Z Flandrii o Grecji

.

Teresa Jakubowska :

„przesylam tekst Michela Collon jednego z najbardziej interesujących francuskich blogerów politycznych. Artykuł omawia rozdział książki Petera Mertensa dotyczącego GRECJI.

Tyle, że wystarczy wpisać słowo Polska w miejsce słowa Grecja i stwierdzimy zadziwiające podobieństwo naszej sytuacji tylko na wcześniejszym etapie. Polacy naprawdę bogaci też nie płacą podatków. Kościół też jakoś podobny. Kupiliśmy sobie nieprawdopodobnie drogie amerykańskie samoloty bojowe, bo jak wiadomo grozi nam wojna. W dodatku nie latają.

Wspaniałą sytuację finansów państwa zawdzięczamy kreatywnej księgowości i sprzedawaniu bez przerwy obligacji skarbu państwa do spłacenia przez naszych wnuków. Chyba, że gospodarka załamie się wcześniej .
—————————————————————-

Michel Collon

GRECJA

Media nas okłamują. Powtarzają bezkrytycznie komunały Merkel i Sarkozy’ego: „Grecy żyli nad stan”. A to podwójna manipulacja:

ogólne pojęcie „Grecy” – nie istnieje
w istocie winni są ci co pouczają.

1. To manipulacja mówić o Grekach tak jakby była to jedna kategoria ludzi, jedna klasa. Armatorzy greccy, multimiliarderzy kontrolujący 16% floty światowej nie płacą nigdy żadnego podatku i UE ich się nie czepia. Kościół prawosławny, główny właściciel gruntów i bogactw turystycznych kraju, również nie płaci podatków i Unia tego nie widzi. Według komisarza UE Bolkesteina „wielka część greckiej populacji jest leniwa”. Także według Merkel Grecy za wiele czasu spędzają na wakacjach i za szybko idą na emeryturę (tak oświadczyła w Meschede 17 maja 2011). Kłamczucha! Grecy mają o 7 dni krótsze urlopy niż Niemcy . Przestają pracowac średnio w wieku 61,9 czyli miesiąc później niż Niemcy.

Konkluzja: „Grecy”dzielą się na dwie grupy: pierwsza – Grecy jak wy i ja. Unia Europejska chce im zaaplikować wynagrodzenia 650 – 800 euro, emerytury 450 euro i wzrost podatków. Cały zysk ma iść dla drugiej części -1% Greków, którzy zarobią jeszcze więcej miliardów i ulokują je w Londynie, Berlinie i w rajach podatkowych.

2. Merkel i Sarko przedstawiają się jako hojni zbawcy, którzy chcą ocalić Greków. To trik strażaka podpalacza. Kto w roku 2009 w samym szczycie kryzysu zmusił rząd grecki do wyłożenia 2,5 mld euro na zakup 6 fregat francuskich ? Sarkozy. Kto wcisnął Grekom 6 okrętów podwodnych za 5 mld euro ? Merkel. Dodajcie do tego 400 mln euro na 15 helikopterów wojskowych francusko-niemieckich EADS i macie 7,9 mld euro wyrzuconych w błoto! A i bez tego Grecja zajmuje piąte miejsce na liście największych światowych nabywców broni konwencjonalnej! Dzięki NATO!

Mówi się o korupcji greckiej. I słusznie. Ale czy Unia wystąpi przeciw firmie Siemens, która rozdawała łapówki na prawo i lewo żeby mieć pozycję monopolisty na olimpiadzie w Atenach w 2004 roku? I inny przemilczany wspólnik. Kto fałszował bilanse Grecji przez 10 lat po to, żeby mogła ona wejść do strefy euro? Bankierzy Goldman Sachs. Kto właśnie stanął na czele Europejskiego Banku Centralnego? Mario Draghi, vice-prezes Goldman Sachs z czasów tych księgowych manipulacji !

Jak w każdej zbrodni kluczowe pytanie to – kto miał w tym interes? Plan ratunkowy dla Grecji ukrywa w istocie cele następujące:

Grecy „z dołu” zacisną pasa, żeby zwrócić bankom francusko-niemieckim dług, na którym skorzystali tylko Grecy „z góry”
sprywatyzuje się do maximum, żeby Grecja oddała interesujące części swojej gospodarki: wodę, gaz, telekomunikację, porty, lotniska, loterię państwową, uzbrojenie
my, podatnicy europejscy, będziemy finansować „plan ratunkowy”, żeby bankierzy nie stracili ani grosza z ich oszukańczych pożyczek.

Czy nas to rzeczywiście dotyczy ? To bardzo proste. Jeżeli się uda (nie wiadomo bo jest silny opór) zmusić Greków do pracy za grosze, to Wam powiedzą „Chcesz pracować? To trzeba być konkurencyjnym w stosunku do Greków!”

Tego wszystkiego się dowiedziałem – i wielu innych rzeczy – z doskonałej książki Petera Mertensa „Jak oni śmią ?” z podtytułem: Kryzys, euro i gigantyczny przekręt. Ta książka od wielu tygodni jest bestselerem we Flandrii i właśnie ukazało się tłumaczenie francuskie. Portal Investig’Action zamieścił na zasadzie wyłączności rozdział poświęcony Grecji, z którego czerpałem te zdumiewające informacje. W pozostałych rozdziałach autor analizuje „niemiecki pseudo-cud”, program Sarkozy’ego, powrót nacjonalizmu, problemy Belgii i konieczność debaty publicznej. Książka pasjonująca, niezbędna dla każdego znoszącego konsekwencje kryzysu. Ekonomia to w istocie nic skomplikowanego, ale to sprawa zbyt ważna, żeby ją pozostawić w rękach tzw „specjalistów”.

8 marca 2012

Źródło: michelcollon.info . Tłumaczenie z francuskiego – Teresa Jakubowska”

Polecam również – Damian Olko: Kiedy dogonimy Niemcy? – http://biznes.onet.pl/kiedy-dogonimy-niemcy,18543,5044490,news-detal

29 Responses to Z Flandrii o Grecji

  1. adamski pisze:

    Jak Grekom obniżą zarobki to będą płacić niższe podatki (obniży się tzw. baza), a przez to deficyt budżetu raczej się nie zmniejszy…

    Rządy powinny dążyć do tego żeby ludzie zarabiali jak najwięcej, a robią na ogół dokładnie odwrotnie – naciskają na obniżenie wynagrodzeń, np. poprzez ustalanie niskiej płacy minimalnej. Ciekawe dlaczego?

  2. Renia pisze:

    Nam profesor na uczelni (po udziale w konferencji politologicznej) mówił w podobnym tonie – czyli, że to co nam media wmawiają to jest jeden wielki i bezczelny blef…Banki (zmowa) wykończyły Grecję, dawały im kredyty na warunkach praktycznie nierealnych do spłacenia. Mówił również, że fakt iż trafiło akurat na Grecję nic nie świadczy o sposobie życia, czy o naturze samych Greków. Nie są oni żadnym gorszym narodem. Mogło trafić na każdy inny kraj (no może prawie każdy) i ciekawe, który będzie następny…

  3. Renia pisze:

    Niedawno na temat sytuacji w Grecji rozmawiałam z moim 27-letnim synem i okazało się, że on sobie nie da nic innego powiedzieć , jak to, że Grecy są sami sobie winni…siła mediów jest wielka… ?

  4. adamel pisze:

    O nas też się mówi, że sami jesteśmy sobie winni. Jakoś nie mogę oprzeć się pokusie, aby stwierdzić, że to prawda…

  5. http://passent.blog.polityka.pl/2012/03/18/o-co-chodzi-platformie/#comment-221662 :

    jasny gwint
    21 marca o godz. 9:44

    „O Grecji niewiele znajdziesz w polskich mediach. Skupione są na demokracji i noszeniu wolności do Białorusi, Rosji lub Syrii. A Grecja dogorywa, dobijana przez sadystów duetu Merkel-Sarkozy razem z przestępczą trójką; MFW, bankierów i reakcji neoliberalnej. Greczynka Sonia Mitralia w marcowym LMD opisuje dramat Greków porównując ich walkę do Walki Hiszpanów w 1936 roku. http://www.monde-diplomatique.pl/index.php?id=1_5 Pisze o Gracji jako laboratorium nieludzkiej działalności sadystów i o Grekach jako królikach doświadczalnych nadchodzącej terapii szokowej, która dotknie boleśnie wszystkie kraje Europy. Wszyscy jesteśmy Grekami w sytuacji, gdy musimy zdać sobie sprawę, że walka greckiego społeczeństwa jest wspólną sprawą europejczyków. Że jeśli uda się sadystom złamać opór grackiego społeczeństwa, kolej przyjdzie na innych, na pozostałe kraje Europy, jedno po drugim. Płace i emerytury spadły w Grecji nawet o 60 procent, bezrobocie sięga 25 %, dzieci chodzą do szkoły niedożywione, głód stuka do drzwi nawet do bogatych dzielnic greckich miast. Wszystko po to aby „uporządkować finanse” czyli oddać bezprawne długi bankierom. Nie zapominajmy przy okazji, że jesteśmy świadkami najgorszego neokolonializmu, kiedy widzimy na razie Grecją upokorzoną i praktycznie pozbawioną suwerenności narodowej, traktowaną przez jej „partnerów” europejskich jak prawdziwą kolonię, protektorat pod ich dyktandem.
    Wszystko to jednakże przed nami, na razie trwa rozmiękczanie, czarownie reformami, kiwaniem, propagandą sukcesu, prawicową cenzurą i obrzydliwościami ujawnianymi wewnątrz kościoła. Powinniśmy stworzyć ruch w obronie Grecji, broniąc tym samym siebie samych.
    Warto artykuł mądrej Soni przeczytać”

  6. Costas Lapavitsas: Wyjście dla Grecji i peryferii – http://www.monde-diplomatique.pl/index.php?id=1_3

  7. http://passent.blog.polityka.pl/2012/06/22/rzuty-wolne-i-faule/#comment-227126 :

    jasny gwint
    23 czerwca o godz. 13:24

    „Ted. 11.41. Gdyby dodać do tych zdjęć ujęcia z rolkami papieru toaletowego, przypomniałyby PRL z dawnych lat. Kolejki takie same. Czyli kapitalizm także jest ustrojem braków, kolejek i nędzy. A to tak niedaleko i u nas dług także rośnie. W ten sposób tutejsi astrolodzy przestaną szydzić z własnej historii, aczkolwiek pozostanie im jeszcze ocet na półkach.
    http://www.dailymail.co.uk/news/article-2161651/Starving-Greeks-food-thousands-politicians-finally-form-coalition-government–long-last.html .”

  8. http://passent.blog.polityka.pl/2013/03/20/goraca-wiosna/#comment-301510 :

    jasny gwint
    21 marca o godz. 20:58

    „Jak wrobiono Grecję w kryzys i zadłużenie. W latach 2005 – 2009 Grecja była jednym z największych w Europie importerów broni. W 2010 zakupiła we Francji 6 fregat za 2,5 mld € i helikoptery za 400 mld €, w Niemczech 6 okrętów podwodnych za 6 mld €. Także w USA 26 samolotów F-16 i we Francji 25 Mirage za ten ostatni 1,6 mld €. Lista sprzętu z Francji obejmuje; 70 transporterów opanc. Panhard, śmigłowce NH90, rakiety MICA, Exocet, Scalp oraz drony Sperwer. Miliardy, miliardy, miliardy. Ktoś kazał i płacił łapówki a banki kredytowały. A mówią że Grecy to pijacy, lenie i utracjusze. Wszyscy w Europie podążają tą samą drogą. na Cypr.”

  9. Nemer pisze:

    Pani Tereso,
    Jasny Gwint nie odkrywa Ameryki. Przeszło rok temu w GazWybie można było przeczytać m.in. Jeśli Grecja dostanie w marcu 80 mld euro kolejnej transzy pomocy z UE, to kontrakty na broń są w pełni możliwe, zapewnia informator „Die Zeit”.

    W czasie, kiedy ważą się losy, czy Grecja utrzyma się w strefie euro, a rząd ogłasza program oszczędnościowy, wojsko i przemysł zbrojeniowy pozostają bez cięć. W 2010 roku grecki budżet na zbrojenia wynosił prawie 7 mld euro, czyli ok. 3 proc. PKB – więcej na ten cel w krajach NATO przeznacza tylko USA.

    Najwięcej na podejściu Aten do zbrojenia korzysta „europejski mistrz oszczędzania – Niemcy”, pisze gazeta. Kiedy jesienią UE zastanawiała się, co począć z Grecją, hiszpańska i grecka prasa donosiła, że kanclerz Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy domagają się od byłego już premiera Jeorjosa Papandreu wywiązania się z kontraktów zbrojeniowych. Choć tych informacji nigdy nie potwierdzono, gazeta przypomina, że jeszcze w 1999 roku Grecja zamówiła 90 myśliwców Eurofighter produkcji europejskiego koncernu EADS. O tej transakcji Berlin przypominał Atenom także w latach 2005, 2007 oraz wiosną 2010 roku, zaledwie parę tygodni przez początkiem kłopotów greckiej gospodarki.

    Samoloty to jednak nie wszystko. Według najnowszych danych na temat eksportu Grecja w 2010 roku importowała z Niemiec między innymi 223 haubice pancerne oraz okręt podwodny za łączną kwotę 403 mln euro czy leopardy za 1,7 mld euro.

    Zakupy broni miały się według gazety przyczynić do gwałtownego wzrostu zadłużenia Grecji. Szwedzki Instytut Badań nad Pokojem „Sipri” szacuje, że w latach 2005-09 większy import sprzętu militarnego miały tylko: Chiny, Indie, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Korea Południowa.

    Warto może dodać, że niemiecko -francuskie konsorcjum handlujące Euroffighter’ami znane jest z afer korupcyjnych a „Merkozy” warunkowali udzielanie „pomocy” Grecji wywiązywaniem się z kontraktów zbrojeniowych, które – nie czarujmy się – zawierane były w oparach korupcji.

  10. Panie Nemer,

    też nie jestem zaskoczona, ale wiele osób uważa że greckie finanse wykończył socjal ? Święta naiwności…

  11. OPTY pisze:

    Zastanawiam się tylko z kim walczyć zamierza Grecja ? z Persją ? hahaha

  12. OPTY pisze:

    Dobry artykuł Teresa a jego zakończenie wyśmienicie rzeczywiste dla tego systemu;

    Komentarz SOTT: Wygląda na to, że Warufakis i inni dostrzegli psychopatyczną naturę bestii. Jego opisy naprawdę nie są żadnym zaskoczeniem: te osobniki, kierujące rządami i innymi instytucjami, nie mają sumienia, pozbawione są człowieczeństwa i będą się raczej przyglądać śmierci całej populacji, niż mieliby kiwnąć choćby jednym palcem, żeby im pomóc. Innymi słowy, są oni doskonałymi manifestacjami archetypu drapieżnego kapitalisty: bezwzględnego, działającego z zimną krwią psychopaty.

    „…. i tak was zmiażdżymy.”

    No i czy ja się mylę w swoich diagnozach , powołując się min. wiele razy cytowaną przepowiednię A.d.T ?

  13. OPTY pisze:

    Z powyższego linku wyjąłem moim skromnym zdaniem jedyny taki bardzo prosty głos rozsądku o tej całej sytuacji .

    „- dlaczego durni ludzie określają mianem marksistów osoby o dobrych sercach. Jeśli p.Cipras i Minister Finansów /były/ Grecji chcieli ulżyć niedoli biednym Grekom to automatycznie określasz ich marksistami. Ja wrecz takie osoby oceniam bardzo wysoko, bo widzę, że zamiast lodu mają wra zliwe serca. Większość ludzi na tym bożym świecie jest uczciwa a uczciwą pracą bogactwa się nie dorobisz. To, że są biedni i wymagają pomocy to nie ich wina. Zwyczajnie nie potrafią oszukiwać, kraść, brać łapówek i innych niecnych zachowań. Gdybym była przywódcą rządu to wręcz nakazałabym organom podległym rozpoznać sytuację wśród biedoty i im pomagać. Czy to oznacza, że jestm marskistką? Ja nawet nie wiem co to jest marksizm, bo ja przede wszystkim wierzę w Boga i jego najważniejsze przykazanie miłości bliźniego. To pewnie jest marksizm, czyż tak? Ja uważam, że to jest najzwyklejsze człowieczeństwo.

    „Zwyczajnie nie potrafią oszukiwać, kraść, brać łapówek i innych niecnych zachowań.”

    To zdanie jest sednem prawie wszystkich spapranych dotychczas ustrojów społeczno-ekonomicznych. I zdaje sobie sprawę ,że brzmi to bardzo naiwnie – nie szkodzi ,ale za to prawdziwie, bo takie zachowania po skumulowaniu generują wszelkie kryzysy i doprowadzają świat do katastrofy. Jeśli , nie wiem jak ale coś trzeba zrobić ,nie zapobiegniemy temu to wojna wisi na włosku niczym miecz Damoklesa. Tylko czy ta szykująca się w historii kolejna hekatomba ludzkich niczemu nie winnych istnień jest konieczna?
    Wojna już się tli chociażby w Syrii i Iraku na wsch. Ukrainy, płn.Afryki, Palestynie-Izraelu i gdzie tam jeszcze. zaczęliśmy zbroić się na potęgę – pytam się w jakim celu? Czyżby zgrillowanie całego świata? Bo tak sto się może skończyć.
    Kiedy przekujemy miecze na lemiesze?
    Bo potem nie będzie już kim i co kuć.
    System neoliberalizmu kapitalistycznego właśnie pokazał ,że zjada własny ogon.
    Jest skończonym BANKRUTEM ogólnoświatowym.
    Ale to nie system jest winien ( sama nazwa niczemu nie jest winna) a ludzie , którzy zręcznie acz perfidnie się za nim poukrywali i ludziom zgotowali ten los.

    ” Mają oczy a nie wiedzą , mają uszy a nie słyszą” bo to nie one widzą i słyszą, tylko mózgi ich są zainfekowane rodzajem choroby , która zdegenerowała ich strukturę w patologicznie działające mechanizmy. Przyczyna opisana jest w dziełach Doktora J. Kwaśniewskiego.Nie ma innej diagnozy.
    Człowiek o zdrowym umyśle nie będzie szkodził drugiemu człowiekowi na zasadzie
    „„Nie czyń bliźniemu twemu, co tobie niemiłe: to cała Tora. Reszta jest komentarzem – idź i poznaj go.” – odpowiedział poganinowi, który oświadczył, że zostanie żydem, o ile może być nauczony Tory stojąc na jednej nodze. To cytat z Hillela zw.Starszym

    Podpowiedź zawarta jest w księdze , którą nie bez przyczyny Doktor nazwał największą i najmądrzejszą księgą świata, której ludzie na razie nie rozumieją, Biblii :

    każdy siódmy rok wedle Pwt. 15, 1-11 anulował zaciągnięte długi

    Ale jak się zdaje to nie przejdzie , choć jeśli nie to , to pozostaje jedynie wojna.
    ——————————-

    Po ćwierćwieczu panowania w Polsce bezwzględnej wiary w niewidzialną rękę rynku, kiedy wyprzedano 97% przedsiębiorstw i podboju naszego rynku przez zagraniczne koncerny, Polacy mogą przeczytać, że zasady wiary na których oparto polską transformację (na czele z syryjczykowym „Najlepsza polityka gospodarcza państwa to brak polityki gospodarczej”) – były fikcyjne. Oto Harvard Business Review Polska ogłasza: „Niewidzialna ręka rynku nie istnieje
    Nic nie przemawia za istnieniem niewidzialnej ręki rynku – to chyba jedna z najlepiej strzeżonych tajemnic ekonomii. Po ponad 100 latach badań, które miałyby udowodnić jej działanie, w latach 70. ubiegłego wieku teoretycy ekonomii ostatecznie stwierdzili, że nie ma powodów uważać, iż rynki są pod wpływem niewidzialnej ręki, która prowadzi je do stanu optymalnej równowagi, czy też równowagi w ogóle. Przekaz ten jakoś nigdy nie przebił się jednak do świadomości ich kolegów praktyków, którzy z wielkim zaangażowaniem udzielają rad niemal na każdy temat. Większość z nich nigdy nawet nie słyszała o wnioskach teoretyków albo też całkowicie je ignorowała.
    Frank Hahn, liczący się ekonomista teoretyk z Cambridge University, podsumowuje całą sprawę następująco: „Nie mamy żadnym powodów, by przypuszczać, że istnieją siły, które prowadzą gospodarkę do stanu równowagi”.
    Pozwólmy, by siły rynku nadal sterowały podziałem pracy, a ukształtują pracowników, którzy będą „tak głupi i niewyedukowani, jak tylko może być człowiek”.”
    http://www.hbrp.pl/news.php?id=763

  14. OPTY pisze:

    http://www.biblijni.pl/Pwt,15,1-18 po uwspółcześnieniu jest to jakieś rozsądniejsze niż wojna rozwiązanie

  15. „…Przyjechaliśmy, żeby na własne oczy zobaczyć, jak leniwi są Grecy – stwierdził mężczyzna. – To możecie Państwo zacząć ode mnie – odcięła się wygadana Irini. – Jesteśmy mniej więcej w tym samym wieku. Jeżeli dacie radę harować przez całe lato, w temperaturach od 30 do 40 stopni Celsjusza, od 6 rano do 11 w nocy, bez jednego wolnego dnia, to w przyszłym roku możecie mieszkać u mnie za darmo. – Za darmo powinni mieszkać już właściwie teraz – skwitował to jej niemiecki gość: – Patrząc, ile dostaliście już od nas pieniędzy, wszystko tutaj jest już praktycznie nasze…” Więcejhttp://biznes.onet.pl/wiadomosci/turystyka/niemcy-nie-chca-przyjezdzac/jkf88j .

  16. „Jak wynika z raportu opracowanego przez Instytut Badania Gospodarki w Halle, Niemcy są „wielkim beneficjentem” greckiego kryzysu. „Niemiecki budżet skorzysta finansowo na kryzysie nawet wtedy, jeśli Grecja nie spłaci ani centa” – twierdzą eksperci….” Więcejhttp://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/wielki-beneficjent-niemcy-skorzystaly-na-kryzysie-w-grecji#

Dodaj komentarz