAGRODZENIU ZA PRACĘ i dlatego czuję się w obowiązku zwrócić uwagę PT Autorowi komentarza, że określanie poziomu najniższych płac w jakiejkolwiek relacji do płacy średniej nie da się racjonalnie uzasadnić. Oponenci łatwo odrzucają taki argument prostym zapytaniem: dlaczego nie np. 66%, albo 69,5% ? Proponowana przeze mnie metoda określania poziomu najniższej płacy za pracę, oparta na średniej cenie kalorii, daje wynik niepodważalny, bo zależny od norm i faktów, a nie od arbitralnych (czy też podjętych demokratycznie) decyzji. Pracownik, aby utrzymać zdrowie i zdolność do pracy (dorosłym członkom rodziny) oraz prawidłowy rozwój (dzieciom) musi otrzymać za pracę takie wynagrodzenie, które wystarczy na pokrycie kosztów utrzymania obliczonych niezależnie od hojności pracodawcy, czy nieuzasadnionych roszczeń pracownika. Koszty utrzymania powinny być podstawą ustawowego algorytmu (w dzisiejszej procedurze nie wspomina się w ogóle o kosztach utrzymania !). Taki powinien być dzisiaj sprawdzian respektowania elementarnych praw człowieka.

  2. Henryk Lewandowski,

    bardzo Panu dziękuję za wypowidzi na tut. blogu. Zgadzam się z Panem, że uzasadnić w jakiejkolwiek relacji do średniego wynagrodzenia minimalnego wynagrodzenia za pracę się nie da i dlatego ja się odwołuję do Karty Praw Podstawowych. Poza tym wielokrotnie cytowałam dane ze strony IPiSS po to właśnie by każdy mógł je porównać ze swoimi rachunkami/kosztami utrzymania. Dane te – śmiem twierdzić – ośmieszają się same, co stwierdzam z przykrością.

Dodaj komentarz