.
Brak słów, dramat. Pytanie: w jakiej kondycji emocjonalnej są osoby, które wybierają sobie zawód prokuratora? I sędziego? Czego doświadczyli, coś a’propos – http://www.stachurska.eu/?p=8459 – że trzeba im bezwzględnego – choćby i bez racji – karania innych? Czy nie powinni najpierw być kierowani na terapię? Najpierw i w trakcie też. Jakże tak: siebie nie rozumieć a osądzać innych? Czemu w miejsce części seriali stacje telewizyjne – najbardziej dostępne media – nie dają z ekranów powszechnej edukacji – misja! – emocjonalnej?
I dlaczego studenci prawa nie mają zajęć z psychologii? Dużo zajęć i solidnych egzaminów ?!
Polecam – http://wiadomosci.onet.pl/wideo/spedzil-w-wiezieniu-12-lat-okazalo-sie-ze-jest-nie,92858,w.html#play .
.
Kazdy sedzia i prokurator powinien spedzic anonimowo ( zeby byli traktowani tak jak inni wiezniowie) co najmniej miesiac w wiezieniu. Wtedy zrozumieliby co to znaczy wiezienie i nie szafowaliby wieloletnimi wyrokami. Poza tym sedziami powinni byc prawnicy starsi z doswiadczeniem zyciowym. Byliby tez mniej podatni na korupcje. Jestem przekonana, ze w polskich wiezieniach siedzi wielu niewinnych ludzi – ofiar idiotycznego systemu. Np. kobiety maltretowane przez wiele lat przez swoich partnerow, ktorych w koncu w desperacji zabijają – na Zachodzie bywaja calkowicie uniewinniane. U nas srednio dostają 25 lat. Oczywiscie dzieci ida do sierocinca. Czyste szalenstwo.
Komentarz Pani Jakubowskiej to stek populistycznych bzdur. Pani „przekonanie”, że w więzieniach siedzi „wielu niewinnych ludzi” pozostaje przekonaniem właśnie, któremu nijak do realiów. Proszę się poza tym empirycznie przekonać, jak to jest z wymiarem kary dla kobiet, pozbawiających życia partnerów pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami (artykuł 148 paragraf 4 kodeksu karnego). Albo po prostu wziąć rzeczony kodeks do ręki. Otóż bezinteresownie informuję Panią, że ustawodawca przwidział dla sprawców wymiar kary od 1 roku do 10 lat.
Polecam literaturę przedmiotu. Ale: w tym celu należy zadać sobie nieco trudu…
Niewątpliwie łatwiej uprawiać pisaninę opartą na własnym przekonaniu.
Kazdy sedzia i prokurator powinni tez zostac przecweleni przez starszych wiezniow – zeby wiedzieli jak to jest.:)
Cale szczescie ze partia pani Jakubowskiej nigdy nie siegnie po wladze.
Kategoryczny rachunek: nigdy ? ?
„…W policji wytworzyła się kultura korporacyjna akceptująca przestępstwa funkcjonariuszy wobec zatrzymanych, bagatelizująca je i kryjąca sprawców. Kary, jeśli już dochodzi do ukarania, są niewspółmierne do szczególnej szkodliwości tego rodzaju czynów. Władza to milcząco toleruje. Ona się przyzwyczaja i my się do tego przyzwyczajamy.
Podobno przyzwyczajenie jest drugą naturą. W Polsce już się nią staje. Jeżeli taka ma być nasza nowa natura, to ja bardzo dziękuję. Ale być nie musi. Może w obecnym stanie prawnym ministrowi Sienkiewiczowi i prokuratorowi Seremetowi trudno jest z tym przyzwyczajeniem walczyć. Ale jeśli tak jest, to co – poza przyzwyczajeniem – przeszkadza im zaproponować potrzebne zmiany w prawie? ”
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,14457438,Cholera__w_jakim_my_kraju_zyjemy_.html#ixzz2cOcMK9Km
Wyjście z więzienia nie oznacza, że więzienie wyjdzie ze skazanych, czyli dożywocie – mimo niewinności – http://wiadomosci.onet.pl/na-tropie/i-tak-mam-dozywocie/fkz54 .
Norbert Borszcz 10 lat w więzieniu – http://wiadomosci.onet.pl/10-lat-siedzial-w-wiezieniu-jest-niewinny/y0ztj . Rocznie 300 osób niewinnych a skazanych. W ciągu 10 lat – 3000, w ciągu 20 lat – 6000…. Zgroza!
Polecam – http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pawel-guz-czuje-sie-tak-jakbym-drugi-raz-dostal-w-twarz/ll8sj .
„Wyrok dożywotniego więzienia za zabójstwo sprzed 15 lat może odbywać niewłaściwa osoba – ustaliła Prokuratura Rejonowa w Olsztynie. Niedawno do morderstwa przyznał się ktoś inny. Prawdopodobnie błędnie też ustalono tożsamość zwłok. To precedens w skali kraju – oceniają śledczy…” Więcej – http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/prokuratura-przed-15-laty-prawdopodobnie-blednie-osadzono-zabojstwo/91f8s .
„…I rzeczywiście, także w pobliżu jeziora Pluszne śledczy znaleźli zakopane ciało. Badanie DNA i linii papilarnych potwierdzilo, że szczątki należą do Tomasza S.
Czyje ciało znaleziono 15 lat temu w jeziorze? Kto zabił? Niewykluczone, że doszło do jednej z największych mistyfikacji w polskiej kryminalistyce…” Więcej – http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/kare-za-zabojstwo-sprzed-15-lat-odbywa-niewlasciwa-osoba/9y9mh .
Szanowna Pani Stachurska.
To nie jest próba krytyki Pani tylko pokazanie, że podobne rzeczy mogą się dziać i w rzekomo bardzo porządnych krajach:
W mieście Pforzheim w Niemczech ktoś próbował zabić młodą policjantkę lat temu 16. Przeżyła ale do dzisiaj leży w śpiączce. Podejrzenie padło natychmiast na jej byłego męża i śledztwo prowadzone było tak, żeby to udowodnić. Po wyroku przesiedział 12 lat i żadne odwołania nie pomagały. Tymczasem policjantka była kochanką szefa a ten po awanturze żony chciał ją porzucić co wywołało oczywiście kłótnię. Tymczasem były mąż w ogóle się sprawą i osobą nie interesował.
Dopiero kolejny sędzia wziął sprawę do serca i wykazał wady, nieudolność i stronniczość śledztwa. Człowieka zwolniono po 12 latach ale życie ma zmarnowane. Właśnie tydzień temu telewizja, która sprawie towarzyszy po raz kolejny pokazała całą sprawę. Winnego ciągle brak a państwo bardzo niechętnie wypłaca odszkodowania za swoje błędy.
Cel wpisu: Pokazanie, że zorganizowana klika z uprawnieniami władzy może się zawsze zdegenerować kiedy brak kontroli. A wyroki sądu są jak wyniki totolotka.
Teraz sędzia i ten kochanek do spóły powinni swoim majątkiem zabezpieczyć dalsze życie tego niesłusznie skazanego pana. Ale tak żeby sami wylądowali na bruku lub w pudle jeśli to możliwe.
Opty
Przykro mi ale ja nie jestem od wyroków, chodzi o pokazanie problemu a nie szukanie winnych. Na dodatek to tylko poszlaczki i dowodów po 16 latach już nie będzie, chyba, że ktoś się przyzna albo kobieta obudzi ze śpiączki. Ja po prostu przedstawiam sprawę. Na dodatek słowo „kochanek” brzmi po polsku wulgarnie i sugeruje za dużo. Osoba dorosła może iść do łóżka z kim chce i nic nikomu do tego. Może żonie, ale to ich sprawa.
TV robiąc program z podejrzeniami wobec policji musiało się nieźle przygotować, ale to nie dowody.
P.S.
Może inaczej: Po 12 latach znalazł się uczciwy sędzia, który nie bał się wystąpić przeciw policji, wykazać błędy i doprowadzić do uniewinnienia. Smutna sprawa, ale patrzeć należy optymistycznie: Istnieją uczciwi ludzie.
@ Vera
O właśnie , chodziło mi o to ,że byli ludzie zainteresowani zacieraniem śladów i wprowadzaniem śledczych i prokuratury w błąd, dzięki czemu podjęto niesłuszna decyzję( możliwe ,że i oni w tym uczestniczyli) skazującą niewinnego człowieka na długoletnie więzienie i zmarnowanie życia. Za to powinno się ponosić dotkliwe konsekwencje. Oczywiście, że to kto z kim śpi mniej mnie interesuje.
http://wyborcza.pl/1,75478,19704467,uposledzeni-w-wiezieniach-nie-rozumieja-co-zrobili-gdzie.html#ixzz41jcig1Ek