Żywienie Optymalne ma się dobrze

.

Dostałam mailem:

„Szanowna Pani
Nawet Pani nie wie, jak się cieszę, że idea żywienia optymalnego nie umarła !
Przeglądałem stare linki o ŻO i u wszystkich czas aktualizacji kończy się średnio na 2005 roku. Te strony są martwe. Kontakty do lekarzy optymalnych czy gabinetów prądów selektywnych również. Bractwo Optymalne w Zielonej Góze , gdzie mieszkam już nie istnieje. Podejrzewam, że stało się to po medialnych, wieloletnich atakach różnych medycznych i żywieniowych „autorytetów”, o których pisał dr Kwaśniewski i ks. Sedlak. Ludzie przestali w to wierzyć :( Smutno jakoś mi się zrobiło. A tu patrzę i oczom nie wierzę. Pani strona ŻYJE i ma się dobrze ! :)
Cieszę się :) Temat ŻO znam od 1997 lub 98 roku.. Nawet próbowałem, ale chyba nie na poważnie (mimo ostrzeżeń dra Kwaśniewskiego). Bałem się zastosować je w życiu, ponieważ sam uległem straszeniu w mediach o długookresowym, szkodliwym, ukrytym działaniu na organizm ludzki. A przecież umiałem świetnie posługiwać się tabelami BTW. Ale wszystko zapomniałem. Zaczynam od nowa. Znów czytam książki. Dopiero teraz, gdy ważę 160 kg przy 185 cm zaczynam doceniać ŻO jako rodzaj koła ratunkowego dla mnie. Trudno mi było się zdecydować, ale chcę potraktować to żywienie na poważnie i przy nim pozostać. Chcę zapytać czy ma Pani jakieś namiary na gabinety prądów w okolicy Zielonej Góry ? Oczywiście po konsultacji z lekarzem optymalnym. Bo te kontakty w internecie są już chyba nieaktualne. Aha i jeszcze jedno. Poleca Pani fantastyczne przepisy, które wykorzystam z czasem u siebie w kuchni :) Przeczytam Pani stronę od deski do deski :)
pozdrawiam serdecznie
Igor”

Witam Pana, Panie Igorze, przy optymalnym stole i życzę powodzenia w realizacji planów zdrowotnych.

.

Polecam na początek:

– Życie to białko – http://www.stachurska.eu/?p=3439

– Żółtka najcenniejsze – http://www.stachurska.eu/?p=1659

– Nadmiar białka karcerogenny – http://www.stachurska.eu/?p=3359

– Skutki niedoboru białka – http://www.stachurska.eu/?p=1441

– Albo cukry, albo zdrowie – http://www.stachurska.eu/?p=2845

– Źródła energii dla człowieka – http://www.stachurska.eu/?p=3383

9 Responses to Żywienie Optymalne ma się dobrze

  1. Igor pisze:

    Bardzo dziękuję i trzymam kciuki za wszystkich optymalnych !
    pozdrawiam
    Igor

  2. Renia pisze:

    Piękne tereny i piękny duży budynek… ? Wygląda optymalnie….

  3. Wacław pisze:

    Żywienie Optymalne schodzi na psy, jeżeli pani Renia poi się kompotami z owoców.
    Niestety!? Cholera jasna.
    To wiele tłumaczy.
    To tłumaczy, pokazuje przyczynę, że http://www.forum.dr-kwasniewski.pl zeszło
    na psy, i dalej w bagnie bezmyślności tkwi.
    Trochę się poprawiło, ale w dalszym ciągu : nie o to chodzi.
    Po prosto, przestało być optymalne.

    Dr Jan Kwaśniewski, nauczył mnie, żeby w nic nie wierzyć, wszystkiemu się dziwić,
    we wszystko wątpić, wszystko krytykować, jak na to zasługuje, ciągle myśleć.
    To, do DOKTORA proszę mieć pretensje, za moje gorzkie słowa, nie do mnie

  4. Panie Wacławie,

    Pana „występów” nic nie tłumaczy, że tak powiem. Niech Pan na mnie nie liczy i poszuka sobie sam info o tym dlaczego łyżka soku owocowego w szklance wody tę wodę poprawia. U Dr Kwaśniewskiego.

  5. OPTY pisze:

    @Wacław

    Wśród tych , którzy rozumieją ,żywienie optymalne ma się dobrze, zresztą tu nie chodzi o samo pojęcie żywienia , słowo, ale o jego efekty-skutki. U tych co je przestrzegają ma się na pewno dobrze, dobrodziejstw jest wiele. Nie wierzę ,że Renia poi się kompotami ,coś kolego źle zrozumiałeś.

  6. Wacław pisze:

    Jak czytam zawartość tego linka: https://www.youtube.com/watch?v=5ZNnb95Ij74 ,
    to padam na pysk, z zachwytu, że jeszcze na świecie istnieją takie mądre kobiety,
    jakie przystojne, jakie okrąglutkie na twarzy.
    Rzecz jest o piciu, wody, bo pić musimy. To jest trudny wybór, co dołożyć do
    przegotowanej kranówki, żeby nie pić czystej wody, żeby ta woda lepiej się wchłaniała.
    Osobiście, nie wiem, czy robię dobrze, piję rozpuszczone w wodzie plasterki cytryny.
    Jak ma rosół, to mocno rozcieńczam i piję.

  7. Wacław pisze:

    OPTY
    Nie mogę znaleźć tego fragmentu dyskusji, gdzie mówiono o napojach.
    Było a nie ma.
    Pani Teresa, jest bystrzejsza, młodsza, może wie gdzie to było
    W niej nadzieja, ze to odkryje.

Dodaj komentarz