.
http://paradowska.blog.polityka.pl/2011/11/21/manewry-po-expose/#comment-90294 :
Kropkozjad pisze:
2011-11-29 o godz. 19:04
„Znaleziona I przesłana mi w sieci ciekawostka!
?NAJWIĘKSZA TAJEMNICA MEDIALNA XXI WIEKU – ISLANDIA
Islandczycy sprawili, że rząd, który aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie ze scenariuszem aktualnie „przerabianym” przez Grecję podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały znacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii. Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do aktualnego załamania.
Na pewno zastanawiacie się, dlaczego te wydarzenia nie zostały szeroko nagłośnione? Odpowiedź na to pytanie prowadzi do kolejnego pytania: Co by się stało, gdyby reszta europejskich narodów wzięła przykład z Islandii?
Oto krótka chronologia faktów:
Wrzesień 2008 roku: nacjonalizacja najważniejszego banku w Islandii,Glitnir Banku, w wyniku czego giełda zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju.
Styczeń 2009 roku: protesty mieszkańców przed parlamentem powodują dymisję premiera Geira Haarde oraz całego socjaldemokratycznego rządu, a następnie przedterminowe wybory. Sytuacja ekonomiczna wciąż jest zła i parlament przedstawia ustawę, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (wobec brytyjskich i holenderskich banków) wynoszącym 3,5 miliarda euro obarczyć islandzkie rodziny na 15 lat ze stopą procentową 5,5 procent.
W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji.
Początek 2010 roku: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie.
Luty 2010 roku: prezydent Olafur Grimsson wetuje proponowaną przez parlament ustawę i ogłasza ogólnonarodowe referendum, w którym 93 procent głosujących opowiada się za niespłacaniem tego długu.
W międzyczasie rząd zarządził sądowe dochodzenia mające ustalić winnych doprowadzenia do zaistniałego kryzysu. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania bankowców, którzy przezornie odpowiednio wcześniej uciekli z Islandii. W tym kryzysowym momencie zostaje powołane zgromadzenie mające spisać nową konstytucję uwzględniającą nauki z dopiero co „przerobionej lekcji”. W tym celu zostaje wybranych 25 obywateli wolnych od przynależności partyjnej spośród 522, którzy stawili się na głosowanie (kryterium wyboru tej „25%u2033 – poza nieposiadaniem żadnej książeczki partyjnej – była pełnoletniość oraz przedstawienie 30 podpisów popierających ich osób). Ta nowa rada konstytucyjna rozpoczęła w lutym pracę, która ma się zakończyć przedstawieniem i poddaniem pod głosowanie w najbliższych wyborach przygotowanej przez nią „Magna Carta”.
Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym?
Oczywiście – NIE! W ten oto sposób Islandczycy dali lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej i monetarnej całej Europie pokojowo sprzeciwiając się Systemowi.
Minimum tego, co możemy zrobić, to mieć świadomość tego, co się stało, i uczynić z tego „legendę” przekazywaną z ust do ust. Póki co wciąż mamy możliwość obejścia manipulacji medialno informacyjnej służącej interesom ekonomicznym banków i wielkich ponadnarodowych korporacji. Nie straćmy tej szansy i informujmy o tym innych, aby w przyszłości móc podjąć podobne działania, jeśli zajdzie taka potrzeba.”
Może to właściwe wyjście z kryzysu? Bo to proponują ekonomiści, ideologowie liberalizmu gospodarczego tj. zaciskanie pasa, musi prowadzić do ograniczania produkcji, a więc do wzrostu bezrobocia i zmniejszenia siły nabywczej, a więc dalszej redukcji wytwarzania dóbr i usług, pogłębia jedynie kryzys.”
‚
Polecam:
– Islandia. Przewodnik nieturystyczny – http://sklep.krytykapolityczna.pl/sklep/catalog/product_info.php?products_id=228&osCsid=a7eab1fc9461dede25016de7239c08df
– Po kryzysie – wstęp do „Islandii. Przewodnika nieturystycznego” – http://www.krytykapolityczna.pl/Przewodnikinieturystyczne/Pokryzysie-wstepdo-IslandiiPrzewodnikanieturystycznego-/menuid-408.html
– Islandia uwalnia się od MFW? – http://www.stachurska.eu/?p=4883
‚
Dlaczegóż to Polacy (i nie tylko) nie zostali poinformowani
o tym fakcie? Jedynie panowie z BCC (Business Center Club)
mogą odpowiedzieć na to pytanie!
Na samą myśl, że Polska mogłaby postąpić podobnie,
a ich wyszabrowane, jak i przyszłe fortuny, mógłby trafić szlag,
wysokooktanowa sraczka pokalałaby ich wytworne porcięta.
Gangsterzy trzymający władzę w Polsce zaczęli od przejęcia w swoje ręce mediów. Następnie za ich pomocą wykreowali głupkowatych idoli, a ci pociągają za sobą użytecznych idiotów, którzy biorą się z niezbyt rozgarniętej części Naszego społeczeństwa.
Sposób jest efektywny i łatwy do zrealizowanie. Tragizm Polski polega na tym, że ta prymitywna i bezwartościowa część społeczeństwa obdarzona jest nieograniczanym tupetem. Przykładem jest codzienność. Na – choćby – jeden korzystny dla Polaków gest wyskakuje cała sfora wulgarnych i agresywnie nastawionych obszczekiwaczy.
Podoba mi się to co zrobiono w Islandii. Dlaczego zawsze ci „na dole” mają zaciskać pasa i spłacać długi, do których doprowadziła głupota i zachłanność tych „na górze”…
Dlaczego Islandii się udało ?
Otóż , maleńka wulkaniczna i zimna wysepka na końcu świata zamieszkała raptem przez ok. 300 tys. ludzi , 3,5 mld Euro długu, coż to jest w porównaniu do reszty świata ?
Czy scenariusze w innych zwłaszcza kontynentalnych krajach mogłyby być identyczne ? – nigdy !
Każdy może i powinien wypracować swoją drogę do wybrnięcia z tej sytuacji ale nie będzie to takie proste w gęsto zaludnionej strefie europejskiej (dez)intergacji gospodarczej. Już widać ,że jedni nie chcą placić z drugich , bogaci nigdy dobrowolnie nie pozbywali sie swoich majatków. No chyba ,że zdarzy się cud, w co osobiście nie wierzę.
– http://passent.blog.polityka.pl/2012/02/05/rzad-w-opalach/#comment-219034 :
slawczan
6 lutego o godz. 9:58
„Wiem, że nie na temata ale wypełniam tylko wolę autora tej notki bo jak mawiali klasycy ,,Jest prawda życia i prawda ekranu”:
PISZCIE O TYM CO SIE STAŁO W ISLANDII BO MEDIA O TYM MILCZĄ Islandczycy sprawili, że rząd, który aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie ze scenariuszem aktualnie „przerabianym” przez Grecję podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały … rozwiń całośćznacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii. Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do aktualnego załamania. Na pewno zastanawiacie się, dlaczego te wydarzenia nie zostały szeroko nagłośnione? Odpowiedź na to pytanie prowadzi do kolejnego pytania: Co by się stało, gdyby reszta europejskich narodów wzięła przykład z Islandii? Oto krótka chronologia faktów: Wrzesień 2008 roku: nacjonalizacja najważniejszego banku w Islandii,Glitnir Banku, w wyniku czego giełd zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju. Styczeń 2009 roku: protesty mieszkańców przed parlamentem powodują dymisję premiera Geira Haarde oraz całego socjaldemokratycznego rządu,a następnie przedterminowe wybory. Sytuacja ekonomiczna wciąż jest zła i parlament przedstawia ustawę, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (wobec brytyjskich i holenderskich banków) wynoszącym 3,5 miliarda euro obarczyć islandzkie rodziny na 15 lat ze stopą procentową 5,5 procent. W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji. Początek 2010 roku: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie. Luty 2010 roku: prezydent Olafur Grimsson wetuje proponowaną przez parlament ustawę i ogłasza ogólnonarodowe referendum, w którym 93 procent głosujących opowiada się za niespłacaniem tego długu. W międzyczasie rząd zarządził sądowe dochodzenia mające ustalić winnych doprowadzenia do zaistniałego kryzysu. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania bankowców, którzy przezornie odpowiednio wcześniej uciekli z Islandii. W tym kryzysowym momencie zostaje powołane zgromadzenie mające spisać nową konstytucję uwzględniającą nauki z dopiero co „przerobionej lekcji”. W tym celu zostaje wybranych 25 obywateli wolnych od przynależności partyjnej spośród 522, którzy stawili się na głosowanie (kryterium wyboru tej „25%u2033 – poza nieposiadaniem żadnej książeczki partyjnej – była pełnoletniość oraz przedstawienie 30 podpisów popierających ich osóB). Ta nowa rada konstytucyjna rozpoczęła w lutym pracę, która ma się zakończyć przedstawieniem i poddaniem pod głosowanie w najbliższych wyborach przygotowanej przez nią „Magna Carty”. Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym? Oczywiście – NIE! W ten oto sposób Islandczycy dali lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej i monetarnej całej Europie pokojowo sprzeciwiając się Systemowi. Minimum tego, co możemy zrobić, to mieć świadomość tego, co się stało, i uczynić z tego „legendę” przekazywaną z ust do ust. Póki co wciąż mamy możliwość obejścia manipulacji medialno informacyjnej służącej interesom ekonomicznym banków i wielkich ponadnarodowych korporacji. Nie straćmy tej szansy i informujmy o tym innych, aby w przyszłości móc podjąć podobne działania, jeśli zajdzie taka potrzeba. kopiuj wklej gdzie sie da ! niech ludzie sie dowiedza !!”
– http://passent.blog.polityka.pl/2012/02/05/rzad-w-opalach/#comment-219034 :
Andrzej Falicz
6 lutego o godz. 14:29
„Slawczan,
– powaznie, kawalek o Islandii bardzo dobry i na czasie.
Wiem, ze cytujesz ale inni nie wiedza.
zrodlo:
Marco Pali „Storie di ordinaria rivoluzione.”,
Polecam rowniez:
„…
Islandia powoli wychodzi z kryzysu. Kraj notuje dodatni wzrost gospodarczy i wraca na rynki kapitałowe, a koszty kontraktów CDS są kilkukrotnie tańsze, niż podobne ubezpieczenia długu Grecji, Irlandii czy Portugalii. Ponieważ kraj pozwolił upaść swoim bankom, nie musiał zwiększać swojego zadłużenia tylko po to, aby wykupywać ich długi. „Islandia postąpiła bardzo dobrze zapewniając, że jej system płatniczy nadal działał, podczas gdy to wierzyciele a nie podatnicy ponieśli ciężar długów banków” powiedział Bloombergowi laureat Nagrody Nobla w ekonomii Joseph Stiglitz. „Z drugiej strony Irlandia zrobił wszystko źle. To chyba najgorszy model.” dodał. Przypomnę, że Irlandia znacjonalizowała banki i przejęła ich długi. Tymczasem Islandia nie tworzyła żadnego specjalnego funduszu, który mógłby wykupić długi banków, ale po prostu pozwoliła im upaść.
Jeżeli członek strefy euro pozwoli upaść swoim bankom, cała strefa może ponieść tego konsekwencje w postaci obniżonego ratingu kredytowego i spadku wartości euro. Dodatkowo zgoda na default oznacza, że (przynajmniej tymczasowo) kredytorzy kraju ponoszą stratę. W przypadku obecnego kryzysu są to w większości niemieckie i francuskie banki. Stąd taka motywacja Angeli Merkel i Nicolasa Sarkozyego, aby nie dopuścić do niewypłacalności, która uderzy głównie w banki z ich krajów i sprowadzi kłopoty także na Francję i Niemcy. To tłumaczy także, dlaczego na włoskie i greckie długi nie chce się składać Wielka Brytania, której instytucje finansowe nie są tam znacząco zaangażowane.
Co dalej z euro?
Na przykładzie Islandii widać jak na dłoni, że to nie niewyobrażalne wręcz dokręcanie śruby zadłużonym społeczeństwom, ale zapewnienie im odpowiednich warunków i możliwości do spłaty zadłużenia w rozsądnym terminie i na uczciwych warunkach pozwoli im wyjść z kryzysu. Próba wyduszenia z ludzi jak najszybciej, jak największych pieniędzy na pewno nie przyniesie niczego dobrego. Skąd w polskich politykach taka potrzeba dołączenia do zrzutki na wykup obcego długu jakbyśmy naszego mieli za mało? Ja nie rozumiem i nie chcę płacić z własnej kieszeni za greckie czy włoskie długi niemieckim i francuskim bankom!…”
Investman
poniedziałek, 12 grudnia 2011
„Czy Islandia może być wzorem dla zadłużonej Europy?”
Autor: areqw”
witam.
prosze ostrożnie z promowaniem strony „krytyki politycznej”. to 5 kolumna. dla przypomnienia powiem że to oni wezwali lewackie, faszystowskie bojówki żeby zakłócić obchody święta niepodległości.
pozdrawiam
Rico, witam Krytyki Politycznej Pan/i się obawia? Polecam:
– Żeby ludzie przestali tę marność łykać – http://www.stachurska.eu/?p=5439
– Łapaj złodzieja? – http://www.stachurska.eu/?p=5541
http://www.racjapl.org/fala-aresztowan-bankierow-w-islandii/2584 .
Teraz Hiszpania – http://biznes.onet.pl/25-mln-euro-kaucji-dla-prezesow-banku-cam,18543,5202433,1,news-detal ?
http://biznes.onet.pl/krajobraz-po-kryzysie,18563,5233710,1,prasa-detal .
Przejmujący film – https://www.youtube.com/watch?v=afx5_Vw3edQ&feature=youtu.be .
„Większość europejskich państw przerzuca koszty kryzysu na obywateli. Islandia jest chlubnym wyjątkiem. Tam odpowiedzialność ponoszą prezesi banków…” Więcej – http://strajk.eu/index.php?article=283 .
Ciekawy wywiad – http://racjonalista.tv/obrazy-islandii/ .
@Tereska
Witam nocnego ” marka ” ! Czytam i czytam .
„W 2008 r. Islandia znalazła się na pierwszych stronach gazet z całego świata. Państwo liczące zaledwie 320 tys. obywateli, odizolowane od reszty kontynentu, dotknął największy kryzys gospodarczy w historii. Tysiące ludzi nagle straciło pracę i całe majątki. Podjęte wówczas działania sprawiły, że w ciągu zaledwie kilku lat Islandia nie tylko wyszła z kryzysu, ale radzi sobie obecnie znacznie lepiej niż inne państwa. Jednak o tym nie przeczytamy już na pierwszych stronach gazet z całego świata. Być może dlatego, że w Islandii w walce z krachem odrzucono metody neoliberalne, które wcześniej doprowadziły państwo na skraj przepaści…” Więcej – http://nowyobywatel.pl/2013/04/15/prawdziwie-zielona-wyspa/ .