.
.
Agata Nosal 07.12.2013 r. o 11:16 pisze:
.
.
„Wczoraj zadzwoniła do Kancelarii p. Dorota Kalińska, która prowadzi tzw. hotel dla eksmitowanych na Przeworskiej, bo bardzo zdenerwowała się, że ją na naszej stronie oczerniamy. Otóż, tak uważamy, że wynajmowanie miastu i ludziom pokoi w zrujnowanym, naszym zdaniem, budynku, w warunkach urągających godności istoty ludzkiej, za 25 zł/ dobę to przekręt. Od dwuosobowego gospodarstwa domowego to wychodzi miesięcznie tyle, ile za niezłą, czyściutką, dobrze wyposażoną, kawalerkę. Nie godzimy się, żeby miasto z naszych podatków płaciło tak ogromne pieniądze za upokarzanie ludzi, którzy pozostają w i tak już dramatycznej sytuacji.
.
Uważamy ponadto, że p. Kalińska nie posiada kwalifikacji do tego by się takimi osobami zajmować. W wielu rozmowach prezentowała poglądy, z których wynika, że nie potrafi ich szanować. Stosunki, które panują w tym miejscu są odzwierciedleniem, naszym zdaniem, niskiego poziomu kultury współżycia z ludźmi, który prezentuje ta osoba. Pani Kalińska nie rozumie, że największy wpływ na ludzkie zachowania ma to, jak się ludzi tratuje.
.
Pani Kalińska nie rozumie też, dlaczego interesujemy się tym co robi się z ludźmi w jej „ośrodku”, mimo że za
ich pobyt tam płaci się z naszych podatków ( o wiele za dużo, jak na wątpliwy standard tegoż przybytku). Dla niej skoro jej firma jest prywatna wszytko co dzieje się na terenie budynku z ludźmi, którzy się tam znajdują jest prywatne.
.
ich pobyt tam płaci się z naszych podatków ( o wiele za dużo, jak na wątpliwy standard tegoż przybytku). Dla niej skoro jej firma jest prywatna wszytko co dzieje się na terenie budynku z ludźmi, którzy się tam znajdują jest prywatne.
.
Np. jeśli klientów p. Kalińskiej odwiedza dziennikarka, która zadaje niewygodne pytania, to właścicielka uważa, iż jest to dobry powód, aby nie przedłużyć im pobytu. Dla nas natomiast już sama ta postawa dyskwalifikuje tę osobę, jako ewentualną kandydatkę na miejsce kogoś, kto w ogóle miałby mieć kontakt z ludźmi umieszczanymi w tym miejscu za pieniądze podatnika, w tak traumatycznej sytuacji życiowej. Wato zwrócić uwagę na fakt, iż są to ludzie, którzy nie posiadają środków finansowych, aby samodzielnie zmienić miejsce, w którym ich umieszczono, zatem wolność wyboru:” być tam, czy nie” jest w sposób istotny ograniczona.
.
Ktoś, kto jest czysty nie boi się mediów i niewygodnych pytań dziennikarzy, którzy mają prawo interesować się tym, jak się traktuje ludzi za których pobyt w jej prywatnych „włościach” płaci podatnik. Ponadto nigdy nie zdarzyło się, aby p. Kalińska musiała wystąpić z powództwem eksmisyjnym wobec osób, które nie mają
już środków na opłacenie pobytu w pomieszczeniu tymczasowym i wyprowadzają się od niej dobrowolnie, nawet w zimie, wprost na ulicę.
Ktoś, kto jest czysty nie boi się mediów i niewygodnych pytań dziennikarzy, którzy mają prawo interesować się tym, jak się traktuje ludzi za których pobyt w jej prywatnych „włościach” płaci podatnik. Ponadto nigdy nie zdarzyło się, aby p. Kalińska musiała wystąpić z powództwem eksmisyjnym wobec osób, które nie mają
już środków na opłacenie pobytu w pomieszczeniu tymczasowym i wyprowadzają się od niej dobrowolnie, nawet w zimie, wprost na ulicę.
.
Naszym zdaniem takie zachowanie – zaskakująco często także osób niepełnosprawnych- jest zupełnie
nienaturalne. Przypuszczamy, iż są one zastraszane. Uważamy, iż szczególnie ta kwestia wymaga wyjaśnienia.”
nienaturalne. Przypuszczamy, iż są one zastraszane. Uważamy, iż szczególnie ta kwestia wymaga wyjaśnienia.”
.
.
.
.
Agata Nosal-Ikonowicz 09.12.2013 r. pisze:
.
„Jeszcze o Przeworskiej.
.
Miasto robi tak: wynajmuje pomieszczenie dla osoby bez jej udziału po stawkach, które uniemożliwiają tej osobie pozostanie w tym lokalu po upływie czasu, na jaki miasto zawarło umowę. Kalińska nie eksmituje ich tylko wyrzuca na bruk, w środku zimy, narażając zdrowie i życie tych ludzi, zastraszając ich tak skutecznie, iż teoretycznie ” wyprowadzają się oni dobrowolnie”.
.
A gdyby o pomieszczeniach na Przeworskiej pomyśleć tak:
.
„Art. 25c. ( ustawy o ochronie praw lokatorów)
.
„Umowę najmu tymczasowego pomieszczenia zawiera się z osobą, wobec której wszczęto egzekucję na podstawie tytułu wykonawczego w którym orzeczono obowiązek opróżnienia lokalu służącego zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych, bez prawa do lokalu socjalnego lub zamiennego, (…)”
.
Ale Kalińska zawiera umowę z miastem, a nie z osobą, wobec której wszczęto egzekucję. A gdyby umowę zawierano z osobą eksmitowaną, to fakt, że musiałaby ona płacić czynsz przez ten miesiąc wynajmu, ale:
.
„art. 23 ust. 4. – Stawka czynszu za lokal socjalny nie może przekraczać połowy stawki najniższego czynszu obowiązującego w gminnym zasobie mieszkaniowym.”
.
O tym, że art. 23 ust. 4 stosuje się do pomieszczeń tymczasowych mówi art. 25 e ( ustawy o ochronie praw lokatorów- oczywiście).
.
Czyli taka osoba opłacałaby czynsz, ale za to niski czynsz i obowiązywałyby wobec niej przepisy art. 23 ust. 3:
.
” 3. Umowę najmu lokalu socjalnego można po upływie oznaczonego w niej czasu przedłużyć na następny okres, jeżeli najemca nadal znajduje się w sytuacji uzasadniającej zawarcie takiej umowy. W razie wzrostu dochodów gospodarstwa domowego najemcy ponad wysokość określoną w uchwale rady gminy uzasadniającej oddanie w najem lokalu socjalnego od dnia ustania najmu do czasu opróżnienia takiego lokalu stosuje się przepisy art. 18 ust. 1 i 2.”
.
Tymczasem miasto nie przedłuża umowy, tylko z łaski, powiedzmy raz 100 przypadków, w których należałoby przedłużyć umowę, opłaci za kogoś za następny miesiąc, ale pod warunkiem, że ten ktoś obieca, iż wyprowadzi się dobrowolnie i określi datę rychłej przeprowadzki.
.
Najwyraźniej nie tak wyobrażał sobie ustawodawca zapewnianie pomieszczeń tymczasowych!”
„Umowę najmu tymczasowego pomieszczenia zawiera się z osobą, wobec której wszczęto egzekucję na podstawie tytułu wykonawczego w którym orzeczono obowiązek opróżnienia lokalu służącego zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych, bez prawa do lokalu socjalnego lub zamiennego, (…)”
.
.
Biedy mogłoby nie być gdyby się nikomu nie opłacała? Niestety się opłaca i to na różne sposoby: Pomoc w dożywianiu. Kogo naprawdę się dożywia – http://www.stachurska.eu/?p=9138 .
.
.
Polecam:
.
– W sprawie wędki – http://www.stachurska.eu/?p=2511
.
– Parodia „solidarnego państwa” – http://www.stachurska.eu/?p=4495
.
.
Joanna Skibniewska: Warszawscy urzędnicy oczyszczają miasto z biednych – http://nie.com.pl/51-2013/pluskwy-stolecznego-miasta-warszawy .
„Ksiądz Henryk Hawryszczak z Łodzi od sześciu lat jest bezdomny. Sypia w schronisku, w którym zima jest szczególnie uciążliwa ze względu na brak centralnego ogrzewania. Mimo trudnych warunków ksiądz nadal niesie pomoc potrzebującym. Nie powstrzymują go nawet problemy zdrowotne – ksiądz Henryk przeszedł już sześć zawałów…” Więcej – http://wiadomosci.onet.pl/lodz/smutny-los-ksiedza-od-szesciu-lat-jest-bezdomny/gtfdg .