http://paradowska.blog.polityka.pl/2011/11/14/historyczne-konstrukcje-i-rekonstrukcje/#comment-89613 :
2011-11-15 o godz. 09:35
„O zadymach na warszawskim polu bitwy z obojętnie jakiego powodu i z byle jakiej okazji napisano już wszystko.
Strony się określiły i twardo stoją na swoich stanowiskach z tym, że Polska katolicka krzyczy bardziej gromko i na zasadzie, że kradnąc woła „łapaj złodzieja”.
Z uwagi na to, że burzy się we mnie krew kiedy czytam po raz tysięczny to samo postanowiłem – może nieudolnie – zwrócić uwagę blogerów a może nawet dziennikarzy na inny niedostrzegany w tej chwili problem.
Za podstawę moich przemyśleń może posłużyć komentarz Wojciecha Czuchnowskiego w GW pt. „Palikot powinien się pozbyć Kotlińskiego” –
http://wyborcza.pl/1,75968,10639080,Palikot_powinien_pozbyc_sie_Kotlinskiego.html
To, że dziennikarz tak opiniotwórczej gazety kategorycznie żąda wprowadzenia w Sejmie RP przedwojennego „getta ławkowego” cyt. „Jedynym wyjściem jest pozbyć się Kotlińskiego z klubu. Niech margines pozostanie na swoim miejscu” to w ?wybiórczej? mnie nie dziwi.
Nasuwa się wniosek, że jeśli chodzi o Żydów jest to zbrodnia na demokracji a jeśli chodzi o o antyklerykała myślącego inaczej od redaktora to zabieg dla demokracji wręcz konieczny.
Nie obchodzi mnie Palikot, nie obchodzi mnie Kotliński obchodzi mnie natomiast akcja zaszczuwania człowieka a nadto posła na nasz sejm.
Panuje przy tym zasada, że jeżeli dziennikarz kłamie, przypuszcza, obraża człowieka o innym światopoglądzie jest to słuszne i wręcz pożądane.
Natomiast, kiedy zapędzony w kąt zdjęciami trupa zamordowanego w 1984 r. księdza delikwent się odgryza ponoć prawdą, ale dotyczącą rodziny jest to niedopuszczalne.
Atak jest zmasowany i nie ustanie (jak w stosunku do Nergala) do momentu kiedy Palikot ugnie się przed żądaniami ?klerykalnej demokracji?.
Ciekawy jestem kiedy do grupy trędowatych, zadżumionych dołączą Olejnik, Czuchnowski et consortes bp Szczuka, cała Krytyka Polityczna są już jej blisko!
2011-11-15 o godz. 10:05
P.S.
Cały Salon i z prawa i z lewa(?) złączony w ataku demokratycznie zabija człowieka.
Tym razem nie chodzi o Kotlińskiego(?), ale o zabójcę księdza Grzegorza Piotrowskiego.
Skazany i osądzony znowu jest skazywany.
A przecież nie ma w kodeksie karnym III RP kary śmierci, jest za to w światłych i demokratycznych umysłach komentatorskich odnowiona dusza homo sovieticusa
Przecież zabić można i gazetą!
Czuje się powszechne dziennikarsko-katolskie oczekiwanie na jego samobójstwo bądź jego fizyczną eliminację.
Oczekuje się na swojego, naszego, polskiego, katolickiego Andersa B. Breivika.
A może przy okazji wyeliminuje Wandę Nowicką?”
2011-11-15 o godz. 10:22 P.S. 2
Kolejne dowody (z dzisiaj):
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/366433,list-ws-atakow-na-monike-olejnik-w-tygodniku-fakty-i-mity.html,
http://wyborcza.pl/1,75248,10643011,Piotrowski_pisze_u_Kotlinskiego_.html
Pewno są i inne!
‚
Polecam również:
‚
http://www.tvn24.pl/0,1724121,0,1,niemieccy-antyfaszysci-nie-bralismy-udzial-w-zamieszkach,wiadomosc.html
Zainteresowanym – http://popieramkotlinskiego.pl/