.
Napisałam dzisiaj na nowadebata.pl :
„Wyrazy uznania, Panie Mateuszu!
Wiele złego stało się skutkiem zakłamania reguł nt zdrowego odżywiania się człowieka. Naukowcy z czasem – możliwe, że upłynie go jeszcze dużo, bo nieszczęścia tak mają że wloką się w nieskończoność – ogłoszą w końcu – możliwe, że z ulgą, bo i sami siebie nie byli w stanie ustrzec przed owymi chorobami cywilizacyjnymi (odcukrowymi?, licząc łącznie wszystkie cukry jakie są: proste i złożone) – że nie góry węglowodanów człowiekowi trzeba, a teoria o pożytkach z nich płynących to mit. Szkoda jedynie że tak póżno, wszak lekarz Jan Kwaśniewski chodził za tym już ze czterdzieści lat temu i narażał się – co tu owijać w bawełnę – niedouczonym choć utytułowanym, pożal się Boże, naukowcom. Dobrze się stało, że choć mógł opublikować swoje obserwacje i przemyślenia, bo bez tego i ci, którzy dzięki jego książkom mogli sobie pomóc, nie doświadczyliby dobrodziejstw wynikających ze zmiany zawartości swego talerza, jak daleko nie szukając ja.
Dziękuję więc Panu raz jeszcze, bo nie dość że wciąż zdarzają się ataki na doktora Kwaśniewskiego, na jego wielkiej wagi pracę, to jeszcze i ich skutkiem odstrasza się osoby, którym dieta optymalna mogłaby pomóc w ratowaniu się z opresji chorób, w których pozostają pomimo „wysiłków” korporacji farmaceutycznych i ich peryferiów (dziś opieka zdrowotna to peryferium przemysłu farmaceutycznego, jak klawiatura jest peryferium komputera), a żywienie optymalne przed chorobami ustrzec.”
Nie mogło być inaczej, gdy przeczytałam artykuł Mateusza Rolika – http://nowadebata.pl/2011/03/09/taubes-u-oza-cd-o-teorii-i-praktyce/
Polecam :
– http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=782
– http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=5 .
‚
–
Uważam, że bardzo dobrze robisz Tereso wałkując ten temat tłuszczów nasyconych. W końcu chyba ważniejszego tematu nie ma jak nasze zdrowie i każdy ma prawo do poznania prawdy – co tak naprawdę w zdecydowanej ilości wpływa na nie.
Jeśli na szeroką skalę rozprzestrzeni się prawda o zdrowym odżywianiu, to „epoka autorytetów” zostanie poważnie zachwiana.
Teresko , tez poparłem Ciebie i to co napisał rzeczony przez Ciebie pan.
Pozdro.
Opty, bardzo dziękuję
http://nowadebata.pl/2011/02/21/tluszcze-nasycone-a-choroby-serca-wczesne-badania-nad-hipoteza/
Tutaj mam kolejny link o hipotezie tłuszczowo -cholesterolowej, która nie ma żadnych podstaw naukowych. Jak długo ona będzie jeszcze oficjalnie obowiązywać? Kiedy w końcu przewrócą piramidę zdrowia do góry nogami tak, żeby choroby cywilizacyjne mogły zniknąć? Kiedy farmacja na to pozwoli?Tutaj nie zanosi się tak szybko na jakieś zmiany odgórne. Musimy niestety zadowolić się procesem oddolnym…
Renia , kolejny raz ostatnim zdaniem swego postu masz rację .hehehe
Szeroko rozumiany , wąski biznes nigdy nie dopuści do tego by cokolwiek utracić. Ma do tego wszystkie narzędzia i będzie z nich korzystał. Tylko ludzie , u których w wyniku naprawczej siły żywienia optymalnego zostanie przywrócony ” zdrowy rozsadek ” mogą spowodować rozpad starych struktur kast posiadajacych wszystkie wątki życia społecznego w swoim ręku. Tzn. wtedy gdy będzie nas na tyle dużo ze swoim pokojowym stylem życia, że zaczną się powoli z nami liczyć. Żadne siłowe rozwiązania nie wchodzą w grę. Człowiek optymalny przestaje fizycznie walczyć z kimkolwiek , tak myślę. Nic na siłę, tylko na rozum. Dość już zaprowadzania porządków przy użyciu aparatu przymusu. To będzie proces raczej długotrwały wiedząc jacy są ludzie. Dzisiejszy porządk świata rozsypuje się na naszych oczach. Jak długo to potrwa ? , nie wiem. My róbmy swoje , efekty dadzą prędzej czy później spodziewane wyniki.
Przecież jak mówił Sedlak – ” Nie można się bać własnych myśli „.
„OPTY” a ja , dla odmiany, zgadzam się z każdym Twoim zdaniem. A więc róbmy swoje. Nawet małe efekty są bardzo znaczące. Wyzdrowienie chociażby jednej osoby, dzięki prawidłowemu odżywianiu, jest niemałym sukcesem.