Patryk Kosela – Masowo na bruk

Jesień nie przyniosła dobrych wiadomości dla pracowników. Wrzesień tego roku przyniósł najwięcej zwolnień ludzi z pracy od 6 lat. I choć premier zapowiadał w „drugim expose”, że nie wpuści kryzysu za bramę, to właśnie za tą bramę wyrzuca się pracowników, najpierw jednak dając im wypowiedzenia.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego na koniec września 2012 roku wynika, że 534 zakłady pracy zadeklarowały zwolnienie w najbliższym czasie 36,5 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 10 tys. osób. Zwalnia się nauczycieli, kolejarzy, budowlańców, bankierów, finansistów czy ubezpieczycieli itd., itp. Może nawet łatwiej by wymienić, kogo redukcja etatów jeszcze ominęła… Przeprowadzane zwolnienia mają zarówno charakter grupowy, jak i indywidualny. Jeśli chodzi o te drugie, na pierwszy ogień idą osoby zatrudnione na umowach śmieciowych. Lecą masowo. W przypadku zwolnień grupowych, możemy mówić o olbrzymiej skali tego zjawiska. O prawdziwym tsunami.

Z danych Ministerstwa Pracy wynika, że w tym roku pracę w wyniku zwolnień grupowych straciło ponad 17 tysięcy osób. Łącznie takich zwolnień było do końca września aż 53 tysiące. Prognozy nie są wcale dobre. Te dziennika „Rzeczpospolita” wskazują, że bilans roczny utrat pracy wyniesie nawet 250 tys. Skala zwolnień zwiększy się jeszcze w ostatnich miesiącach roku, gdy na ograniczenie publicznych wydatków inwestycyjnych nałoży się sezonowy spadek popytu.

„Grupówki” trwają w PZU. Ubezpieczeniowy gigant wyrzuci 376 osób w całym kraju. Kolejnych 579 pracowników dostanie do podpisania nową umowę – nie o pracę, a agencyjną. Jeśli nie przyjmą zaproponowanych warunków, będą musieli odejść. Od 2009 pracę w PZU straciło już 3,6 tys. ludzi z zaplanowanych 4 tys. PZU zwalnia, choć wyniki finansowe ma doskonałe. Tylko w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku ubezpieczyciel zarobił na czysto 823 mln zł. Narzekać na zyski nie mogą też właściciele działających w Polsce banków.

Mimo tego, zwalniają. I tak: DnB Nord wyrzuci 650 pracowników, BPH – 600, Citi Handlowy – 590, BNP Paribas – 410, Nordea – 400, a BGK – 223. Na tym nie koniec, bo ciąć zatrudnienie będą łączące się ze sobą BZ WBK i Kredyt Bank oraz Raiffeisen i Polbank. Bank Pocztowy chce zmienić umowy 386 pracownikom.

Etaty tnie też trawiona problemami budowlanka. Strabag zapowiedział redukcję zatrudnienia w tym roku o jedną piątą. Pracę straci ponad 1,7 tys. osób z 5,5-tys. załogi. Niemal tyle samo ma zwolnić Budimex – 1,5 tys. ludzi. Należącemu do niego Przedsiębiorstwu Napraw Infrastruktury ubędzie 500 pracowników. Tarnowski Poldim, który budował autostradę A4, zamierza zwolnić trzy czwarte załogi – 411 osób. Z kolei Mostostal Warszawa wyrzuci 439 osób. Następny w kolejności jest Polimex-Mostostal.

Cięcia nie ominą mediów i telekomunikacji. Presspublica (wydawca „Rzeczpospolitej”) redukuje zatrudnienie o 100 osób, Agora (wydawca „Gazety Wyborczej”) o 250, a TVN o 70 pracowników. W Krakowie TP Emitel chce zwolnić 135 ludzi, Aster – 85, a Netia w całym kraju – 121. Ruch zgłosił w urzędzie 496 etatów do likwidacji.

Niewesoło jest w branży motoryzacyjnej. Tyski Fiat zwalnia co miesiąc po 29 osób, a „grupówki” nie są wykluczone. Gliwicki Opel właśnie likwiduje trzecią zmianę.

Urzędy bez pracy i bez zasiłków

Jeśli sprawdzą się najgorsze scenariusze, stopa bezrobocia dojdzie nawet do 14 proc. z obecnych 12,4 proc. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu września 2012 r. wyniosła 1979,0 tys. osób (w tym 1056,1 tys. kobiet) i była wyższa niż przed miesiącem o 14,3 tys. osób. W ujęciu rocznym wzrosła o 117,3 tys.

W 2011 roku tylko 16 proc. zarejestrowanych bezrobotnych miało prawo do półrocznego zasiłku. Jego wysokość to 761 zł przez pierwsze trzy miesiące i 597 zł przez kolejne trzy. Tymczasem minimum socjalne w ubiegłym roku dla samotnej osoby w wieku produkcyjnym wynosiło 983,46 zł. Tu widać zasadność postulatu podnoszonego przed kilkoma laty przez Wolny Związek Zawodowy „Sierpień 80” o wprowadzeniu minimalnego dochodu gwarantowanego dla osób pozostających bez pracy nie ze swojej winy. Bo nie jest winą pracownika, że polityka władz państwowych nie tylko nie tworzy nowych miejsc pracy, ale wręcz nie chroni już istniejących, przez co ludzie masowo tracą możliwość zarobkowania.

Wiek nie robi różnicy

Kto był w urzędzie pracy, ten wie, iż tablice z ofertami pracy są puste. Zatrudnienia brakuje i dla młodych, i dla starszych, doświadczonych pracowników. Już co ósmy bezrobotny ma wyższe wykształcenie. A jak wynika z danych powiatowych urzędów pracy – w niektórych dużych miastach sytuacja jest jeszcze gorsza. Na przykład w Katowicach co siódmy bezrobotny jest po studiach, w Białymstoku co szósty, a w Warszawie – co czwarty. W końcu września w urzędach pracy zarejestrowanych było 235,4 tys. bezrobotnych po studiach. To prawie 20 tys. więcej niż w czerwcu. Wśród bezrobotnych po studiach przeważają kobiety. A przecież Platforma Obywatelska 5 lat temu zapowiadała, że młodzi Polacy będą wracać z emigracji zarobkowej, bo tu praca będzie i – co najważniejsze – będzie się opłacać.

Jednak to udział bezrobotnych w wieku powyżej 50 lat w grupie zarejestrowanych w urzędach pracy jest jeszcze większy niż bezrobotnych absolwentów. Rządowy program „Solidarność pokoleń 50 plus” nie poprawił sytuacji tej grupy wiekowej na rynku pracy. Zamiast tego, rząd Donalda Tuska wydłużył okres pracy – mężczyznom o 2 lata, a kobietom aż o 7!

Jak żyć, panie premierze?

W dramatycznej sytuacji bez pieniędzy i pracy co rusz znajdują się tysiące kolejnych rodzin. Zwalniani pracownicy często popadają w ubóstwo i biedę. Z krótkoterminowych zasiłków nie da się wyżyć, a pracy nie ma. W pierwszym kwartale tego roku bezrobotny szukał prasy średnio przez 11 miesięcy. W drugim kwartale ten okres wydłużył się o ponad dwa tygodnie. Zmuszeni do spłacania kredytów mieszkaniowych, czy też do dokonywania opłat czynszów i rachunków oraz zakupu żywności, popadają w spiralę zadłużenia. Problem społeczny, jakim jest bezrobocie pociąga nierzadko inny – eksmisję. W ten sposób wypycha się ludzi poza nawias życia społecznego. Beznadzieja i wykluczenie konfrontują się z brakiem pomocy ze strony władz państwowych.

Strach, obawa, paranoja

Nawet firmy, które dziś spokojnie stać na zatrudnianie danego pracownika, wiedzą, że za pół roku może być już za późno na wypowiedzenie. Dlatego zwalniają na zapas, czując zbliżającą się recesję. Robią to „tak na wszelki wypadek”. Już prawie jedna trzecia z nas boi się utraty pracy – wynika z sondażu publikowanego przez „Gazetę Wyborczą”. Tylko 40 proc. pytanych ocenia, że miałoby problem ze znalezieniem nowego zajęcia. Z kolei sondaż CBOS ujawnił, iż 70 proc. rodaków uważa, że warunki egzystencji w Polsce są szkodliwe dla ich zdrowia psychicznego i tym samym dają dość duże prawdopodobieństwo zachorowania na choroby psychiczne.

65 proc. ankietowanych wskazało na bezrobocie jako destrukcyjnie wpływające na ich kondycję psychiczną, – Boimy się utraty pracy, bo ze wszystkich stron docierają informacje o kryzysie. Wpadamy w panikę, że jak nas zwolnią, to nie znajdziemy pracy – mówi prof. Katarzyna Popiołek z Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej. Psycholog biznesu, dr Leszek Mellibruda dodaje: – Polacy nie ufają pracodawcom. Gdyby właściciele firm traktowali ich jak swój kapitał, a nie obciążenie, łatwiej byłoby w kryzysowym czasie o ustępstwa. Wszyscy czuliby się odpowiedzialni za przyszłość zakładu.

Patryk Kosela
Rzecznik Prasowy WZZ Sierpień 80

Artykuł ukazał się w Kurierze Związkowym nr 375 z dnia 14 listopada 2012 r.”

Źródło – http://kop.org.pl/ludzie/patryk-kosela-masowo-na-bruk/ .

.

Polecam:

– W Warszawie widać co i jak – http://www.stachurska.eu/?p=2712

– Wolny Związek Zawodowy Sierpień 80 – http://wzz.org.pl/ .

– Patryk Kosela – Umrzeć to przywilej – http://kop.org.pl/bez_kategorii/patryk-kosela-umrzec-to-przywilej/

– Dochód gwarantowany – http://www.stachurska.eu/?p=370

.

15 Responses to Patryk Kosela – Masowo na bruk

  1. Teresa Jakubowska pisze:

    Jednoczesnie na kontach przedsiebiorcow lezy sobie ok. 200 mld złotych oczywiscie bez podatku Belki.

    Bogatym brakuje więcej …

  2. kowalski pisze:

    Pani Tereso a ładnie to tak zagladać na kontaprzedsiebiorców ?.
    Podam Pani przykład kolegi który ,gdy był na fali zatrudniał
    około 200 osób -produkował obuwie .
    Ale otworzono granice ,podwyższono podatki ,markety zaczęły sprzedawać chińskkie obuwie po 20 złotych za parę .
    Gdy się zorientował (a rzadziło Pani SLD) ,i rozpoczał wycofywanie sie z byznesu było juz za późno .Przedtem sponsorował wszystko dookoła ,przez sport ,biednych ,kościół ,przychodnię itp ;;;widzilei Go wszyscy i podziwiali .Dziś jest bankrutem załoga zwalniana wycisneła z niego wszystko co tylko mozliwe ,UMiG tylko wymagał ,zadnych ulg w podatkach ,zadnych umorzeń ;nic ,katastrofa .Dziś jest sam ,bez własnego domu ,zakładu jeszce się choroby przywlekły a niegdysiejsi przyjaciele i bircy znikli .
    A niestety tak jest dzisiaj nabudowano hipermarketów ,nic się nie opłaca a pracownik przychodzi po prace do mnie a pod buty do Chińczyka biega .
    Pani widzi tylko konta ,nie widzi losu polskich drobnych przedsiębiorców ,pracujacych od rana do wieczora /ja teraz wróciłem po pracy od 6.oo/.
    Konta Pani Tereso i to takie jak Pani pisze to maja wybrańcy ,my mamy kredyty ,podatki ,ludzi i niezapłac one faktury z opłaconymi podatkami ,bo takie mamy państwo i takich polityków którzy dbaja tylko o obce korporacje i im napychaja kasę .
    Ta kasa wypływa z kraju wielkim strumieniem ,bez zysku i bez wpływu na polski budrzet -ten budrzet utrzymujemy my i naszych pseudopolityków z patriotycznego nadania .
    Tymczasem prawdziwymi patriotami to jesteśmy my z MSP .
    Nas tylko doją ,,,,,,, a Co Pani zrobiła dla polskich małych przedsiębiorców ,Oni nie maja urlopow ,przywilei jak parcownicy a jak wpadaja w tarapaty to po prostu giną i nikt z Was polityków tego nie widzi .
    Pozdrawiam !

  3. Renia pisze:

    Zgadzam się z panem, że nasz rząd dba tylko o zagraniczne korporacje wykończając tym samym rodzime. To jest macocha a nie rząd…

  4. OPTY pisze:

    Chcieliśta kapitalizmu – to tera nie marudźta , albo on albo wy ! Wybierajta !

  5. Panie Kowalski,

    przedsiębiorcom mogłoby zależeć na popycie na produkowane przez ich firmy i firemki wyroby oraz usługi? Gdyby tak było nie mielibyśmy ani takiego jakie jest bezrobocia, ani tak niskich wynagrodzeń, które to (bezrobocie i niskie wynagrodzenia) przesiębiorców i pracowników trzmają na jednej i tej samej równi pochyłej. 20 lat kapitalizmu nie było w stanie tego przedsiębiorcom uzmysłowić. Wielka szkoda, dosłownie. Polecam –
    http://www.stachurska.eu/?p=3176 . W końcu zdarzy się że ktoś powie iż to możliwość stosowania niskich wynagrodzeń zgubiła miejscowych przedsiębioców , nie uważa Pan?

    Polecę może jeszcze:

    http://andsol.blox.pl/2011/02/Masz-u-mnie-jak-w-banku.html

    – Jak zarybisz tak złowisz – http://www.stachurska.eu/?p=4918

    – Inwestujcie w ubogich – http://www.stachurska.eu/?p=5238

    – Prof. Grzegorz Kołodko – http://www.stachurska.eu/?p=6143

    – Dr Jacek Kardaszewski – http://www.stachurska.eu/?p=10236

    – Czy biedę można przeczekać – http://www.stachurska.eu/?p=5422

    – Czy można dyskutować o wynagrodzeniach – http://www.stachurska.eu/?p=9798 .

    Mamy wielki problem.
    Pozdrawiam!

  6. Renia pisze:

    Ustrój w kraju nie jest zależny ode mnie. Ja tylko chcę żeby państwo mi nie utrudniało życia, na pomoc nigdy nie liczyłam i nie liczę…

  7. Jasne, Reniu. Nie liczyłaś i nie liczysz. Mliarderzy i bilionerzy liczyli i liczą, i… „dostają w podskokach”, nie tylko u nas – http://wyborcza.pl/magazyn/1,126715,12959910,Kraj_idzie_na_lewo__Rozmowa_o_slabosciach_amerykanskiej.html . Jest popyt, jest podaż, czy jakoś tak…

  8. kowalski pisze:

    Pani Tereso z całym szacunkiem ,ale widać że nie doznała Pani szczęścia bycia przedsiebiorcą w IIIRP ,pewnie nigdy nie zatrudniała ani jednego nieszczęśliwca ,pewnie nigdy nie miała szczęścia wystawienia faktury Vat ,rachunku i doczekania sie za Nie zapłaty w
    naszej ukochanej Ojczyźnie .
    Przykro to stwierdzic ale po Pani wpisach widac ze żyje z budrzetu a tam pracownikowi nalezy sie pierwszego wypłta jak psu zupa .
    Przepraszam za takie porównanie ,a;le tak to widzimy ,my z MiSP .
    Panie nie rozumie praw ekonomii jakie zakotwiczno Polakom nad Wisła i Odrą .
    Czy pani nie widzi tego korporacyjnego zalewu Polski tanim towarem ,nie pozwalajacym na jakikolwiek manewr polskiego rzemieślnika ,wytwórcy .Czy Pani sa znane taryfy w marketach za najem lokalu a nie ma mozliwosci sprzedania towaru poza tymi placówkami .Czy Pani nie widzi że upadł całkowqicie handel w centrach miast i miasteczek gdzie rodził sie polski kapitalizm ,gdzie polski rzemieslnik sprzedawał swoje towary idawał zatrudnienie polskiemu robotnikowi .
    Czy Pani tego nie widzi czy jest slepa ,czy też tak naiwna ;moze Pani zada sobie trud i porozmawia z polskimi sklepikarzami ,drobnymi wytwórcami ,byznesmenami i dowie się prawdy od dołu .
    Niech Pani nie ocenia polskiego byznesu przez takich ludzi jak Kulczyk,Sołowiow Czy Krauze lub Gudzowaty ;to sa jednostki ,wybitne ,ale tylko jednostki .Ja mam dla nich głeboki szacunek i podziw ;zeby było jasne ,choc nie rozumie dlaczego tak mało inwestuja tu nad Wisła idlaczego tu nie płaca podatków ???????
    Pani Tereso radzę zejśc z obłoków i niwiedzy i pokukać aby być obiektywnym obserwatorem tego co sie dzije w dzisiejszej POlsce.
    Powiem Pani tak najlepszy okres dla mPolskiego byznesy był za Wilczka czyli w końcówce komun ,wtedy Polacy czuli sie u siebie .
    Dzis sa na łańcuchu obcych nam interesów , a o skutkach tego
    zaprzaństwa czyta sie codziennie ;chyba Pani nie mysli że polski byznesmen robi sobie na złość i nie da zarobic rodakowi ,bo tak wynika z Pani wielu wypowiedzi .
    Nie czuje Pani tematu ,gdyby Pani posmakowała byznesu w Polsce napewno nie była by Pani bardzej majetna ale napewno bardziej doświadczona .
    Pozdrawiam !

  9. Panie Kowalski,

    nie docenia mnie Pan. Nic o czym Pan pisze nie jest mi obce. Może mając całą głowę zajętą rachunkami do zapłacenia trudno zebrać siły aby się rozejrzeć aż po horyzont? Jak nasze predsiębiorstwa chcą sprzedawać skoro nawet na ten „chiński towar” mało kogo stać? Ci którzy sprzedawali, w zasadzie chcieli sprzedawać, najpierw mieli za złe szmateksom uważając że gdyby ich nie było to oni mogliby sprzedawać od bielizny po kostiumy i płaszcze aż by furczało. To, wie Pan, rok 1992 i kolejne. Nie że nie stać potencjalnych klientów było na nową koszulę, ale że starą kupowali stanowiło problem. Jakby nie można było policzyć ile pracownikowi zza lady zostaje z wypłaty po opłaceniu kosztów utrzymania mieszkania, kosztów wyżywienia pracownika i jego rodziny… Jeśli Pan nie czytał: Nic dwa razy się nie zdarza? – http://www.stachurska.eu/?p=4781 . Za Wilczka pracownika jeszcze było stać by wymagać dla siebie nowej koszuli i pensji na nią. I dziś trzeba by było stać – http://www.stachurska.eu/?p=8594 . Żaden kraj nie miałby się lepiej (jak pracownicy, tak i przedsięborcy, bo to naczynia połączone) gdyby zastosował u siebie nasze pomysły na gospodarkę – http://www.stachurska.eu/?p=9798 . Ani Niemcy, ani Anglia, ani żaden inny. O, proszę zobaczyć: Trzeba bronić państwa dobrobytu – http://www.stachurska.eu/?p=4754 . Nie mogli zejść z płac do 1/3 ?

    Jest problem, ogromny. Hodowano go latami.

    Pozdrawiam wzajemnie!

    PS. Wie Pan może czemu budujemy stadiony, organizujemu jakieś zawody piłkarskie na wielką skalę, przymierzamy się do igrzysk zimowych (Zakopane), a nie stać nas na zasiłki rodzinne? Na inwestycję w kapitał ludzki!

  10. kowalski pisze:

    Dziękuje Pani Tereso za odpowiedź ; widzę ze jednak Pani rozumie nas z MiSP .Rozmawialiśmy juz o tych sprawach we wrześniu i Lipcu ,mamy zblizone poglady ;ale cóż nich wynika -nic ! .
    Ale rozmawiać trzeba i temat drązyc aby zyskiwać zwolenników .
    jednak nie ejstem poliytykiem tylko ich ofiarą ,jedną z wielu milinów Polaków które kiedyś uwierzyły i 04.06.1989 oddały nierozsądny głos na populistów i ludzi którzy mieli niecne zamiary a jeżeli nie to napewno nie mieli recepty na Polskę na polska gospodarkę .
    Dziś widać jak na dłoni że monetarysta Balcerowicz zbyt łatwo oddał polska gospodarkę na złom a to co dochodowe szybko sprzedał spekulantom zachodnim ,dziś widac że takie firmy jak SOLARIS mogły powstać juz 20lat temu ,że należało zaufać polskim inzynierom i kadrze
    polskich zakładów a nie je likwidować ,ale otoczyć opieką przepisów antydambingowych i antynarodowych .
    Tymczassem miliony wysłano na wczesniejsze renty i emerytury degradując ich i pauperyzując ich widze i umiejetności .

    To była zdrada stanu .

    O tym co robia obecni politycy (Ci sami) -lepiej zmilczeć .
    Pozdrawiam !
    i życze Pani i nam sukcesu mimo wszystko !!.

  11. OPTY pisze:

    Widać Pan Kowalski reprezentuje kapitalizm bliżej nieokreślony i zarzucając Pani Stachurskiej brak wiedzy w temacie sam się lekko ośmiesza przedstawiając” dziwaczne ” podjście do sprawy. Kapitalizm sterowany przez ministra Wilczka – odgórny kontrolowany i w razie co ratownay przez siłę państwa , czyli nas wszystkich będących obiektami wyzysku przez rzeczonych pracodawców prywatnych , no nie ma co , może ” komuno wróć ” ?
    Panie Kowalski , kapitalizm jest ustrojem ekonomicznych zjadającym już własny ogon , czy to dociera do Pana? , kapitalizmem katastroficznym , w którym siła egoizmów i zawzietej chciwości prowadzi do tego, co dopiero kiełkuje na południu Europy. Bezpardonowa konkurencja jest dyscypliną wyniszczająca zdrowe myślenie o ludziach , zapominania o tym ,że człowiek w tym całym zakichanym biznesie jest najważniejszym elementem a nie zysk , profit , kasa ? – jasne ? Proponuję wgląd do starch podręczników , będących obecnie na necie np. do K. Marksa i dowiedzenie się czym to ” dyabelstwo ” zw. kapitalizmem jest i czym to grozi ! Nikt lepiej tego nie opisał jak znienawidzony a jednoczesnie najlepiej wiedzący, stary pocziwy Karol M. I niech Pan przypadkiem nie myśli ,że to powrót to tego co było , o nie , ludzie potrafią wszystko dokładnie spieprzyć i tak też z Marksowskim podejścim do tematu było. Wszystkie pomarksowskie teorie ekonomiczne na naszych oczach dogorywają , wie Pan dlaczego ? – dlatego ,że za tak ważną dla ludzkości dziedziną jaka jest EKONOMIA biorą się ludzie którym nie brakuje przebiegłości i pieniędzy ale brakuje im najważnieszego , o czym nawet nie wiedzą , brakuje im krzty ROZUMU. Ot co ! Uwazam pański tekst , za kompletne pomiesznie pojęć i bark rudymentarnej historycznej i współczesnej wiedzy w temacie . Dlatego w naszym kraju tak wyglada gospodarka , bo ludzie biorący się za kapitalizm , są jednynie sprzedawczykami , nawet nie handlaowcami , nawet nie przedsięborcami , oni nie wiedzą poza wyzyskiem i zyskiem nic . Rząd nie potrafi zorganizować dobrze poukładanego porządku prawnego w gąszczu i galimatiasie wzajemnie sprzeczneych i wykluczających się przepisów . Na to nakłada się chciwość jednostek i rozbicie egalitaryzmu narodowego oraz, jak to wczoraj stwierdził prof. K. Modzelewski w TNN24 – ” umierania narodu ” . To jest przykre ale prawdziwe „pokłosie ” wprowadzenia tego bandyckigoe ustroju jakim jest współczesne oblicze turbokapitalizmu.
    Zna Pan zdanie A .Einsteina na to ? – to proszę ;
    ” Najgorszym grzechem kapitalizmu jest upokorzenie jednostki . ”
    Mniemam ,że pojmuje Pan o czym piszę ? – pozdrawiam.

  12. Panie Kowalski,

    skoro przywołuje Pan 4.06.1989 r. proponuję by Pan przeczytał:

    – książkę prof. Tadeusza Kowalika „www.polska transformacja.pl” która mną dosłownie wstrząsnęła – http://www.polskatransformacja.muza.com.pl/?page=48

    – oraz dokumenty do niej (ksiązka ich nie zawiera) – http://www.polskatransformacja.muza.com.pl/?page=107

    no i do kompletu książkę „ZWIERZENIA ZAUSZNIKA” Waldemara Kuczyńskiego, bardzo zadowolonego z powodzenia spisku – http://wyborcza.pl/1,76842,7589073,Ten_spisek_sie_spisal___spor_o_rok_1989_i_plan_Balcerowicza.html .

  13. kowalski pisze:

    Panie Tereso i panie Opty ;ależ ja nie jestem żadnym kapitalistą ,zadnym krwiopijcą .
    Ja jestem jednym z milionów ktorym w 92 podziekowano za nprace w wieku mocno produkcyjnym .
    Po prostu powiedziano ,dano na pismie dziekujemy Panie inzynierze za 40 lat pracy i akcje po 3=miesiacach jak pozostałym członkom załogi 8tysiecznego zakładu przemysłu lekkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkiego
    -adie Panie ińżkowalski ,adie inni .
    Czy Wilczek był dla mnie odniesieniem -nie bo juz było po Nim ,władzę dzierżyli i dzierżą „””””Patrioci i zasłużeni””””(bez aluzji ale tak jest) ,i co ja miałem zrobić ………moze Pan OPTY mi pomoze wyjść z błedu i mojej jak powiada głupoty .
    To czy ja jestem winien zjadania ogona przez kapitalizm ,czy ja ,jakis tam Polaczek miernota ,dorobkiewicz któremnu sie jeszcze chce walczyć i działac i pracować od 6oo do 18 i 21.oo i płacić podatki zamiast iśc na socjał lub emigrację .
    Tak Pan mnie szufladkuje ,co ja mam zmienic tę Polskę ,jej układy i jej system ?????.
    Dziękuje za wiarę w moja siłę ,siłe marnego obywatela III RP -ale to chyba tylko kpina z głupiego robola ,który uwierzył tym co mogli wiele i mówili ;;;;;;;;Bierzcie frajerzy sprawy w swoje ręce „”””” i ja byłem i jestem jednym z tych milionów którzy uwierzyli ,jednym z Tych frajerów .
    Wie Pani i wie Pan czasem się zastanawiam czy Ci poczciwcy z radykalnej prawicy nie maja racji ????????.
    Polska naporawdę nie jest matka dla nas Polaków ,już da2wno przestała nia być i jest to dla mnie najbardziej smutnym doświadczeniem i gdybym był młodszy ,zadna siła by mnie nie powstrzymała od emigracji .
    Tym stwierdzeniem żegnam i pozdrawiam !!

Dodaj komentarz