.
Senator Jan Filip Libicki ocenia toczącą się kampanię wyborczą na rzecz wyborów prezydenckich 2015. Dostrzega słabość narracji ubiegającego się o reelekcję prezydenta Bronisława Komorowskiego – http://jflibicki.blog.onet.pl/2015/05/06/czy-mieso-w-sklepie-to-sukces-jeszcze-wokol-wczorajszej-debaty/ . Zostawiłam komentarz, bo czy rzeczywistość jest tak płaska jak ją prezentuje Pan Senator?
.
„~Teresa Stachurska
7 maja 2015 o 07:44 napisał: Twój komentarz oczekuje na moderację.
Mięso, dokładniej białko, bo i sery, twarogi, jaja. Jaja przede wszystkim, dla żółtek – najcenniejszego produktu żywnościowego dla człowieka. W sklepie są, fakt. A czy w lodówkach mieszkańców? To istotne, bo skutkiem niedoboru wysokowartościowo biologicznie białka w menu cierpimy na choroby autoimmunologiczne – http://www.stachurska.eu/?p=
Budżetowi o dziwo, skoro półki w sklepie nie puste, a pełne, brakuje pieniędzy na adekwatną pomoc chorym. W szpitalach chyba brakuje również wiedzy o tym że chory człowiek białka wartościowego – biologicznie – potrzebuje więcej niż zdrowy i stąd te kleiki i kisielki? Nie dziwi, że choroby w większości nieuleczane i jakoby o nieznanej przyczynie.
Więc pytanie: jest wzrost, czy może regres?”
.
Polecam:
– Żółtka najcenniejsze – http://www.stachurska.eu/?p=1659 .
– Tanią siłą roboczą nie zbudujemy dobrobytu – http://www.stachurska.eu/?p=15975 .
.
Długa lista problemów – https://docs.google.com/document/d/1pxiBgCOs4mlQSTZ-x0_5jKTKJa8TJn-ABXcmQs7NRL8/edit
Polecam uwadze – http://forsal.pl/artykuly/871520,emigracja-emerytow-najpierw-z-polski-wyjechali-mlodzi-teraz-walizki-pakuja-seniorzy.html .