.
Tytułem wstępu:
Prof. Witold Modzelewski:
„…Jakimś wydarzeniem była tylko agresywna wypowiedź jednego z kandydatów, że powinno się strzelać do demonstrujących górników, bo oni, jego zdaniem, wyciągają rękę po cudze pieniądze. Zdaniem owego kandydata tego im robić nie wolno. Inni mogą, choć robią to w sposób „znacznie bardziej cywilizowany”: oni po prostu każą rządzącym uchwalić napisane przez siebie ustawy, dzięki temu to, co było dotychczas cudze, jest już „zgodne z prawem” ich. Tak jest od lat z np. polskim prawem bankowym dotyczącym tzw. instytucji finansowych, a politycy są po to, aby twardo bronić ich interesów. Ciekawe czy ów chętny do strzelania do związkowców kandydat nie wie, jak rządzą ci, przeciwko którym protestują związkowcy? Może nie wie, bo to w końcu liberał, a dla nich świat musi być manichejsko prosty: źli pracownicy, bo hałasują na ulicach, i dobrzy korporacyjni biurokraci, bo mają czyste paznokcie…” Więcej – http://biznes.onet.pl/waluty/analizy/wazne-pytanie-do-kandydatow-na-urzad-prezydenta-zadane-przez-niewaznego-wyborce/gy6tvb >
.
Profesor się nie myli. Poniżej materiał nt „zawiłości” bezprawnie zawieranych umów bankowych na mieszkaniowe kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich: Jak obronić się przed bankami – Tomasz Sadlik – https://www.youtube.com/watch?v=Q6X1usKqRyc#t=60 .
.
Informacja ze strony Tomasza Sadlika – https://www.facebook.com/tomaszsadlik/posts/10153842726014947?pnref=story :
„II Ogólnopolska Manifestacja „STOP BANKOWEMU BEZPRAWIU”
Plac Powstańców Warszawy w mieście Warszawa”
.
Żyjemy w ciekawych czasach? A co w nich jest ciekawego? Może to że co i rusz ktoś upomina społeczeństwo za zbyt małe zaufanie tegoż społeczeństwa do „przychylających mu nieba” decydentów? Ileż tych pretensji już było? A ile jeszcze będzie?
.
Polecam:
– https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10153847225324947&set=a.383923249946.165800.747319946&type=1&permPage=1
– http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/697156,czy-frankowicze-rozpoczna-okupowanie-bankow-nadchodzi-czas-na-antybankowa-insurekcje.html
Roberto Cobas Avivar 07.05.2015 r. o 09:39 pisze:
„„FRANKOWICZOWIE” : to nasza klasa średnia! „Świat do góry nogami” – oznajmia Eduardo Galeano.
Dorabialiśmy się klasy średniej. Mamy „frankowiczów”. Tak oświadcza z charakterystyczną pogardą autorów transformacji ustrojowej dla społeczeństwa, neoliberał Janusz Lewandowski, wykonawca na czele ministerstwa kolonizacji, zwanego Ministerstwem Przekształceń Własnościowych, polityki wyprzedaży na bezcen przemysłowego i finansowego majątku narodowego kraju właścicielom kapitału zagranicznego.
Wysprzedając jako złom majątek przemysłowy kraju wytworzony za PRL, postsolidarnościowcy i postpeerelowscy likwidatorze potencjału gospodarczego Polski czynili z obywateli gastarbajterów we własnym kraju. Przekształcenie przeciętnie dobrze wykwalifikowanych pracowników w masę taniej siły roboczej dla korporacji zagranicznych, wykreowało kategorię wiecznie biednych pracujących, obejmującą większość zdolną do pracy społeczeństwa.
Umożliwiając bankom zagranicznym przejęcie 80% polskich banków, Polska neoliberałów oddała we władaniu obcego kapitału politykę finansową i kredytową państwa. Pole do wyzysku finansowego zostało polane pracą polskich pracowników.
Zarabiasz marnie, by akumulacja prywatnego kapitału miała się świetnie. A dobijamy ciebie twoją własną potrzebą zaciągania kredytów na warunkach kapitału finansowego. Zdolność kredytową będą mieli Ci, którzy w piramidzie rozwarstwienia dochodowego lepiej obsługują kapitałowi. Ci, którzy zagarniają większość dochodów, dzięki wykluczającemu ustrojowi gospodarczemu kraju.
„Frankowiczowie” to aspirujący do stanu „klasy średniej” w cynicznej klasyfikacji reprezentanta uwłaszczonej klasy politycznej. Jest to grupa społeczna zarabiająca na tyle więcej od większości marnych zarabiających, aby posiadać zdolność zadłużać się w bankach komercyjnych będących prywatną własnością, a nie własnością interesu publicznego.
Otóż system bankowy kraju, pozostający w rękach zagranicznego interesu prywatnego, zgodnie z liberalizmem wolnorynkowym hołubionym przez aspirantów do klasy średniej, zbawił ich, ok. 500 tys. ludzi, kredytami hipotecznymi w obcych walutach. Rzekomo tańsze kredyty w frankach czy euro opiewały na oszustwie finansowym kredytowania w dewizach ludziom zarabiającym w pln. Ryzyko związane z kursem silniejszych od polskiej walut zostało świadomie przerzucone na wyróżnionych kredytobiorców.
Ta wyłaniająca się z biedniejszych pracujących grupa, zachowując wyrobiony instynkt zróżnicowania się jako klasa średnia, akceptuje kupować za pieniądze, których nie ma, mieszkania hipoteczne o cenach metra kwadratowego równych lub większych niż swoje miesięczne zarobki. W imię potrzeb mniemanego statusu społecznego ta grupa idzie na rękę oligopolu bankowo-deweloperskiego, panującego na rynku mieszkaniowym. Zadłuża się za wszelką cenę, szukając okazji na wolnorynkowych zasadach. Wpada, jak wszędzie na świecie, w pułapkę biznesu mieszkaniowego rozwijanego przez neoliberalny system finansowy. Na bańce mieszkaniowej banków i instytucji finansowych hodował się kryzys ekonomiczny, który od wybuchu w 2007 r. deprymuje społeczeństwa krajów Europy i Stanów Zjednoczonych w szczególności.
Polska klasa średnia „frankowiczów” walczy dzisiaj nie o prawo człowieka, za jakie uważamy mieszkanie. Walczy o swój klasowy interes. Interes w tym, aby anty społeczne państwo polskie wzięło ich w partykularnej opiece, w obliczu gorzkiego zawodu do prywatnego systemu bankowego.
Tymczasem mieszkanie jest prawem, a nie towarem, na który stać „klasie średniej” oderwanej od interesu społecznego ogółu. My wiemy, że walka jest o demokratyzację systemu finansowego. Wiemy, ze walka jest przeciwko władzy oligopolu na rynku mieszkaniowym. Wiemy, że walka dotyczy uspołecznienia Państwa. Albowiem tego wymaga rozwiązanie problemu mieszkalnictwa. Państwowy krajowy program budowy mieszkań komunalnych finansowo dostępnych, na miejscu dalszego karmienia przez państwo prywatny rynek nieruchomości. O demokrację nam idzie.
Czy „ruch frankowiczów” dołączy do walki o prawa człowieka do mieszkania i zmianę kapitalistycznego anty społecznego oblicza państwa polskiego?”
Źródło – https://www.facebook.com/groups/386155494878195/permalink/429264850567259/ .
Cezary Kaźmierczak – http://wei.org.pl/blogi-wpis/run,neokolonializm-po-bankowemu,page,1,article,1419,language_code,pl.html .
Szczegóły – http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,17919687.html#MTstream
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/ulatwienia-dla-kredytobiorcow-we-frankach-nie-zaplaca-podatku/qwve1w .
Prof. Witold Modzelewski dla Money.pl: Nasz dylemat: za czy przeciw bankom – http://www.money.pl/podatki/wiadomosci/artykul/prof-witold-modzelewski-dla-money-pl-nasz,158,0,1805214.html .
http://biznes.onet.pl/waluty/wiadomosci/frankowicze-zyskaliby-duzo-na-przewalutowaniu/m01yjx .
http://jestesmyzmiana.pl/kreacja/fundacja-jestesmy-zmiana-wspiera-dzialania-na-rzecz-osob-splacajacych-kredyty-frankowe-poszkodowanych-przez-zmiany-kursu-walutowego/ .
„…Prezes Belka stwierdził, że pomysły przewalutowania kredytów mogą destabilizować banki. Ta wypowiedź rozzłościła kredytobiorców frankowych. „Nie można destabilizować banków? A czy banki mogą destabilizować nam życie?” – pyta Tomasz Sadlik, prezes Stowarzyszenia Pro Futuris, skupiającego osoby poszkodowane przez banki.
Według „Gazety Polskiej Codziennie”, zmiana frontu przez Marka Belkę zaskakuje. Jeszcze w marcu ubiegłego roku mówił, że kredyty walutowe są jak społeczna tykająca bomba…” Więcej – http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gazeta-polska-codziennie-frankowicze-ostro-krytykuja-belke/9clm8e .
==========
Prof. Mariusz Andrzejewski – http://vod.gazetapolska.pl/10655-kredyt-we-frankach-wyklad-prof-mariusza-andrzejewskiego .
„Istytucje finansowe będą walczyć z projektem posłów PO. Dotyczy on zadłużonych w obcej walucie, w szczególności franku szwajcarskim. Związek Banków Polskich przekazał instytucjom państwowym ekspertyzy podważające poselski projekt…” Więcej – http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/zbp-walczy-z-ustawa-frankowa/m00sc1 .
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/finanse/zbp-chce-pieciu-zmian-w-ustawie-o-frankowiczach-m-in-kryterium-dochodu/bkph39 . Czy nie brzydko się chwytają?
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/finanse/skrajnie-oszukani-kontra-bankowy-gigant/dv2238 . PKO BP.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/267629/biala-ksiega-kredytow-we-frankach-w-polsce
„PO stoi po stronie banków, nie kredytobiorców – ocenił w piątek szef SLD Leszek Miller. Zapowiedział, że Sojusz „będzie walczyć”, by w ustawie „o frankowiczach” znalazła się zapis nakładający na banki 90 proc. kosztów przewalutowania kredytu we frankach…” Więcej – http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/miller-po-stoi-po-stronie-bankow-nie-kredytobiorcow/08lqv8 .
„Gdy zadłużeni w kredytach frankowych usłyszeli, że jest szansa na „przewalutowanie ich długu po kursie z dnia zaciągnięcia”, pojawiła się nadzieja na ograniczenie politycznego dyktatu banków w naszym systemie politycznym…” Więcej – http://biznes.pl/podatki/analizy/co-dalej-z-ustawa-ktora-kredyty-frankowe-przewalutuje-po-kursie-udzielenia/kfxnr8 . Prof. Witold Modzelewski.
============
http://www.polskieradio.pl/42/276/Artykul/1545340,Kredyty-walutowe-sad-orzekl-ze-bank-nie-moze-sam-ustalac-spreadu-w-kredycie-walutowym .
„W Polsce w ubiegłym roku przejęto za długi ponad 25 tys. nieruchomości. Uruchomiono kolonialną maszynę do konwersji ludzkiego nieszczęścia na zyski dla zagranicznego akcjonariusza. To rodzaj współczesnego niewolnictwa.
Ze Stanisławem Adamczykiem, finansistą i maklerem giełdowym, rozmawia Monika Florek-Mostowska
Zajmuje się Pan analizą kredytów we frankach szwajcarskich. Co wynika z Pana dociekań?…” Więcej – http://biznes.robertbrzoza.pl/finansjera/w-niewoli-bankow-i-banksterow/ .
http://biznes.robertbrzoza.pl/finansjera/w-niewoli-bankow-i-banksterow/
„”Jeśli jakiś produkt daje sprzedawcy dwukrotnie wyższą marżę niż inne, to i tak go kupisz, choćbyś bardzo nie chciał” – napisał Grzegorz Sroczyński w głośnym tekście w „Gazecie Wyborczej”. Właśnie o tym rozmawiamy z Markiem, który przez ponad trzy lata pracował jako doradca finansowy w banku przyznającym kredyty we frankach. – Banki to maszynki sprzedażowe, a doradcy finansowi to nikt inny jak po prostu sprzedawcy. Co miesiąc dostają tabelę prowizyjną i patrzą, co im się opłaca sprzedawać. To wszystko chciwość – mówi o swojej byłej pracy…” Więcej – http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/1,136157,17352929,Doradca__Sprzedawalismy_wam_kredyty_we_frankach__Mowilo.html
„Projekt mający rozwiązać problemy frankowiczów musi z jednej strony odpowiadać potrzebom osób, które mają kredyty w walutach obcych, a z drugiej strony gwarantować stabilność systemu finansów publicznych – mówi doradca społeczny prezydenta Paweł Mucha…” Więcej – http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kredyty-we-frankach-doradca-prezydenta,201,0,1972681.html .
„W piątek w Pałacu Prezydenckim na ręce „frankowiczów” zostanie złożony prezydencki projekt ustawy o kredytach walutowych obiecany w kampanii wyborczej…”
Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/9290466,w-rocznice-czarnego-czwartku-prezydent-dotrzymuje-slowa-danego-frankowiczom,id,t.html
To się nazywa trzeźwe spojrzenie na sprawę;
„~trzeźwy : Po pierwsze kredyt nie jest we frankach. Powiązanie z kursem franka to jedynie zapis w umowie. Kredyty były wypłacane w PLN.
Po drugie skoro dla banku koszt pieniądza to LIBOR lub WIBOR (w zależności od waluty) to marża (czyli zarobek) powinna być taka sama.
Po trzecie kredyty w CHF to pomysł grupy wielu międzynarodowych banków. Były udzielane w wielu krajach i silnie promowane. Jest kilka milionów tych kredytów. Nic dziwnego, że traz władze małej Szwajcarii nie radzą sobie z manipulacjami kursem. Banki zarabiają na tym ogromne pieniądze bo kurs został sztucznie wywindowany do dwukrotnej wysokości. W ten sposób mają kilka procent marży plus 100% zysku na kursie. Super interes dla banku.
Po czwarte przez to, że dziś kredyty w CHF już nie są dostępne kredytobiorca nie może zmienić banku biorąc kredyt refinansowy na lepszych warunkach gdzienidziej. Nie może też sprzedać mieszkania bo wartość kredytu po 10 lat spłacania jest wyższa niż wartość nieruchomości. Dzięki temu mamy w Polsce setki tysięcy rodzin, które nie mogą kupić większego mieszkania, żeby powiększyć rodzinę lub szukać pracy w innym mieście.
W dodatku jeśli kilkaset tysięcy rodzin płaci co miesiąc dodatkowo po kilkaset złotych do banku, który wywozi ten zysk za granicę to w polskiej gospodarce jest mniej pieniądza. To się przekłada na mniej miejsc pracy.
Nikomu w Polsce nie opłaca się ta sytuacja. Na tym zarabiają tylko zagraniczne banki. Traci na tym nawet Szwajcaria.
Czy ktoś coś z tym wreszcie zrobi?”
https://www.facebook.com/piotr.ikonowicz/posts/10205158736840355 :
Piotr Ikonowicz 01.02.2016 r. o 09:32 pisze:
„Trzeba było płacić
Pani Ania wzięła kredyt hipoteczny we frankach w kwocie 250 000 zł. Dziś wraz z odsetkami jest winna bankowi 800 000 zł. Przez cztery lata pani Ania spłacała kredyt, aż zachorowała jej matka. Wtedy musiała przestać pracować, żeby się mamą opiekować. Prosiła o zmniejszenie rat. Bank odmówił.
Jesteśmy w siedzibie Pekao SA (włoskie Unicredito). Na dwa dni przed wyznaczonym terminem (już drugim) licytacji mieszkania bank zgodził się przyjąć nas na negocjacje. Pani Ania proponuje spłatę po 2000 zł. miesięcznie. Pani dyrektor żąda 5000 zł. Nie posiada się z oburzenia, że klientka nie spłacała. Nie zostawia na niej suchej nitki. Twierdzi, że płacąc po dwa tysiące nie da się spłacić nawet odsetek a bank najpierw pokrywa sobie odsetki, dopiero na końcu kwotę główną. Taka praktyka znana jest jako „hodowanie długu”. W tym rytmie tych odsetek nie da się nigdy spłacić.
Tłumaczę, że w wyniku licytacji dach nad głową straci nie tylko dłużniczka, ale mieszkająca z nią starsza pani na wózku inwalidzkim, pielęgniarka, która do śmierci mamy pomagała w opiece, a teraz sama pomocy potrzebuje i jej 12-letnia wnuczka. Proszę o odroczenie licytacji, żeby mieć czas na negocjacje z miastem, zdobycie dla całej trójki jakiegoś lokum. Ale pani dyrektor jest nieugięta. Jak mantrę powtarza: „trzeba było płacić”.
Dług jest już trzykrotnie wyższy od wartości mieszkania. W drugim terminie może ono pójść za jakieś 150 000 zł. Czyli bank decyduje się na stratę 650 000 zł i uczynienie dłużniczki, niepełnosprawnej staruszki i dwunastolatki bezdomnymi, a odmawia umorzenia choćby części odsetek i przyjęcia propozycji spłaty po 2 0900 zł. miesięcznie, mimo, że ta spłata dałaby więcej pieniędzy niż licytacja. Trudno się bowiem spodziewać, że z osoby , którą uczyniono bezdomną da się jeszcze coś ściągnąć. W tym wypadku nałożyły się dwie okoliczności: kredyt we frankach i tragedia rodzinna. Frankowiczom, kosztem banków ma pomóc ustawa prezydencka. Może dlatego pani dyrektor i bank Pekao SA tak się spieszą, żeby w przypadku pani Ani do tego nie doszło.
Wybieramy się na licytację dużą grupą wolontariuszy i sympatyków Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej. Nazywamy to „odstraszaniem sępów”. Bo kto właściwie robi interesy kupując mieszkania z lokatorami? Przecież nie ludzie przyzwoici.
Piotr Ikonowicz”
——-
Producent samochodów, ale i dóbr pomniejszych, daje przy zakupie gwarancje które realizuje na koszt własny. Nabywcy kredytów tak nie mają Klient ma być ofiarą i basta?
Ludwik Tessier 11.02.2016 r. o 11:19 pisze:
„Banki miauczą, że koszt naprawy krzywd frankowiczom, które to krzywdy nie ulegają wątpliwości, je zabije. No to trudno. To tak jakby miauczał zbrodniarz skazany na długoletnie więzienie, że już się potem nie podniesie i że mu to zmarnuje życie. Może trzeba było o tym pomyśleć, zanim się naciągnęło naiwnych na szemrane kredyty? Bo banki oczywiście kombinują, że to państwo powinno odpowiadać za ich przekręty. A one same są dość duże, żeby przekręcać, ale zbyt małe, żeby upaść. Ja chciałbym raz zobaczyć wolnorynkowy kapitalizm w działaniu: niechby na moich oczach upadły złe banki, a pojawiły się inne, lepsze… Dopóki tego nie zobaczę, w dobre intencje kapitalizmu nie uwierzę. Proponuję pod rozwagę bankowość muzułmańską, fachowcy wiedzą co mam na myśli.
Całkowity koszt rekompensat NBP wyliczył na około 40 mld zł. Tymczasem w ubiegłym roku banki udzieliły 915 mld zł kredytów i zebrały 845 mld zł depozytów. Niech sobie rozłożą te 40 mld na raty i zapłacą ludziom z procentem Emotikon wink Chyba taka operacja bankom obca nie jest? Emotikon wink”
Źródło – https://www.facebook.com/Szczypion/posts/579102392245769?pnref=story