Oświeceni inaczej (1)

Mówi @ Bobik:

„Co tam Stary Testament. Przenieśmy się lepiej w czasy, w których proklamowano zwycięstwo rozumu, racjonalności, wolności, równości tudzież braterstwa. Do czasów, z których wiodą się nasze europejskie konstytucje, nasze instytucje, nasze pojęcie praw człowieka i obywatela. Poczytajmy sobie tytanów ludzkiej myśli. Na przykład skądinąd znanego filozofa Kanta, który popełnił m. in. dzieło pt. Von den verschiedenen Racen der Menschen czyli „O różnych rasach ludzi”. W dziele tym oświecony filozof oświeca innych, że wszelkie rasy niebiałe powstały przez wynaturzenie podstawowej i jedynej słusznej rasy białej i że w związku z tym tylko biała rasa wykazuje doskonałość, żółci mieszkańcy Indii mają już zdecydowanie mniej talentów, Negrzy stoją daleko pod nimi, a najgłębiej znajduje się część ludów amerykańskich. „Mieszkańcy najcieplejszych stref klimatycznych charakteryzują się powolnością, lenistwem,głupotą, bojaźliwością, przesądnością, zazdrością i mają tendencję do ulegania narkotykom”. Wobec fizycznej i umysłowej wyższości białych ludów, jest zrozumiałe i oczywiste, że – znowu cytacik – „ludy te we wszystkich czasach nauczały i zbrojnie podporządkowywały sobie innych”.
A co pisze oświecony filozof Hegel np. „Wykładach z filozofii historii”? A to pisze: „Należy unikać wrażenia, że Afryka miałaby jakiekolwiek oznaki wspólnoty z ludzką kulturą”. Hegel jako znawca Afryki dobrze wie, że panuje tam najgorsza tyrania, jedzenie mięsa ludzkiego jest na porządku dziennym i Negrzy siebie nawzajem uważają za zupełnie bezwartościowych. I nic dziwnego, bo „Neger reprezentuje, jak już mówiłem, człowieka naturalnego (w sensie: pierwotnego) w całej jego dzikości i nieokrzesaniu: musimy abstrahować od wszelkiej czci i obyczajności, od tego, co nazywamy uczuciem, jeżeli chcemy go właściwie przedstawić; nie ma nic przypominającego człowieka w jego charakterze”.
A co sądzi pan filozof Hume w swoich „Dialogues concerning natural Religion”? A to sądzi: „Skłaniam się ku podejrzeniu, że Neger z natury jest niższy od białego. Nie było chyba ani jednego cywilizowanego społeczeństwa o tym kolorze skóry, ani żadnego osobnika, który by się wyróżnił w uczynkach lub myślach. (…) Na Jamajce mówiło się faktycznie o jednym Negrze, który miałby posiadać pewne talenty i wiedzę. Jest jednak prawdopodobne, że był on podziwiany za mizerne osiągnięcia, jak papuga, która potrafi wyraźnie powiedzieć kilka słów.” Ale z Hume’a i tak ludzkie panisko było, bo przynajmniej niewolnictwo potępiał. Nie dlatego, żeby mu tych niewolników tak znowu żal było, ale uważał, że nieograniczona władza degraduje moralnie panów, więc zakaz niewolnictwa byłby w ich interesie. A wielu innym myślicielom potraktowanie Negra ogniem i mieczem wydawało się równie słuszne i konieczne, jak potraktowanie psa kopniakem.
Jak się oświecony filozof Kant wyrażał o – skądinąd białych – Żydach już nawet nie będę cytował, bo też czytać hadko.
Czy ktoś się może dziwi, że taka – lansowana przez tęgie w końcu głowy – formuła równości i braterstwa zaowocowała różnymi rzeziami i czasami pogardy, a do dziś owocuje „rozumnymi” komentarzami na temat Murzynów czy Żydów w necie?” Źródło – http://andsol.blox.pl/2011/03/Klimaty.html , komentarze.

Polecam dyskusje na – http://www.blog-bobika.eu/ Z Bobikowej perspektywy lepiej widać!

3 Responses to Oświeceni inaczej (1)

  1. Renia pisze:

    Jeśli się innych uważa za podludzi, to można wykorzystywać ich do woli. Można wszystkie swoje niegodziwości, uczynione w stosunku do nich, łatwo usprawiedliwiać. Wygodne…

Dodaj komentarz