.
Z wątku „Ciekawostki” dział „Wolne tematy”:
.
– Jarek 04.08.2015 r. o 13:33:24 pisze:
„To może zacznę biegać , bo coś ostatnio się potykam. „
.
– Gavroche 04.08.2015 r. o 14:04:42 pisze:
„Bardzo dobry pomysł, bez treningu trudno utrzymać CUN w gotowości. Powszechne jest, że ludzie mają rozleniwione układy nerwowe.
Potykanie się, uderzanie głową w przedmioty na linii wzroku, chaotyczne i nierozważne ruchy oraz brak refleksu, to efekt marnej jakości diety i kanapowego trybu życia.
Zauważyłem kiedyś na zgrupowaniu we Władysławowie, gdzie byli też tancerze i baletnicy, że mają bardzo silny i pewny uścisk dłoni, a przecież pracują głównie nogami i korpusem.
O ciało trzeba dbać.”
Potykanie się, uderzanie głową w przedmioty na linii wzroku, chaotyczne i nierozważne ruchy oraz brak refleksu, to efekt marnej jakości diety i kanapowego trybu życia.
Zauważyłem kiedyś na zgrupowaniu we Władysławowie, gdzie byli też tancerze i baletnicy, że mają bardzo silny i pewny uścisk dłoni, a przecież pracują głównie nogami i korpusem.
O ciało trzeba dbać.”
.
—————-
CUN – Centralny Układ Nerwowy
.
Skoro mnie wywołano do tablicy, to dopiszę jeszcze, że jedna z definicji treningu brzmi:
„proces polegający na poddawaniu organizmu stopniowo rosnącym obciążeniom, w wyniku czego następuje adaptacja i wzrost sprawności poszczególnych cech motorycznych.”
Jednostka treningowa zaś powinna być na tyle długa i intensywna, oraz odmienna od czynności wykonywanych na co dzień, by stanowiła wyzwanie i dla metabolizmu i dla układu nerwowego.
Krótko mówiąc, trzeba „wyjść ze swojej strefy komfortu”, jak to się teraz modnie mówi.
Jeśli nie robiliśmy dotąd nic, to pół godziny marszu co drugi dzień lub kwadrans przysiadów i pompek oraz odpowiednie do tego nastawienie mentalne (zabawa może być treningiem, ale trening nie powinien być zabawą) spokojnie wystarczy na pierwszych kilka tygodni.
Należy wybrać rodzaj wysiłku, który lubimy i trzymać się go, nie robiąc dłuższych przerw, po pewnym czasie stanie się to oczywiste i naturalne jak oddychanie. ?
Dziękuję
Ad Gavroche, trzeba „wyjść ze swojej strefy komfortu”,
Sluszna uwaga, tym niemniej mozna znalesc sposoby o dbanie o cialo
takze bez opuszczania strefy komfortu. Np srodowisko w mieszkaniu
mozna ulepszyc na tyle, ze nawet bedac w lozku zdrowia bedzie przybywac.
„Wyjdz na swieze powietrze” taka rada pewnie siega poczatkow jezyka
polskiego bowiem rzadko kiedy myslimy o tym, ze powietrze ma lepsza jakosc
wkrotce gdy wiatr ustal, to jest PO-wietrze. W gesto zabudowanych miastach
w czasie wietrznej pogody wiecej jest przeciagow niz ozywiajacych wiatrow.
Potrzeba jest matka wynalazkow. Bezwietrzne mieszkanie moze miec lepsze
powietrze jezeli sie je oczysci za pomoca roslin doniczkowych, sam to praktykuje
uzywajac Zielistke Sternberga (Chlorophytum comosum) i Aloe vere (Aloes Barbadensis)
Czesto umysl mowi, ze trzeba wyjsc z komfortu ale brak woli. Na przelomie XIX i XX
wieku takie pytanie zadal student niemieckiemu filozofowi Rudofowi Steinerowi.
Ow odpowiedzial, ze tak sie dzieje bo w naszych dietach nie ma mineralow.
W ksiazce „Chleb z kamienia” autor dowodzi, ze zmineralizowana ziemia pylem
z kamienia bedzie urodzajniejsza niz przy pomocy nawozow sztucznych, oby
tylko. A wiec to tak zwane lenistwo do podjecia dzialania ma wiele wspolnego
z ziemia. Ziemia nie moze przekazac wiecej roslinom niz sama posiada.
Mineraly w diecie byly zawsze potrzebne lecz w naszych czasach nawet wiecej.
Cialo ludzkie ma klopoty by oprzec sie elektromagnetycznym stresom. Pomocne
w tym sa mineraly, ale zywnosc ich nie posiada bo i ziemi ich brakuje
a jezeli one tam sa to nawozy sztuczne przyczyniaja sie do tego, ze rosliny
nie moga ich wchlonac.
A wiec trzeba wracac do dawnych korzeni, tych przydatnych. Krzeslo jest
przykladem wynalazku, ktorego uzywanie odbiega od pojecia dbania o cialo.
Jedno z nich, to te w ubikacji, wrecz stoi z przecznosci z fizjologia potrzeb.
Male dziecko, jeszcze nie ucywilizowane, aby sie zalatwic kuca. Taka metoda jeszcze
jest dosc powszechna w Azji, Afryce i w mojej lazience. Aby kucac,
toaleta zostala otoczona podwyszeniem, dzieki temu zycie dzisiejsze wyglada
jak w wczorajsze bez potrzeby chodzenia za stodole.
http://www.healthyandnaturalworld.com/best-air-filtering-house-plants/
http://elemiah.pl/blog/2012/05/17/aloes-i-jego-dobroczynne-wlasciwosci-
aloes-barbadensis-miller-aloes-zwyczajny-aloes-vera/
Dobra dieta, trening fizyczny i mentalny, są właśnie po to, by nie troskać się takimi pierdołami. ?
Przeciągi w mieście (!), bezwartościowe odżywczo rośliny (a kto mądry czerpie substancje odżywcze z roślin?), czy konstrukcja wygódki (2 minuty/24 godziny). ?
To są tematy zastępcze dla spanikowanych maminsynków.
Ten tam dbał o zdrowie jak umiał, szczęście w życiu miał i bogaty bardzo był, ale przedwcześnie zmarł, jak ostatni luj spod budki z piwem, dla kraju. Tylko dla rodziny cacuś.
http://members.upcpoczta.pl/z.ryznar3/haplife/hum-exist/bretarianizm.htm
„o ciało trzeba dbać” nic nie jedząc jak chcą jacyś tam ….no jak ich nazwać?