.
„Demokracja to luksus północy. Południu pozwala się na spektakl, tego się nie odmawia nikomu. I nikomu za bardzo nie przeszkadza, że polityka jest demokratyczna, dopóki ekonomia nie jest.
Biedne dzieci to te, które cierpią przez sprzeczność między kulturą, która każe konsumować i rzeczywistością, która tego zabrania.
W XX wieku pół świata poświęciło sprawiedliwość dla wolności a drugie pół wolność dla sprawiedliwości, w XXI poświęciliśmy obydwie dla globalizacji.
Żeby się usprawiedliwić, państwowy terroryzm tworzy terrorystów: sieje nienawiść i zbiera alibi.
…Zdradę nazywa się realizmem. Oportunizm nazywa się pragmatyzmem. Imperializm nazywa się globalizacją. A ofiary imperializmu nazywa się “krajami rozwijającymi się”…”
Źródło – https://www.facebook.com/julia.ikonowicz/posts/10153190558096730?pnref=story
.
A’propos konsumpcji: Choroby autoimmunologiczne – http://www.stachurska.eu/?p=14527
.
Polecam również:
– http://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytania-i-irlandia/wybory-prezydenckie-2015-wyniki-w-wielkiej-brytanii/1cze8t („Wśród Polaków na wyspach bezapelacyjnie wygrywa Paweł Kukiz, na którego swój głos oddało 53,41 proc. wyborców.”)
.
„…Zdradę nazywa się realizmem. Oportunizm nazywa się pragmatyzmem. Imperializm nazywa się globalizacją. A ofiary imperializmu nazywa się “krajami rozwijającymi się”…”
Wszystko to ,co zawarte jest w tym cytacie a i reszcie całego tekstu Julii Ikonowicz powinno skłaniać do zastanowienia się nad przyczynami takiego stanu rzeczy. Jakoś nikomu to nie przychodzi do głowy aby dokonać analizy skutków i dojść przyczyny. Tego niestety brak.
Natłok skutków powoduje chyba niezauważenie podstawowej zasady ,że nie ma skutku bez przyczyny , Nawet jeśli skutki się sekwencjonują wynikając jeden z drugiego to i tak zapytać trzeba, co legło u podstaw takiego stanu rzeczy?, brak takiej refleksji doprowadził już niejedną cywilizację do upadku. Z obecną też atak będzie.
Zastanawiają się na tym ,nie ci co powinni i nie ci ,co mają istotny wpływ na możliwość ochłonięcia i zatrzymania katastrofalnych dążeń.
Mój list otwarty do Leszka Millera
Bardzo wyraźnie podkreślał Pan zawsze swój realizm w polityce i pogardę dla idealizmu (niekoniecznie wprost).
Kiedy był Pan u władzy prowadził Pan wskutek tego politykę konserwatywno-neoliberalną. Uważam, że to przeciągnięcie. Realizm lewicowca nie może zamienić go w prawicowca.
Polska lewica nie zasługuje na konserwatywno-neoliberalnego Konrada Wallenroda. Nie zasługuje też na cynizm i ostentacyjne kompromisy moralne.
Istotą lewicowości nie jest aborcja, in vitro i rozwiązłość seksualna. Nie jest nią też plotka, donos czy łapówka.
Istotą lewicowości jest walka z biedą i niesprawiedliwością społeczną. Nie można od tego odwracać uwagi.
Niech Pan nie lekceważy i nie obraża ludzi. Niech Pan ustąpi ze stanowiska. Już czas.
Maciej Panczykowski, 2015.05.11
Nieformalne P.S. :
Jest tak: włazid..stwo to prawa ciota, du..dajstwo – to ciota lewa.
Jeśli lewa ciota kończy z Kościołem i koncernami zachodnimi – to jest to prawdziwy mężczyzna… Tak?
Panie Macieju,
to PS jest dla zmiany tematu? Może więc polecę:
– Milczenie nie jest złotem – http://www.stachurska.eu/?p=1537
– Anna Grodzka o dziwaczności – http://www.stachurska.eu/?p=12276 .
==========
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/komorowski-radzi-jak-zyc-w-polsce-za-2-tys-zl/2dwt82 .
==========
Tylko i wyłącznie… obywatelem – http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bronislaw-komorowski-zapraszam-pawla-kukiza-na-spotkanie-ws-jow-ow/r3lwds .
,,Tymczasem, kapitalizm ten, gdy mowa o świecie naszej cywilizacji, wszedł w okres ciężkiego przesilenia, które w znacznej swej części nie jest czasowym przesileniem, ale początkiem stopniowej likwidacji, choć sferom najwięcej zainteresowanym jeszcze trudno z myślą o tym się pogodzić. Najgłówniejsze, reprezentujące największy kapitał siły żydowskie ciągnęły zawsze do państw, przodujących w układzie gospodarczym świata: skupiły się w Anglii, Francji, Niemczech, wreszcie w Stanach Zjednoczonych, i stamtąd promieniowały swoim wpływem na resztę świata. Dziś wszakże w tym układzie zaczęła zajmować miejsce i Azja: Japonia w ciągu paru, dziesięcioleci wyrosła na wielkie państwo przemysłowe i handlowe, a wiele za tym przemawia, że za lat kilkadziesiąt Chiny będą największą potęgą gospodarczą świata.
Otóż tam Żydzi nie pójdą, bo choć są z pochodzenia narodem azjatyckim, w Azji dla nich miejsca niema. Nie znaczy to, żeby w portach chińskich i japońskich nie było kupców Żydów; ale reprezentują oni handel europejski lub amerykański z Chinami i Japonią, nie zaś handel chiński czy japoński z Europą i Ameryką. Chiny mają od tysiącleci swoich Żydów, ale ci żadnej roli w operacjach pieniężnych nie odgrywają: są robotnikami od noszenia ciężarów i od innych robót pośledniejszych. Pomimo tak uderzającego zeuropeizowania Japonii całe jej życie gospodarcze, nie tylko rolnictwo i przemysł, ale handel i bankowość, znajduje się wyłącznie w rękach japońskich: Żydzi, o ile tam się ich spotyka, są tylko reprezentantami przedsiębiorstw zagranicznych, i niema drzwi, którymi do japońskich mogliby się wcisnąć.
Tę rolę, w której ich znamy, zdolni są oni odgrywać tylko w społeczeństwach chrześcijańskich, jeżeli nie z religii, to z typu cywilizacji.
Im większe stanowisko będą zajmowały kraje azjatyckie, tym większa będzie część świata, w której Żydzi żadnego znaczenia nie mają, tym słabsze będą miały podstawy ich marzenia o panowaniu nad światem.(1),,Dmowski
Prorok jakiś „cy cóś” ?
Agnieszka Wołk-Łaniewska – http://strajk.eu/glupia-walka-w-dwoch-klatkach/ .