Pokolenie na zlecenie

„… Coraz więcej młodych ludzi zatrudnionych jest na tzw. „umowy śmieciowe” (tj. umowy o dzieło, umowy zlecenia i samozatrudnienie w sytuacji, gdy powinni być zatrudnieni na podstawie umowy o pracę). Taka sytuacja nie tylko jest sprzeczna z prawem, ale przede wszystkim uderza w interesy młodych pracowników i pracownic. Tracą oni prawo do urlopów, nadgodzin i w każdej chwili mogą być zwolnieni. Istotny problem stanowią również bezpłatne praktyki i staże. Firmy przedstawiają je jako łaskę wyświadczaną studentom i absolwentom, tłumacząc, że dzięki nim młodzi ludzie mogą zdobyć bezcenne umiejętności. Ponadto zachęcają studentów do odbywania praktyk, kusząc możliwością zatrudnienia na stałe – w przyszłości. Jednak w rzeczywistości, praktykanci i stażyści są często darmową siłą roboczą bez żadnych szans na stałe zatrudnienie. Czasem nie mogą nawet liczyć na otrzymanie zaświadczenia o odbytym stażu. Bezpłatne praktyki i staże proponują nie tylko firmy prywatne, ale także organizacje pozarządowe oraz instytucje publiczne, które z definicji powinny dbać o jakość stosunków pracy. Również młodzi zatrudniani na podstawie umowy o pracę często nie mogą liczyć na godne życie. Pensja starcza jedynie na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a zdarza się, że i na to brakuje, wtedy pozostaje liczyć na pomoc rodziców. Wielu młodych ludzi zamiast do pracy trafia do bezrobocie lub… na emigrację. Wyjeżdżają do miejsc, gdzie państwo jest w stanie zapewnić w miarę przyzwoitą płacę pozwalającą na samodzielne utrzymanie i w miarę normalne życie. Młodzi ludzie często pracują poniżej kwalifikacji, lub nie są odpowiednio wynagradzani za swoją pracę… ”

Więcej – http://pokolenienazlecenie.pl/

16 Responses to Pokolenie na zlecenie

  1. Marin pisze:

    Zawsze lepiej jak ludzie na chińskich wsiach umierali z głodu za rządów komunistycznych kacyków. Jeszcze nie tak dawno – proszę doczytać i podzielić się wrażeniami na blogu.

  2. grakuz46 pisze:

    Artykuł- jest przerazajacy ! Mam jednak nadzieje ,że nie chcial Pan po przez zachete do dyskusji – dac przekaz – że nie jest tu w Polsce tak źle , jak w Chinach.Interesy Ameryki najczęściej pozostają w głębokiej sprzeczności z demokracja i sprawiedliwością, dotyczy to wtrącania sie „gringo” wszędzie tam , gdzie zwęszą jakis interes. Możemy też poslać Ameryce „wielkie podziekowania” za dopieszczanie Solidarności – zwłaszcza przywódców, bo jak by nie patrzec , to Ameryce chodzilo o oslabienie Rosji i wyeliminowanie jej z rozgrywek politycznych świata i to zwycięstwo „demokracji” w Polsce – odbija nam sie czkawką.

  3. Marin pisze:

    Przede wszystkim chcę zwrócić uwagę, że niepoważne jest czytanie artykułów z amerykańskiej prasy na temat Chin. Państwo Środka w tej chwili to największy ekonomiczny rywal USA. Kto działał w biznesie, wie, co to jest czarny PR i jak duże szkody może wyrządzić., szczególnie w wysokonakładowej prasie.

    Ale pal licho PR. Niewykluczone, że w Chinach wciąż dochodzi do ciężkich sytuacji. Tylko proszę zwrócić uwagę na jedną rzecz. Autorzy w dramatycznym tonie wyliczają poszkodowanych: uzbiera się ich pewnie ze 100. A teraz prosze zobaczyć, co w tym kraju działo się jeszcze niedawno pod światłymi rządami komunistów:
    http://en.wikipedia.org/wiki/Great_Chinese_Famine
    Jak czytamy, z głodu zginęło między 20 a 43 mln osób. Tyle kosztował nas eksperyment sprawdzający, czy uda się wprowadzić gospodarkę kolektywistyczną. Jeśli ktoś teraz z pozycji lewicowych atakuje obecny niebywały wzrost zamożności ludzi w Chinach, gdzie praca pojedynczych osób po 16 h na dobę uchodzi za najgorszą zbrodnię, to kompromituje sam siebie.

    Chiny to tylko przykład:
    http://www.kontrateksty.pl/files/news/20040425151818.html
    W XX wieku państwa oraz organizacje zbrojne zabiły w egzekucjach i masowych zbrodniach (nie licząc wojen):
    – 200 mln. ludzi w Chinach
    – 20 mln. w ZSRR
    – 10 mln. zabiły partyzantki komunistyczne nie sprawujące władzy (nie licząc walk)
    – 6 mln. w hitlerowskich Niemczech i na terenach przez nie podbitych
    – 4 mln. na terenach podbitych przez Japonię w latach 1922-1945
    – 4 mln. w Korei pod rządami komunistów
    – 2 mln. w Kambodży pod rządami Czerwonych Khmerów
    – 2 mln. zabili w różnych krajach terroryści islamscy
    – 1,7 mln. zabiły reżimy komunistyczne w Afryce
    – 1,5 mln. zabiły wojska ZSRR w Afganistanie (nie licząc walk)
    – 1,2 mln. w czasie rzezi w Rwandzie i Burundi
    – 1 mln. zabili komuniści wietnamscy (nie licząc walk)
    – 1 mln. zabiły reżimy komunistyczne Europy Wschodniej
    – 0,3 mln. łącznie dyktatury i komuniści Ameryki Łacińskiej
    ok. 5 mln rządy innych państw, wliczając w to oficjalne wyroki śmierci.

    Tutaj mamy smutną listę XX wieku. Zwracam też uwagę, że nie będąca nawet w pierwszej liście niemiecka NSDAP to Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników, jakby ktoś miał wątpliwości.

    Sam link nie polecam wszystkim, tylko tym, którzy chcą sprawdzić, jak cytat „By człowiek był człowieka bratem trzeba go wpierw przećwiczyć batem” był realizowany w praktyce.

  4. Marin, wcześniej „Deipnosophist”, niech Pan więc idzie za ciosem i przedstawi również dane o skutkach działalności kapitalistycznych kolonizatorów, co również będzie pasować do obozów pracy jak ulał.

    Może ma Pan fobię podatkową? Tak tylko pytam :) Właściciele obozów pracy podatków nie płacą, a mimo to ich „pracownikom” wiedzie się drastycznie gorzej, niżby te podatki płacili. Jak nic „Pana droga” wiedzie do niewolnictwa. Proszę, by Pan tej idei nie rozsiewał ? wśród wyczerpanych strukturalnie fizycznie i psychicznie organizmów ludzkich, bo w wyniku osłabienia instynktu samozachowawczego mogą dać się zwieść jak dali w ’80 roku pannie „S”, a Pan odpowiedzialności za skutki swoich niecnych pomysłów nie weźmie.

  5. Marin pisze:

    niech Pan więc idzie za ciosem i przedstawi również dane o skutkach działalności kapitalistycznych kolonizatorów, co również będzie pasować do obozów pracy jak ulał.

    Nie będę Pani wyręczał. Prosze szukać. Jak Pani uzbiera jakiś milion ludzi (dokładnie tyle ile unicestwili sami komuniści wietnamscy), których uśmiercili złowrodzy kapitaliści, to obiecuję, że kupię sobie koszulkę z Piotrem Ikonowiczem ?

    Właściciele obozów pracy podatków nie płacą, a mimo to ich „pracownikom” wiedzie się drastycznie gorzej, niżby te podatki płacili.

    Proszę Pani, obozy pracy to biznes państwowy. Proszę sobie spojrzeć na czarną listę. Toż to zbrodnie komunistyczne. W tych państwach o los obywateli troszczy się państwo. Dlatego państwo same sobie podatków płacić nie musi :)

    Jak nic „Pana droga” wiedzie do niewolnictwa.

    Nie proszę Pani, jak zwykle się Pani myli, i to w sposób spektakularny :) Obecnie władze państwowe zabierają ponad 80 procent wypracowanych dochodów ludziom pracy, jak nazywa ich propaganda komunistyczna. W czasach starożytnego Rzymu pan zabierał niewolnikowi ponad 90 procent wypracowanego dochodu. ALe wszystko przed państwem – niebawem w górę znów pójdzie VAT :) Moim zdaniem całość ucisku fiskalnego powinna zamknąć się w 10 procentach. Proszę rozsądzić, komu bliżej do propagowania systemu niewolniczego :)

    Pan odpowiedzialności za skutki swoich niecnych pomysłów nie weźmie.

    Każdy uczciwy człowiek bierze odpowiedzialność za swoje czyny. Powinien pamiętać szczególnie o tym Piotr Ikonowicz, który podobnie jak jego czerwoni poprzednicy może skończyć niewesoło :(

  6. Pozwala Pan sobie stanowczo na zbyt wiele, stąd prośba by Pan opuścił „lokal”. Już druga, Panie @ Marin, wcześniej @ „Deipnosophist”. Zmiana nicka nie wystarczy, linie papilarne w „charakterze pisma” pozostają. Żegnam Pana

  7. grakuz46 pisze:

    Jak widac „na załączonym obrazku”- tzn. z poprzednich postow p.Marina – punkt widzenia zależy wyłącznie od punktu siedzenia.Trudno przekonac tych, którzy maja jeden, ugruntowany pogląd. Mozna by jeszcze jako przykład dodać początek rozruchów, które już u nas maja miejsce. Chyba takie protesty o chleb (między innymi) dawaly początek rewolucjom i grabieży majątków ludziom bogatym, dla ktorych prawo wlasności jest ważniejsze niż los ludzi „wykluczonych”, ktorych zreszta sami wykluczyli.

  8. Renia pisze:

    Podejrzewam, że będzie coraz więcej podobnych wystąpień i stopniowo będą one miały coraz to większe natężenie i zasięg. Nie uważam jednak, że to jest dobra sytuacja, najlepiej by było, gdyby udało porozumieć się i dojść do konsensusu – bez jakichś drastycznych zamieszek… Szczerze mówiąc to i tak się dziwiłam, że do tej pory był względny spokój…

  9. Reniu, ja też liczę na przebudzenie rządzących.

  10. OPTY pisze:

    ” Chyba takie protesty o chleb (między innymi) dawaly początek rewolucjom i grabieży majątków ludziom bogatym, dla ktorych prawo wlasności jest ważniejsze niż los ludzi „wykluczonych”, ktorych zreszta sami wykluczyli. – Grakuz
    —————-
    Czyli historia poraz kolejny nauczyła nas (ich ) ,że nie nauczyła nas ( ich) nic. Wspomniana tu kiedś przeze mnie przepowiednia A.de. Toquevilla zaczyna nabierać rumieńców . A ” Własność to kradzież ” -Prudhon . Oczywiście trzeba to dobrze rozumieć.

Dodaj komentarz