.
https://www.facebook.com/groups/771725336187939/permalink/823909690969503/ :
.
Piotr Ikonowicz 22.02.2014 r. o 08:16 pisze:
.
„Premier też emigruje
Jestem jak najdalszy od demonizowania postaci Donalda Tuska. Nie jest ani lepszy ani i gorszy od innych polskich polityków takich jak Aleksander Kwaśniewski czy Jarosław Kaczyński. Niestety nie mamy u nas postaci wybitnych, których wydelegowanie do struktur europejskich przyniosłoby nam chlubę, a Europie pożytek. Rozważania o europejskiej posadzie dla naszego premiera to wynik słabych rokowań wyborczych PO i nic więcej. Nie słyszałem żeby Tusk miał jakąś spójną, świeżą koncepcję, którą chciałby wprowadzić w życie na poziomie całej Unii. A jego przechwałki dotyczące „zielonej wyspy” bardzo ostatnio zbladły w świetle poważnego kryzysu społecznego, który zaowocował masowymi wyjazdami za chlebem. O obsadzie stanowisk na poziomie unijnym trzeba więc myśleć nie w kategoriach personalnych a politycznych. I tu oczywiście nie entuzjazmuję się faktem, że na czele jakiegoś organizmu ponadnarodowego stanie kolejny neoliberał, który stawia raczej na konkurencję niż współpracę. Pociecha nie jest fakt, że w ten sposób pozbywamy się Tuska z krajowej polityki, bo mi zupełnie wystarczy, że wyborcy pozbędą się go odsuwając od władzy. Są jednak i tacy, którzy uważają, że „wszyscy Polacy to jedna drużyna” i że były premier będzie pilnował w UE polskiego interesu. Jednak wyznawana przez niego neoliberalna doktryna nie pozwala na sprzyjanie jakiejkolwiek wspólnocie, nawet tej definiowanej jedynie miejscem zamieszkania między Odrą i Bugiem. Liberałowie to typowi lobbyści, więc być może załatwi on coś dla któregoś z polskich miliarderów, ale wątpię by coś zrobił dla pielęgniarek, górników czy ekspedientek. Jednym słowem, guzik mnie obchodzi, co dostanie Donald Tusk na pocieszenie po utracie władzy w kraju. Choć z punktu widzenia interesów mieszkańców Europy, najlepiej by było gdyby musiał się zadowolić emeryturą. W naszej świadomości politycy pierwszego planu urastają do roli twórców historii. Tymczasem ich rola sprowadza się do sumiennego wysługiwania się ludziom z dużymi pieniędzmi i mniej lub bardziej udolnego uzasadniania tych zwykle niekorzystnych dla ogółu przedsięwzięć. Potem tak ja Gerhard Schroeder, dostają lukratywne posady w biznesie. Na tym tle ciepła europejska posadka wydaje się ze względów estetycznych czymś łatwiejszym do zaakceptowania. Niech mu będzie. Adieu!”
.
Polecam:
– Nic dwa razy się nie zdarza – http://www.stachurska.eu/?p=4781
– W Warszawie widać co i jak – http://www.stachurska.eu/?p=2712
– Tanią siłą roboczą nie zbudujemy dobrobytu – http://www.stachurska.eu/?p=15975
i jeszcze:
– Dzień Kobiet, Dzień, nie Święto – http://www.stachurska.eu/?p=763 .
.
Paul Craig Roberts, amerykański ekonomista uważany za jednego z architektów reaganomiki ostrzega – http://forsal.pl/artykuly/774500,paul-craig-robert-neoliberalizm-wprowadzil-zachodnie-gospodarki-na-sciezke-samozniszczenia.html .
Polecam wywiad z Agatą Nosal-Ikonowicz – http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,127763,15579795,Agata_Nosal_Ikonowicz__Socjalistka.html .
Wywiad radiowy z Agatą Nosal-Ikonowicz – http://audycje.tokfm.pl/audycja/32 – 08.03.2014 r. o godz. 16:00 .
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/51,114757,15579795.html?i=0
http://www.kss.vel.pl
Jak to powidział prof. Jerzy Żyżyński „tanią siłą roboczą nie zbudujemy dobrobytu”- http://www.stachurska.eu/?p=15975 . Na rynku przede wszystkim potrzebny jest popyt na rynku wewnętrznym, o czym na Zachodzie obywatele i decydenci wiedzą, a u nas wiedzieć nie chcą mimo że skutki bolą niemiłosiernie. Przedsiębiorstwa i pracownicy jadą na jednym wózku, jeśli jadą, a nie zsuwają się po równi pochyłej – też pospołu.
http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz%2Fnigel-farage-ostro-krytykuje-tuska-video# .