Co trzeci Polak chce wyjechać

.

„…Na portalach aż roi się od tego typu ogłoszeń. Lawinowy wzrost zainteresowania notują również największe agencje pracy takie jak Work Express, Randstad, Start People czy Otto. Z aktualizowanych na bieżąco bazy danych wynika że w tym roku chętnych do pracy za granicą jest znacznie więcej niż rok temu.

– Kandydatów do pracy w budownictwie we Francji mamy o 17 proc. więcej, a liczba chętnych do wyjazdu do Niemiec wzrosła o 35 proc. – przyznaje Artur Ragan z firmy Work Express.

Z kolei z badań przeprowadzonych ostatnio przez Homo Homini na zlecenie agencji Work Service wynika, że o emigracji zarobkowej myśli dziś ponad 30 proc. czynnych zawodowo Polaków. Nawet tych co mają dziś pracę.

Największym powodzeniem wśród planujących wyjazd cieszą się Niemcy – kraj ten jako zarobkową ziemię wskazuje niemal 30 proc. pytanych. Na drugim miejscu – 16,9 proc. – plasuje się Wielka Brytania. Niemal 8 proc. wskazuje za to Skandynawię.

Według Krzysztofa Inglota z Work Service, rosnąca popularność Niemiec to efekt coraz większej znajomości tamtego rynku pracy. – Ludzie wiedzą już gdzie szukać pracy, jakie są tak przepisy, mają krewnych i znajomych, którzy już tam są – tłumaczy. – Oswoiliśmy Niemcy, tak jak kiedyś Wielką Brytanię czy Irlandię….” Więcejhttp://biznes.onet.pl/za-praca-chetnie-wyjade,18493,5496440,5451429,462,news-Pdetal .

.

Nasz rynek pracy wykańcza marna jakość popytu na rynku konsumenckim, czyli jakość wynagrodzeń za pracę. Błędne koło, którym decydenci nie zawracają sobie głowy?

.

Polecam:

– Wynagrodzenia, głupcze – http://www.stachurska.eu/?p=3176

– Nic dwa razy się nie zdarza? – http://www.stachurska.eu/?p=4781

.

 

41 Responses to Co trzeci Polak chce wyjechać

  1. Vera pisze:

    Nie miałam zamiaru komentować, ale ta rozbrajająca megalomania:
    „Oswoiliśmy Niemcy, tak jak kiedyś Wielką Brytanię…” Tymczasem zdanie o Polakach jest i w DE i GB jak najgorsze. Może by się poprawiło, gdyby tak Niemcy zaczęli oswajać. Wtedy by coś z tego wynikło.

    Radzę przeczytać w Onecie artykuł o budowie stadionu we Wrocławiu i w GW – dróg w Warszawie. Przecież ci Niemcy nic nie potrafią. Hi!111

  2. Deipnosophist pisze:

    Zgadzam się – problemem są płace. Państwo konfiskuje człowiekowi 83 proc., z tego, co zarobił – pod postacią różnych podatków i parapodatków.

  3. Z Francji do Polski:

    „…Zarobione we Francji euro skończyły się mniej więcej po pół roku. Niby nic wielkiego, bo przecież Ania wciąż otrzymywała przyzwoitą polską wypłatę, ale zaczęła gasnąć – o czym opowiadają jej przyjaciółki z pracy. Z dnia na dzień robiła się coraz smutniejsza. Irytowało ją to, że pracuje, zarabia, a stać ją na tak niewiele. – Żyłam bardzo skromnie, a mimo to nie mogłam dociągnąć do końca miesiąca! Wyobrażasz sobie? – mówi. Ja sobie to wyobrażam, ale nietrudno też zrozumieć kogoś, kto oczekuje, że przyzwoita praca zapewni mu spokojną głowę. Sam oczekuję. Wiem jednak, że u nas to tak nie działa. Ania stwierdza: – Jak zarabiasz w złotówkach, to życie jest zupełnie inne. Pracujesz i nie masz z czego żyć.

    Szczególnie, gdy przychodzi zima, a ty przykręcasz ogrzewanie, bo się boisz o rachunki, i nie masz się w co ubrać, bo nie wiedziałeś, że kurtka to jest coś, na co się oszczędza. Zarabiasz dwie pensje minimalne, a kurtka przy 20 stopniach mrozu to zdecydowanie minimum. No i nie dość, że nie masz na porządne zimowe buty, to jeszcze musisz bez nich chodzić pieszo, ponieważ nie stać cię także na zimowe opony, a o tym, by założyć używane, nie pomyślisz, bo tak się nie robi i – co ważniejsze – może to być niebezpieczne.

    – Stałam się prawdziwą Polką. Zaczęłam narzekać, choć nigdy wcześniej tego nie robiłam – mówi, czym zdaje się potwierdzać, że rację miał niemiecki filozof, który pisał, że to byt określa świadomość. – Ale przecież wy narzekacie, bo macie na co narzekać. Teraz to wiem – podkreśla. I bynajmniej nie chodzi tylko o wypłaty, ale o wiele innych rzeczy, które kiedy obserwować je z boku, są folklorem, a kiedy wejdzie się do środka, zaczynają uprzykrzać życie. Każdą z osobna można znieść, ale kiedy zbierze się je w całość, stają się nie do zniesienia…” Więcejhttp://wiadomosci.onet.pl/kiosk/zderzenie-z-polska,1,5533357,kiosk-wiadomosc.html .

    ======
    Deipnosophist,

    polecam Panu analizę skandynawskiego modelu gospodarczego – http://www.stachurska.eu/?p=6146 . Inne wypowiedzi @ Trystero również .

  4. Deipnosophist pisze:

    Tak, tak, czytałem, tylko obawiam się, że rozmawiamy o różnych modelach. Proszę poczytać sobie prace naukowe na temat ekonomii Szwecji:

    http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/1467-9477.00052/abstract

    albo inne analizy:
    http://snaphanen.dk/2013/03/04/the-crumbling-swedish-welfare-state/

    nie pisane przez ideologów.

  5. @ Trystero jest mało wiarygodny? Polecani przez Pana autorzy przeciwnie? Póki to nie Szwedzi, Norwedzy, Duńczycy, itd nie uciekają do nas za „chlebem” to trzeba się mocno starać żeby nie widzieć problemu wynagrodzeń w Polsce tak dla pracowników i ich rodzin – http://www.stachurska.eu/?p=2712 jak i gospodarki (popyt na rynku konsumenckim o ileż niższy…) – http://www.stachurska.eu/?p=3176 . Polecam Panu jeszcze wypowiedź prof. G. W. Kołodko – http://www.stachurska.eu/?p=6143 .

  6. Deipnosophist pisze:

    Przede wszystkim „moi” Autorzy posługują się imionami i nazwiskami i można sprawdzić ich dorobek. A kim jest Trystero, na jakiej uczelni wykłada, jakie ma prace w swoim dorobku?

  7. Deipnosophist pisze:

    http://wyborcza.pl/1,75248,14052698,Wenezuela_zaczyna_racjonowac_zywnosc.html

    A tu najlepszy przykład działania socjalizmu w praktyce. Kraj, który śpi na ropie, racjonuje żywność, wzorem PRL :)

  8. Nie doczytałam się czy co trzeci Wenezuelczyk chce wyjechać. Może chce? U nas lepiej? Komu? Bezdomnym, bezrobotnym, tym którzy musieli zostawić rodziny i jechać gdzie oczy poniosą, tym których nie stać na racjonalną żywość, tym którzy są w szponach komorników? Eksmitowanym na bruk?

    Na dokładkę nie znam nikogo w Wenezueli, więc nie mogę się dowiedzieć co i jak.

    Jakość opracowań @ Trystero może Pan zbadać osobiście, jest ich dużo. No i może mieć Pan zdanie odrębne.

  9. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rzeczpospolita-wielka-ucieczka-mlodych-polakow,1,5536768,wiadomosc.html . Dwa z ca dwu tysięcy komentarzy:

    ~sdfsdfsdfsd do ~Kierowca_bombowca Mam bardzo podobną sytuację, wiekowo i z edukacją syna. Wykonuję wolny zawód i zarabiam w kraju na tyle dużo, że najniższa stawka w UK nie stanowi dla mnie żadnej atrakcji, ale zwyczajnie ten kraj mnie nie szanuje i wolę wyjechać i płacić podatki tam, gdzie dla państwa będę partnerem – ja płacę podatki, ale oni mi w razie potrzeby pomogą. W PL będą mnie tylko doić, a w razie czego i tak muszę sobie radzić sam.”

    ~Piotr : Pracując za 1600zł miesięcznie płacąc czynsz 600zł kredyt mieszkaniowy 900zł za przedszkole 600zł ?Żona zarabia 1200zł zasiłku rodzinnego(77zł miesięcznie) nie dostajemy bo mamy za duże dochody.Mój pracodawca buduje sobie drugi dom , w 2012 roku kupił sobie nowy samochód ,zimą z żoną i dziećmi pojechali w Alpy na narty , na lipiec wypożyczyli sobie jacht.Ale jest kryzys i pracownikom płacić więcej nie może.Koszty pracy są za duże i dla tego połowę pracowników zatrudnia na czarno za 7zł na godzinę.Jak nie uciekać z tego kraju?”

  10. „…”Będziemy bronić zasady swobodnego przepływu osób” – mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Podkreślał też, że imigranci zarobkowi to nie problem, a korzyści. „Polacy i inni pracownicy migrujący przyczyniają się do dobrobytów krajów w których pracują, bo płacą tam podatki i korzystają z osłon socjalnych znacznie mniej niż autochtoni” – dodał szef polskiej dyplomacji…” Więcejhttp://biznes.onet.pl/praca/holandia-uspokaja-nie-zamkniemy-granic,18493,5539236,5451429,462,1,news-detal .

    Jak to możliwe, że u nas pensje – równe tym w Holandii – i socjal nie mogą się przyczyniać do dobrobytu kraju?

  11. „…I na koniec, czy można przewidzieć, jak w ciągu najbliższych kilku lat będzie wyglądała sytuacja najgorzej sytuowanych ludzi w Polsce. Czy jest szansa na poprawę, czy też problem ten będzie doskwierał Polakom coraz bardziej.

    W związku z prognozowanym przez ekonomistów spowolnieniem gospodarczym w tym roku możemy mieć do czynienia ze znacznym zwiększeniem się odsetka osób żyjących poniżej minimum socjalnego. Dodatkowo na pogłębienie się problemu ubóstwa, a także nierówności dochodowych w Polsce, może mieć także wpływ pogarszająca się sytuacja na rynku pracy.

    Powiększająca się stopa bezrobocia wśród osób młodych powinna nam uświadomić, że to właśnie młode pokolenie Polaków może być w najbliższym czasie szczególnie zagrożone ubóstwem i marginalizacją społeczną.

    Obecnie jesteśmy w ważnym momencie kształtowania się dokumentów dotyczących wydatkowania środków unijnych w ramach przyszłej perspektywy finansowej, znamy już pierwsze założenia programów operacyjnych, warto więc zadbać, aby środki zostały skierowane nie na doraźną pomoc a na trwałe rozwiązywanie problemów społecznych.” Więcejhttp://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/alarmujace-dane-w-sprawie-biedy-w-polsce,1,5551774,wiadomosc.html .

    Czyli bez zmian? Polecam:

    – Skutki niedoboru białka – http://www.stachurska.eu/?p=1441

    – W Warszawie widać co i jak – http://www.stachurska.eu/?p=2712

    – Pomoc w dożywianiu. Kogo naprawdę dożywiano – http://www.stachurska.eu/?p=9138

    – Polskie Państwo Pozarządowe – http://www.stachurska.eu/?p=12532

    I jeszcze:

    – Polityka prorodzinna we Francji – http://www.stachurska.eu/?p=13717 .

  12. „…Na koniec maja bezrobocie wyniosło w Polsce 13,5 proc. Według wyliczeń GUS w urzędach pracy zarejestrowanych było 2 mln 176,3 tys. bezrobotnych. Jeszcze gorzej było na koniec czerwca, kiedy to armia bezrobotnych stanowiła 14 proc. Polaków w tzw. wieku produkcyjnym.

    Tak źle nie było od 2007 r. – wskazuje Katarzyna Żuk, doradca ds. rekrutacji z agencji pośrednictwa pracy InterKadra. Jej zdaniem sytuacja na rynku pracy w Polsce skłania do myślenia o wyjazdach coraz większą liczbę rodaków. Zdaniem ekspertów po 2009 r. można mówić nawet o II fali emigracji z Polski. Świadczy o tym m.in. wysokość transferów pieniędzy przesyłanych na konta bankowe nad Wisłą. Według danych NBP w pierwszym kwartale 2012 r. Polacy przesłali zza granicy 928 mln euro. W tym samym czasie 2011 r. było to 861 mln euro.

    Wzrost liczby polskich imigrantów obserwują również władze europejskich państw. Polacy najchętniej wybierają ciągle Wielką Brytanię. Z danych brytyjskiego Office of National Statistic w 2011 r. z 1 miliona Polaków przebywających na Wyspach status rezydenta miało aż 614 tys. osób. Jeszcze rok wcześniej było to 545 tys.

    Strzeż się oszustów

    W nieoficjalnych rozmowach policjanci przyznają, że wraz ze wzrostem bezrobocia w Polsce rośnie liczba osób, które chcą na tym nieuczciwie zarobić. Praktycznie w każdym regionie kraju w ostatnich miesiącach zgłaszali się na Policję ludzie, którzy zostali oszukani przez osoby oferujące znalezienie zatrudnienia za granicą – oczywiście za odpowiednie wynagrodzenie…” Więcejhttp://biznes.onet.pl/praca/oszusci-zeruja-na-bezrobotnych,18493,5554226,5451429,462,1,news-detal .

  13. OPTY pisze:

    Komentarz z powyższego ;
    ~Bezrobotny – 55 latek : SYSTEM BURŻUAZYJNY nie może obyć się bez zjawiska BEZROBOCIA. Jest z nim nierozerwalnie związany. Dlatego też tak naprawdę żaren rząd z bezrobociem nie walczy. Tak jak nikt nie walczy z NIERÓWNOŚCIĄ SPOŁECZNĄ. Oba zjawiska są traktowane jako COŚ POŻĄDANEGO jako CEL. Dla systemu bezrobocie jest bardzo korzystne, ponieważ siła robocza jest wtedy tańsza, a wyzysk pracowników może przyjmować bardziej drastyczne formy. Dla burżuazji ktoś taki jak pracownik nie istnieje. Jest to tylko taki sam czynnik pracy jak maszyna, zwykłe narzędzie. Tak długo jest potrzebne jak długo przynosi zyski. Potem narzędzie po prostu się wyrzuca na śmietnik. Te kilka milionów bezrobotnych, to nic innego jak narzędzia wyrzucone na śmietnik. ABY ZLIKWIDOWAĆ BEZROBOCIE NALEŻY ZLIKWIDOWAĆ TEN SYSTEM. Ale elity władzy zrobią wszystko aby tak się nie stało.
    W konsekwencji na rynku pracy może być tylko gorzej. Los biednych, bezrobotnych ludzi nikogo nie obchodzi. Oficjalna propaganda głosi że to są nieroby, alkoholicy, złodzieje.Oznacza, to że BURŻUAZYJNE ELITY WŁADZY w Polsce, te kilka milionów Polaków traktują jak zwykłą szumowinę społeczną .

  14. Deipnosophist pisze:

    Dlatego też tak naprawdę żaren rząd z bezrobociem nie walczy.

    Pewnie, że walczy, tylko efekty są takie same jak każdej takiej walki.

    http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13963422,Urzedy_pracy_nie_chca_ofert_od_firm.html

    Powód jest prosty: urzędnik jest zainteresowany, żeby mieć pracę jak najdłużej. Jak znajdzie pracę, to jego posada traci rację bytu. Ale to jest za trudne, żeby zrozumieć :)

  15. Deipnosophist,

    to tych urzędników – do szukania pracy – musi być nie mniej niż dwa miliony, skoro gdy znajdzie pracę to jego posada traci rację bytu. I jeszcze musi być gwarancja że nie przybędzie żaden kolejny bezrobotny. Świetne odkrycie, bez zrozumienia nie mogłoby się zdarzyć.

  16. OPTY pisze:

    ” Ale to jest za trudne, żeby zrozumieć :) -D…
    Tu nie chodzi o trudności w zrozumieniu , nie. Sytuacja staje się analogiczna do tej z lekarzami , po co leczyć ludzi skutecznie – stracimy pracę w najbliższym czasie .
    Jeżeli ten typ myślenia W Polsce jest dominujący we wszystkich kwestiach wymagających podobnych zachowań jak wymienione, to ja to wszystko czarno widzę. Diabelski system.
    Co wypadałoby zrobić ? – zmienić system albo sam się zawali . Jak się domyślam oczekiwać należy zawalenia , bo podcinanie gałęzi nie wchodzi normalnie w grę. Konsekwencje – skutki takiego typu myślenia i postępowania mogą być podobne do tych na północy Afryki. System sypie się już na całym świecie jedynie nie odczuwamy tego tak jakby wypadało w takiej sytuacji w Polsce. Ale jak to mówią wrzód się zbiera i kiedyś pęknie i się rozleje – może 11.09 – w kolejną rocznicę zamachu na WTC.

  17. Deipnosophist pisze:

    Tu nie chodzi o trudności w zrozumieniu , nie. Sytuacja staje się analogiczna do tej z lekarzami , po co leczyć ludzi skutecznie – stracimy pracę w najbliższym czasie

    Widać to dobrze na rynku dentystów. Ludzie idą tam, gdzie spodziewają się efektów. Dlatego omijają publiczne placówki szerokim łukiem. W systemie, gdzie osoba, która płaci za usługę, traci kontakt wzrokowy ze swoimi pieniędzmi, a świadczeniodawca nie widzi ciągu przyczyznowo-skutkowego, zawsze będzie działał źle.

    Jeżeli ten typ myślenia W Polsce jest dominujący we wszystkich kwestiach wymagających podobnych zachowań jak wymienione, to ja to wszystko czarno widzę. Diabelski system.

    Logika biurokracji. Bakunin przestrzegał Marksa ?

  18. Deipnosophist pisze:

    Świetne odkrycie, bez zrozumienia nie mogłoby się zdarzyć.

    Oo, i proszę zobaczyć, jakie to proste. I proszę policzyć, ile to pensji gwarantowanych byśmy sfinansowali za te nieproduktywne etaty ?

  19. Czyli w urzędach pracy 2 mln pracowników zajmuje się (będzie się zajmować?) szukaniem pracy dla 2 mln bezrobotnych? A nie jest ich – doradców zawodowych – po kilkoro w powiecie?

  20. Deipnosophist pisze:

    2 mln pracowników, to o 2 mln za dużo. Na znacznie mniejszej liczbie przetestowaliśmy, że ten genialny system, w którym państwo „wspiera bezrobotnych”, nie działa. No chyba, że uznamy, że danie tym ludziom posady to pomoc dla potencjalnych bezrobotnych ?

  21. Pisał Pan o 16:00 :

    „Dlatego też tak naprawdę żaren rząd z bezrobociem nie walczy.

    Pewnie, że walczy, tylko efekty są takie same jak każdej takiej walki.

    http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13963422,Urzedy_pracy_nie_chca_ofert_od_firm.html

    Powód jest prosty: urzędnik jest zainteresowany, żeby mieć pracę jak najdłużej. Jak znajdzie pracę, to jego posada traci rację bytu. Ale to jest za trudne, żeby zrozumieć :)

  22. Deipnosophist pisze:

    No i?

  23. OPTY pisze:

    Czy Bakunin Marksa przed czymś przestrzegał ? – kto to wie ? – może to tak post factum wygląda .
    ” Człowiek po odzyskaniu wolności wraca do najwłaściwszego dla siebie stanu – stanu, w którym niejako funkcjonuje od zawsze. Tym naturalnym środowiskiem ludzkim jest społeczeństwo będące swoistego rodzaju bezreligijnym i bezinstytucjonalnym „zrzeszeniem”. Ludzie są „członkami” owego „zrzeszenia” dobrowolnie, nie jest to stan narzucony z zewnątrz. Co jeszcze bardziej istotne – wszyscy ludzie w ramach społeczeństwa są wobec siebie równi. Żaden człowiek nie stoi ponad drugim, nad nikim nie stoi żaden Bóg – wszyscy są wolni i zdają sobie z tego sprawę, wobec czego nie czują potrzeby odbierania wolności innymi. Aby ludzie osiągnęli ów optymalny stan, muszą zrzucić pęta zniewolenia, „żeby ludzie rządzili się sami, trzeba koniecznie unicestwić ideę Boga, aprobata której oznacza wyrzeczenie się rozumu i wolności” – Bakunin

    ” Aby ludzie osiągnęli ów optymalny stan, muszą zrzucić pęta zniewolenia ….” umysłowego jaki narzuca im niepełnosprawność umysłowa spowodowana niewłaściwym zasilaniem i w związku z tym patologiczną czynnością mózgów . – ” Ponieważ sam wybrałeś i ziele ziemi jeść będziesz , przeklęta będzie ziemia z powodu twego ” – Genesis
    Dojdźmy wreszcie do sedna sprawy, bo inaczej ” mozolić będziemy się na próżno” , ale czy trzeba? , czy trzeba powtarzać błędne myślenie przez kolejne okresy czasu ? , czy położyć temu wreszcie kres ?
    ” Jeśli nie my , to kto ? , Jeśli nie teraz, to kiedy ? „- ostatni komunista

    Trzeba sięgnąć po wiedzę , która się sprawdza…. leczy umysły ! Może wtedy zbudujemy coś , czego nawet sobie nie wyobrażamy w sposób adekwatny do zdrowego rozsądku, o którym jak na razie pomarzyć możemy.
    Jak do tej pory ,co zauważył był słusznie Seume – ” Historia jest hańbą rodzaju ludzkiego. ”
    Sięgnąć trzeba posługując się słowami noblisty Linusa Paulinga ;
    ” Właściwe odżywianie będzie medycyną jutra.”
    Kiedy to pisał nie wiedział ,że znajdzie się u nas ktoś taki , kto wskaże ludziom metodę do osiągnięcia wtedy jedynie marzeń , które powoli stają się rzeczywistością. Potrzebna jest Nowoczesna Medycyna Ludzka i tak już została stworzona , trzeba tylko by ludzie zaczęli z niej w coraz szerszym zakresie korzystać . I niech diabli wezmą dotychczasowe mozolenie.
    ” Nie ten jest mądry , kto wiele spraw umie, lecz ten , kto złe od dobrego rozeznać rozumie. ” – M. Rej z Nagłowic

  24. OPTY pisze:

    http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wielka-brytania-chce-zreformowac-ue-grozi-rewizja-,1,5561541,wiadomosc.html
    ————-
    I taki znamienny komentarz ;
    bronbar2 :
    bronbar2 Onet Zobacz profil
    Wielka Brytania prowadzi najbardziej roztropną i racjonalną politykę w stosunku do UE.
    Już dawno przejrzeli na oczy i nie weszli do zgubnej dla większości państw członkowskich strefy euro.
    Dziś triumfują i słusznie zamierzają opuścić ten socjalistyczno libertyński no-wotwór brukselski, który ś… rozwiń całośćwiadomie i celowo niszczy państwa narodowe.

    To jest bardzo dziwne zjawisko, że są jeszcze tacy obywatele platformiani, że ufają Postkomunistycznej propagandzie oraz pierwszemu kłamcy RP, jakim jest pan Tusk.
    Dlatego też dość słuchania i wierzenia w cuda propagandy i Donalda.

    UE nie ma szans przetrwania. To tylko kwestia niezbyt odległego czasu, gdy ludzie we wszystkich krajach kibucu brukselskiego wyjdą jednocześnie na ulice i rozniosą na kijach ten niezwykle szkodliwy „nowotwór”.

    Jak najszybciej należy uciekać ze strefy euro i Unii Europejskiej, która jest sztucznym tworem polityczno gospodarczo ekonomicznym zorganizowanym na wzór ZSRR.
    To nowy Związek Socjalistycznych Republik Europejskich, którego zadaniem jest dokończenie niszczycielskiego dzieła poprzednika z siedzibą w Moskwie.
    Naczelnym zadaniem następcy jest dokończenia dzieła zniszczenia państw narodowych ich przemysłu, rolnictwa, finansów, szkolnictwa a nawet kultury i katolicyzmu, które bardzo mocno przeszkadzają budowniczym tym razem lewacko libertyńskiej Europy zjednoczonej pod proletariackim błękitnym sztandarem brukselskim w realizacji ich utopijnych liberalnych i lewicowych wizji.

    Nie udało się internacjonałom spod znaku sierpa i młota oraz swastyki dokonać tego czołgami i karabinami, udaje się ich następcom przymusem ekonomicznym, gospodarczym i permanentną propagandą.
    Doprowadzili do tego, że oprócz Niemiec pozostali członkowie kibucu brukselskiego są już tylko atrapami państw narodowych, bez wolności ekonomicznej i gospodarczej, w których nie pomogą już żadne zmiany ani parlamentarne, ani rządowe czy prezydenckie.

    Jedynym wyjściem z tej patowej sytuacji jest rozwiązanie kibucu, anulowanie długów, bowiem one powstały nie z winy poszczególnych państw czy narodów a z winy organizacji międzynarodowych czyli MFW i BS i powrót do państw narodowych, które bardzo dobrze prosperowały przed powołaniem tego sztucznego tworu.

  25. Deipnosophist pisze:

    może to tak post factum wygląda .

    Nie tak wygląda, tylko tak jest. Akurat diagnoza życzeniowego myślenia udała mu się dobrze. Wystarczy sobie przeczytać „Imperium (cesarstwo) knuto-germańskie a rewolucja społeczna”. Ale ludzie nie posłuchali i mieli co chcieli – 50 lat potem dostali knutem.

  26. OPTY pisze:

    A toś poszedł na łatwiznę , reszty jakby nie było jeno knut. No dobra.

  27. OPTY pisze:

    A tu taka perełka ;
    ” Kryzys dotknął całą światową gospodarkę i przywódcy światowi są wobec niego bezradni, tak jak są bezradni wobec katastrof naturalnych: burz tropikalnych, trzęsień ziemi czy erupcji wulkanicznych. Fakt, że obecne społeczeństwo jest totalnie rozbrojone wobec tej katastrofy wynikającej z jej własnej aktywności, tak jak jest bezradne wobec katastrof naturalnych, jest najcięższym oskarżeniem współczesnego systemu, kapitalizmu. To jest bankructwo systemu ekonomicznego, to jest bankructwo tej klasy społecznej, która rządzi i która osiąga zyski, burżuazji.

    Ci, którzy posiadają zdolność historyczną by położyć koniec dominacji burżuazji w społeczeństwie i by pozwolić gospodarce się rozwinąć bez prywatnej własności środków produkcji, bez indywidualnego zysku, bez konkurencji i bez kryzysów, to są pracownicy najemni.”
    Nathalie Arthaud
    ” Kryzys kapitalizmu, aktualność komunizmu. ”
    ” Kapitalizm stał się hamulcem w rozwoju ludzkości

    Gospodarka kapitalistyczna jest systemem, który bez przerwy reprodukuje i powiększa nierówności społeczne, koncentrując bogactwo na jednym biegunie i rozwijając nędze na drugim. Jest to gospodarka, która produkuje dla rynku, co oznacza, że jest ona zależna od siły nabywczej konsumentów. Ona nie produkuje dla tych, którzy nie są w stanie zapłacić. Jest to gospodarka, której funkcjonowanie jest chaotyczne, irracjonalne, nieprzewidywalne, gdyż każdy kapitalista o wszystkim decyduje samemu, co i jak produkuje w zależności od swoich interesów, bez żadnej globalnej koordynacji.”

    ” Nawet podczas okresów ekspansji, kapitalizm reprezentuje ogromny bałagan dla społeczeństwa. Nawet podczas okresów ekspansji, uprzywilejowuje produkcje dóbr bezużytecznych, ignorując produkcje dóbr fundamentalnych, gdyż kapitalizm nie przejmuje się potrzebami tych, którzy nie mają pieniędzy. Kapitalizm uprzywilejowuje produkcje dóbr szkodliwych, co widzimy na przykładzie handlu bronią czy handlu narkotykami, które znajdują się na szczycie handlu od bardzo dawna. Nawet podczas okresów ekspansji, kapitalizm pogłębia przepaść między najbogatszymi i najbiedniejszymi w ramach jednego społeczeństwa, w tym samym czasie, w którym pogłębia przepaść między krajami najbogatszymi i najbiedniejszymi.”

    ” Od konkurencji do monopoli

    Konkurencja, która była główną sprężyną kapitalistycznego postępu, przekształciła się w swoje przeciwieństwo, koncentrując i centralizując rozwój kapitalizmu. Kapitalizm stał się imperializmem. Możemy zacytować Trockiego: „konkurencja (…), która była sprężyną rozwijającą kapitalizm i jego historycznym usprawiedliwieniem, przekształciła się nieodwracalnie w monopole szkodliwe, pasożytnicze i reakcyjne.” To takie monopole jak Total, Exxon, Nestle, Monsanto i różne grupy finansowe i przemysłowe rządzą dziś światową gospodarką. Zdarza się, że przeciwnicy idei komunistycznej twierdzą, że dzięki tej koncentracji kapitału, możliwe jest regulowanie funkcjonowania kapitalizmu i unikanie kryzysów. ”

    ITD. ITP.

  28. Deipnosophist pisze:

    Problem w tym, że w kapitalizmie zdarzają się kryzysy, i owszem, bo człowiek jest istotą, która popełnia błędy. Natomiast w socjalizmie kryzys jest stanem permanentnym. Kończy go (w teorii) usunięcie władzy, która była winna błędów i wypaczeń, ewentualnie robi się jakąś małą rewolucję, żeby wszystko wyglądało naturalnie. Pryl był świetną ilustracją.

  29. Deipnosophist pisze:

    Możemy zacytować Trockiego: „konkurencja (…), która była sprężyną rozwijającą kapitalizm i jego historycznym usprawiedliwieniem, przekształciła się nieodwracalnie w monopole szkodliwe, pasożytnicze i reakcyjne.”

    Dlatego bolszewicy wszystkie monopole zastąpili jednym monopolem – państwa. Brzmi logicznie. tylko jak głód zajrzał w oczy, to trzeba było zaimplementować NEP i podać rękę złowrogiemu kapitaliście, żeby nie pozdychali wszyscy z głodu, zanim oczywiście rewolucja się dopełni.

  30. Deipnosophist pisze:

    Nawet podczas okresów ekspansji, kapitalizm reprezentuje ogromny bałagan dla społeczeństwa. Nawet podczas okresów ekspansji, uprzywilejowuje produkcje dóbr bezużytecznych, ignorując produkcje dóbr fundamentalnych, gdyż kapitalizm nie przejmuje się potrzebami tych, którzy nie mają pieniędzy. Kapitalizm uprzywilejowuje produkcje dóbr szkodliwych, co widzimy na przykładzie handlu bronią czy handlu narkotykami, które znajdują się na szczycie handlu od bardzo dawna.

    AD1. Dokładnie, bałagan panuje okrutny, nie to co za czasów Hilarego Minca, gdzie plan pracy był doprowadzobny do każdego stanowiska pracy. Albo za czasów tow. Generała, który wysyłał bojówki wojskowe, żeby pilnowały porządku w rozbałaganionej (sic) socjalistycznej gospodarce. Tylko był jeden problem: ciągle brakowało towarów, których w kapitalizmie jest pod dostatkiem :)

    AD2 kapitalizm nie przejmuje się potrzebami tych, którzy nie mają pieniędzy.

    Na szczęście w kapitalizmie, jak tylko się komuś chce, to pracę zawsze znajdzie. A usługi są dopasowane do każdej kieszeni 0 tak działa kapitalizm. Natomiast niektórym brak tego pięknego zapisu z sowieckiej konstytucji, który wprowadzał nakaz pracy, oczywiście zbieżność z systemem niewolniczym przypadkowa. Tam każdy „pracował” i każdy „miał pieniądze”, (cudzysłów nieprzypadkowy), tylko jak trzeba było kupić kaszanki, to trzeba było się udać po zakupy do złowrogiej szarej strefy, ktorej jakiś kolejny tow. nie zdążył uporządkować (no i panował bałagan).

  31. Deipnosophist pisze:

    Kapitalizm uprzywilejowuje produkcje dóbr szkodliwych, co widzimy na przykładzie handlu bronią czy handlu narkotykami,

    Z tego, co wiadomo powszechnie, największy proc. PKB na zbrojenia wydawał ZSRR. Wynika to z prostej konstatacji, że socjalizm potrzebuje wroga, żeby móc funkcjonować. W zależności od mądrości etapu jest to kułak, żyd, badylarz, USA, syjonista, stonka ziemniaczana etc. Jak sobie z taką czeredą wrogów poradzić bez broni. No to się ZSRR zbroił, aż się zazbroił na śmierć.

    Co do narkotyków (i broni zresztą też), to ciężko mowić o kapitalizmie, bo swobodny obrot takimi towarami jest zakazany.

  32. Deipnosophist pisze:

    Ci, którzy posiadają zdolność historyczną by położyć koniec dominacji burżuazji w społeczeństwie i by pozwolić gospodarce się rozwinąć bez prywatnej własności środków produkcji, bez indywidualnego zysku, bez konkurencji i bez kryzysów, to są pracownicy najemni.”

    Koleś nie wie, co pisze. Pracownikom najemnym to ani się uśmiecha. Wolą ciężko pracować, żeby móc się dorobić. O Marksie nie słyszeli. A jak się dorobią, co prędzej, czy później następuje, to stają się największym wrogiem tych neomarksistów, czyli burżuazją :)

  33. OPTY pisze:

    ” A jak się dorobią, co prędzej, czy później następuje, to stają się największym wrogiem tych neomarksistów, czyli burżuazją :)” – D…
    —————-
    A tu się zgadzam ,napisałem kiedyś na tym blogu coś podobnego.
    Czyli coś z głowami jest nie po kolei .Oczywiście można to uznać za normalne , ale w takim systemie jak kapitalizm , tacy będą pochwalani , ale to nie rozwiązuje problemów a raczej jeszcze bardziej je nawarstwia i potęguje . Mi się marzy system zupełnie inny , nie ten co usiłowali nasi dziadowie nieudolnie budować a co jest teraz przedmiotem naśmiewań i kpin tudzież poważnych „morderczych” zarzutów. Taki, który kieruje się potęgą ROZUMU ale znów nie w wydaniu dotychczasowym . Taki , którego na razie opisać się nie da. On wyniknie sam z Rozumu( najpierw dokonane zostanie przewartościowanie wszystkich wartości) a nie rojeń , błędnych, kłamliwych planów i założeń jak dotychczas . Ale to przyszłość bliżej nie określona i póki co nieosiągalna właśnie dzięki takiemu stylowi myślenia, jaki zapodałeś.
    ” Zdrowy tzw. ” zdrowy rozum” zawsze dużo kosztował ludzkość. „- Sedlak – ” Prawda zostaje wyklęta. „

  34. OPTY pisze:

    A na razie mamy to co mamy – http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/problemy-z-bezrobociem-w-polsce-szczerski-jest-mas,1,5562275,wiadomosc.html
    I to się kiedyś(wcześniej czy później) skończy paskudnie.

  35. „…Polska znalazła się na 62. miejscu w rankingu. Znaleźliśmy się za m.in. Słowacją (49. miejsce), Grecją (59. miejsce) czy Białorusią (60. miejsce).” Więcejhttp://wiadomosci.onet.pl/swiat/w-tych-krajach-najlepiej-sie-zestarzec/qley9 . Na pierwszym miejscu… Szwecja.

    Przypominam: Każdy chciałby tak upaść – http://www.stachurska.eu/?p=6146 .

  36. http://muzyka.onet.pl/pop/maz-anny-german-zyje-na-granicy-biedy/ry3vj komentarze:

    Anna do ~ojej 27.01.2014 r. o 15:51 pisze:

    „Zastanów się zanim cos napiszesz,myslisz ze moim marzeniem było wyjechac z kraju,zostawic rodziców,rodzinę,przyjaciól i zaczynac od zera w obcym kraju,po latach cieszę się ze stąd wyjechałam dzięki temu nie muszę ograniczac wydatów,tonąc w kredytach i martwic się o jutro,chorym pomysłem jest to co piszesz,ja miałaby zwracać państwo pieniądze za moją edukacje? ja bym chętnie zostala we wlasnym kraju gdyby moje zarobki były takie jak za granicą,to wina państwa,ludzi nim rządzących ze młodzi uciekają,ludzie chcą zyc,miec pieniądze,mieszkanie,samochód a nie martwic się o pracę,kredyt,mieszkanie”

Dodaj komentarz