Jak wiadomo biskupi się nie zgadzają. A do mnie wnioski przez to spływają – http://www.blog-bobika.eu/?p=790#comment-88566 :
jotka 2 listopad 11, 09:22
„…Myślę, że z tymi prochami, to jest tak, że nie dostosowano jeszcze prawa do zmieniajacej się rzeczywistości. Kontrolowanie miejsc pochówku, kiedy to było ludzkie ciało, było konieczne ze względów sanitarnych. Prawo trzeba dostosować do nowej sytuacji. Moje ciało nie jest własnością ani państwa ani instytucji kościelnej.
Zmiana tego prawa powinna być jednym z zadań Ruchu Palikota.
Hej, Teresko, słyszysz mnie?!
Biskupi będą się musieli po prostu pogodzić z nową sytuacją. Najwyższa pora żeby sobie przypomnieli, co znaczy słowo “biskup” – “sługa”. Sługa a nie władca!…”
‚
I refleksji nie brak:
– http://www.blog-bobika.eu/?p=790#comment-88590 :
vesper 2 listopad 11, 14:34
„Dzień dobry. Biskupi mają pełne ręce roboty. Nie dość, że wierni każą się po śmierci spalać i rozsypywać, to za życia masowo robią wycinanki w dyniach. Arcypasterz naszej diecezji raczył w tej sprawie skierować list do wiernych, w którym prawił takie same rzeczy, jak niegdyś katechetka w Zosi przedszkolu. Tyle tylko, że katechetka pracę straciła, bo ją pogoniła dyrekcja, nie czekając nawet na reakcję rodziców, a arcybiskup nadal na tym samym stanowisku. Tak sobie myślę, że gdyby arcybiskupa zastąpić wycinaną dyńką, to by nie było źle”
– http://www.blog-bobika.eu/?p=790#comment-88592 :
„tylko pomarańcz należałoby zastąpić purpurą albo oficjalnie purpurę zastąpić pomarańczem”
,
Polecam również:
– http://www.liiil.pl/1320269735,Szymon-Holownia-Ksiadz-Boniecki-uciszony.htm
‚