Trafiłam na gniot pt „Bogactwo w zasięgu ręki” – http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/swiat/bogactwo-w-zasiegu-reki,1,4263905,kiosk-wiadomosc.html , tupeciarska komedia niewybrednego sprzedawcy miraży dla niedouczonego dziennikarza. Społeczeństwo to naczynia połączone. W Polsce żeby wykreować paruset milionerów zmuszono miliony ludzi, by żyli za mniej niż wynosi minimum socjalne, a drugie tyle nawet za mniej niż wynosi minimum egzystencji.
W Ameryce niejeden taki kuglarz zarobił miliony na opowiadaniu pełnym salom biednych ludzi o cudownej opłacalności wytrwałości – niejednokrotnie w bezwzględnym – dochodzeniu do milinów zysku, no i pogoń za zyskiem dała radę zrujnować wielu, co milionerów nie ziębi. Teraz pora na Europę? Z pewnością wie (badanie rynku zrobione), że i takich szkoleń i lektur był tu dostatek, ale czyż każdego roku na rynek nie wchodzi kolejny rocznik spragniony recepty na znalezienie roboty? Albo czy brakuje osób, które pracę straciły i muszą zaczynać wszystko od nowa, od samego dołu drabiny?
Bogatym jak wiadomo więcej brakuje – http://www.stachurska.eu/?p=2083 więc o naprawę „zabawki” jaką stał się kraj w rękach „ojców” transformacji – http://www.monde-diplomatique.pl/index.php?id=1_3 będzie trudno. Na dowód tego co w Polsce przeprowadzono bez oglądania się na skutki – http://www.stachurska.eu/?p=1241 .
Tutaj muszę przyznać Pani rację. W quasisocjalizmie, czy sitwiarskim kapitalizmie, jaki panuje w Polsce, trudno być bogatym. Udaje się nielicznym, najczęściej związanym z komunistyczną sitwą (Urban), obecnymi służbami (Kulczyk) lub tymi i tymi (Walter). No cóż, ktoś nam taką transformację zafundował ?
Deipnosophist – drogi Panie – na pierwszy miejscu tych , ktorzy rozgrabili nasz kraj w rownym szeregu postawila bym i cwaniaczków spod szyldu solidarności, i tych z dawniejszych elit,ktore za wczasu uwily sobie gniazdka, ale na czele postawiła bym , jak to teraz jest w zwyczaju- purpuratów, ktorzy sprawnie kalkulując, cudzymi łapkami , takich jak Suchocka, Miller, Kwaśniewski, Wałęsa i wielu innych gorliwcow , wyrwali co tylko mogli z naszego i unijnego budżetu.Bedąc przeciwnikami wstąpienia Polski di UE -0 najwięcej korzysci z niej wynosząc.Drwiąc z naszej katolskiej gorliwości – wszystkie przekrety Komisji Majatkowej, odpierają jako powstale nie z ich winy i bez ich wiedzy. A tak bardzo brzydząc sie tej ochydnej komuny – to musze Panu przypomniec , że prawie wszyscy obecnie „spijający śmietankę”, otrzymali darmowe wykształcenie w tej obrzydliwej komunie, gdzie nie tylko moi rodzice odbudowywali stolice i kraj ze zgliszczy wojennych, często w głodzie i chłodzie i jakoś tylu wyrzuconych na bruk nie bylo i jakoś ludzie mieli prace i jakoś z glodu nikt nie zdychal – to tylko tak na marginesie – czasem trzeba odkurzyć pamięc
Dziennikarz się zrehabilitował I cud, że na ten wywiad trafiłam – http://zdrowie.onet.pl/zycie-i-zdrowie/w-pulapce-poradnikow,1,4267315,special-art.html