„… Podczas czwartkowej rozprawy Robert S. i Marcin B. (obaj mają już postawione prokuratorskie zarzuty udziału w korupcji wyborczej) zeznali, że kupowali głosy na kandydatów PO do rady miasta i powiatu, a także na urzędującego prezydenta Piotra Kruczkowskiego z PO. Pierwszy mówił, że robił to na zlecenie i za pieniądze otrzymane od byłego już szefa klubu PO w radzie miejskiej Stefanosa Ewangielu (który również ma prokuratorskie zarzuty). Podczas obu tur kupić miał kilkaset głosów. Za każdy płacił średnio po 20 zł, choć zdarzało się, że za głosowanie na wskazanych kandydatów oferował jedzenie i alkohol. Według zeznań Robert S. na zlecenie Ewangielu głosy skupowało jeszcze kilka innych osób.
– Przed lokalami wyborczymi czekaliśmy zaopatrzeni w puste kartki formatu A4 – zeznał Robert S. – Pierwsza nagoniona osoba dostawała pustą kartkę, którą miała wrzucić do urny, a nam wynieść swoją czystą kartę do głosowania. Każdy następny otrzymywał od nas kartę z już zaznaczonym nazwiskiem kandydata. W ten sposób byliśmy w stanie kontrolować, że kupiony głos trafiał do urny.
Sąd dał wiarę jego zeznaniom i postanowił unieważnić drugą turę wyborów prezydenckich, w której kandydat PO Piotr Kruczkowski pokonał bezpartyjnego Mirosława Lubińskiego różnicą zaledwie 325 głosów. Sędzia Jadwiga Wójcikiewicz podkreśliła, że na podstawie zeznań Roberta S. prowadząca równoległe śledztwo Prokuratura Okręgowa w Świdnicy zarzuty udziału w korupcji wyborczej postawiła już 11 osobom.
– Zgromadzony materiał dowodowy pozwala stwierdzić jednoznacznie, że podczas wyborów samorządowych w Wałbrzychu nie tylko doszło do handlu głosami, ale fakt ten miał wpływ na wynik wyborów – mówiła, uzasadniając decyzję. – Robert S. bardzo precyzyjnie zaprezentował cały korupcyjny mechanizm. W drugiej turze wyborów prezydenckich, kiedy grupa Roberta S. mogła kupić nawet 1000 głosów, różnica między kandydatami Piotrem Kruczkowski i Mirosławem Lubińskim wyniosła tylko 325… ”
Więcej… http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9515348,Wybory_w_Walbrzychu__sad_w_czesci_uniewaznil_II_ture.html#ixzz1KzcPJywQ
Polecam:
– http://www.youtube.com/watch?v=rLCbPz-Lexo
– http://forum.gazeta.pl/forum/w,168,124747746,124747746,Zwiastowanie_konca_GNOMA_wyrok.html
– http://forum.gazeta.pl/forum/f,813,Kto_nami_rzadzi_.html
‚
Ludzie, którzy w nieuczciwy sposób dochodzą do władzy, rządzą w taki sam sposób…
Idiotyzmem jest wpisywanie w rubryce zawód : poseł ! Takiego zawodu NIE MA ! Co daje prawo być „zawodowym poslem” ? Jakie mamy kryteria wyboru na ten „fotel”, co to ma zanaczyc,że ktos od 10-ciu lat (i o wiele dlużej !) jest posłem ? Kto i w jaki sposob sprawdza dokonania tych przyklejonych dupsk do foteli ? I nie mam na myśli tych kretyńskich wystąpien ,ale merytoryczności w wystapieniach. Kto zwraca uwage i uniewaznia kłótliwe i obrazajace wypowiedzi tych z „wierchuszki” ? Czy ktos wogóle bierze pod uwagę,że przyklad idzie z gory, że cala reszta na „dole” powiela wszystkie idiotyzmy ? Można w tym kontekście (kupowanych glosow) uznac to za malo istotne , za tzw.” niska szkodliwość czynu” – mnie to obraża, to obraza moją malutką inteligencję, mnie obraza obrazanie !
Dostałam mailem;
– „Unieważnienie wyborów w Wałbrzychu to bardzo dobra wiadomość”
Dr Adam Bodnar, sekretarz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, w sprawie decyzji Sądu Okręgowego w Świdnicy, który unieważnił wyniki wyborów samorządowych w Wałbrzychu i wygasił mandat prezydenta miasta Piotra Kruczkowskiego:
„To bardzo dobra wiadomość. Okazało się, że sądy są w stanie wykonywać kontrolę nad wyborami do władz lokalnych. W tej sprawie, w której występują tak mocne dowody wyborczej korupcji, sądowa kontrola okazała się skuteczna – choć nie od razu, bo przypomnijmy, że protest innego kandydata – Mirosława Lubińskiego – został wcześniej przez ten sam Sąd Okręgowy w Świdnicy oddalony.
„Decyzja sądu będzie miała wiele konsekwencji społecznych dla Wałbrzycha”
Dzisiejsza decyzja sądu będzie miała wiele konsekwencji społecznych dla Wałbrzycha, ale mogą też być konsekwencje prawne, bo wygaszenie mandatu prezydenta miasta to mocny argument za podważeniem i uznaniem za nieważne decyzji administracyjnych, jakie wydał prezydent po zakwestionowanym właśnie wyborze.
Skończyło się zwycięstwem demokracji lokalnej, choć był moment, gdy wydawało się, że wiele osób i instytucji machnęło ręką na całą tę sprawę. Ale to nie wszystko, bo powinny ją zbadać wszystkie kompetentne instytucje państwowe”.”
– oraz kilka wypowiedzi na ten temat – http://www.dobryibezplatny.pl/archiwum/Tygodnik%20DiB%20nr%20044%20z%20dnia%2002.05.2011%20r.pdf