Nadmiar białka karcerogenny

.

Trochę wypisów:

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3950.msg69348#msg69348 :

„admin 2009-04-29, 10:03:32 pisze:

Dla zainteresowanych podaję kilka faktów odnośnie białka:
Dla mężczyzny o wadze należnej 70kg i zawartości białka w organizmie około 10,5-15kg (w zależności od konstytucyjności organicznej) w ciągu doby ulega rozkładowi i ponownej syntezie około 150-200g białka. Z tej puli około 20% to białka enzymatyczne.
Na podstawie bilansu azotowego stwierdzono, że minimum białkowe na podtrzymanie ppm to około 15,63g (a więc mimimalna ilość białka niezbędna do podtrzymania funkcji życiowych w przeliczeniu na kg n.m.c. to około 0,22g/D białka referencyjnego (np: z żółtka)
Na tej podstawie doświadczalnie wyliczono, że zapotrzebowanie budulcowe na białko wynosi dobowo około 40-70g w zależności od zmiennych środowiskowych.
Szczygieł w „Podstawy fizjologii żywienia” PZWL W-wa 1975 s. 192 podaje następujące dobowe normy białka referencyjnego w g/kg n.m.c. średnio z odchyleniem +/- 20% wynikającym z uwarunkowań osobniczych:
dzieci i młodzież:
1-3l. – 0,88,
4-6l. – 0,81,
7-9l. – 0,77,
10-12l. – 0,72,
13-15l. – 0,70,
16-19l. – 0,64,
dorośli – 0,59.
Dodatkowe zapotrzebowanie dla kobiet w ciąży w drugim i trzecim trymestrze na osobę/dobę około 6g, a w laktacji około 15g.
Bezpieczną normą spożycia białka na diecie mieszanej jest do 1g/D (Norma WHO), od 1- 1,5g upośledzenie odporności (podatność na choroby bakteryjne, wirusowe i grzybicze).
Spożycie białka powyżej 1,5g/D, szczególnie zwierzęcego jest karcerogenne, a powyżej 2g/D drastycznie skraca długość życia osobniczego, co wielokrotnie dowiedziono w badaniach naukowych…”

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3950.msg69384#msg69384 :

„admin 2009-04-30, 09:31:40 pisze:

Kilka faktów odnośnie aminokwasów:

Pochodnych aminokwasów jest około dwieście!
Każda ilość nadmiaru spożytych aminokwasów odbiegająca od zalecanej ilości spożycia białka referencyjnego (żółtko, podroby, białko wyciągowe – na „opty”-diecie zwane „wywarem kolagenowym”) powoduje określony syndrom metaboliczny, uzależniony od składu aminokwasowego spożywanego białka i PROPORCJI między GSO.
Ze względu na energetykę organizmu nadmiar spożytych aminokwasów można podzielić na:
aminokwasy ketogenne – lizyna i leucyna. Nadmiar tych aminokwasów zamieniany jest do acetylo-CoA albo acetoacetylo-CoA z których organizm produkuje albo ciała ketonowe, albo cholesterol (LDL)
aminokwasy glukogenne – alanina, arginina, asparaginian, cysteina, glutamina, glutaminian, glicyna, histydyna, metionina, prolina, seryna i walina. Nadmiar tych aminokwasów przerabiany jest na glukozę. Z nich to czerpie energię neoplazma, gdy odgraniczy się ilość podaży węglowodanów w diecie, a „LC-owce” przy nadmiernym spożyciu białka nie są wcale takie „niskowęglowodanowe”, jak im się roi.
aminokwasy keto i glukogenne – izoleucyna, fenyloalanina, treoninatyrozyna i tryptofan. Nadmiar tych aminokwasów przerabiany jest albo na ciała ketonowe, albo na glukozę w zależności od stanu fizjologicznego i energetycznego organizmu.
Utylizacja nadmiaru azotu pochodzenia białkowego jest zawsze dużym obciążeniem dla organizmu i wiąże się z wymiernymi stratami energii i utratą zdrowia.”

Polecam: ABC Żywienia Optymalnego – http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80

4 Responses to Nadmiar białka karcerogenny

  1. Renia pisze:

    Właśnie nam – Optymalnym przypisują zbyt duże spożycie białka. Jest to mylna opinia. Dieta Optymalna jest dieta niskobiałkową i jemy białka (głównie mięsa) – mniej niż średnio ludzie spożywają na diecie tradycyjnej. Typowym przykładem szkodliwości jedzenia zbyt dużych ilości białka – jest dieta Dukana – skutki długotrwałego jej stosowania odbijają się bardzo niekorzystnie na wątrobie i nerkach.

  2. http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=22775 :

    Kangur 26.11.2013 r. o 20:23 pisze:

    „W 1974 Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała materiały z badań Międzynarodowego Komitetu zapotrzebowania białka, które wykazały że na 1 kg masy ciała człowieka wystarczy 0,55 g białka, to znaczy dla osoby o masie 70 kg, nalezy spożywać około 40 g białka . Zasada ta dotyczy głównie populacji w średnim wieku .

    Dla osób powyżej 60 lat spożycie białka powinno być nieco wyższe , a dla dzieci wzrasta do 1,5 g na 1 kg masy ciała.

    W jaki sposób białka w pożywieniu może prowadzić do alkalizacji krwi? Może to być tylko wtedy, gdy stosuje się białka w organizmie jako materiał energetyczny albo podczas długotrwałego głodu, jak tłuszcze i węglowodany będą już całkowicie wyczerpane, jak również z nadmiernym spożywaniem białka . W rzeczywistości zawsze powinniśmy przekraczać trochę normę, aby w pełni zapewnić naszemu organizmowi białko. A przy tym zawsze jakaś cześć białka będzie wykorzystywana jako czynnik energetyczny, gdyż organizm nie gromadzi białka i nie wydala nie wykorzystując go. W procesie rozkładu białek wytwarza się amoniak (NH₃ ), który jest toksyczny dla organizmu, zwłaszcza mózgu. Stężenie amoniaku w organizmie nie przekracza 1.2 mg / l , a stężenie do 50 mg / l, może być śmiertelne.

    Wysoka toksyczność amoniaku tłumaczy się tym, ze on łatwo przenika przez membranę komórki, łącząc się z jonami wodoru i tym samym zmniejsza stężenie tych jonów w poszczególnych częściach komórki, co ostatecznie wpływa na aktywność komórek .

    Nalepy zastanowić się nad zachowaniem się amoniaku w naszym organizmie. Amoniak jest dobrze rozpuszczalny w wodzie, a zatem również we krwi. W temperaturze pokojowej w jednej objętości wody może się rozpuścić 700 objętości amoniaku. Przy rozpuszczaniu cząsteczki amoniaku łącza się z cząsteczkami wody tworząc wodorotlenek amonu ( lepiej znany nam jako amoniak lub amon wody ) :
    NH ₃+ H₂O < – > NH₄OH
    Wodorotlenek amonu dysocjuje na jon amonu i jon wodorotlenkowy
    NH₄OH « NH₄⁺ + OH⁻
    W tej reakcji wyraźnie widać, że roztwór jest alkaliczny. Rozpuszczony w wodzie amoniak również łączy się z jonami wodoru
    NH₃ + H ⁺ = NH₄⁺
    Jony wodorowe również się hydrolizują, to znaczy wiążą się z cząsteczkami wody tworząc jony hydroniowe ( H₃O ⁺ ), to tworzenie się jonów amonowych w wodzie lub krwi zawierającej rozpuszczony w niej amoniak oraz jony hydroniowe, można zapisać w następujący sposób :
    NH₃ + H ₃O ⁺ = NH₄ ⁺ + H2O.

    Z tej pozornie nieszkodliwej reakcji widać, że​​ zakwaszony wodny roztwór przy rozpuszczeniu w nim amoniaku traci niezbędne dla organizmu jony wodorowe. W nieznacznej ilości nerki usuwają amoniak, a w przeważającej części osuwają jony amonowe.

    Przy braku jonów wodoru we krwi, amoniak będzie się gromadzić w organizmie powodując jego zatrucie.

    Zrodlo: Н. Г. Друзьяк. «Как продлить быстротечную жизнь» str.238
    Tłumaczenie: Kangur”

  3. „…Analiza stanu zdrowia 6831 osób w wieku średnim lub starszych, obserwowanych w ciągu 20 lat pokazała, że u osób, które są na diecie wysokobiałkowej, ryzyko śmierci z dowolnych przyczyn w ciągu następnych 18 lat rośnie dwukrotnie, zaś ryzyko śmierci na raka lub z powodu cukrzycy nawet czterokrotnie. To wartości porównywalne z takimi czynnikami ryzyka, jak palenie papierosów. Za wysokobiałkową dietę uznawano w tym przypadku taką, w której z białek zwierzęcych pochodziło więcej, niż 20 procent spożywanych kalorii.

    Sytuacja zdecydowanie zmienia się po 65. roku życia. Wtedy spożycie większej ilości białek zwierzęcych przestaje szkodzić i zaczyna pomagać, zmniejsza ryzyko śmierci z dowolnych przyczyn o blisko jedną trzecią, a z powodu choroby nowotworowej nawet o 60 procent.

    Naukowcy są przekonani, że efekt ten wiąże się z wpływem białek na poziom tak zwanego insulinopodobnego czynnika wzrostu IGF-I, który stopniowo rośnie w miarę dojrzewania organizmu i pomaga nam nabierać sił, ale zwiększa też ryzyko nowotworów. Poziom IGF-I spada natomiast, gdy się starzejemy, co wtedy przyczynia się choćby do utraty masy mięśniowej. W tym wieku zwiększone spożycie białek może temu efektowi przeciwdziałać i tym samym przedłużać nam życie.

    Pozostaje oczywiście ustalić, ile można spożywać białek, by także w średnim wieku utrzymać się w normie. Badacze z Kalifornii sugerują, że zgodnie ze wskazaniami amerykańskich organizacji medycznych może to być około 0,8 gramów białka na kilogram ciała dziennie. I wystarczy.” Więcej: Pułapki wysokobiałkowej dietyhttp://m.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/grzegorz-jasinski/wiadomosci/news,nId,1352022 .

Dodaj komentarz