http://passent.blog.polityka.pl/2011/08/30/gielda-wyborcza/#comment-208535 :
Kecaj pisze:
2011-08-31 o godz. 09:04
@ Torlin :
Dokladnie tak. Psioczenie na partie rzdzace jest rzecza normalna w kazdej demokracji. Tylko dyktatury sa rzadzone uwielbialnymi przez masy „partiami”, vide Syria, Wenezuela, Iran. Prawdziwa demokracje mozna poznac po tym wlasnie, ze wladza prawie nikomu sie nie podoba. Polska jest taka demokracja, wiec swiatli ludzi powinnin sie z tego cieszyc, i tak jak piszesz glosowac na PO, bo to jedyna rozsadna mozliwosc. Sam wolalbym zaglosowac na Palikota, ale oddam glos na PO. Kazdy inny glos jest de facto glosem an PiS, a PiS jest najgorszym zlem dla Polski. Dla mnie wybor jest prosty jak drut. A, ze nie cierpie Gowina, ktory de facto jest transplantem z PiS? Toz to tylko jedne Gowin. Gdybym glosowal w Krakowie, to bym go oczywiscie z wielka ochota skreslil, a ze glosuje w Wawie, to oddam glos wprost na Tuska. I w ten sposob uratuje Ojczyzne!
http://passent.blog.polityka.pl/2011/08/30/gielda-wyborcza/#comment-208537 :
mag pisze:
2011-08-31 o godz. 09:21
Torlinie z g. 07:47
Jaki rząd fachowców?! Najlepsze „kadry” ma PO (mam na myśli tzw. zaplecze intelektualne). I nic na to nie poradzimy. Dlatego jeszcze raz zacisnę zęby i zagłosuję na PO. Nie widzę alternatywy, a nie pójście na wybory jest równoznaczne z oddaniem władzy wariatom.
http://passent.blog.polityka.pl/2011/08/30/gielda-wyborcza/#comment-208559 :
Bryka pisze:
2011-08-31 o godz. 16:00
Obskurantyzm trzyma się mocno wśród światłych i elitarnych – jak sami orzekli – komentatorów blogów POLITYKI.Lepiej zęby stracic przez zaciskanie „za PO” niż zagłosowac na Palikota.On jest całkowicie nie comme il faut .Ani z komuny ani ze styropianu a w dodatku ze świńskim łbem.Mówi co to myśli i zamienił jedwabne życie w parlamencie
na swobodę głoszenia swoich poglądów.
Odmieniec i dziwoląg dla pań i panów .
„Felicjanie jeszcze nie doszedłeś do kopca” – mówią blogowiczki,a Felicjan-blogowicz, maszerując
wokół stołu,marzy o zimnym piwie u Hawełki.
Palikot mierzi.Wykształceniem,swobodą myśli,
zaradnością życiową.Możliwością przekłucia balonu ze stęchłym powietrzem.
Swoją drogą blogowiczom „zaciskającym” należy się plakietka honorowa „zaciskał dla PO” uprawniająca do ulgi protetycznej .Można by było ją dołączyc do ryngrafu z bierzmowania,krzyża zasługi PRL i odznaki Solidarności eksponowanych za kryształowymi szybami kredensu.
‚
http://passent.blog.polityka.pl/2011/08/30/gielda-wyborcza/#comment-208581 :
magrud pisze:
2011-08-31 o godz. 22:03
„Bryka ma rację.
W sytuacji, kiedy Palikot zarejestrował komitet wyborczy, decyzja o głosowaniu z zaciśniętymi zębami na PO jawi się raczej jako objaw nerwicy natręctw niż racjonalnego myślenia.
Na dziś, Ruch Palikota jest przecież znacznie ulepszoną wersją niegdysiejszej platformy trzech tenorów.
Palikot nie jest z mojej bajki, ale nieuczciwie byłoby nie zauważać jego politycznych i przywódczych kompetencji.
Przy Palikocie Donald Tusk to Pchła Szachrajka o bardzo małym rozumku, dwóch lewych dłoniach i nieskończonym cynizmie.
Co, zaś się tyczy politycznego i kadrowego zaplecza obu polityków, to obawiam się, że i tu Palikot nie ustępuje obecnemu premierowi. Nie sądzę, by„striptizerkę” Hall uczynił ministrem oświaty, albo Czumę szefem jakiejkolwiek komisji śledczej.
Widziałam wywiad z jedną panią, niegdysiejszym transwestytą, obecnie kandydatką na posła z Ruchu Palikota i muszę przyznać, że intelektem, polszczyzną i rozumieniem demokracji przewyższa o niebo Schetynę i Tomczykiewicza razem wziętych.
Jeżeli Palikot ma jeszcze kilkunastu równie dobrych kandydatów, co jest wielce prawdopodobne, to dla prawdziwego liberała grzechem śmiertelnym byłaby odmowa poparcia.
Wy, zaciskający zęby uważajcie, aby nie przegapić okazji!
Bo, jak w Sejmie po wyborach znów znajdzie się tylko banda czworga, to następne wybory Kaczyński ma w kieszeni. Na to on właśnie liczy.”
‚
Polecam – http://rozenek.blog.onet.pl/ .
‚
Magrud i Bryka – w 100% zgadzam sie z Waszą opinią – tym bardziej, że należę do Racji PL , ktora aktywnie uczestniczy w RPP- i razem startujemy, a w Lublinie „trójke”- na liscie do sejmu ma przewodniczacy RacjiPL- o to samo walczymy i tego samego sie domagamy – głosujcie na Palikota – to chyba 0statnia szansa na normalnośc. Pozdrawiam.
Dostałam mailem:
„Witaj,
Jak przystalo na prawdziwa demokracje nowy polski KODEKS WYBORCZY przewiduje, ze prawo do darmowych debat telewizyjnych w telewizji publicznej maja tylko partie, ktore otrzymuja gigantyczne miliony z naszych podatkow i dlatego mogly zarejestrowac listy we wszystkich 41 okregach.
Palikot nie ma prawa do debaty darmowej w telewizji publicznej bo nie zarejestrowal list w 2 okregach, PPP w 3 okr. Wyjatkowo w podobnej sytuacji jest PSL (39 okregow). Pozostali co maja 19, 20 czy 8 okregow – tym bardziej odpadaja z darmowych debat w tv publicznej.
A oto fragment kodeksu:
Art. 120. § 1. Telewizja Polska Spółka Akcyjna, zwana dalej „Telewizją Polską”, ma obowiązek przeprowadzenia debat pomiędzy przedstawicielami tych komitetów wyborczych w wyborach do Sejmu lub w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Rzeczypospolitej Polskiej, które zarejestrowały swoje listy kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych, a w przypadku wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej – pomiędzy kandydatami. Czas debat nie jest wliczany do czasu antenowego, o którym mowa w art. 117 i art. 119.
§ 2. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji określi w drodze rozporządzenia, po zasięgnięciu opinii Zarządu Telewizji Polskiej, szczegółowe zasady i tryb przeprowadzenia debat, o których mowa w § 1, w tym czas trwania debat i program ogólnokrajowy, w którym debaty będą przeprowadzane, sposób przygotowania i emisji debat, oraz sposób upowszechnienia informacji o terminie emisji debat – tak, aby zapewnić poszanowanie zasady równości w prezentowaniu stanowisk i opinii uczestników debaty.
Teresa Jakubowska”
Jedno tylko okreslenie przychodzi na myśl -FOLWARK !
http://paradowska.blog.polityka.pl/2011/08/26/kadry-sa-najwazniejsze/#comment-87299 :
wiesiek59 pisze:
2011-09-03 o godz. 20:16
„Teresa Stachurska pisze:
2011-09-03 o godz. 20:11
Czyli…….nieobecni nie mają racji…
A dlaczego nieobecni? Bo my tak chcemy…
Zresztą, nic nowego. Demokracja Ateńska czy Rzymska, czy szlachecka też ograniczała się do OBYWATELI…
Plankton polityczny nie reprezentuje nikogo, to nie jest target dla reklamodawców.”
Dostałam mailem:
„Witam Pani Tereso. Ruch Palikota zarejestrowal listy we wszystkich 41 okregach. Do wtorku bedzie komplet. W dwoch okregach po prostu wystapily problemy z meldunkiem pojedynczych osob. Dlatego jeszcze nie mamy kompletu. Pozdrawiam.
Adam Rybakowicz”
Czyli trzeba czekać. Czy inne ugrupowania też są w podobnej sytuacji?
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/byly-posel-platformy-zdradza-sekrety-partii-tuska,1,4838481,wiadomosc.html
http://paradowska.blog.polityka.pl/2011/08/26/kadry-sa-najwazniejsze/#comment-87306 :
magrud pisze:
2011-09-04 o godz. 02:05
„@invinoveritas
Czy mógłbyś już skończyć z tą butą i agresją? Na pewno nie upoważnia Cię do tego jakakolwiek wiedza.
Zauważ też w końcu, iż cały czas powoływałam się na Konstytucję, a nie na konkretne rozwiązania ustawowe!
Nie zarzucaj mi, więc prawniczego bełkotu, bo prawnikiem nie jestem, ale czytać ze zrozumieniem potrafię. Może, więc i Ty zadasz sobie trochę trudu, zanim chwycisz za kij.
Cały mój wywód dotyczył zakazanej w Konstytucji dyskryminacji i łamania tej zasady przez władze publiczne i media prywatne.
Doskonale zdaję sobie sprawę, iż w interesie obecnych partii parlamentarnych jest krytykowane przeze mnie utrudnianie życia nowym inicjatywom politycznym w sytuacji, gdy same degenerują się w zastraszającym tempie.
Taka praktyka śmierdzi kultem siły i pogardą dla słabszych. A to są wartości autorytarne i jeśli one triumfują w wypowiedziach i działaniach naszych polityków, to znaczy, że Konstytucja musi być łamana. Bo ona na demokratycznych zbudowana jest ideałach.
To tak na marginesie, bo nasza dyskusja dotyczyła debat w TVN24 i przypominam, że wykluczono z niej komitet Palikota z powodu widzimisię 5 komitetów, które jego obecności sobie nie życzyły.
Jest to więc czysta i oczywista dyskryminacja, którą wszystkie władze publiczne winny piętnować i zwalczać. Jest zaś odwrotnie. One ją propagują i to publicznie.
Ps.
Nie wiem czy Kalisz, przywoływał zasadę równości i równych szans jako polityk, czy jako prawnik.
I ty też tego nie wiesz, więc nie insynuuj. Ale kiedy mowa o równości to ja już wiem, że chodzi o Art. 32.
Widzisz, Ty może i jesteś nawet prawnikiem, a ja tylko architektem. Ale Konstytucję znam dobrze. Byłam jedną z tych, którzy ją uchwalili.
I kiedy wspominam tamten okres, to zapewniam Cię, że nikomu nie przyszłoby wtedy do głowy, że może się jeszcze kiedyś w demokratycznej Polsce przydarzyć parlament, który ustawowo tak ograniczy i tak zuboży debatę wyborczą, jak to ma miejsce obecnie( patrz: wpis Teresy Stachurskiej).”
http://paradowska.blog.polityka.pl/2…#comment-87316 :
Teresa Jakubowska pisze:
2011-09-04 o godz. 19:28
„Konkordat zostal zarowno podpisany jak i ratyfikowany z naruszeniem obu obowiazujacych Konstytucji. Wobec tego jako naruszajacy prawo moglby byc uniewazniony wrecz uchwala sejmu. Tylko gdzie taki sejm znalezc ?
Na ten temat polecam Panstwu bardzo solidne opracowanie pt.
„Dziesiec lat polskiego konkordatu” pod redakcja Czeslawa Janika i Pawla Boreckiego. To zbior dokumentow o przerazajacej wymowie. Jestesmy kolonia Watykanu na wlasne zyczenie.”
.
http://paradowska.blog.polityka.pl/2…#comment-87318 :
Teresa Jakubowska pisze:
2011-09-04 o godz. 19:40
„Co do Kodeksu Wyborczego, to oczywiscie jest on niezgodny z Konstytucja. Tylko, ze my juz w Polsce przyzwyczailismy sie, ze sejm uchwala ustawy niezgodne z Konstytucja czesto z pelna tego faktu swiadomością. Co wiecej nasz Trybunal Konstytucyjny a wlasciwie dyspozycyjny czesto to przyklepuje (np. swiadectwa szkolne ze stopniem z religii). Przykladow jest pelno.
No coz jak za PRL – Konstytucja w tym „panstwie prawa” odgrywa role glównie dekoracyjną.”
Polecam – http://biznes.onet.pl/debata-gospodarcza-w-tvp1,18490,4842364,1,news-detal
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/porozumienie-ruchu-palikota-i-wolnych-konopii,1,4852318,wiadomosc.html
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/felietony/1519702,1,pies-czyli-kot.read