.
„…Może człowiek potrzebuje wzgardy do życia? Potrzebuje kogoś „gorszego”, żeby funkcjonować? Może wzgarda pomaga nam określić naszą tożsamość? Im ta tożsamość bardziej chwiejna, zagrożona, niepewna, tym poziom wzgardy dla „innego” wyższy. Wystarczy wejść na jakikolwiek portal polityczny i już jest jazda. Nie ma żadnej dyskusji, jest inwektywa, która ma wydumanego albo rzeczywistego przeciwnika wdeptać w ziemię, splugawić. Z jakiegoś względu na prawicy to jest wyraźniejsze. Może dlatego, że nasza prawica jest wiecznie przegrana. I jeszcze dlatego, że w jakiś przedziwny sposób pozbawiona wszelkich talentów – począwszy rysowania śmiesznych rysunków, a skończywszy na pisaniu po polsku, więc siłą rzeczy jest z kopa, na odlew i na smutno. Z lewicą wcale nie jest zresztą lepiej – jak wskazuje przypadek słynnej Grażyny Żarko [kobieta, jak się okazało, w ramach eksperymentu, zamieszczała na YouTubie filmiki jako „głos katolicki” i została obrzucona inwektywami].
Po prostu łączymy się w plemiona. Jako ludzie jakoś się dogadujemy, ale gdy powstaje coś w rodzaju grupy, jakaś struktura społeczna w realu albo nierealu, to jesteśmy od razu jak te wiejskie wyrostki, które tłukły się do krwi wiocha na wiochę, Kargule na Pawlaków.
Nic się nie zmieniło. Kierowcy na rowerzystów, homoseksualiści na heteryków, prawdziwi mężczyźni na feministki, prawdziwi Polacy na nieprawdziwych i oczywiście odwrotnie…” Więcej– http://wyborcza.pl/magazyn/1,126715,12253322,Bo_we_mnie_jest_wies.html .
‚
Polecam:
– Oświeceni inaczej (1) – http://www.stachurska.eu/?p=935
– Oświeceni inaczej (2) – http://www.stachurska.eu/?p=1435
– W kwestii kmpetencji społecznych (1) – http://www.stachurska.eu/?p=71
– W kwestii kompetencji społecznych (2) – http://www.stachurska.eu/?p=5404
– W roli głównej empatia – http://www.stachurska.eu/?p=578
‚
Szanowna Pani
A ja proponuję troszkę inne ćwiczenie. Psychologia społeczna doszła już (na świecie) jakiś czas temu do wniosku, że pouczaniem i krytyką niczego i nikogo zmienić nie można. Zmienić można tylko siebie samą czy samego. A innych wyłącznie świecąc przykładem. Zachowanie takiej postawy jest trudne, kiedy odpowiedzią na propagowanie pozytywnego obrazu jest stek obraźliwych pomyj i próba poniżenia osoby za wszelką cenę. Bardzo to jest widoczne na forum Polityki, gdzie nawzajem zachwala siebie rzekoma elita intelektualna blogów i zaciekle broni swoich pawich piórek.
Nie jest wielkim, a nawet żadnym, problemem wypuszczanie z siebie potoków niezwykle mądrych teorii ratowania ojczyzny. Problemem jest słuchanie innych.
Z innej strony niestety, opowiadanie o tym, co „powinniśmy” oznacza jedno „ja nie muszę”, niech się inni uczą ode mnie. Słowa „..śmy” proponuję unikać
Vera,
cóż złego w krytyce? Lepsze totumfactwo? Jak się jedno i drugie Pani zdaniem ma do demokracji?
Wzgardę wobec innych „wysysamy z mlekiem matki” i wcale nie musi to dotyczyc poziomu zamożności. Znam ludzi prawie „upadłych”, ktorzy umieja znaleźć bardziej upadlych od siebie. Rózne sa kryteria prawa do wzgardy- nawet takie curiozum, ze pijacy obsiadujacy pobliski skwerek wokół sklepu, gardzą tymi, co to nie umieja „pić z gwinta”- czyli prosto z butelki napojów o dośc „mózgo-trzepnej mocy”. Nikt nas nie uczy , ani w domu, ani zwlaszcza w szkole szacunku dla innych , innych swiato poglądowo, innych religijnie, innych seksualnie, innych intelektualnie. Ulegamy tzw. „fali” bo jakze przyjemnie nalezeć do grupy idiotow znęcajac sie nad innymi, bezbronnymi, nie myśląc, ze kiedyś my bedziemy należeć do pogardzanej mniejszości.
Witaj Grakuz !, jak zwykle zgadzam się z Tobą .Dodam jedynie ,że nie ma skutku bez przyczyny. Zawsze na początku jest coś co powoduje takie a nie inne zachowanie, nie ma to tamto. Trzeba wrócić do początku , to rozumem ludzie powinni się kierować , ale co zrobić jak ten spaczony ? rzecz , której obecnie przeważającej liczbie ludzi brakuje jest ROZUM i to bez względu na poziom inteligencji , wykształcenia , rasy , pochodzenia i czego tam jeszcze. Człowiek to biologia ale i elektromagnetyka jak udowodnił W. Sedlak ( bioplazma).
Że człowiek nie ma” własnego rozumu ” , wykazł już sporo lat temu S.Staszic , a że przyczyną wszystkich tych nieszczęść jest sposób zasilania – odżywiania własnych organizmów , J.Kwaśniewski.
Problem tkwi w uświadomieniu ludziom, co trzeba zrobić aby to zmienić . Na nic jak słusznie zauważono zdadzą się pouczania , krytyka i dawanie dobrych rad póki rozumu brak. Stąd powiedzenie ,że historia nie naucza ludzi niczego i drepczą cały czas w miejscu po mimo zdawałoby się wielkich osiągnieć technicznych.
” Ludzie wykształceni nie są madrzy , ludzie mądrzy nie są wykształceni ” – Tao
Dobrze oddaje to sytuację współczesnego świata , ludzi wykształconych przybywa a mądrości nie widać. Widać za to jasno ,że to wykształcenie nie w tym co potrzeba kierunku zmierza.
Natura jak powszechnie wiadomo jest zawsze silniejsza od człowieka i gdyby miał rozum mógłby wiele skorzystać bo jej prawa szanować-przestrzegać trzeba pierwej własnych wielekroć sprzecznych z nią.
Zachłystujemy się osiągnięciami technicznymi zupełnie zapominając o człowieku .
” Niezgodne z prawdą myślenie ,rodzi niezgodne z prawdą fakty, a więc wypaczenia ” – mawiał K. Marks i miał rację i racja ta jest aktualna do dziś.
Możni tego świat mają w pogardzie całą resztę ludzkości , która utrzymuje tę garstkę wyzyskiwaczy przy władzy błędnie mniemając ,że się kiedyś do nich ” załapie „.
Ghandiemu nie zdawało się gdy mówił – ” Świat jest na tyle duży aby zaspokoić wszystkich , ale na tyle mały aby zaspokoić chciwość jednostki. ” Nie ma litości dla biednych , którzy jednakowoż stanowią pożywkę dla bogaczy , kapitalizm bez biednych jest martwy.
„Praca to błogosławione przekleństwo utraconego raju.” – Sedlak, ale co zrobić jak nawet tej jakoś wokoło brakuje ?, a przecież jest tyle do zrobienia ! Czy to nie paradoks ?
” Mądrość potwierdza swą prawość swoimi dziełami ” – NT -Mat. 11.19