.
„Panie Doktorze.
Jestem stałym czytelnikiem wszystkich Pana felietonów i odpowiedzi na listy w „DZ” obecnych jak i poprzednich. Mam Pana książki i od stosowania Żywienia Optymalnego schudłem ze 113kg do 100kg. W tych setkach listów kierowanych do Pana nigdy nie natrafiłem na nasz poważny męski problem, czyli zaburzenia potencji (brak erekcji), a przecież to też choroba, na którą cierpi co czwarty mężczyzna.
Moje męskie problemy zaczęły się po czterdziestce i rosły równolegle z wagą ciała z 80 do 113kg (mam 185 cm wzrostu). Zrobiłem masę badań laboratoryjnych hormonów i enzymów, z których nic nie wynika. Cholesterol mam 162 mg%, HDL-52, a trójglicerydy 71 mg%. Nie kupuję sklepowej żywności, sam robię sobie różne przetwory, zjadam dużo pestek dyni, orzechów włoskich, selenu. Moje wyniki są bardzo dobre, to skąd się wzięła ta impotencja?. Czy zrzucenie wagi ciała poprzez dietę optymalną o dalsze 15 kg coś pomoże?. Proszę Pana o obszerne i chłopskie wytłumaczenie nam tego problemu. Który z lekarzy: urolog, endokrynolog, androlog, czy seksuolog może tutaj najwięcej pomóc?.
Załączam serdeczne pozdrowienia.
O.C.
.
Odpowiedź:
Wszystkie procesy w organizmie człowieka są uruchamiane bezpośrednio tym, co człowiek zjada. Wytwarzanie takich, czynnych hormonów, enzymów, ciał czynnych sterowane jest składnikami pożywienia. Nie tylko samymi składnikami, ale także proporcjami między głównymi i drugorzędnymi składnikami odżywczymi. Dla utrzymania się przy życiu takiego, czy innego gatunku najważniejszą jest jakość i dostępność pożywienia takiego, do którego gatunek jest przystosowany.
Rozmnażanie jest podstawowym warunkiem trwania gatunku.
Są zwierzęta zjadane i takie które zjadają. Przyroda sama reguluje ilość osobników wśród zjadanych i zjadaczy. Ludzi powinno być na danym obszarze tylu, aby wytwarzana żywność zawsze przewyższała potrzeby ludności, aby nigdy żywności nie brakowało.
Ludzie mogą odżywiać się różnymi pokarmami, ale w zależności od tego co jedzą, różne są skutki określonego jedzenia także w dziedzinie prokreacji.
U ludzi na diecie mieszanej pogorszenie odżywiania powoduje eksplozję demograficzną Pogorszenie odżywiania występuje wówczas, gdy ludzie zaczynają jeść dużo produktów pochodzenia roślinnego – czyli wędrują w kierunku pastwiska.
Nagłe pogorszenie odżywiania powoduje nadmierne rozmnażanie, co zauważył już dawno Rabelais: „Więcej dzieci rodzi się w październiku i listopadzie, niż w pozostałych dziesięciu miesiącach roku. Według wstecznego wyliczenia wszystkie zostały poczęte w poście”.
Obecnie najwięcej dzieci mają te biedne rodziny, które z konieczności stale poszczą.
Nie mają problemów z potencją ci mężczyźni, którzy żywią się na tyle dobrze, że są przydatni dla gatunku i powinni swoje cechy przekazać potomstwu. Znacznie więcej niż przeciętnie sławnych ludzi, miało starych ojców, a starzy mężczyźni osiągają sędziwy wiek i nie tracą zdolności do rozmnażania tylko dlatego, że odżywiają się głównie produktami pochodzenia zwierzęcego, ponadto tłusto.
Najwięcej bezdzietnych małżeństw, to małżeństwa odżywiające się korytkowo, czyli taką dietą, przy której najwięcej węglowodanów na dobę jest przetwarzanych w szlaku pentozowym na trójglicerydy i cholesterol. Takie kobiety są niepłodne, tacy mężczyźni mają kiepskie nasienie i zaburzenia potencji. Gatunek broni się w ten sposób przed rozmnażaniem osobników, którzy nie dają gwarancji, że ich dzieci będą miały dostateczną wartość biologiczną. Tacy mężczyźni często chorują na miażdżycę tętnic biodrowych, co powoduje niedokrwienie genitalii i jest przyczyną braku wzwodu u mężczyzn.
Spotykałem wiele małżeństw, które nie mogły mieć dzieci własnych, a bardzo chciały je mieć. Małżeństwa te leczyły się na bezpłodność bezskutecznie czasami ponad 10 lat.
Po przejściu na Żywienie Optymalne takich małżeństw, bardzo często kobiety zachodziły w ciążę i rodziły zdrowe dzieci.
Najwcześniej ciąża pojawiła się po 3 miesiącach, najpóźniej po dwóch latach. W Polsce i nie tylko w Polsce żyje sporo wartościowych biologicznie dzieci, które swoje przyjście na świat zawdzięczają temu, że ich rodzice potrafili zrozumieć zasady Żywienia Optymalnego.
Gdyby Pan nie robił odstępstw od Żywienia Optymalnego już dawno powinien być Pan szczupłym człowiekiem i nie mieć problemów z potencją.
Trzeba dokładnie stosować Żywienie Optymalne, bardzo dużo się ruszać (1-2godz na dobę), sprawdzić czy nie ma Pan miażdżycy tętnic biodrowych. Jeśli będzie miażdżyca, to na ustąpienie impotencji trzeba będzie dłużej poczekać. Najlepszą, najtańszą, zupełnie nieszkodliwą metodą leczenia impotencji jest spowodowanie wytworzenia maksymalnej przewagi układu parasympatycznego w okolicy ośrodka erekcyjnego. U kobiet takie postępowanie powoduje często ustąpienie oziębłości płciowej. Można to uzyskać stosując prądy pobudzające układ parasympatyczny. Działanie prądów utrzymuje się od kilku miesięcy, do kilku lat.
Pamiętam mężczyznę przebywającego na kuracji, który miał młodą żonę, a stosunku nie mógł mieć z powodu impotencji od 2 lat. Po kilku zabiegach prądami selektywnymi zadzwonił po żonę. Efekt był taki: „ Strzeliłem sobie dwa razy, raz za razem” mówił na cały głos na stołówce w obecności wielu słuchaczy obojga płci. Jego żona wyjechała, a on nadrabiał sobie stracone lata z innymi paniami i został za to ukarany. W dniu wyjazdu z sanatorium przywieziono go dorożką znad Wisły – z takim zapałem nadrabiał te stracone lata, że podczas tej pracy pękł mu mięsień w łydce, gdyż ułożył damę skośnie – na wale wiślanym.
Tysiące chorych na chorobę Buergera, miażdżycę tętnic kończyn dolnych, chorzy na SM, przy stosowaniu prądów selektywnych, po serii zabiegów często podawało poprawę potencji lub ustąpienie impotencji.
Na 85 starszych mężczyzn, przeważnie wojskowych, leczonych przeze mnie na impotencję lub osłabioną potencję w latach 1969-74 nie uzyskano poprawy tylko u trzech.
Pyta Pan jaki lekarz może pomóc?. Skutecznie i nie szkodząc – tylko lekarz od całego człowieka, najlepiej optymalny.
Jan Kwaśniewski.”
Źródło – http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=318 .
.
Polecam:
– dr Przemysław Pala: Impotencja – http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=213
– Katarzyna Walich: Wpływ ŻO na prokreację – http://www.stachurska.eu/?p=12518
– Dr Jan Kwaśniewski: Żywienie kobiet ciężarnych i dzieci – http://www.stachurska.eu/?p=5829
– Książki autorstwa dr Jana Kwaśniewskiego – http://optymalni.org.pl/sklep/?p=productsList&iCategory=4 .
.
@OPT
No cóż. Nie odwołuję niczego. Od 250 lat istnieje metoda leczenia „klin klinem” i nazywa się homeopatia. Istnieją apteki homeopatyczne i miliony ludzi, którzy w to wierzą. Uzdrawiane są podobno nawet psy, które przecież nie wiedzą (podobno), co biorą. W porównaniu z nią optymalne żywienie do pikuś. Ale jedno, do dzisiaj nikt nie twierdzi, że można wyleczyć homeopatycznie raka bo to byłoby wyśmiewanie się z ludzkiego cierpienia. Więcej współczucia dla chorych. I dla ludzi w ogóle.
Jeszcze jedno: Nie karmić trolli
Szczerze powiedziawszy to nie wiem o co chodzi , nowy wątek i nic jeszcze nie pisałem tu o czymkolwiek, tym bardziej o homeopatii. A wątek jest o impotencji i jej leczeniu , nieprawdaż ? Nie wiem czy homeopatia leczy impotencję , ani czy leczy cokolwiek. Owszem , wiem ,że tak piszą i sam znam ludzi na leczeniu homeopatycznym ( sami tak mówią więc mam nadzieję ,że nie zmyślają) i z tego co zauważyłem wielkiej poprawy raczej nie widać i korzystają również z opieki lekarskiej ogólnie dostępnej , tak raz jedno a jak nie pomoże to drugie i tak w koło Macieju. Wiem jedno ,że jak człowiek do czegoś jest głęboko przekonany to żadna siła nie zmusi go do zmiany poglądów , nawet gdyby w końcu okazało się to naiwnością powiedziawszy eufemistycznie . To tak, jak z ludźmi głęboko wierzącymi w sensie religijnym . Tak sobie myślę , że skoro od 250 lat( jak napisałaś) ta metoda jest tak skuteczna(miliony ludzi stosują ją na całym świecie i są apteki itd.itp.) to dlaczego jeszcze istnieją choroby , ba , dlaczego przybywa ich w okropnie szybkim tempie ?
Dlaczego tak usilnie wszyscy chcą się leczyć zamiast chorób unikać ? – leczenie powinno być wg. mnie ostatecznością i to w przypadkach rzadkich , sporadycznych, jednostkowych, wtedy miałbym prawo ufać takiemu leczeniu, nie piszę uwierzyć bo wyraz ten budzi we mnie odrazę za zbyt duże skojarzenia z religiami.
Zamienne stwierdzenie dla mnie „…. i miliony ludzi, którzy w to wierzą. ” – Vera
No cóż , jeżeli wierzą, oczywiście mają do tego prawo ale wolałbym aby wiedzieli . Gdy będą już wiedzieli nie będą musieli wierzyć . Nawet jeżeli „podobno” uzdrawiane są psy to już zakrawa na farsę . Coraz częstszym zjawiskiem są chorujące zwierzęta karmione przez człowieka nie tym czym być powinny stąd ich choroby, podobnie jak u ludzi.
Wiara i wiedza wzajemnie się wykluczają, jak mawia klasyk.
Pewnie ,że żo w porównaniu do tak powszechnych zjawisk jak wiary i tu w sensie religijnym jak i nie, jest ” pikusiem ” , jak napisałaś. Czyli zjawiskiem nie tak powszechnym , zgoda. Ale SKUTECZNYM , to się powinno liczyć a nie ilość , jakość wraz ze skutecznością stanowi o słuszności tego „zjawiska”.
Co do współczucia ludziom chorym to mam takie pytanie , czy Doktor J. Kwaśniewski poświęcając swoje całe życie zawodowe , dokonując odkrycia na niewyobrażalną skalę ( zdrowie, jak wiemy jest naszym największym skarbem – co do tego chyba nie mamy rozbieżności?) nie postąpił tak , dlatego, że to współczucie lekarza dla ludzi borykającymi się z chorobami , skłoniło go do poszukiwań uwieńczonych sukcesem ,który teraz tak chętnie się dyskredytuje ? – tylko dlatego ,że wykrył przyczynowość wszelkich chorób ?
Trochę za bardzo rozbudowałem to pytanie, ale – jak nazwać postawę Doktora , który przecież dla ludzi odkrywa skuteczna metodę leczenia ? ……… – dla mnie to jest rodzaj współczucia , jeśli istnieją jego rodzaje.
” Zdrowy żebrak jest szczęśliwszy niż chory król . ” – A. Schopenhauer