Nasycone vs nienasycone, kwasy tłuszczowe

.

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4718.120 :

MariuszM 07.12.2012 r. o 11:02:08 pisze:

„Taka ciekawostka dla tych od lovecarbu,którzy „zakąszają” Olive Extra dziewica

Cytuj
” Z biochemicznego punktu widzenia rację należy przyznać J. Kwaśniewskiemu:nasycone kwasy tłuszczowe są najbardziej skoncentrowanym źródłem energii, spalającym się w ustroju w sposób znacznie prostszy i przy najmniejszym zużyciu białka i niektórych składników regulujących, niż węglowodany. By wniknąć do cyklu Krebsa jako aktywny octan potrzebuje kwas tłuszczowy tylko kilku enzymów, podczas gdy glukoza- kilkunastu. Także wydalanie produktów spalania (CO2 i H20) w przeliczeniu na jednostkę energii jest niższe w przypadku nasyconych kwasów tłuszczowych niż w przypadku węglowodanów. Z kolei nienasycone kwasy tłuszczowe , jako uboższe w wodór, dają w wyniku spalania nie tylko mniej energii,ale także zużywają relatywnie więcej tlenu na jednostkę uzyskanej energii, jako że spalanie wodoru wymaga mniej tlenu niż spalanie węgla. Zatem dostarczanie organizmowi nienasyconych kwasów tłuszczowych może zwiększać zapotrzebowanie na tlen i równocześnie zwiększać wydalanie CO2, co z pewnością utrudni oddychanie tkankom, zwłaszcza najbardziej narażonym na niedobór tlenu, np. słabo ukrwionym”

źródło: „Jak nie chorować?”


http://images.rxlist.com/images/rxlist/liposyn-33.gif


HI PA (fat, 40% of energy; PA, 16.8%; OA, 16.4%)
vs
HI OA (fat, 40%; PA, 1.7%; OA, 31.4%)

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/instance/1574285/bin/nihms11963f2.jpg

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/instance/1574285/bin/nihms11963f1.jpg

.

Jan Kwaśniewski: „Jak nie chorować?” – http://optymalni.org.pl/sklep/?p=productsMore&iProduct=6 .

.

Polecam:

– Łatwo sprawdzić: o tłuszczu – http://www.stachurska.eu/?p=728

– Źródła energii dla człowieka – http://www.stachurska.eu/?p=3383

– Żywienie optymalne ma się dobrze – http://www.stachurska.eu/?p=3768

– Tłusta dieta jest najzdrowsza – http://www.stachurska.eu/?p=7299

– Żywienie optymalne szansą na zdrową przyszłość – http://www.stachurska.eu/?p=7412

– Prawda o żywieniu optymalnym – http://www.stachurska.eu/?p=8253

– Innej drogi nie ma – o prądach selektywnych i optymalnym żywieniu – http://www.stachurska.eu/?p=9905

– Zdrowie i Pieniądze – http://www.stachurska.eu/?p=10261 .

.

17 Responses to Nasycone vs nienasycone, kwasy tłuszczowe

  1. Renia pisze:

    Lekarze i dietetycy tak przyjęli ten dogmat mówiący, że nasycone kwasy tłuszczowe są szkodliwe a nienasycone zdrowe, że w ogóle tego nie uzasadniają… a tym bardziej nie weryfikują… ?

  2. OPTY pisze:

    Reniu , oni w ogóle nie rozumieją co ma do przekazania Kwaśniewski .Oczywiście tłuszcze nasycone są dla ludzi szkodliwe ale z małym zastrzeżeniem ,że będą spożywane w niewłaściwych proporcjach z węglowodanami a szczególnie ich najbardziej zabójczymi przedstawicielami cukrami a wśród nich cukrami prostymi szybko wchłanianymi .Tego właśnie nie rozumieją, albo rozumieją i ” rżną głupa „. Jest tak i tak . Bardzo ciężko jest odejść od tego, co się wyuczyło i praktykowało przez lata i przynosiło to dla naszych milusińskich konowałów krociowe dochody, podobnie jak księdza biednego lekarza uświadczysz jak na lekarstwo. Dobrze ,że zostali nam chociaż na pocieszeniem optymalni lekarze , którzy przebłyskiem świadomości i takim powiedziałbym ludzkim odruchem zrozumieli wiedzę tak prostą ,że aż dziw bierze ,że tak nierozumianą powszechnie , tylko ,że jak nie wiadomo o co chodzi to itd…

  3. MariuszM pisze:

    Pani Tereso,ale ich Pani bombarduje…, jak Luftwaffe Anglię LoL ? , aż nic nie zostanie…. Amen ?

  4. MaiuszM,

    bo dołączyłam parę linków? To po to by nie trzeba było szukać „na piechotę”. Bez informacji ani rusz… Lepiej się dowiedzieć możliwie najwcześniej i możliwie najwięcej. Sama gorzko odpokutowałam nieświadomość. Milionom się zaleca jak tu – http://zdrowie.onet.pl/fotogalerie/jak-ustrzec-sie-raka-10-zasad,5323994,0,foto-male.html .

  5. OPTY pisze:

    Przeczytałem i faktycznie nie mogłem spodziewać się czego innego jak pomieszania prawdy z kłamstwem, dokładnie wszystko odwrotnie . Pozornie wszystko jest w porządku jednak rzeczywistość skrzeczy. Gdyby ludzie robili tak , jak się zaleca a zaleca się tak już od kilkudziesięciu lat , to dlaczego jest tak źle skoro jest tak dobrze lub na odwrót ?
    Skutki takiego trybu życia powinny eliminować choroby ale jak wiemy chorób co rusz to przybywa , to jak to jest ?

  6. Renia pisze:

    (Z tego artykułu do którego podałaś link)

    „Złe tłuszcze to tzw. tłuszcze nasycone”.

    Jak zwykle nie piszą dlaczego tak niby jest…Żadnego uzasadnienia – stwierdzenie ex cathedra… ?

  7. MariuszM pisze:

    Nie o linki, o całą Pani blogową twórczość. :)
    Ma Pani niespożyte siły. Ja widziałbym Panią w władzach OSO. ? ?

  8. MariuszM,

    dziękuję Panu za uprzejmość :) ? OSO władze ma, z doświadczeniem. Ja zaś robię, co w swoim przekonaniu powinnam, choć cudem. Bo blog miał być polityczny, ale że dostał (w prezencie :) , koleżeństwo na naradzie rodzinnej wymyśliło) nazwę „kuchnia stachurska” to łatwo mi przyszło poszerzyć jego formułę o kulinaria, szczególnie że one też bez polityki się nie obywają. Dzielę się doświadczeniem, nie byle jakim, bo się wykaraskać z takich kłopotów jakie miałam nie było łatwo a się udało. Fakt, że się przyłożyłam. Wielu ludzi może z tego doświadczenia skorzystać, jestem za.

  9. Marcin pisze:

    Rozwój wiedzy o tłuszczach, to takie odbijanie się od bandy – przynajmniej tak to jest podawane w mainstreamie. Zależnie od tego co kto wyczytał, albo przy jakim stanie wiedzy został, tak ma.

    Np. jak ktoś się dał nabrać na margaryny, a nie doczytał o transizomerach, to cierpi.

    Jak ktoś się zachłysnął wielonienasyconymi, a pominął jednonienasycone, to warto uzupełnić.

    Jak nie doczytał o właściwych proporcjach pom. wielonienasyconymi, to też niedobrze.

    Jak nie doczytał o specyficznych tłuszczach wpływających na rozwój mózgu, który w 75% jest tłuszczem, to warto to wiedzieć.

    Wreszcie jak ktoś nie doszedł do istoty tłuszczów nasyconych i ich parametrów, tak jak długość łańcucha (krótko, średnio i długołańcuchowe) to łatwo może odrzucić np. olej palmowy, czy kokosowy (bo przecież tam kurca są nasycone:) i pominąć proces trawienia, który jest wszystkim, bo jesteś tym co jesz i jak to trawisz.

    Uwaga dotycząca dłg. i składu fizycznego łańcuchów dotyczy w równym stopniu wszystkiego, np. białek. I w bardzo dużym stopniu wpływa na energię potrzebną przy trawieniu na sam jego proces.

  10. „…Hipoteza lipidowa powoli upada, ale wydaje się, że nikt spośród decydentów z obszaru zdrowia publicznego nie jest jeszcze gotów by przyznać to publicznie. Pytanie – czego właściwie się boją? Że zaczniemy pałaszować bez opamiętania cheeseburgery z bekonem? Czy, co bardziej prawdopodobne, że dojdziemy do oczywistych wniosków, że królowie od żywienia są nadzy i już nikt nigdy nie będzie ich słuchać?…” Więcejhttp://www.czarnarzepa.pl/2011/05/tuszcze-nasycone-sa-zdrowe.html .

  11. Ze strony Żywienie Optymalne – https://www.facebook.com/ :

    „Amerykańska biochemia Harpera, wydana w Polsce w 1995 r., podaje, jak bardzo szkodliwe są dla człowieka wielonienasycone kwasy tłuszczowe.(OLEJE)

    Kwasy tłuszczowe nasycone, tj. tłuszcze zwierzęce, są maksymalnie wypełnione wodorem. A wodór jest najlepszym najwydajniejszym paliwem ze wszystkich nam znanych. Biochemicznie tłuszcze zwierzęce są najlepszym dla człowieka paliwem, źródłem energii….

    Co wspomniana biochemia mówi o tłuszczach nienasyconych?

    Tłuszcze takie szybko się psują przy przechowywaniu.
    W organizmie człowieka z takich tłuszczów powstają nadtlenki wolnych kwasów tłuszczowych, a z tych nadtlenków powstają wolne rodniki tlenowe, które w organizmie człowieka są przyczyną uszkodzenia komórek, co z kolei jest przyczyną:

    stanów zapalnych,
    nowotworów,
    miażdżycy,
    starzenia się i innych szkód.

    Ponadto w procesie spalania wielonienasyconych kwasów tłuszczowych w tkankach powstają szkodliwe gazy:
    etan, pentan oraz bardzo szkodliwy aldehyd malonowy, a w trakcie procesów gnilnych w jelitach powstaje metan. Każdy wie, jak szkodliwy dla człowieka jest metan.”

  12. Renia pisze:

    Czyli lekarze wierzą a nie wiedzą… ?

  13. Wierzą i możliwe że to działalność markietingowa przemysłu olejarskiego jest im za przewodnika, skoro nie biochemia ? Kogo najwięcej słychać w przestrzeni „publicznej” ten autorytet?

  14. Temperatura dymienia – http://diety.onet.pl/artykul6445_Ranking-tluszczow-do-smazenia.html . Inne zalety nasyconych powyżej – we wpisie.

  15. Gavroche pisze:

    Niestety konkluzja na koniec powyższego artykułu, wyhamowująca entuzjazm:
    „Co to oznacza? Jedzmy wszystko, jednak uważajmy na produkty sztuczne, przetworzone, z dodatkami najróżniejszych konserwantów i sztucznych barwników. Najlepiej nie kupujmy niczego, co zawiera więcej niż pięć składników – szczególnie, jeżeli nawet nie kojarzymy ich nazw. Starajmy się jeść jak najwięcej warzyw i owoców. Jeżeli będziemy się tak odżywiać przez większość czasu, wkrótce minie nam ochota na sztuczne jedzenie.”

Dodaj komentarz