http://andsol.blox.pl/2011/12/Stary-list-bez-odpowiedzi.html :
‚
„Gdy blog powoli posuwa się do piątej rocznicy urodzin, wypada wyjaśnić skąd mi to i po co. Bo przecież zamknięte dla trolli listy dyskusyjne mogły wystarczyć jeśli chodziło o pogawędki o sprawach dużych i małych (blog Bobika ma sporo w sobie tej konwencji, choć jest otwarty – a może powinienem powiedzieć „lekko przymknięty”, by nie naganiać Bobikowi niemiłych wizyt). Otóż jednym z powodów była chęć uniknięcia irytacji, takiej jak ta, gdy wysłałem list do znanego pisma, a pismo zupełnie, ale to zupełnie mnie olało, czyli wyszło na to, że miało swoją rację i szlus. To ja sobie ten nigdy nie wykorzystany przez redakcję list tutaj zreprodukuję.
‚
Czy blog wiele zmienił? Nie, niewiele. Ale jeśli ktoś w wielkiej prasie opowiada banialuki, mam szansę dotarcia do kilkuset osób, które zgodzą się lub nie, ale przynajmniej poznają moje argumenty.
Przy okazji, dobre wieści o Luli: rak gardła zareagował na chemioterapię i nie będzie potrzeby operowania go.
‚
‚
Date: Fri, 13 Oct 2006 23:11:52 -0300 (BRT)
To: S.Holownia@rzeczpospolita.pl
Subject: List od Czytelnika
To: S.Holownia@rzeczpospolita.pl
Subject: List od Czytelnika
adresat: Pan Redaktor Szymon Hołownia
Szanowny Panie Redaktorze!
W sobotnim dodatku „Plus Minus” z 7/X/06 znalazłem artykuł pana Dariusza Rosiaka zatytułowany „Moralitet zamiast polityki”. Oczywiście czytuję artykuły w nadziei powiększenia rozumienia zjawisk a nie mentalnego galimatiasu. Tym razem nie udało mi się.
Doczytałem do końca, by zrozumieć co tam robi trzykrotnie cytowane imię Luli, brazylijskiego prezydenta. Został wprowadzony przez autora następującym zdaniem „prezydent Brazylii Lula da Silva, George W. Bush … liderzy Prawa i Sprawiedliwości, głoszą się obrońcami zasad moralności tylko po to, by – wcześniej czy później – spaść w towarzystwie swoich ideałów na bruk.”
Od podejrzeń, że to literówka uchronił mnie dziennikarz pisząc później, że „prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva przedstawia się jako strażnik cnoty w polityce, ale podlegli mu ludzie uprawiali korupcję polityczną…”. I jeszcze raz wprowadza go na scenę zdaniem, które jest przykładem miażdżącej obrony: „Nie ma powodu sądzić, że Lula albo Bush są nieuczciwi… ich przekonanie o własnej słuszności nie ma żadnego związku z moralnością … Ahmadineżad i Osama bin Laden też wierzą w to, co mówią na temat Izraela i USA.”
W końcu października odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich. Lula ma przeciwko sobie towarzystwo, które może mieć wiele braków, ale z pewnością nie finansowych. I gdyby mogli nabyć jakąś informację dyskredytującą moralnie obecnego prezydenta, dawno by to zrobili. Wygląda na to, że pan Dariusz Rosiak nie uświadamia sobie skarbu o niewiarygodnej wartości rynkowej, który posiada wśród swoich informacji.
A może to mika a nie złoto? I czy naprawdę chodzi o tę samą osobę? Bo Lula nie przedstawia się jako strażnik cnoty w polityce – to pragmatyczny działacz związkowy, który nigdy nie szermował tak zwanymi „populistycznymi” hasłami. No, może mówi o zwalczaniu biedy. Ale kto wprowadza dodatki pieniężne dla ubogich rodziców, którzy dopilnowują, by ich dzieci szły do szkoły, może powiedzieć, że robi coś konkretnego. To nie jest hasło, to są comiesięczne wypłaty. Albo cyrkowa wręcz sztuka spłacenia prawie całego zadłużenia zewnętrznego Brazylii – któż tego nie obiecywał…
‚
To działanie, nie slogany, dały jego partii i sojusznikom w pierwszej turze rządy 7 stanów – z szansami na 5 innych w drugiej turze.
Dziennikarzowi wolno wiele. Może zestawiać Lulę w jednej linii tak z G.W.Bushem jak i L.Kaczyńskim oraz z Osamą Bin Ladenem. Może montować bloki z nieprzystających do siebie cegiełek. Pytanie: po co?
‚
Serdecznie zachęcam do interesowania się faktami, nie sloganami. Myślę na przykład, że wiele osób rozpisując się o innym kraju, o Wenezueli, posiada dużo opinii, ale nie ma informacji, że w kraju rządzonym przez Chaveza litr benzyny kosztuje koło 10 groszy. A takie informacje wpływają nieco na opinię.
‚
Z poważaniem”
‚
.
Polecam:
– Migotanie słów – http://www.stachurska.eu/?p=658
– Naczynia połączone. O wynagrodzeniach – http://www.stachurska.eu/?p=373
,
Tereso, Tobie, czytajacym, piszacym – Wam
Spokojnych Swiat, Udanego Nowego Roku
https://lh4.googleusercontent.com/-Ak1YudZpkwk/TvSeEJ3TITI/AAAAAAAAFxQ/pKUoBRooEIQ/s1000/PC230235.JPG
Jakie piękne zdjęcie Dziękuję Rysiu w imieniu własnym i gości oraz życzę najwzajemniej
Właśnie wstawiłam do piekarnika duuuży sernik ze spodem z maku, Sfotografuję i przepis dam do „na moim stole” w wolniejszej chwili. Może się komuś przyda na jakąś okazję lub bez.
Rysiu, czy gdybyś w Niemczech napisał do redaktora to on by Ci odpowiedział?
To ja również dołączam się do życzeń i wszystkim tutaj zaglądającym życzę tradycyjnie: zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku… ?
Dołączam pocztówkę z mojego miasteczka…
Pytanie, jakie postawiłam Rysiowi zaniosłam i do @ Andsola. Dostałam odpowiedź:
” Jak dotychczas – tak, choć na ogół odpowiedź brzmi dziękujemy nie możemy wykorzystać. Ale nie miałem dotychczas przypadku przemilczenia.”
Porażające mamy różnice w relacjach międzyludzkich w porównaniu do Brazylii, niestety.