Alarmujące statystyki dotyczące otyłych osób

.

23 wrz 11 , 07:07 AAM / PAP :

„Na świecie żyje obecnie więcej osób otyłych niż niedożywionych, ale tych ostatnich przybywa z powodu zaostrzania się kryzysu żywnościowego – ostrzegła Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża (IFRC) w raporcie opublikowanym w Nowym Jorku.

Według danych Czerwonego Krzyża na świecie było w 2010 r. 1,5 mld osób otyłych i 925 mln niedożywionych.

178 mln dzieci do 5. roku życia cierpi na zaburzenia wzrostu z powodu niedostatku jedzenia, a połowa zgonów dzieci do 2. roku życia wynika z niedożywienia matki podczas ciąży.

 

– Skoro swobodne działanie rynku doprowadziło do sytuacji, w której 15 proc. ludzkości głoduje, a 20 proc. ma nadwagę, to coś gdzieś poszło nie tak – podsumował sekretarz generalny IFRC Bekele Geleta.

Dyrektor IFRC ds. Azji i Pacyfiku Jagan Chapagain widzi w tych statystykach „skandal o podwójnym ostrzu”. Na konferencji prasowej w Delhi podkreślił, że „nadmiar żywności zabija dziś więcej osób niż głód”.

Jego zdaniem, problem nierównomiernego dostępu do żywności nie wynika z jej braku, tylko m.in. ze złej dystrybucji i wzrostu cen.

Ceny artykułów spożywczych wzrosły w 2011 r. na świecie, rodząc obawy przed powtórką kryzysu żywnościowego z 2008 r., który wywołał zamieszki w licznych państwach.

W raporcie podkreślono, że brak żywności nierównomiernie dotyka obie płci, gdyż 60 proc. osób niedożywionych stanowią kobiety, a w niektórych państwach ryzyko śmierci dziewczynek z powodu niedożywienia jest dwukrotnie wyższe niż chłopców.”

Źrodło – http://wiadomosci.onet.pl/nauka/alarmujace-statystyki-dotyczace-otylych-osob,1,4858831,wiadomosc.html

Poszło rzeczywiście coś nie tak, bardzo nie tak. Skandal jest jeszcze wiekszy, gdyż pośród otyłych niedożywionych jest może więcej niż pośród „przeżywionych” ?. Może, bo nie wiadomo. Póki co tzw Świat nie wpadł na to by się problemowi otyłości przyjrzeć rzetelnie. Dlatego proponuję lekturę:

– Powody otyłości – http://www.stachurska.eu/?p=10999

– Dieta wysokowęglowodanowa jest OK!… http://www.stachurska.eu/?p=9928

– Źródła energii dla człowieka – http://www.stachurska.eu/?p=3383

– O głodówkach – http://www.stachurska.eu/?p=2665

– Skutki niedoboru białka – http://www.stachurska.eu/?p=1441

– Zaraza wysokowęglowodanowa – http://www.stachurska.eu/?p=992

– Albo cukry, albo zdrowie – http://www.stachurska.eu/?p=2845

– Nadmiar bialka karcerogenny – http://www.stachurska.eu/?p=3359

– Nauka i patologia – http://www.stachurska.eu/?p=7533

– Autoagresja – http://www.stachurska.eu/?p=6790

Brak żywności to nie jest jedyna przyczyna nedożywienia, bo są nią – przyczyną – i mody (poparte – a jakże – niejednokrotnie badaniami naukowymi) na unikanie produktów zwierzęcych, czy cholesterolu (patrz sprawa jaj) na talerzu, że polecę:

– O żółtkach – http://www.stachurska.eu/?p=1659

– O cholestrolu – http://www.stachurska.eu/?p=1546

– O tłuszczu – http://www.stachurska.eu/?p=728

wsparte działalnością przemysłu reklamowego, a jakże by inaczej… Bo zysk ważniejszy od zdrowia i od życia, a manipulacja to środek do celu – zysku, znaczy. Margaryny, statyny, co kto chce, jeśli płaci, da się reklamować bez zważania na konsekwencje.

Nie tylko mody, bo i zalecenia żywieniowe instytutów żywieniowych – przybudówek ministerstw zdrowia – jak za panią matką przepisujących z roku na rok „wynalazek” senatora McGoverna – http://nowadebata.pl/2011/03/06/nauka-w-komisjach-czyli-polityczne-korzenie-hipotezy-tluszczowo-cholesterolowej/ , a wcześniej w Niemczech – http://nowadebata.pl/2012/04/27/zywieniowy-stan-wyjatkowy/ .

Tutaj miała miejsce szeroka dyskusja o otylości – http://www.stachurska.eu/?p=3371 , którą też polecam.

Dodam – na koniec – że się uratowałam z ciężkiej choroby serca, bo chciało mi się pouczyć. Nie tylko z niej jednej, bo i kilku innych przewleklych, dokuczliwych, z którymi nauczyłam się jakoś żyć, przy okazji ratowania się z opresji dusznicy bolesnej. Też same ze mnie wyszly, bo mój osobisty układ odpornościowy ich się pozbył jak mu dałam szansę diametralnie zmieniajac zawartość talerza.

Zdrowia życzę!

11 Responses to Alarmujące statystyki dotyczące otyłych osób

  1. CapaciousCore pisze:

    Myślę, że bardzo mało osób potrafi teraz pochylić się nad tym problemem szczególnie we wszechobecnym konsumpcjonizmie. Poczekajmy aż Monsanto i pokrewne korporacje przejmą kontrolę nad produkcją żywności to „zniknie głód na świecie”. Ironia ironią ale mamy nadwyżkę produkcji jedzenia oraz obżarstwo jak w USA i co z tego? Pierw pozdychają z głodu w Afryce, a potem ją ponownie skolonizują. Ja bym zastanowił się nad szybkim wykorzystywaniem zasobów naturalnych.

  2. Deipnosophist pisze:

    Z tego, co mi wiadomo, to kolonizacja trwa w najlepsze już teraz. Wielkie korporacje podsycają różne konflikty typu Tutsi vs Hutu.

  3. Renia pisze:

    Chcą polskie społeczeństwo odchudzić dietą śródziemnomorską, którą „ładnie” reprezentują Grecy… ?

    http://wyborcza.pl/1,75248,11986943,Masa_krytyczna_ludzkosci.html

  4. Renia pisze:

    W Grecji jedzą sporo warzyw i owoców a mało mięsa…

    http://www.pttz.org/flair/onep/hp/dieta_eu.html

    …żeby jeszcze ktoś z tego jakieś praktyczne wnioski wyciągnął, a nie ślepo wierzył w dogmaty medyczne mówiące, że tłuszcz zwierzęcy i mięsa są winowajcami epidemii otyłości i chorób cywilizacyjnych… (akurat to „są” wytwory cywilizacyjne :?)

  5. „…Bez względu na to, czy jesteś miłośnikiem galerii handlowych z New Jersey, czy rolnikiem z Indii, bieda zawsze podetnie ci skrzydła. Energia niezbędna do tego, by jakoś związać koniec z końcem tak bardzo uszczupla ludzkie siły, że prowadzi do sytuacji, w której osoba biedna nie jest w stanie wydostać się z zaklętego kręgu swego ubóstwa.

    Wyniki badań opublikowane ostatnio w czasopiśmie “Science” pokazują, że troska o zaspokojenie podstawowych potrzeb – jak opłacenie czynszu, czy zdobycie pieniędzy na jedzenie – tak bardzo nadweręża umysł, że zmniejsza moce intelektualne ludzi bez względu na ich wrodzoną inteligencję czy osobowość…” Więcej – http://biznes.onet.pl/bieda-czyni-glupim,18491,5576208,1,prasa-detal .

  6. OPTY pisze:

    Można to skwitować jednym zdaniem – ” Byt określa świadomość ” .

  7. „Czy zdrowa żywność rzeczywiście jest zdrowa? Australijski aktor i reżyser – Damon Gameau, postanowił przeprowadzić ciekawy eksperyment. Przez 60 dni stosował dietę niskotłuszczową. Żywił się tylko produktami opatrzonymi napisami „dietetyczne” i „zero cukru”. Rezultaty przeszły jego najśmielsze oczekiwania. Nie tylko przybrał na wadze, ale także podupadł na zdrowiu…” Więcejhttp://www.fakt.pl/wydarzenia/damon-gameau-jadl-zdrowa-zywnosc-przez-60-dni-i-przytyl-eksperyment,artykuly,504236.html .

  8. Ach te wnioski:

    „…Naukowcy dołączyli w jednym z opracowań wyniki badań, które opublikowano między 1972 i 2012 rokiem. Na ich podstawie można wyraźnie zauważyć, że w krajach z niewielkimi lub średnimi dochodami na głowę ludności, jak Indie, Meksyk lub RPA część dzieci poniżej 5 lat pozostaje niezmiennie niedorozwinięta oraz niedożywiona. Jednocześnie rośnie tam gwałtownie liczba dzieci otyłych. W Brazylii liczba maluchów z nadwagą lub otyłością wzrosła z 7 procent w latach 70-tych do 25 procent w 2010 roku…” Więcejhttp://wiadomosci.onet.pl/naukowcy-ostrzegaja-epidemia-otylosci-u-dzieci-zalewa-swiat/z070r .

    .

    Przy okazji: Dr Jan Kwaśniewski odkrywcą – http://www.stachurska.eu/?p=14522 .

  9. http://polska.newsweek.pl/grubi-polacy-polska-tyje-ile-wazy-polak-newsweek-pl,artykuly,368324,1.html . W komentarzach nie brakuje stwierdzeń że otyłość to skutek… dobrobytu, wyłącznie.

Dodaj komentarz