W ukraińskiej tv o żywieniu

@ Dasna pisze – http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4139.24240 :

„Wczoraj w ukraińskiej telewizji oglądałam na kanale СТБ 3 godzinny reportaż udowadniający jak szkodliwe są tłuszcze roślinne , jak zabija się dobro tłuszczów zwierzęcych, gdzie leży przyczyna „szkodliwości” jogurtów i mleka.Jak „naturalne” produkty są podrabiane przez бабушки. Mało tego dziennikarze pojechali do ukraińskiego Parlamentu czyli Верховної Ради i częstowali szklanką mleka ministrów. Tylko jeden zdecydował się wypić. Okazało się , że dla narodnych deputatów produkty typu masło, ser, mleko, śmietana są w specjalnych sklepach albo jeżdżą oni do Rumunii i na Białorus , żeby kupić produkty naturalne. Confused

Zrobiono test na 13 kotach. Podano im w miseczkach jogurty ze sklepu i jogurt z normalnego mleka na zakwasie , zrobiony domowym sposobem. Wszystkie!!! koty ominęły jogurty sklepowe i wypiły autentyczny domowy Very Happy

I to na o czach telewidzów.

Następnie wzięto 2 rodziny z dziećmi , jedną z Kijowa drugą ze wsi z Zakarpacia i na miesiąc zamieniono je miejscami zamieszkania. Rodzina z Zakarpacia jadła zawsze sery, masło własnej roboty a rodzina „kijowska”produkty wyłącznie ze sklepu. Teraz role miały się zmienić.

Po miesiącu dzieci ze wsi straciły siły i apetyt , lekarz stwierdził początki problemów trawiennych.Dziecko z Kijowa i jego matka na odwrót poczuli przypływ energii i zdrowia. W programie była tez jako ekspert gastrolog- dietetyk , która komentowała zdarzenia z programu.

Robiono tez równolegle eksperyment na 4 grupach szczurów. Jedna grupę karmiono żywnością z fosfatami czyli osławionymi i super „bezpiecznymi” dla ludzi dodatkami E. Druga spredami czyli w języku ukraińskim mixami z dodatkiem olejów roślinnych , trzecią produktami serami, mlekiem a czwartą tłustym , naturalnym jedzeniem.

Po miesiącu okazało się , ze szczury z pierwszych 3 grup otłuściły się przeciętnie o 28 -40 %.Czwarta grupa na naturalnym , wysokoenergetycznym jedzeniu zachowała normalna wagę.
Gastrolog -dietetyk komentowała , że wysokoenergetyczne , zwierzęce tłuszcze są dla nas pełnowartościowym pożywieniem , oczywiście wszystko jedzone z umiarem. Zabójczy jest dla nas olej palmowy , który dodaje się wszędzie. Dodatki E są dla nas także bardzo szkodliwe. I płynął wniosek z tego programu , ze to nie tłuszcz tuczy a te wszystkie dodatki.
Uczono tez jak rozpoznawać pełnowartościowe produkty na bazarach, gdzie tez „udoskonalają ” produkcje. Program obejrzałam z zachwytem i strachem. U nas tak obszernego i krzyczącego o zdrowie narodu programu nigdy nie widziałam. Sad

Polecam: ABC Żywienia Optymalnego – http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80

.

6 Responses to W ukraińskiej tv o żywieniu

  1. Renia pisze:

    Wygląda na to, że Ukraińcy mogą szybciej zmądrzeć, niż Polacy… Może oni więcej się zastanawiają nad żywnością i wyciągają wnioski, a nie tylko ślepo polegają na opiniach naukowców i lekarzy…

  2. adamjer pisze:

    Od 15 lat mieszkam na Ukrainie i obserwuję raczej niezdrowy tryb życia „tubylców” (zwłaszcza u młodzieży). Owszem, media (prasa, radio, TV) sporo miejsca poświęcają na podpowiedzi „co dobre, a co złe w odżywianiu”. Ale trzeba brać poprawkę na zamierzony lub nieświadomy fałsz tych podpowiedzi. Uśmiechnąłem się na komentarz @Reni – na ile kto jest mądrzejszy najlepiej przekonać się podczas spacerów po cmentarzach ukraińskich i polskich. Póki co średnia życia w Polsce jest dość znacznie wyższa.
    Pozdrowienia dla autorki i komentatorów tego bloga.

  3. Renia pisze:

    Dalej w temacie naukowców….

    Często jest tak, że to co mówią naukowcy i to co podpowiada logika, się ze sobą nie pokrywa… :(
    A zresztą naukowcy często zmieniają zdanie…a Natura jest niezmienna… :)

  4. Renia pisze:

    „adamjer” zgadza się, że długość życia na Ukrainie jest znacznie niższa niż w Polsce. Jest tam w dużym stopniu nadużywany alkohol, jedzą tam duże ilości ziemniaków i chleba z biedy. Żywność przetworzona też w coraz to więkkszym stopniu wchodzi tam na rynek. Ale ich wiejskie wyroby są nadal lepsze od naszych.
    Co prawda, nie byłam jeszcze na Ukrainie, ale „wiadomości się rozchodzą”… ?

  5. Adamjer, witam :) Nie uważa Pan, że ze średnią życia jest jak ze średnim wynagrodzeniem? Badania w Warszawie – http://www.stachurska.eu/?p=2712 mnie dały do myślenia. Różnica 15 lat to różnica 5.475 dni. Oto wynik porównania średnich długości życia w poszczególnych dzielnicach jednego miasta, zamożnego. W biednych miastach jak jest?

Dodaj komentarz