.
http://passent.blog.polityka.pl/2013/01/27/gowin-nastepca-kaczynskiego/#comment-287736 :
30 stycznia o godz. 20:05
„Zdaniem eksperta Wojciecha Śmiecha z portalu Rynek-kolejowy.pl mapy są najprawdopodobniej autentyczne. – Polska miała przed 1989 rokiem 24 tys. kilometrów linii kolejowych. Wtedy nasza kolej była w całkiem przyzwoitej kondycji. Dzisiaj mamy 19,2 tys. kilometrów – wylicza Śmiech.
I dodaje, że mapa, którą zrobimy w 2015 roku, będzie jeszcze uboższa. – Już jest plan likwidacji 3 tys. kilometrów linii. PKP zapowiada, że w perspektywie 2-3 lat będziemy mieli 16 tys. kilometrów linii. Wcześniej mówiło się o jeszcze większych cięciach – mówi Śmiech.
==============
Cholernie rozrzutny był ten PRL…….
Utrzymywać pełne zatrudnienie, inwestować 30% PKB, budować infrastrukturę, mieszkania, szkoły, przedszkola, energetykę, porty…..
RP 3/4 nie zajmuje sie takimi bzdetami……PRYWATYZUJE i likwiduje, by ludziom żyło się lepiej- na emigracji…..”
.
i dalej:
„LINK!!!
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,13323452,Kolej_w_PRL_i_dzisiaj___te_mapy_staly_sie_hitem_sieci_.html
Państwo wycofane i nie robiące dla obywateli zbyt wiele- poza nakładaniem
coraz wyższych danin i zadłużaniem się, to takie o które walczyli? OTAKE POLSKE?”
.
Polecam:
– W Londynie Polki rodzą – http://www.stachurska.eu/?p=7828
– Dziecko albo mieszkanie, nie w Austrii – http://www.stachurska.eu/?p=8375
– Małe jest wielkie – http://www.stachurska.eu/?p=10879
– http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/pawel-bozyk-zaklamywanie-prawdy-o-dlugach-gierka
– Maciej Wiśniowski: Gronkiewicz-Waltz daje – http://a1.nie.com.pl/art27055.htm
– Kościół w Polsce – http://www.stachurska.eu/?p=7811
.
http://biznes.onet.pl/koleje-od-grudnia-zamkna-10-procent-swych-linii,18493,5421864,3045147,82,1,news-detal .
„…Z deszczu pod rynnę to niezwykła historia polskiej prywatyzacji – kluczowego procesu transformacji ustrojowej. Niezwykła nie tylko bynajmniej ze względu na ilość poświęconych jej stronic [owoc kilkunastoletniej pracy autora]. Jacek Tittenbrun, profesor socjologii z Poznania rozpoczyna tę narrację jeszcze w realnym socjalizmie i prowadzi ją przez wszelkie meandry jakim podlegała po 1989 roku. Czytelnik poznaje wszystkie większe i mniejsze, bardziej i mniej znane, a nawet te zupełnie nieznane afery i skandale w jakie obfitowały przemiany własnościowe w naszym kraju. Specyfika i walor socjologicznego i humanistycznego spojrzenia autora polega na tym, iż na tę powikłaną często historię patrzymy przez pryzmat ludzi – jednostek i grup biorących w niej udział. Takiego spojrzenia na prywatyzację dotychczas w polskiej literaturze nie było. Ale książkę wyróżnia nie tylko to; mimo kompetencji naukowych autora, mnogości przytaczanych faktów nie przytłacza ona czytelnika. Dzięki jego lekkiemu pióru nie jest to bowiem typowa akademicka księga przeznaczona i zrozumiała dla wąskiego czy wręcz elitarnego kręgu osób. Przeciwnie, styl autora w równej mierze co opisywane zdarzenia wciąga czytelnika w lekturę, nie pozwalając mu się od niej oderwać, tak jakby czytał jakiś dobry kryminał. Bo czyż historia rodzimej prywatyzacji nie była kryminałem – sugeruje autor.”…” Więcej – http://www.nowakrytyka.pl/spip.php?article454 .
Szkoda, że prof., którego książki miałem zaszczyt czytać, nie zaczął swej historii w połowie lat 80, kiedy zaczęły powstawać spółki nomenklaturowe i rodzić wielkie plany wielkich fortun uwłaszczonych na majątku państwowym, np. ITI, Natura przekrętów nabrałaby sensu, a światło zostałoby oddzielone od ciemności
Ja pamiętam ITI z kaset wideo i art. spożywczych. ITI pisze więcej – http://www.iti.pl/index.php/History/History/ . W PRL-u można było przy pewnych ograniczeniach, za to przy ogromnym popycie na rynku konsumenckim, prosperować w biznesie znakomicie. Nawet w malutkim. Dziś?
Kiedyś Urban a w swoim NIE opisał(tzn. któryś z jego dziennikarzy niw pamiętam już dokładni kto to był ponad 20lat temu) kulisy tej firmy zwłaszcza finansowe i jak wynikało z tego , to nie wszystko było takie lukierkowe jak w tej notce bardzo skąpej w takie informacje.
– http://www.iti.pl/index.php/History/History/
Bez żartów. Warto zapoznać sie z historią początków tej firmy i kontekście, o którym piszę. Ergo, kto był beneficjentem transformacji.
Warto sobie doczytać, kto rozmawiał z Sachsem po jego przyjeździe do Polski i kto nalegał na to, aby złowrogi Balcerowicz był minfin. Tak, ten sam Balcerowicz , były członek ukochanego PZPR, w latach 1978-1980 pracownik ukochanego Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy ukochanym Komitecie Centralnym PZPR.
Później warto się zastanowić, z jakiego źródła kopiuje się linki, co może wywołać niezamierzony dysonans poznawczy
Kopii kruszyć nie zamierzam o PRL, ogromny popyt etc. Wszystko jest opisane i udokumentowane. Jako ciekawostka na potrzeb czytelników tego bloga, odżywiających się zgodnie z tzw. ŻO:
Za średnie wynagrodzenie niektórych produktów można kupić niemalże 10 razy więcej niż w PRL. Rekordzistkami okazały się kurze jaja! W 1982 r. stać nas było na 775 sztuk. W roku 2008, jeśli tylko ktoś miał na to ochotę, całą pensję mógł wydać na 7360 jaj!
OPT,
możliwe, że nie wszystko piszą. Szło mi głównie o to że prywatne firmy w PRL-u miały zbyt o jakim dziś może mały biznes pomarzyć. Znałam dwie firmy budowlane (30 zatrudnionych w każdej), warsztat samochodowy (3 zaturdnionych), cztery handlowe ze sklepikami (2-3 zatrudnionych). I jeszcze badylarza, znaczy ogrodnika ze szklarniami, nawet dwóch. Nie było śmieciowych umów o pracę zysk był.
Deipnosophist,
„Zwierzenia zausznika” Waldemara Kuczyńskiego i Tadeusza Kowalika „www.polska transformacja.pl” nie oddają prawdy tamtego czasu?
====
Nie słyszałam by kogoś w PRL-u nie stać było na opłacanie czynszu mieszkaniowego, tym bardziej o eksmisji z mieszkania. Jajka były z wolnego wybiegu pewnie. Dziś takie są też droższe. Poza tym Pan liczy czyją pensję, bo chyba nie najniższą? i nie po opłaceniu z niej opłat? Szczególnie za wydzierżawione mieszkanie na wolnym rynku, lub po opłaceniu raty za kredyt mieszkaniowy?
To dane GUS, ja tam nic nie liczę. Obiektywne, choć, wiadomo, że czarny rynek kwitł, za komuny można było coś skręcić na lewo (ahh co za piękna zbiezność słów), dlatego niektórzy z takim sentymentem wspominają ten okres. Ale to się chyba nie mieści w logice tamtego systemu? Istnienie czarnego rynku, szarej strefy to były tylko niedoskonałości systemu? ?
nie oddają prawdy tamtego czasu?
Prawda jest tylko jedna i wiadomo, z kim kto się spotykał i kto forsował rzeczony plan, by teraz podszczypywać prywatyzację. Kowalika, jak wspominałem, nie czytałem, ale proszę uważać, żeby nie wyszło tak, jak z „ustalonym przy Okr. Stole, modelem skandynawskim.
I jeszcze badylarza,
Co za piękne określenie wprost z komunistycznej nowomowy, oddające podziw dla osoby prowadzącej własną firmę. Jeszcze tylko spekulant, kułak i wszystko się zgadza. W sumie jak inaczej nazwać gościa, który mimo rzucanych mu kłod pod nogi, jest dwa razy bardziej produktywny (dane stat.) niż ukochany PGR.
. Nie było śmieciowych umów o pracę
No tak
firmy w PRL-u miały zbyt o jakim dziś może mały biznes pomarzyć.
W sumie to teraz można zrobić to samo. Wprowadzić wszędzie monopol państwa, które w latach 80. nie potrafi poradzić sobie z produkcją sznurka do snopowiązałek i później dziwić się, że nieliczne koncesjonowane firmy prywatne radzą sobie, bo jako jedyne dostarczają towary, nie mając specjalnie dużej konkurencji.
Nie wie Pan, że Tadeusz Mazowiecki szukał polskiego Erharda, gdy zaś W. Kuczyński przedstawił mu L.Balcerowicza i „jego plan” zatroskał się o ludzi śmieci jakich widział oczyma wyobraźni. Na chwilę, bo zaraz troska ustąpiła.
O, jest sznurek ? To jeszcze i zniszczenia wojenne może Pan przywołać, i zaniedbania przedwojenne. I wrócić do wpisu „Rozrzutny PRL?”.
I czym chcesz tutaj zabłyszczeć , życiorysem Bajerowicza itp. typów ?,
jajczaną statystyką , którą można o kant itd. ?
No nie było umów śmieciowych , nawet ustawy śmieciowe były lepsze. Tylko ,że to już zupełnie inne czasy i wyciąganie takich idiotycznych porównań takich jak ocet na półkach . To się pytam jak na tym occie wyrosło całe pokolenie ludzi – miliony osób? ” No tak ” , teraz ja powiem , widać po Panu do D…itd ,że wychowano idiotów , którzy teraz umilają nam życie odcinając skutecznie od niego różnymi kapitalistycznymi chwytami neoliberalnymi. A całą demokratyczna opozycja na co dzień wcinała styropian tak że już nawet na czym spać nie miała itd.itp.
Nie wprowadzać nacjonalizacji wszystkiego jak nie prywatyzować wszystkiego – równowaga drogi panie – odrobiny rozumy wymagać należy od odintelektualizowanego osobnika ale nie można się dobić.
” Kowalika, jak wspominałem, nie czytałem” – D… i może się okazać ,że jedynie książeczkę do nabożeństwa – pochwalony !
– Ordoliberalizm – http://www.stachurska.eu/?p=2160
– Kolumbowy błąd – http://lubczasopismo.salon24.pl/sgr/post/208072,leszek-balcerowicz-polski-erhard .
„…– To był dla mnie ciężki cios, tym większy, że miałem poczucie osiągniętych sukcesów. Ludzie z „Solidarności” myśleli, że jeśli zwolnią wszystkich twórców związanych z PZPR i przyjmą nowych, to nagle polska kultura ożyje. Przy zmianie ustroju takie mechanizmy nie zadziałają. Zresztą jeszcze przed wyrzuceniem mnie z telewizji były podejmowane próby pokazania, że reprezentuję stary system. Przychodzi do mnie znana dziennikarka z „Gazety Krakowskiej” i pyta, jakie przedstawienia będziemy w telewizji realizowali w najbliższym czasie. Podaję jej kilka tytułów, mówię, że Feliks Falk będzie realizował „Ryszarda III” Szekspira z Andrzejem Sewerynem w roli głównej. A ona mnie pyta: „A co pan zamierza zmienić?”. No to jej odpowiadam: „Proszę pani, w minionej epoce robili u nas sztuki Andrzej Wajda, Jerzy Jarocki, Krzysztof Nazar i nadal ci sami będą reżyserowali. Grali u nas Lubaszenko, Polony, Dymna, Bińczycki i dalej ci sami aktorzy będą tu grać. Muzykę pisali Zygmunt Konieczny, Jan Kanty Pawluśkiewicz i nadal będą komponowali”. Na to ona: „Ale na litość boską coś się chyba w tym kraju zmieniło?”. Ten wywiad nigdy się nie ukazał…” Więcej – http://wiadomosci.onet.pl/prasa/07-wciaz-sie-zglasza/xlvw8 .
A to dopiero cud – http://biznes.onet.pl/wideo/mamy-rekordowe-dane-po-raz-pierwszy-od-1989-r,143442,w.html .