.
Lodów trzeba wszak lato – wnosząc z temperatur. U mnie dziś 32 stopnie. I lody mam… Parę dni temu zrobiłam likier jajeczny – adwokat – ajerkoniak (ktoś wie czym one się ewntualnie różnią?) właśnie do lodów, a wczoraj wieczorem dokończyłam „dzieła”. Mroziły się całą noc. Dziś smakowanie Ale po kolei, czyli najpierw był likier:
Wzięłam:
– 100 g żółtek
– 30 g cukru waniliowego
– 100 g śmietanki 30 %
– 100 g czystej wódki 40 %
Żółtka, cukier i śmietankę zmiksowałam – czas 10 minut, temperatura 70’C, obr. poz.3. Po 5 minutach przez otwór w pokrywie dodałam wódkę. W thermomixie. Przelałam do butelki i zostawiłam do ostudzenia. Bez thermomixa można utrzeć żółtka z cukrem w rondelku, dodać śmietankę i podgrzać na małym ogniu aż masa zgęstnieje, następnie zaś dodać alkohol.
W 100 g gotowego likieru miałam:
– Białko – 5,54 g
– Tłuszcz – 18,75 g
– Węglowodany – 29,63 g
– B : T : W = 1 : 3,4 : 5,4
.
Teraz lody. Wzięłam:
– 250 g mascarpone
– 100 g likieru jw
– 250 g śmietanki 30 %
Śmietankę ubiłam na sztywno. Mascarpone w miseczce dokładnie wymieszałam z likierem, dodałam ubitą śmietankę i jeszcze raz dokładnie wymieszałam. Gotową masę przełożyłam do filiżanek i wstawiłam je do zamrażarki by się zmroziły. Trzy godziny wystarczą.
W 100 g gotowych lodów miałam:
– Białko – 3,29 g
– Tłuszcz – 32,29 g
– Węglowodany – 7,10 g
B : T : W = 1 : 9,8 : 2,2
Żeby lody łatwo wyjąć z filiżanki można tę filiżankę ogrzać przez chwilę w gorącej wodzie w rondelku. Lody gotowe do spożycia można polać łyżeczką likieru lub posypać startą czekoladą albo jagódkami. Albo po trosze wszystkim
.
idealne na upalną pogodę
Szanowna Pani Stachurska ,zwracam się do Pani z ogromną prośbą,potrzebuję pomocy,choruję na zanik mięśni od ponad 30 lat, odżywiam się optymalnie od 2000 roku, wyleczyłam tarczycę, schudłam 13kg ,ale z zanikiem mięśni sobie nie radzę, myślę,że nie posiadam wiedzy,jak odżywiać się przy tej strasznej chorobie , bardzo Panią proszę, jeśli to możliwe o odpowiedz ,kontakt,ja jeszcze stoję na nogach,ale jestem b słaba, mój czas się kończy a na pewno chodzenie, bardzo bym chciała chodzić i żyć ,serdecznie pozdrawiam-Maryla . Mój adres internetowy maria510@poczta.onet.pl