„Pytacie, na kogo głosować? Kto powinien zostać posłem? Odpowiadam: ten, kto rozumie, że najcenniejszym polskim kapitałem są Polacy – nasz intelektualny potencjał i możliwości. I zrobi wiele, żeby ten potencjał w jak największym stopniu wyzwolić. Najcenniejszym bogactwem, np. Japonii, są ludzie. To oni określają status tego kraju jako jednego z najbogatszych na świecie, nie zaś bogactwa naturalne, których Japończycy nie mają. Jednocześnie bogaci w kopaliny mieszkańcy Afryki albo Ukraińcy śpiący na czarnoziemach – klepią biedę. Potencjał drzemiący w mądrych ludziach pozwala w stosunkowo krótkim czasie nadrobić nawet wiekowe zaległości. A może Polacy nie grzeszą mądrością? Może są mało zdolni? Nonsens”
Źródło – http://www.faktyimity.pl/Default.aspx
To oczywiście zajawka ze strony głównej wydania internetowego FiM. W wersji papierowej autor pisze więcej, np :
„Od ponad 20 lat obserwujemy bowiem proces psucia polskiego systemu edukacji. Bez dobrej szkoły i to na każdym szczeblu, nie ma szans na wykorzystanie potencjału, jaki tkwi w człowieku: talentów, umiejętności, ciekawości świata, pracowitości, samodzielności, wyobraźni i odwagi…”
„Szkoda, bo właśnie odpowiednie zarządzanie potencjałem, jaki tkwi w obywatelach, jest kluczem do rozwoju…”
„Już przed II wojną Polska słynęła z doskonałychych matematyków. W czasach PRL stali się oni jednym z naszych najlepszych towarów eksportowych. Rezygnacja z obowiązkowego egzaminu z matematyki na maturze uruchomiła lawinę – zajęcia z niej stały się mało ważne. To następnie pozwoliło duchownym na przejęcie rządu dusz w edukacji; trzeba było zdegradować lidera, aby samemu nim zostać…”
Autor zapowiada kontynuację artykułu za tydzień. Ciekawa jestem. Ciekawa jestem, czy skoro nie na początku to jednak później będzie o potrzebie likwidacji ubóstwa wśród dzieci – http://www.stachurska.eu/?p=3002 ? Cytuję z linkowanej tylko co petycji:
„… Deprywacja podstawowych potrzeb życiowych ma miażdżący wpływ na rozwój młodego człowieka. Powoduje nieodwracalne skutki natury zdrowotnej i emocjonalnej, przez co w ogromnym stopniu determinuje jego dalsze losy…”
Każdy wie? Nie wiem, ale niedaleko szukając, bo na – http://www.pajacyk.pl/ można się dowiedzieć, że głodne dzieci nie myślą o nauce i tego się będę trzymać. O zakresie ubóstwa w Polsce napisał niedawno i po raz nie wiadomo który, dokładnie, Piotr Ikonowicz – http://www.stachurska.eu/?p=3189 . Pisałam i ja, wielokrotnie, np – http://www.stachurska.eu/?p=2712 , nie tylko tutaj, wszak ten blog mieć będzie w tym miesiącu ledwie pół roku. Pisała,co istotne, również Teresa Jakubowska – http://www.stachurska.eu/?p=2083 .
Mogę powiedzieć że czuję się doinformowana i oburza mnie ignorowanie znaczenia konsekwencji polskiej biedy przez każdego kto się tego ignorowania dopuszcza. A dopuszczają się decydenci wraz z (a jakże!) kk oraz wszelki mainstream, z mediami włącznie. Dlatego uznaję za konieczne prosić Pana Redaktora Romana Kotlińskiego, by kontynuując omawianie potrzeb naszego najcenniejszego kapitału, aby on się mógł urzeczywistnić, żeby nie pomijał spraw tak żywotnych jak koszty utrzymania ludu pracującego miast i wsi, że się wyrażę górnolotnie. Materiały zgromadzone na ten temat tu na blogu „kuchnia stachurska” powinny w stopniu co najmniej dostatecznym Panu Redaktorowi pomóc.
‚
Polecam ponadto:
– Ale o co chodzi – http://www.stachurska.eu/?p=464
– Na lekcje duńskiego i japońskiego – http://www.stachurska.eu/?p=526
– O zakłamywaniu rzeczywistości – http://www.stachurska.eu/?p=1241
.
Znowu ktoś nie odrobił lekcji i zapomniał jak wygląda piramida Maslowa. Z pustym żołądkiem ciężko się myśli o nauce…w ogóle o czymkolwiek oprócz jedzenia…
Będzie cudem, jezeli Kotlinski odniesie sie do Twojego apelu.Na tyle, na ile zgdążylam poznac jego wybujałe ego, nie sądzę , by uznał czyjes uwagi za istotne, do pochylenia sie nad nimi. Znam opinie o nim, od roznych osób, w tym też od Andrzeja Rodana, z którym dośc często koresponduję i on najbardziej naswietlił mi postawę i charakter Jonasza. Nie spodziewam sie więc reakcji n/tem :nauka i głód , bo jestem przekonana, ze uzna to jako wytykanie mu „prześlizgnięcia” sie po temacie.
Tak więc uznam to za cud i dobrze będzie jezeli wogóle dotknie tego tematu, a skąd inąd, przecież startuje w wyborach w Łodzi, gdzie bieda panoszy tak jak i wszędzie, więc powinien być zaangazowany w życie najbiedniejszych, a jezeli nie – to znaczy,że jest następnym do „trzepania kasy”.
Pani Teresa rozumie powagę i znaczenie wyborów. My mieszkamy na POdlasiu i nie mamy wpływu co zrobi pan Kotliński. Musimy TU wybrać zacnych i odpowiedzialnych ludzi. wybory w Polsce nie są demokratyczne. My ciągle !!!głosujemy na partie a nie na konkretne nazwiska. I taki Ruch Palikota ma zwolenników. Ludzie jednak ,,kombinują” inaczej. Nie głosują za kimś, ale ..przeciwko komuś.Trzeba rozmawiać i edukować. Działać spokojnie acz konsekwentnie.
Pani Teresa jest super postępowa postać i korzystajmy z JEJ mądrości.
Pozdrowienia, normalnie myślącym ludziom.
Nick
Akurat Palikot to najgorsza z opcji! Może w kabarecie to jakieś miejsce się dla niego znajdzie, ale nie w polityce! To człowiek, któremu nie można ufać! Żal mi ludzi, którzy łapią się na jego tanie numery.
PS dla Nick – Zawsze głosowałam za a nie przeciw. Jest jeszcze możliwość oddania nieważnego głosu lub rezygnacja z uczestnictwa w wyborach jeśli uznamy, że nie ma na kogo głosować.
„Będzie cudem, jezeli Kotlinski odniesie sie do Twojego apelu.” Tak, czlowiek bez usmiechu powiedzial dobitnie w radiu FiM, ze owszem czasami pomaga innym, jakby conajmniej bylo to „laska uswiecajaca”. W wiekszosci mysli o sobie i bardzo lubi byc rozpieszczanym. Obawiam sie, ze nie byl w stanie zintegrowac traumy z czynnej dzialalnosci w Krk w caloksztalt osobowosci aby emanowala z niego tworcza moc kierowana dla dobra calej ludzkosci. Stad pochodzi jego zamilowanie do otwartej walki z Krk metodami, ktore czynia go i jego zespol podobnymi do uzywanych metod. Kiedy na Forum FiM osaczyla mnie grupa „oddzialu specjalnego” Szenborna (znaczy urodzony do smutku) do zwalczania mysli innych niz w skrzynce FiM, to nawet nie zareagowal tylko Szenborn ze swoim synem Arielem (w redakcji pisze pod nazwiskiem matki jako Kowalczyk) zorganizowali jeszcze wiekszy atak. Kiedy im sie dobralam do skory na Forum rozpoznajac styl pod lawina roznych nickow, to mnie zbanowali bez uprzedzenia i zablokowali IP, co jest niezgodne z prawem. Szenborn z przyjemnoscia czytal moja poezje w radio, ale nigdy nie odpowiadal na moje korekty niescislosci, wymowy angielskiej, etc. Szenborn ma manie wytykania innym stalinowskich i komunistycznych korzeni a sam jest synem rzeszowskiego SB’ka, ktory mogl przyczynic sie do uwiezienia mojego dziadka na 4 lata za oswiadczenie „nie o taka Polske walczylem”. Kotlinski wyborow nie wygra. W pazdzieniku stanie na rozstaju drog, bo FiM bez zmiany celu przestanie rezonowac z budzaca sie swiadomoscia opinii publicznej. Kiedy zweryfikuje wyniki sprzedazy, dojdzie do wniosku, ze Feniks z popiolow mogl powstac zanim Karma zwrocila to czym stal sie w ciagu ostatnich 11 lat. Pozdrawiam!
Polecam – wypowiedź @ Magrud: Niewymagająca bezpłodność – http://www.stachurska.eu/?p=1777 .
Czuje sie wywołany do tablicy, wiec żeby byla „jasność w tej materii”, dodam słów parę do komentarza, który zamieścilem wyzej. Nie ma w życiu tylko czarnych i bialych kolorow, są różne odcienie szarości i nie ma ludzi idealnych „na nasz wzór i podobieństwo”, więc dodam, że :BARDZO SZANUJĘ KOTLIŃSKIEGO – Jonasza za odwagę wydawania gazety Fim !!! Żadna inna gazeta – jak właśnie „Fakty i Mity nie odważa sie obnazać i napiętnowac kościola, tak jak robi to Kotliński. Dodam jeszcze, że język gazety nie jest napuszony, z wyżyn profesorskiej katedry, czym doskonale sie wpasowuje w środowisko wszystkich czytelników i jest po prostu zrozumiały. To właśnie FIM – pokazalo mi, że nie jestem odosobniony w postrzeganiu naszej „pożal sie boże” teraźniejszej polskości.
User, biorac pod uwage, ze Twoje mysli (energia kwantowa) tworza Twoja rzeczywistosc, to masz wpisane w przeznaczeniu dluga walke z Krk a w fizjologii stres komorkowy. Cel FiM powinien sie ewoluowac aby skupic sie na dobrze ogolu i poszanowanie odpowiedniego miejsca Krk w polskiej rzeczywistosci. Tak mowi Janusz Palikot. Ladujac w opinie publiczna fotony agresji (metody FiM) nie mozna spodziewac sie spontanicznego powiewu wartosci z bratka portalu FiM. To atrapa. Nielogiczne dzialanie biorac pod uwage wspolczesne nauki – epigenetyke, biologie komorkowa, memetyke i nauki noetyczne. Pazdziernik to miesiac przelomowy. Jesli uwaga Kotlinskiego nie zwroci sie z koncentracji na sobie na koncentracje na ogol, wyborow nie uda sie mu wygrac. Jesli tygodnik FiM nie zmieni profilu na tworzenie nowej rzeczywistosci Polski (na arenie Spontanicznej Ewolucji, ktora juz jest, nie skonczyla sie tylko jej dystrybucja), to czytelnik przestanie go kupowac. My juz to zrobilismy. Nie pragniemy wprowadzac do naszej swiadomosci rzeki patlogii. Nie czytalismy wiekszosci artykulow ale Kotlinskiego, Szenborna i Ciocha, bo sa w starzym zarzadzie i podejmuja decyzje. Ze swiadomoscia chwili obecnej (brak oceny innych) mozna transformowac wszystko. W (lo)patologii najlepiej kopac 2 groby. Jesli bedziesz wierzyc, ze jestes „zrzutem genetycznym”, to bedziesz winic przodkow za choroby, ktorych mozesz sie nabawic min. czytajac patologie w FiM. Ewidentnie Krk musi zmienic role w spolecznosci, ale trzeba to zrobic pokojowo i szybko, bo w wymiarze kwantowym, ktorym jestesmy nie ma miedzy nasza energia granic. Atakujac drugiego, atakujemy siebie. Pozdrawiam!
Musze i ja dołożyć „swoje”. …”Atakując drugiego, atakujemy siebie.”….
To zdanie z komentarza wyzej. Odnosi sie do tresci z gazety”FIM” – a ja nie odnosze takiego wrazenia, ze to jest atak, no chyba zebym byla wyznawca tej religii, ktorą pietnują racjonalisci. Nie obchodza mnie prywatne koligacje, ani powiazania zawodowe, lecz dociekliwośc reporterow, śledzących poczynania kleru na szkode nas wszystkich. Nikt nie lubi wytykania błędów, zwlaszcza ,że są to ewidentne przekręty, a jak maja ludzie poznac prawdę, kiedy wszystkie inne media poza FIM i NIE, są unizone i klęczące przed kosciołem. Właśnie kosciół powoduje ograniczenie dostępu do wiedzy(poza zywotami świetych i cudami JP-2), i rozprzestrzeniajacą sie już nie biedę , lecz nędzę.Żyjemy tu i teraz – nie czekamy na zycie w raju, chcemy zyc i oddychać, bez ciągłego wkraczania religii w nasze zycie osobiste, pod kołdrę i kierunek nauczania,że niesmialo wspomne o talerzu.
„Dociekliwosc reporterow” Grakuz46 jest sliska sciezka, gdyz latwo mozna stac sie metodami jakich sie uzywa. Przyklad mielismy na Forum FiM. Skorygowany, wiem, ze na stale. Teraz pora uniesc cel w rejony Swiadomosc Mocy i w pazdzieniku zaglosowac sercem aby nastepnie wypowiedziec konkordat. 11 lat informacji (patologicznej) to wystarczajaco aby wyborca wiedzial na co nie chce glosowac. Twoj sosunek do jekiejkolwiek religii, grupy, osoby induwidualnej jest w Twoim umysle i Ty autoryzujesz jak maja Cie traktowac. To podswiadomosc, o ktorej dyskutujemy w tematach. Jesli bedziesz w stanie wychwytywac mysli ego przekonywujace Cie, ze Krk ingeruje w Twe zycie, to rezultat w fizjologii bedzie spojny i niszczace Ciebie i Twe otoczenie, bo wszystko jest polaczone energia kwantowa. Jesli pozwolisz Krk po prostu byc to wiesz gdzie zdaza. Ale nie musisz autoryzowac Krk przez kontemplacje wlasnych mysli aby niszczyl Twoja fizjologie w czasie wlasnej spirali w dol. Sa tylko dwa uczucia w sercu. Komfort i dyskomfort. Kiedy nie jestes pewna, wystarczy „zapytac” serca i odpowie. Usciski
Ja rowniez cenie Kotlinskiego za odwage, ale poznaje ludzi holograficznie i stworzylam warunki aby tak sie stalo, bo w pewnym momencie stalismy sie dla siebie co okresla sie w wymiarze kwantowym „plaszczyznami atrakcji”. Nie wierze lecz wiem z Duszy/Jadra Jestestwa, ze w Kotlinskim nastepuje radykalna transformacja (prosze nie zrozumiec slowa radykalna w kontekscie negatywnym). To jest bardzo dynamiczna sytuacja i wyniki beda zalezec od poziomu jego swiadomosci, na ktory jest w stanie epigenetycznie wplynac do wyborow. Ja wiem, ze to zrobi. Przewidzialam to i wylalam mu wskazowki w kopercie z serduszkami. Kotlinskiego kocham jako Dusze, ale moja Intencja a szczegolnie jej twarz Autentycznosci nie pozwala mi przejsc obok w przypadku kiedy Kotlinski podejmuje decyzje, ktore nie tylko moga zaszkodzic drugiemu czlowiekowi, bo szkodza ogolowi ale moga zaszkodzic jego tygodnikowi, bo opiera sie na swiadomosci ludzkiej zwanej swiadomosci konsumenta. Pozdrawiam