.
Tomasz Kwaśniewski 28.03.2009 roku pisze:
„A ta bajka o 3-6 omega?
Wyjaśniam: każde zwierzę (w tym człowiek) ma geny do produkcji niezbędnych, nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNTK) i korzysta z nich pod warunkiem wystarczającej ilości koenzymów pirymidynowych (vit. B6) i NNTK są „niezbędne” tylko „naukowcom”.
Faktycznie tłuszcze zapasawe lepiej się układają w lipocelach, gdy stanowią mieszaninę 50/50 NNTK z tłuszczem nasyconym, to po pierwsze, a po drugie każdy może sobie popatrzeć w tabele wartości odżywczych i osobiście sprawdzić, że procentowy udział nienasyconych 3-6 omega np: w tłuszczu mlecznym wynosi – 36%, w ludzkiej śmietanie – 52%, (bo noworodek dalej intensywnie buduje mózg i zapotrzebowanie na 3-6 omega jest większe niż zdolności produkcyjne, a gdy nie ma wystarczającej ilości tych tłuszczów, powstaje często ADHD), w tłuszczu wieprzowym – 57%, (…), w oleju kokosowym – 17% -czyli ten olej zawiera aż 83% niezdrowych „naukowo” tłuszczy!,
A więc kolejna baja wprowadzona pod Dietę Optymalną” to „naukowa” teoria „niezdrowych, nasyconych kwasów tłuszczowych” przez „naukowców” zwanych „zwierzęcymi” – choć niezdrowymi, nasyconymi są owszem, ale roślinne margaryny… ![]()
Aż dziw bierze, że ludzie tak łatwo wierzą …, choć sami mogą sprawdzić ![]()
PS
każdy też może sobie sprawdzić „tłustość” zdrowych ryb morskich.”
Źródło – http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3900.msg67561#msg67561 .
.







