Fruktoza i wieczne uczucie głodu

.

„… Dwa oblicza fruktozy

Fruktoza to cukier prosty, który do niedawna uznawany był za nieprzeciętnie zdrowy i przyjazny dla sylwetki, głównie za sprawą niskiego indeksu glikemicznego. Do tej pory fruktoza reklamowana jest często jako lepsza alternatywa dla cukru stołowego (który de facto również niemal w połowie składa się z fruktozy), a produkty nią słodzone uznawane są za dietetyczne… Dokładniejsze badania wykazały jednak, że spożywanie dużych ilości fruktozy powoduje nasilone gromadzenie tłuszczu zapasowego i w sposób wybitny sprzyja powstawaniu rozmaitych nieprawidłowości metabolicznych. Wśród konsekwencji nadmiernej podaży tego cukru wymienić można postępującą insulinooporność, zaburzenia gospodarki lipidowej, wzrost poziomu kwasu moczowego, wzrost ciśnienia tętniczego krwi.

Fruktoza i mechanizmy kontroli łaknienia

Okazuje się, że oprócz tych wszystkich wymienionych powyżej wad fruktoza posiada jeszcze jedną: nie wykazuje właściwości sycących. Co to oznacza? Otóż nasz mózg wydaje się nie widzieć kalorii dostarczonych w postaci fruktozy i pomimo jej spożycia dalej upomina się o jedzenie. Im większą część dziennej podaży energii dostarczamy w postaci tego cukru, tym jesteśmy bardziej głodni. Eksperymenty na myszach wykazały, że spożywanie fruktozy zamiast sycić – pobudza je do jedzenia. W badaniach z udziałem zdrowych ochotników z zastosowaniem rezonansu magnetycznego pokazały, że glukoza i fruktoza w różny sposób wpływają na ośrodki w mózgu, które regulują łaknienie, motywację oraz układ nagrody. O ile glukoza działała hamująco na uczucie głodu, o tyle fruktoza nie wykazywała takiego działania….” Węcejhttp://potreningu.pl/artykuly/1770/fruktoza-i-wieczne-uczucie-glodu .

.

Diabetykom owoców i innych cukrów prostych obecnie diabetolodzy nie zalecają. Zostało wyzwolić z ich „szponów” te osoby, które diabetykami zostać nie chcą. Proste to nie jest i długo nie będzie, gdyż dotychczasowe zalecenia dietetyczne uczyniły z warzyw zbitkę słowną „warzywa i owoce” skutkiem czego diabetycy nie widzą na ulotce z zaleceniami braku owoców, a diabetolodzy chyba się tego nie domyślają. Że nie wspomnę o kucharzach… I przepisach kulinarnych masowo polecanych w mediach, w tym i w internecie. W najpopularnieszych, czyli telewizyjnych, owoce wręcz królują.

Ba, Amerykanie policzyli:

„…Wyniki uzyskane przez badaczy były zaskakujące. Zarówno otyłość i palenie papierosów związane były z nadmiarem kosztów opieki zdrowotnej. Okazało się jednak, iż w przypadku pacjentów cierpiących na otyłość, państwo ponosiło w imieniu tych osób więcej kosztów na opiekę zdrowotną w porównaniu z osobami uzależnionymi od palenia tytoniu. W porównaniu z osobami niepalącymi, średnie kwoty wydawane na opiekę zdrowotną były o 1 275 dolarów wyższe „na rzecz” osób uzależnionych od palenia papierosów. Natomiast, porównując koszty przeznaczane na osoby o prawidłowej masie ciała, w porównaniu z osobami otyłymi, na tę druga grupę pacjentów koszty okazały się być zwiększone o 1 850 dolarów. Co więcej, w przypadku osób cierpiących na znaczną otyłość, sumy te przewyższały koszty ponoszone przez osoby o wadze w normie nawet o 5 500 dolarów w ciągu roku…” Więcejhttp://diety.wp.pl/index.php/mid/3/fid/2/diety/dieta/article_id/6220/cos/1/offsetk=0 .

.

co mając na uwadze nie wypada nie zapytać, że skoro papierosy są obłożone akcyzą to dlaczego cukry nie są? Informacja o akcyzie szybko dotarłaby do mediów i zawróciłaby rzeki bieg? Bez tego i dwudziestu lat będzie za mało by osoby uzależnione od cukrów się o tym, jak i skutkach, dowiedziały. Państwu powinno zależeć na naszym zdrowiu.

.

Polecam:

– Statyny, medyczna pomyłka – http://www.stachurska.eu/?p=5636

– Nowa dieta dla diabetyka – bez owoców i innych cukrów prostych – http://www.stachurska.eu/?p=12340

– Niedobór cholesterolu groźny dla życia – http://www.stachurska.eu/?p=1546

– Witamina C i węglowodany – http://www.stachurska.eu/?p=3507

– Świadomość jest bezcenna – http://www.stachurska.eu/?p=9683 .

.

13 Responses to Fruktoza i wieczne uczucie głodu

  1. Renia pisze:

    Już nie wiem komu wierzyć ? w sklepie ze zdrową żywnością podają, że fruktoza jest niezastąpiona…

    „Fruktoza – wspaniale zastępuje cukier, świetnie nadaje się so słodzenia, pieczenia i gotowania. Mogą ją używać chorzy na cukrzycę – w ramach diety planowanej 30-40g dziennie (około 10 łyżeczek). Idealna dla osób odchudzających się, bo zużywa się jej ok. 40% mniej niż cukru”.

    http://biopunkt.pl/fruktoza-400g-dobra-kaloria-p4780.html

  2. Reniu,

    w większych sklepach spożywczych są stoiska oznaczone napisem „zdrowa żywność”? Pytanie co znajduje się na pozostałych półkach nie jest pozbawione wdzięku? Ale wróćmy do półek ze „zdrową żywnością”. Zauważyłaś tam coś zdrowego? Ja nie :( Ale ich zawartość się pewnie sprzedaje, bo jakby klienci traktowali to stoisko jako komiczne to dawno by je zlikwidowano.

    Słowa ludzi niosą? I stąd – szkoda że nie mają (słowa) wyższej wartości…

  3. Renia pisze:

    W sumie to klienci są biedni przy takiej dezinformacji i sprzecznych komunikatach… ?

  4. Renia pisze:

    Czy reklamy kłamią? (Pytanie retoryczne)…

    http://dziecisawazne.pl/smieci-dla-dzieci-cz-1-serki-owocowe/

  5. „Naukowcy uniwersytetów w Oksford i Reading sądzą, że nałożenie 20-procentowego podatku na słodkie napoje gazowane znacznie zmniejszyłoby liczbę ludzi z nadwagą i otyłych, bardziej narażonych na schorzenia serca i cukrzycę…” Więcejhttp://biznes.onet.pl/walka-z-otyloscia-wymaga-nowego-podatku,18491,5586142,1,news-detal .

  6. Renia pisze:

    Tylko cukrem się zajmują, a tymczasem zastępcze „zdrowe” słodziki jeszcze większe szkody w organizmie wyrządzają… ?

  7. Maria pisze:

    To prawda, że cukier jest potrzebny. Ale nie rafinowany w diecie zero cukru rafinowanego czyli wszelakiego rodzaju słodyczy dosłownie.
    Za to cukier zawart w warzywach i owocach jest zdrowy, ale nie taki wyodrębniony sztucznie w procesie produkcji. Ale jak Pani Stachurska pisze że bardzo słodkie owoce spożywane każdego dnia i w nadmiarze też szkodzą. Zwłaszcza osobom ze skłonnościami genetycznymi tj. np. alergia pokarmowa, alergia wziewna, nietolerancje pokarmowe, nasi przodkowie w rodzinie chorzy na cukrzyce i inne na pewno wiele osób z was wie o co mi chodzi muszą uważać na to co jedzą, ile tego jedzą.

  8. jerzynka pisze:

    Z tym wiecznym uczuciem głodu to jakaś wierutna bzdura. Od lat na podwieczorek zjadam np 4 morele lub 2 brzoskwinie albo 4 śliwki albo w sezonie tak jak teraz 30 dag truskawek lub malin. Kolacji nie jadam i jakoś do śniadania głodna nie jestem. Przed śniadaniem też wilczego głodu nie czuję. Jem, bo śniadanie jeść trzeba

  9. Grażyna pisze:

    Nieporozumienie. Po prostu nie mogę pozwolić, by wypowiedź jerzynki pozostała bez komentarza. Czym innym jest umiarkowana porcja owoców (fruktoza, ale w obecności błonnika, witamin, mineralow, enzymów i co tam jeszcze… jest to zdrowe i rozsądne), a całkiem czym innym – obłudnie zalecana fruktoza w proszku.
    Klienci są biedni, bo zamykają się na wiedzę, a jak czasami coś przeczytają (mądrego, głupiego), to się dziwią. Trzeba sięgać do źródeł wiedzy, a nie łykać reklamy bez popitki.

  10. Gavroche pisze:

    A czym się różni fruktoza z owoców od tej z proszku? ?
    Otóż niczym i nic do rzeczy nie ma towarzystwo witamin, minerałów i błonnika.
    Po co powielacie te brednie zamiast poczytać?
    Fruktoza jest zamieniana przez izomerazę, już w kosmkach jelitowych, na glukozę i tak trafia do organizmu.
    http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4649.msg282717#msg282717

Dodaj komentarz