.
„Jest jednym z najłatwiej przyswajalnych zbóż i stanowi główne pożywienie dla połowy ludności całej Ziemi – to ryż. Ale najnowsze badania wykazały, że jego nadmierne spożycie może szkodzić zdrowiu. Powodem do niepokoju jest wysoka zawartość arsenu w ziarnach.
Ludzie, którzy jedzą większe niż przeciętnie ilości ryżu mają wyższy poziom arsenu w organizmie nawet o 44 proc. – dowodzą najnowsze badania. Okazuje się, bowiem, że ryż wchłania arsen z gleby lub wody znacznie skuteczniej niż większość innych roślin.
Badania dowiodły również, że większe stężenie arsenu ma ryż brązowy niż biały. Ziarna brązowego ryżu są tylko częściowo łuskane i niepozbawione zewnętrznych warstw, zaś białe są głęboko polerowane i podczas tego właśnie procesu usuwana jest przynajmniej część zawartego arsenu.
Arsen należy do grupy niezwykle silnych trucizn, których dawka śmiertelna dla dorosłego człowieka wynosi zaledwie 100 miligramów na kilogram ludzkiego ciała. Mimo, że jest jednym z mikroelementów, to jego nadmiar może powodować spustoszenie w organizmie. Wszystkie jego związki, mniej lub bardziej posiadają właściwości rakotwórcze. Arsen powoduje podrażnienia i stany zapalne układu pokarmowego, zmniejszenie produkcji czerwonych i białych krwinek, zaburzenia rytmu serca, uszkodzenia naczyń krwionośnych, a także uczucie „mrowienia” w dłoniach i stopach. Istnieją także dowody na to, że duże stężenie arsenu u dzieci może obniżyć IQ…” Więcej – http://zdrowie.onet.pl/newsy/badania-szokuja-ziarna-ryzu-zawieraja-grozna-truci,1,5321950,artykul.html .
.
Jakby mało było ryżu GMO, w tym i z genem ludzkiej wątroby…
.
Polecam:
– Zaraza wysokowęglowodanowa – http://www.stachurska.eu/?p=992
– Żywienie kobiet w ciąży i dzieci – http://www.stachurska.eu/?p=5829
– Inteligencja zależy od odżywiania – http://www.stachurska.eu/?p=6400
.
Jednoczesnie jednak w Japonii, gdzie ryż jest istotnym składnikiem pożywienia, ludzie żyją najdłużej. Co prawda nie można wykluczyć, że gleba jest tam specyficzna, tyle, że po Fukushimie to może sie zmienić.
Z tego co wiem, to ryż GM nie jest jeszcze w fazie masowego stosowania.
Większość ryżu na naszym rynku jest z Dalekiego Wschodu, ale niestety nie z Japonii.
Witaj Tereniu
Rzecz w proporcjach między głównymi składnikami odżywczymi ( GSO ): Białek, Węglowodanów i Tłuszczów – http://www.stachurska.eu/?p=9928 . Białka powinna być adekwatna ilość w odniesieniu do wagi należnej, zaś źródła energii w odniesieniu do białka. I źródło energii musi być jedno, albo tłuszcze, albo węglowodany, co w Japonii się uwzględnia. Na korzyść tłuszczów przemawia… ATP – http://www.stachurska.eu/?p=3383 . Nasyconych – http://www.stachurska.eu/?p=10986 .
Córcia przyjaciół na Tajwanie robiła dyplom, a obecnie tam pracuje. Tam łakocie zupełnie nie przypominają naszych gdyż nie zawierają takich ilości cukru jak u nas, są ledwie słodkawe. To też ma znaczenie – http://www.stachurska.eu/?p=6400 i może jeszcze – http://www.stachurska.eu/?p=2396 .
„Dodatki” do ryżu jak we wpisie to oddzielna sprawa.
W Indiach jest już chyba GMO?
Witam. Czytam n/tem GMO i jestem przeciwna jego wdrozeniu. Nie na zasadzie:nie, bo nie, ale dlatego, że badania robione w celu poparcia szkodliwości tych „eksperymentów” jak i wychwalajace, są sprzeczne i trudno jest mi dac jakiej kolwiek ze stron wiarę. Podstawą zaś mojego nie- dla GMO, jest to,że jak do tej pory, nie zrobiono badań, nad wpływem na czlowieka. To trudny temat, bo z tego, co czytam, raczej jest niedopuszczalne robienie tych i podobnych badań na czlowieku i w kierunku pozywienia, jak i kosmetyków itp. Bez jednoznacznych – rzetelnych badań wpływu spozycia na czlowieka, jest to tylko gdybanie i przeciw stawianie obu wariantów – tych -za i tych- przeciw. Nie jestem ani chemikiem, ani biologiem, ani innym znawcą tematu, wiec jak wiekszośc czytelników, bazuję na materiałach z mediów i…dostaję totalnej głupawki.
Zapomnialam dodac coś od siebie na temat ryżu. Przyznam, ze lubie ryż, ale nie przesadzam z jego spozyciem .W ciągu roku zjadam jakieś 1.5 kg., co chyba nie jest dużą ilością. Plusy ryżu, to to ,ze jest neutralny smakowo i tak samo nadaje sie do potraw słonych, jak i słodkich. Dobrze komponuję i z leczo, jak i posypany odrobiną cukru i cynamonu, z dodatkiem utartego surowego jabłka, czasem nawet łyżki smietany – pycha !
Grakuz46,
nie mam watpliwości, że GMO nam nie trzeba, ani nikomu, Nawet Monsanto. Choć jak się mleko rozleje mogą powiedzieć, że moda na GMO byla, jak tu – http://www.stachurska.eu/?p=9633 . Cynizm granic nie ma?
Wątpię by w sklepach był inny ryż niż GMO, i jeszcze ten arsen. Lepsza kasza gryczana, płatki owsiane, kasza jaglana.
Polecam – http://www.avaaz.org/en/petition/1_milion_podpisow_przeciwko_ustawie_dopuszczajacej_obrot_zywnoscia_GMO_w_Polsce/?fIijScb&pv=30 .
Jeszcze w latach 90-tych ub. stulecia czytałem w prasie ,że naukowcy wyhodowali 498 odmian modyfikowanego ryżu – nawet takiego co to nie zamarza w temp. poniżej 30 st.C . Czyli może być obsiewany na Syberii hahaha , czego to nie wymyślą ?
Z mojego znanego wszystkim tu punktu widzenia ryż jest w diecie człowieka zbyteczny, ale jak pokazuje życie, połowa ludzkości się nim skarmia . Jakie są tego efekty ? – nadmiar ludzkich istot będących niewolnikami własnej marnej egzystencji ,eufemistycznie rzecz ujmując. Mógłbym temat rozwinąć ale czy trzeba ? Daleki Wschód , Indochiny to masowa wylęgarnia zbytecznych z biologicznego ale i każdego innego punktu widzenia marnej konstrukcji istot ludzkich, powiem tak w b. wielkim skrócie.