Zupa ze świeżego ogórka

Robię taką zupę**) od dawna dzięki książce kucharskiej jaką dołączano do thermomixa, tyle że po zmianie diety na optymalną, przepis stamtąd poddałam przeróbkom, żeby się nadawał do stosowania w nowych warunkach. Obecnie na trzy porcje zupy biorę :

– 200 g długiego ogórka świeżego
– 200 g wywaru mięsnego
– 100 g sera camembert*)
– 100 g kwaśnej śmietany 30 %
– 50 g masła
– 15 g mąki pszennej

Ogórek miksuję (można go zetrzeć na tarce) dodaję mąkę i wywar, jeszcze raz przez chwilę miksuję, dodaję pozostałe składniki i gotuję 15 minut obr.2-3 temp. 100’C. Na koniec można jeszcze raz zmiksować. W warunkach tradycyjnych można śmietanę wymieszać z mąką zanim się je doda do pozostałych składników.

100 g takiej zupy zawiera:

– białko – 4,30 g
– tłuszcz – 17,54 g
– węglowodany – 3,22 g

– B : T : W = 1 : 4 : 0,7

Brakowało mi do bilansu białka więc dołożyłam 2 żółtka (30 g) ugotowane na twardo, co z 200 g zupy jw daje: białka – 13,49 g; tłuszczu – 44,65 g; węglowodanów – 6,65 g; B : T : W = 1 : 3,3 : 0,5.

——————————————
*) W miejsce sera camembert można dać serek topiony.
**) W miejsce ogórka można dać pory, kalafior, brokuł, szparagi, cebulę.

[shopeat_button]

8 Responses to Zupa ze świeżego ogórka

  1. ZDROWIE ORAZ DOBRE SAMOPOCZUCIE POWINNY BYĆ WYNIKIEM JEDZENIA, CZYSTEGO ORAZ ENERGETYCZNEGO POŻYWIENIA:
    Głównie bez toksyn i oczywiście nie powodującego; OTYŁOŚCI czy też CUKRZYCY typu 2. Zdecydowanie uważam, że konsumowanie różnych produktów spożywczych w oparciu o tabele tzw. INDEKS ŻYWIENIOWY, tj. IŻ produktu; wystarcza aby CIĄŻĘ przechodzić sprawnym żwawym krokiem.

  2. Teresa Jakubowska pisze:

    Dlaczego to sie tak dlugo gotuje ? Nie wystarczy zagotowac ? A maslo i smietane dodac surowe …

  3. Dzień dobry, Pani Tereso :) 15 minut to długo? Dla ogórka chyba nie. No i smaki muszą przejść sobą nawzajem. Masło i śmietanę można dodać na koniec, ale ja daję wszystko od razu, nastawiam czas (15 minut) i „jak zrobi to zawoła”. Trochę komfortu, czy jakoś tak :)

  4. Renia pisze:

    Teresa – wszystko ładnie, pięknie – tylko, że thermomix nie należy do standardowych wyposażeń kuchni w Polsce…i chyba jeszcze długo nie będzie należał… :(

  5. Reniu, jak kiedyś pralki. Też się długo „przyjmowały”. Ja mam chyba od 1999 roku i chwalę, bo wygodny. Drogi, ale cena podzielona na 12 lat to 333 zł rocznie. Pomocny. Można go zastępować innymi urządzeniami. Zupę krem można gotować w normalnym garnku i na koniec wszystko zmiksować. W międzyczasie pilnować by się nie przypaliło. Thermomix miesza sobie sam :)

  6. Renia pisze:

    Ja mam blender i też sobie chwalę… ?

  7. Pewnie, Reniu. Każde, co pomoże, jest przyjaciel :)

  8. Renia pisze:

    Ale nic lepszego nie da jak dobrą i uczciwą osobę do pomocy domowej… ?

Dodaj komentarz