Bezpieczeństwa coraz mniej

Odwrotnie niż gadania. Dziwna historia, przed każdymi wyborami, a nawet w międzyczasie, politycy pochylają się nad naszym bezpieczeństwem. Dziś się w tej ważkiej, może najważniejszej, sprawie wypowiedział Waldemar Pawlak:

„… Dla PSL człowiek jest najważniejszy, a nasze priorytety to m.in.: bezpieczeństwo, zdrowa polska żywność, walka o ludzką godność, ekologia, bezpieczeństwo energetyczne – mówił Pawlak…”

Więcej… http://wyborcza.pl/1,75478,9846955,Prezes_Pawlak_wyladowal.html#ixzz1QVB4eHTS

Ceniłabym taką deklarację nad wyraz, gdyby nie to że nie ma w tym, ani u W. Pawlaka, ani u innych polityków, tyle prawdy ile określenie bezpieczeństwo wymaga. Osoby, tu współobywatele i wyborcy, którym ma być zapewnione bezpieczneństwo, winny móc osiągać dochody, które pozwalają im opłacić przynajmniej podstawowe koszty utrzymania. Czy tak się dzieje? Otóż nie…

Wynagrodzenia to wierzchołek góry lodowej. Dalej jest podobnie.

Polecam:

http://www.akademickiprzedsiebiorca.pl/artykuly/motywacja/130-kropla-psychologii-piramida-potrzeb-maslowa

http://lekcjemarketingu.pl/tag/piramida-potrzeb-maslowa/

– Rządzący z syndromem Scarlett O’Hary – http://www.stachurska.eu/?p=3284

3 Responses to Bezpieczeństwa coraz mniej

  1. Nemer pisze:

    Pani Tereso,
    tę piramidę odzwierciedla masa podręczników z zakresu teorii polityki ale jestem gotów się założyć o kopę jaj zerówek, że nasi politycy, nawet połowa parlamentarzystów, nie ma o niej pojęcia. To widać, słychać i czuć.
    A Pawlak widać nam się rozwija.
    Pozdrawiam, Nemer

  2. Panie Nemer,

    jakby połowa parlamentarzystów wiedziała, co zawiera się w „bezpieczeństwie” to na pół roku przed kolejnymi wyborami nie nadużywano by tego określenia jak magicznej różdżki. Ono jest od wielu lat przez polityków używane jak zaklęcie, ale – mam wrażenie – im się zdaje, że jak w kraju jest policja to jest bezpieczeństwo. Albo są zdania, że społeczeństwu się to myli z policją. Jak Pan myśli?

    Przed poprzednimi wyborami Pawlak chyba dla „Polityki” mówił że 80 % społeczeństwa żyje w biedzie. Po wyborach już tej wiedzy nie upowszechniał. A teraz rzuca ogólnik… Okropna „klasa” i tyle. Co stwierdzam z żalem, bo mogło być inaczej, że polecę np prof. Kowalika „www.polskatransformacja.pl”.

  3. grakuz46 pisze:

    Jak czytam takie rewelacje „wędliniarsko- wyborcze”- to nawet nie mozna tego logicznie skomentować. Bezpieczenstwo ma tak wiele znaczen,że az trudno wymienić- o tym najwazniejszym napisala Teresa, zdrowa Polska żywność – jakie Pawlak widzi szanse w wyplataniu sie z umów miedzynarodowych i rynku sterowanym przez UE, ekologia?- przy tak rabunkowej gospodarce, przy przyjmowaniu toksycznych śmieci z innych krajów ? Bezpieczeństwo energetyczne ?- jak chce to nam zapewnic , jak wierchuszka obrazona na Niemcy i Rosję o podwodna rure z gazem, nie myśli, gdy jest na to sposobny czas ! ludzka godnosc ?- niech odwiedzi domy dziecka, domy starcow, szpitale , zwlaszcza psychiatryczne, ze nie wspomne o dzielnicach w kazdym miescie – nazywanych getto, że przypomnę projekt ustawy o zakazie aborcji, gdy nie wazne jest zycie kobiety – musi urodzic , a ze potem umrze – no to co?- to jest wlasnie ta godnośc. To sa ‚wędlinki wyborcze” – ja mam tego dość !

Dodaj komentarz