Lewica.pl opublikowała artykuł Macieja Wiśniowskiego „Domy bez wyjścia” – http://lewica.pl/?id=21937 o wstrząsających realiach osób wykluczonych w Polsce. Polecam dwa komentarze do tego tekstu:
– na forum „Fakty i Mity” @ kapitan pisze:
„” Czym zmierzyć bezwzględność ludzi, którzy dostali do ręki kawałek władzy ” (?) – M. Wiśniowski
——————————
” To już nie enklawa biedy, to zaklęty krąg niemocy, z którego ci ludzie nie wyjdą. Bo państwo nie daje im szans, bo my nie dajemy im szans.Nie sposób policzyć sytych pysków pełnych frazesów o wyuczonej bezradności korzeniami tkwiącymi w PRL-u. Gadamy, że przecież im się nie chce, bo gdyby chcieli, to znaleźliby robotę, bo ona leży na ulicy, tylko oni nie potrafią jej szukać. Przecież to kłamstwo. Pracując, nie wyjdą z tej spirali długów. Choćby chcieli pracować na komornika, dla menela nie ma pracy. Mechanizm bezwzględnego państwa sam spycha ich w czarną dziurę. Nie spłacą długu nigdy. Ich dzieci też nie. Będą balansować na powierzchni, zanim nie zabiją ich wyziewy zagrzybionych pomieszczeń albo nie umrą na zwykłe XIX-wieczne suchoty.To nie prezydent Tyszkiewicz jest winien atrofii społecznej wrażliwości. To my wszyscy. Daliśmy sobie wmówić idiotyzm, że mieszkanie to towar, a nie prawo. Kogo nie stać, zasługuje na to, by zdechnąć, bo widać jest gorszy. Tak mówimy, bo czytaliśmy to w gazetach. Nikt nie śmie mówić inaczej. Niech szlag trafi takie państwo i takie myślenie. ” Jak wyżej M. W.
——————————-
Wspaniale wpisuje się to w słynną wypowiedź W. Churchilla o demokracji ,co to zezwala wspanialomyślnie człowiekowi zdechnąć na śmietniku.
” Świnie mają lepsze koryta. „- M. W.
——————————-
Oto Polska właśnie . Polska kapiących złotem pałaców biskupich i takich oto opisanych nor – przypominających te z ” Nędzników ” – W .Hugo .
Komornik się na piśmie ulitował to Zakład Utylizacji Mieszkańców – ZUM dochodzi swoich praw w pałacach niesprawiedliwości a postawić sie go powinno raczej przed sądem dla ludożerców. Społeczny kanibalizm ,oto zachłanne nienasycone ślepia krwiożerczego ustroju wbudowanego w powszechną patologię systemu kultywującego ekonomiczny terror z bezwzględnością ewolucyjnie odrzuconych, nieprzystosowanych ogniw ludzkiego współczucia.
” Ekonomia jako sposób na życie dla człowieka jest chorobą śmiertelną. ” – śmiał twierdzić mając całkowitą rację E. Fromm. Ale kogo tak naprawdę to obchodzi w świecie zniewolonych umysłów ???
Miliardy przeznaczane na Krk mogłyby uchronić nie tylko takich ale miliony naszych rodaków od takiego losu , ale skądże ? Taka opcja nie wchodzi w grę nad kim mieliby się „pochylać ” ci w czarnych sukienkach i politycy wszelkiej maści w szykownych ” gangach ” ???
Do urn rodacy – Demokracja potrzebuje waszego wsparcia , inaczej się rozsypie jak zagrzybiałe nory ludzkiej podłości !!!
Demakracja cię pochowa na śmietnisku ludzkiego zapomnienia. Ci co szukają sprawiedliwości ludzkiej , padają jej ofiarą. Tak już jest od tysiącleci. ” Dura lex, sed lex ” brzmi durna maksyma niesprawiedliwości człowieczej. Dla tej maksymy trzeba zdychać bo tak chce ślepa Temida. ” Politycy wszystkich krajów , wstydźcie się „. A cóż mądrego może wyniknąć ze ślepoty ?
Równość wobec prawa zrównała ludzi z butwiejącą podłogą i zatrutym powietrzem. Równie zatrute umysły dokonują rzezi na bezradnych w obliczu prawa stanowionego na zgubę ludzi . Wolność , wolność , wolność teraz mamy od wolności . ” Nikt nie jest bardziej zniewolony niż ci , którzy błędnie wierzą w swoją wolność. ” – Goethe.
Pokolenie JP2 , tak , to pokolenie patrzy na to wszystko i nic nie widzi . Jakże zepsute muszą być umysły ludzi karmionych prze całe życie papką niedorzeczności ? Zatrute owoce zatrutych do szpiku kości , ludzkich potworów. Miłosierdzie to taka sama mrzonka jak ten w którego uwierzyli naiwniach dający się wodzić wilkom w owczych skórach. Obsadzili już wszystkie możliwe przyczólki pogruchotanego w ciągu całej jego historii , umęczonego do granic niemożliwości narodu.
” Nędzny chleb jest życiem biednych,
a kto go zabiera jest zabójcą.
Zabija biźniego , ten kto zabiera środki do życia,
I krew wylewa , kto pozbawia zapłaty robotnika. ” – Księga Syracha – 34. 21, 22
——————-
Do urn rodacy , do urn. Tam wasza zguba. Kręcicie bat na własne dupska. K. lub K. Krzyż do kwadratu.
——————
” Kto uszy zatka na krzyk ubogiego , sam będzie wołał bez skutku. ” – Przysłów 21.13
—————-
I tym optymistycznym akcentem przepraszam za zawracanie głowy.”
Źródło – http://www.faktyimity.pl/Forum/Forum_postst501p7/Gos-w-sprawie/Default.aspx
.
– na forum lewica.pl @ nana pisze:
„West,
zapominasz zbyt łatwo, że sytuację oceniasz ze swego punktu widzenia: człowieka mającego co jeść, mającego poduszkę finansową na nieprzewidywalne okoliczności, człowieka posiadającego dochody i lokum na poziomie Ci odpowiadającym. To, co dla Ciebie jest oczywiste, dla tych biednych ludzi oczywiste być nie może. Bo oni ani nie są w Twojej sytuacji, ani nie są nawet w stanie jej sobie wyobrazić. I dlatego w niej nie są! A wyobrazić jej sobie nie mogą, bo życie codzienne unaocznia im zupełnie co innego. To na Tobie m.in. ciąży obowiązek doprowadzenia do stworzenia takiej sytuacji, by ci ludzie mogli myśleć o sobie inaczej niż w kategoriach ich obecnej sytuacji, i widząc perspektywę polepszenia swojego życia wyszli z paraliżującej ich na co dzień nędzy. Od tych biednych ludzi nie ma co czegoś oczekiwać, bo oni przecież nic nie mają i ich pole manewru jest niezwykle ograniczone. Natomiast Ty możliwości masz o niebo większe. Sumienie – jak widać – masz czynne, lecz usiłujesz je uśpić udzielaniem zdalaczynnie rad ludziom, których z biedy mogą wyrwać jedynie czyny. I to nie tyle ich własne – na początek, co czyny ludzi chcących im pomóc z tej biedy wyjść. Nie zapominaj, że to byt kształtuje świadomość, dlatego Ty – najedzony, wyspany, wypoczęty, świeżo umyty, pachnący, jeżdżący dobrą bryką – myślisz zupełnie inaczej niż ci ludzie, mieszkajacy w zimnych mieszkaniach, wpędzeni przez urzędy w absurdalne długi, bez możliwości zadbania o higienę i przyszłość. Nic się Ci nie stanie, jeżeli przynajmniej domagałbyś się, by ci ludzie na początek dostali wsparcie z urzędu, by mogli stanąć na nogi, zyskać inną perspektywę na przyszłe ich życie i z inną świadomością potrafili rozwiązywać swoje problemy egzystencjalne tak, by nędza ich już nie dopadła. Nie musisz przecież nic od siebie dawać, bo jak mniemam, jesteś dość przywiązany do swojego „standardu życiowego”, i nie jest to niczym nagannym. Możesz natomiast wymagać, by w państwie, które i Ty utrzymujesz swoimi podatkami, nie było takich sytuacji, by było ono – także za Twoje podatki – zarządzane umiejętnie i przez ludzi kompetentnych. To jest to, co Ty ze swojej perspektywy możesz zrealizować. Natomiast dorzucanie do nędzy tych ludzi jeszcze własnych frustracji spowodowanych (jednak!) wyrzutami sumienia, nie zmieni nic na lepsze i nic nie rozwiąże.” Źrodło – http://lewica.pl/forum/index.php?fuse=messages.21937 .
.